Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: 105 lat. (Przeczytany 5510 razy)
|
Teresa Stachurska
Go
|
Kopiuję z "Gazeta Pomorska.pl": 10 marca 2008 - 14:30
Wyjątkowe urodziny pani Heleny Wczoraj swoje 105 urodziny obchodziła pani Helena Koba z Czapel w gminie Płużnica.
Pani Helena Koba uwielbia colę i landrynki (Fot. Alicja Kalinowska) Pania Heleną najczęściej opiekuje się wnuk Adam Życzenia złożyła jej najbliższa rodzina, mieszkańcy wsi oraz przedstawiciele samorządu.
Pani Helena urodziła się w 1903 roku w USA. Kiedy miała sześć lat jej rodzice wrócili do Polski i kupili gospodarstwo rolne w Czaplach. Za mąż wyszła za Tomasza Kobę. Osiedlili się w Uciążu. Wojnę cała rodzina spędzała pod Warszawą. W Czaplach mieszka ponownie od 1959 roku.
Według pani Heleny, najlepszym przepisem na długie życie jest nie przejmowanie się problemami. Życie należy brać takie jakie jest i nie szarpać się z nim za wiele. Jak na starszą panią przystało pani Helena ma swoje przysmaki. To cola i landrynki. Coli wypija dziennie trzy, cztery szklanki! Landrynki natomiast najbardziej smakują jej podczas podróży.
Jednym z niewielu zdrowotnych problemów jednej z najstarszych mieszkanek naszego województwa jest słaby słuch.
******** Odnotowano wiek kobiety i coca colę. Szkoda, że nie zapytano o ryże-kasze-makarony oraz łączną ilość cukrów prostych, także jajka, smalec, masło, mięso. Teraz i wcześniej. Może ktoś z czytelników tego forum ma blisko i się dowie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Ale chodzi o Coca, czy Pepsi? w wersji tradycyjnej, czy light?, bo nie wiem, którą od jutra zacznę pić PS Pyta redaktor długowieczego : -"jecie warzywa?", -"a no jem", - "a owoce jecie?", -"a no jem", -"a mięso jecie?", -"a no nie mam czym pogrźć". A w newsie relacja redaktora - " Dieta wegetariańska sprzyja długowieczności"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Pragnę zauważyć, że nawet 4 szklanki coli przy braku innych węglowodanów to całkiem niezły wynik. Widziałem w telewizji stulatka który jadł tylko wodę z miodem. Szkoda, że ci staruszkowie nie jedząc wartościowego białka i tłuszczu narażają się na galopujący katabolizm – mogliby pożyć ze 140 lat. 200 lat życzę – zwłaszcza gdy ZUS płaci i za cholerę nie może namówić na skuteczną terapię.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Pozostaje pytanie czy lansowanie coli i landrynek dla chcących żyć tak długo nie jest robotą jaiegoś ubezpieczyciela Druga kwestia to jadanie owych landrynek jedynie w podróży, no cóż babcia się pewnie codziennie przemieszcza ale brzmi ciekawie i nie jeden gamoń wyciągnie oczekiwane wnioski.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Leciwa staruszka trafnie zauwazyla ze:" najlepszym przepisem na długie życie jest nieprzejmowanie się problemami. Życie należy brać takie jakie jest i nie szarpać się z nim za wiele., i trzeba przyznac ze ma racje,poniewaz psychika gra wazna role w naszym zyciu,i potwierdzaja to posty niektorych forumowiczow,ze nie sama dieta czlowiek zyje,czyli jednemu dieta super pomaga,a innym super szkodzi,lub niewiele daje. :?Jaki wniosek,niektorzy traca energie szarpiac sie i mozolac na prozno.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Ludziska, Nie „szarpcie” się – top nie jest optymalne. Warto czaić się jak drapieżnik i atakować jak kobra, ale tylko jeśli jesteśmy pewni zwycięstwa, walka by pokazać jacy jesteśmy waleczni jest tak samo mądra jak jedzenie hot-dogów by pokazać ile hot-dogów jesteśmy w stanie zjeść.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|