forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-12-01, 19:03:42

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.
669874 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Surowe jedzenie
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 ... 14 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Surowe jedzenie  (Przeczytany 145864 razy)
jurek46
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #80 : 2008-10-14, 21:32:37 »

Tak, jem surowe mieso. Jem surowe organy.
Swieze i mniej swieze.
(Kupuje miecho i podroby raz w tygodniu)

Kiedys mielilem tatary, ale od dluzszego czasu nie chce mi sie i jem po prostu krojone.

Od poczatku roku jadlem 2 razy wieprzowe surowe.
Czasem jak musze zjesc posilek obrobiony termicznie zdarza mi sie spozyc ekologiczna kielbase.Tak poza tym wieprzowiny nie jadam.

Zenon a nczy możesz podac jakie jest Twoje zapotrzebowanie na tłuszcz i jaki tłuszxcz zjadasz na surowo?
Zapisane
adam319
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #81 : 2008-10-14, 21:43:36 »


Moj szanowny rozmowca stwierdzil - nie to, ze zapostulowal, czy napisal, ze mu sie tak wydaje - stwierdzil, ze pokarm surowy slabiej sie wchlania. Szczegolnie w kontekscie strat witamin i mineralow podczas przetwarzania. Jezeli na wyjsciu mamy w probce 100% witaminy X, podczas przetwarzania termicznego stracimy 15%  Z pozostalych 85% wchlonie sie dajmy na to 90% pozostalej witaminy, czyli 77% Trzeba zatem pokazac ze wchlanialnosc witaminy X dla surowizny jest rzedu 76% lub mniej by udowodnic teze  Adama319.
Skoro to stwierdza bez wahania na pewno ma mocne dowody.
 

1. Sam pisałeś, że kolagen surowy się nie wchłania w ogóle, a rozgotowany może w 50% więc masz dowód numer 1.  (surowy kolagen wchłania się gorzej niż ugotowany).
2. Proponowałem Ci surowego ziemniaka, naprzeciw ugotowanego porządnie by sprawdzić który lepiej się wchłania, zasłoniłeś się dogmatem, że roślin się nie je.

3. Składasz się z białka i tłuszczu, nie rozumiem Twojej szaleńczej pogoni za witaminami, wyraźnie sadzisz, że jak będziesz miał o 7% więcej witaminy X to będziesz o 7% zdrowszy, a może będziesz miał po prostu problem jak wydalić te 7 % witaminy więcej.

Cool
Zapisane
kangur
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #82 : 2008-10-14, 21:51:54 »


To powiedz mi zatem jakim cudem wywnioskowałeś,że te żółtka przechowywane w ziemi przez dłuższy czas ,podobne w/g Ciebie do śliwek,były utwardzone wcześniej niż białka-bowiem napisałeś : " A wiec chyba mozna utwardzic zoltka bez utwardzania bialek."  Widziałeś same żółtka utwardzone ,przechowywane w ziemi,a resztę sam sobie dopowiedziałeś-świetne  Cool  Tobie sie pomieszało w głowie,jak "adamowi319"  Cool

Podczas omawiania technologii produkcji tych "smakolykow" pominieto proces gotowania. Stad byl moj wniosek. Tereaz nalezaloby sprawdzic, czy zoltko jajka scina sie w nizszej temperaturze niz bialko tegoz. Jesli tak jest naprawde, to jest mozliwosc sciecia zoltka, aby bialko zostalo plynne.
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #83 : 2008-10-14, 22:28:42 »

Nie filozofuj  Cool Jeszcze nigdy podczas gotowania jajka nie widziałam,aby zółtko było twarde,a białko płynne(na odwrót owszem) ,a to oznacza jedno;że białko ścina sie w niższej temperaturze niż żółtko .Do licha,po co komu wmawiać,że jest inaczej? Jak narazie,to nikt mi nie przyniósł takiego jajka  Cool
Zapisane
zenon
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #84 : 2008-10-14, 22:34:17 »

1. kolagen
2. ziemniak
ta, bo swiat sklada sie z samych skrajnosci.

Kolagen to marne bialko.

Cytuj
3. Skladasz sie z bialka i tluszczu, nie rozumiem Twojej szalenczej pogoni za witaminami, wyraznie sadzisz, ze jak bedziesz mial o 7% wiecej witaminy X to bedziesz o 7% zdrowszy, a moze bedziesz mial po prostu problem jak wydalic te 7 % witaminy wiecej.

