Prześledziłem Panów korespondencję i oto co mogę doradzić :
Wskazówki dla J.S.
Żeby zastosować właściwą ilość Białka, Tłuszczu, Węglowodanów na żywieniu optymalnym wykonując program ćwiczeń trzeba sobie odpowiedzieć na pewne pytania.
1.Jak intensywne są to ćwiczenia ?
2.Ile potrzeba białka (do regeneracji i nadbudowy mięśni) dla danej intensywności ćwiczeń ?
Odpowiedzi na te pytania znajdzie Pan w książce p.t. „Kalendarz trenera kulturystyki-Żywienie i wspomaganie”.
Autor Wiesław Tomaszewski
Wydawca książki : Medsport Press Warszawa 1998
Nie wiem czy aktualnie książka jest w sprzedaży ale można się tego dowiedzieć pod adresem „Medsport” (na terenie AWF) ul.Marymoncka 34 ; Warszawa – telefon musi Pan znaleźć samodzielnie.
Ja tą książkę kupiłem właśnie tam ale widziałem ją także w sklepach z odżywkami dla kulturystów – może też znajdzie ją Pan na swoim terenie w takim sklepie.
Prawdopodobnie Medsport ma swoją stronę internetową a jeśli nie to na pewno ma ją AWF i tak po nitce do kłębka będzie można znaleźć jeśli już nie tą książkę to poszukiwane informacje.
Oczywiście książka jest napisana pod kątem diety tradycyjnej ale odpowiedzi na powyższe pytania znajdzie Pan właśnie tam.
Nie polecam żadnych odżywek wskazanych w tej książce ani też przez Pana Mike’a.
Prawie wszystkie te odżywki są robione na bazie składników roślinnych (a więc o bardzo niskiej wartości nie tylko dla optymalnych) a ponadto są to preparaty ze szkodliwymi konserwantami (bo mają długą przydatność do spożycia) i w dodatku nie wiadomo jaka jest ich przyswajalność – ponadto są bardzo drogie.
Są oczywiście też odżywki np. białkowe na bazie produktów zwierzęcych ale jest to bardzo drogie i lepiej jeść jajka i mięso bo jest pewność, że organizm to przyswoi a kosztuje wielekroć mniej.
Kreatyna którą przyjmuje Mike na pewno wspomaga organizm w uzyskaniu siły ale należy pamiętać o tym , że wzrost siły mięśni nie jest równoważony wzrostem siły ścięgien i przyczepów mięśniowych oraz wiązadeł – i tu trzeba do diety dołożyć sporo kolagenu.
Aby wzbogacić dietę o kolagen trzeba uważnie poczytać książki dr Kwaśniewskiego i zastosować się do jego wskazówek.
Niedobór kolagenu może doprowadzić w krótkim czasie do naderwania ścięgien lub więzadeł i długotrwałej rekonwalescencji.
Ponadto kreatynę wytwarza sam organizm w ilości niezbędnej do swoich potrzeb – jest ona także w spożywanym czerwonym mięsie.
Preparowana kreatyna (w odżywce) pochodzi właśnie z mięsa ale na ile jest przyswajalna ?
Na to pytanie mógłby odpowiedzieć tylko producent odżywki (jeśli prowadził takie badania) ale nie sądzę żeby zechciał odpowiedzieć – wg mojej wiedzy jest to przyswajalność poniżej 50%
Przy intensywnych ćwiczeniach fizycznych należy zadbać także o odpowiedni dowóz makro i mikroelementów takich jak : wapń ,cynk, żelazo, selen i inne.
Niedostateczna podaż w/w elementów doprowadzi wkrótce do wyczerpania zapasów tychże w organiźmie i załamania systemu odpornościowego – pojawią się infekcje (typu grypa itp.) a spodziewany przyrost masy i siły mięśni zostanie zahamowany lub nie będzie żadnego a może nawet nastąpić ubytek i ogólne zakwaszenie organizmu.
Ja na Ż.O. jestem prawie 3 lata i nawet przy normalnym trybie życia (bez treningu) zauważyłem niedobory mikro i makroelementów – i załapałem jakieś grypsko ; chociaż na tym żywieniu nie powinno to nastąpić.
Nie biorąc żadnych lekarstw proponowanych przez konowałów uzupełniłem dietę o cynk , wapń i witaminę C ale miałem już wiedzę z książki Gumowskiej – infekcja ustąpiła po kilku dniach.
W temacie uzupełnienia niedoborów mikro/makroelementów polecam książkę Gumowskiej i Aleksandrowicza p.t. „Kuchnia i medycyna”
Książkę można zamówić ze strony
www.dieta-optymalna.info Jak Pan widzi J.S. samo chociażby prowadzenie właściwego żywienia optymalnego (bez kulturystyki) wymaga sporo wysiłku i wiedzy – co znaczy , że trzeba także mierzyć i ważyć to co się powinno zjeść.
W ważeniu i liczeniu pomóc może „liczydło optymalne” (programik komputerowy za jedyne 45 zł) do nabycia na wyżej wskazanej stronie internetowej.
Nie wystarczy stosować żywienia optymalnego na tzw. „oko” bo (jak Pan zauważył) zaczyna przyrastać tkanka tłuszczowa z powodu nadmiaru węglowodanów lub białka – nadmiar białka organizm przerabia na tkankę tłuszczową.
Proszę się jednak nie załamywać i stosować żywienie optymalne właściwie a osiągnie Pan oczekiwane rezultaty.
Życzę Panu sukcesów.
J.S. - Warszawa