Cool

Laughing
Zapisane
adam319
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #85 : 2008-10-14, 22:54:00 »

Kolagen to marne bialko.
na surowo, a w każdej innej postaci jest bluźnierstwem.
 Shocked Smile
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #86 : 2008-10-14, 22:59:15 »


na surowo, a w każdej innej postaci jest bluźnierstwem.
 Shocked Smile

To znaczy,że kolagen ugotowany jest bluźnierstwem? Co Ty toto wypisujesz?  Smile
Zapisane
kangur
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #87 : 2008-10-14, 23:08:43 »

Nie filozofuj  Cool Jeszcze nigdy podczas gotowania jajka nie widziałam,aby zółtko było twarde,a białko płynne(na odwrót owszem) ,a to oznacza jedno;że białko ścina sie w niższej temperaturze niż żółtko .Do licha,po co komu wmawiać,że jest inaczej? Jak narazie,to nikt mi nie przyniósł takiego jajka  Cool

Czy masz za duzo normalnych jaj? Szukasz jakichs ekstrawaganckich? Z twardym jadrem, a w miekim opakowaniu?
Czas i kierunek przeplywu ciepla ma duze znaczenie w procesie grzewczym.
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #88 : 2008-10-14, 23:12:16 »

Nie filozofuj  Cool Jeszcze nigdy podczas gotowania jajka nie widziałam,aby zółtko było twarde,a białko płynne(na odwrót owszem) ,a to oznacza jedno;że białko ścina sie w niższej temperaturze niż żółtko .Do licha,po co komu wmawiać,że jest inaczej? Jak narazie,to nikt mi nie przyniósł takiego jajka  Cool

Czy masz za duzo normalnych jaj? Szukasz jakichs ekstrawaganckich? Z twardym jadrem, a w miekim opakowaniu?
Czas i kierunek przeplywu ciepla ma duze znaczenie w procesie grzewczym.

Nie wiem o co Tobie chodzi,ale jak gotuję jajka ,to najpierw ścina się białko ,a potem zółtko .Czy potrzebne są do tego jakieś filozofie?  Smile
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #89 : 2008-10-14, 23:20:11 »

Kolagen to marne bialko.
na surowo, a w każdej innej postaci jest bluźnierstwem.
 Shocked Smile

Nieśmiało zaproponuję nocny wypoczynek,który zaowocuje na przyszłość(jutrzejszy dzień  Smile ) pisaniem mądrych zdań  Smile   Cool
Zapisane
Waldek
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #90 : 2008-10-15, 08:26:21 »

Cytuj
Kolagen to marne bialko.

Ale smaczne. Kropka. Cool

Cytuj
nie rozumiem Twojej szalenczej pogoni za witaminami, wyraznie sadzisz, ze jak bedziesz mial o 7% wiecej witaminy X to bedziesz o 7% zdrowszy, a moze bedziesz mial po prostu problem jak wydalic te 7 % witaminy wiecej.

Tak mnie się też wydaje, że Zenek zabrnął w niepotrzebne ortoreksyjne  Wink szczegóły. Tzn cenię sobie jego dociekliwość i eksperymenty jakich się podejmuje ale może własnie to daje jakieś 5 % plus minus zdrowia.

Bo prawdopodobnie jest tak, że zdrowie i uroda człowieka zależy w 70 % od diety jego matki, w 20 % od diety w dzieciństwie, a tylko w 10 % od tego co i jak je jako "stary koń" za przeproszeniem. I teraz jest już Zenku "po ptakach" i nie ma w zasadzie wielkiej różnicy czy tą nerkę jagnięcą z łojem zjemy czasem surową (bardzo lubię btw) a czasem smażoną, czy tej witaminy c będzie 50 mg, 100 mg czy 1 gram itp. No takie skromne przemyślenia.

Cytuj
Ostatnio nawet sie nad tym zastanawialem, ale taki zabieg jest dosc kosztowny no i nie jest obojetny dla zdrowia.
Pozatym rok (niecaly) to malo.
Ale masz trzustki szczurze


No tak w sumie prawda. Ale mam nadzieję, że za 2-3 lata będzie już coś więcej niż tylko nasza forumowa gadaniana. No bo wiesz imo te trzustki róznych pokemonów to se można wsadzić..  Confused A Twoja "magicznie" zmniejszona trzustka jako przedstawiciela Homo sapiens to by był bezprecedensowy "cios na punkt", po którym ta dysputa nie byłaby już taka sama. Shocked
Zapisane
gudrii
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #91 : 2008-10-15, 10:10:59 »

dla niektorych dowodem na lepsza wchlanialnosc surowizny moga byc eskimosi oraz masajowie, obie nacje zyjace w ciezkich warunkach, przemierzajace dziesiatki kilometrow dziennie...z jakis wzgledow spozywajace jednak surowy pokarm w przewazajacej czesci a nie obrobiony termicznie, w obu brak chorob cywilizacyjnych, czy zyli krotko? nie ma zadnych jednoznacznych dowodow ze tak jest, moze poprostu umierali wygladajac mlodo?, a najprawdopodobniej poprostu jak to w naturze bywa byli i sa poddawani ostrej selekcji i sedziwego wieku dozywa niewielu...ale fakt jest taki ze jedza surowe pokarmy.
Witaminy sa nam bardzo potrzebne i nie mozna ich lekcowazyc, stwierdzenie ze skladamy sie z tluszczu i bialka nalezalo by rozwinac bo to wszystko prawad ale skladamy sie z bialka i tluszczu czynnie biologicznego a nie martwego zdenaturowanego przez obrobke termiczna w kuchniach, spora czesc protein jest niszczona i  tworza sie zwiazki ktore moga miec wlasciwosci kancerogenne tzw. aminy heterocykliczne ktorych nie ma przed obrobka termiczna, czyli powstaja zwiazki i struktury ktore w przyrodzie nigdy nie wystepowaly i na ktorych na 100% nie ewoluowalismy, a to tylko w samym miesie, w tluszczu za to powstaje wiele nowych zwiazkow z utleniania jak akroleina w masle, kwast trans itp.. czyli wiele patologicznych zwiazkow.
Co do ziemniakow to faktycznie natura nas nie wyposazyla do tego aby je trawic wiec po co je gotowac a potem zjadac? jest tylko jeden powod: Ekonomia
ziemnieaki nie wnosza nic do naszej diety oprucz czystej energi ktora, zwykla glukoza.
Surowe korzenie i owoce ze "sciolki lesnej" jak najbardziej nalezy jesc, podobnie zoledzie i kasztany duzo wartosciowsze niz ziemniaki, sa naturalnym zrodlem ww i mozna je jesc na surowo, ale byly jadane tylko w okresach biedy, we francji naprzyklad.
Co do swinskiego miesa i tluszczu to naprawde nie zawiera tylu kwasow nasyconych jak sie wielu wydaje, swinie karmione sa generalnie ww i olejami roslinnymi aby byly tlustsze, jest udowodnionym od dawna ze sklad tluszczu jaki maja hodowlane zwierzeta zalezy do karmy, a kazdy wie co sie dzieje z olejami roslinnymi podczas ogrzewania, ale co gorsza swinia nie jest jadalna nawet na surowo bo moze miec duzo paskudztwa w swoim miesie, ale to tylko i wylocznie ludzi wina.
Kadzy ma prawo wyciagac wnioski z wielu dostepnych badan i opracowan i kierowac swoja dieta w racjonalny sposob, dla mnie miedzy innymi szczury Howella sa jakims tam dowodem i nie musze czekac na wyniki badan klinicznych.
Zapisane
Waldek
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #92 : 2008-10-15, 11:48:40 »

Szczury Howella są owszem dowodem ale dla... szczurów. Laughing

Eskimosi i Masajowie, o których piszesz to jest prawdziwy dowód na plus dla surowizny. Idea

No i w sumie zgadzam się co do ziemniaków. Gatunek ludzki tej bezsmakowej bulwy nie dotykał przez 99% czasu swojej całej egzystencji, przez miliony lat podobnie jak zbóż czy olei roślinnych. Dopiero od niedawna prześladuje nas ta odwrócona piramida żywieniowa. Confused
Zapisane
kangur
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #93 : 2008-10-15, 12:08:48 »

tluszczu czynnie biologicznego a nie martwego zdenaturowanego przez obrobke termiczna w kuchniach, spora czesc protein jest niszczona i  tworza sie zwiazki ktore moga miec wlasciwosci kancerogenne tzw. aminy heterocykliczne ktorych nie ma przed obrobka termiczna, czyli powstaja zwiazki i struktury ktore w przyrodzie nigdy nie wystepowaly i na ktorych na 100% nie ewoluowalismy, a to tylko w samym miesie, w tluszczu za to powstaje wiele nowych zwiazkow z utleniania jak akroleina w masle, kwast trans itp.. czyli wiele patologicznych zwiazkow.


Gurdii!
Mozesz wytlumaczyc dlaczego Bog prowadajac Zydow po pustyni nie karmil kaplanow  surowizna, tylko kazal ofiary z miesa smazyc na oltarzu? A przeciez to byl tylko tluszcz i nerki. Tylko czasami bylo inne mieso (z piersi albo lopatki), ktore tez mialo byc smazone.
Zapisane
gudrii
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #94 : 2008-10-16, 10:53:57 »


Gurdii!
Mozesz wytlumaczyc dlaczego Bog prowadajac Zydow po pustyni nie karmil kaplanow  surowizna, tylko kazal ofiary z miesa smazyc na oltarzu? A przeciez to byl tylko tluszcz i nerki. Tylko czasami bylo inne mieso (z piersi albo lopatki), ktore tez mialo byc smazone.
nie moge tego wytlumaczyc ale z pewnoscia bedziesz mial okazje sam sie go zapytac o to Wink
po za tym nie jestem zwolennikiem a jestem wrecz przeciwnikiem mieszania Boga i religii do naszych codziennych ludzkich spraw, w tym i do sparw diety, historia pokazuje ze takie dzialania przynosza sporo ofiar, i jeszcze jedna istotna sprawa, to ludzie napisali biblie i to co oni tam wyprawiaja jest tylko i wylacznie ich wynalazkiem, nie chce winikac za bardzo w boskie kompetencje bo nie chce dostac piorunem w glowe ale nie wydaje mi sie aby Bogu zalezalo na przelewanej krwi baranow, cielakow itp...i na paleniu ich tluszczu (tluszcz byl palony!), po co mu to niby?, ale napewno bylo to potrzebne wlasnie tym kaplanom, status spoleczny trzeba jakos utrzymywac...
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #95 : 2008-10-16, 11:05:49 »



Eskimosi i Masajowie, o których piszesz to jest prawdziwy dowód na plus dla surowizny. Idea
 

Co do Eskimosów ,to nie wiem,ale Masajowie jedzą surowe mięso??? Ogladałam kiedyś program przedstawiający zycie we wiosce masajskiej i mówiono w nim,że zywią się mięsem pieczonym na ognisku (między innymi oczywiście).To mieso jest prawie pozbawione tłuszczu,"cały" tłuszcz kapie do ogniska i zostaje zbita "masa" suchego mięsa -na moje oko "skoncentrowane" białko.
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #96 : 2008-10-16, 11:09:13 »



Eskimosi i Masajowie, o których piszesz to jest prawdziwy dowód na plus dla surowizny. Idea
 

Co do Eskimosów ,to nie wiem,ale Masajowie jedzą surowe mięso??? Ogladałam kiedyś program przedstawiający zycie we wiosce masajskiej i mówiono w nim,że zywią się mięsem pieczonym na ognisku (między innymi oczywiście).To mieso jest prawie pozbawione tłuszczu,"cały" tłuszcz kapie do ogniska i zostaje zbita "masa" suchego mięsa -na moje oko "skoncentrowane" białko.

"Cały tłuszcz"-jeszcze trzeba wziąć pod uwagę,to ,że zwierzęta tam są chude (widziałam w tym programie i mówili też o tym),więc tego tłuszczu jest i tak jak na lekarstwo.
Zapisane
gudrii
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #97 : 2008-10-16, 11:22:28 »

u masajow generalnie chodzi o surowe mleko, od czasu do czasu mieszane z surowa krwia, miesa jadaja sporadycznie, surowe takze.
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #98 : 2008-10-16, 11:39:28 »

... miesa jadaja sporadycznie, surowe takze.

Ciekawe w którego roku masz dane,bo ja widziałam,że jedli mięso i to nie surowe,a upieczone -generalnie z kóz,surowego nie widziałam,żeby jedli.
Zapisane
zenon
Go


Email
Odp: Surowe jedzenie
« Odpowiedz #99 : 2008-10-16, 12:52:16 »

@ Edyta
Surowy tzn niepasteryzowany nabial

@ Jurek
Przeciez wiesz jaki jadam tluszcz. Jest to glownie niepasteryzowane wiejskie maslo, surowy loj barani i czasem olej kokosowy. Oczywiscie tluszcz z zoltek i troszkie z miesa.

@ Adam
Kolagen to marne bialko, zobacz sobie na sklad aminokwasowy. Wartosc biologiczna bliska zeru.
Oczywiscie kolagen dlugo obrabiany termicznie jest odrobine mniej marny od surowego czy krotko obrabianego.

Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 ... 14 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.046 sekund z 18 zapytaniami.