Autor
|
Wątek: pytanie dla uprawiajacych sport...... (Przeczytany 241497 razy)
|
zenon
Gość
|
Jedzac w ten sposob czulem sie slaby i sporo schudlem mimo, ze nie chcialem.
Obecnie tyle kcal, bialka i tluszcz co adampio w ciagu calego dnia to jem na sniadanie i kolacje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Gość
|
A ile masz wzrostu?.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Gość
|
184cm, waga 72kg
Przez okres wegetarianizmu a potem DO waga spadla nawet do 65kg
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Gość
|
A czemu siÄ gĹodziĹeĹ na DO?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Gość
|
JuĹź wiem - nie musisz odpowiadaÄ - ty z tych, co to myĹlÄ
, Ĺźe "KwaĹniewski zaleca 30g", a dieta "optymalna" jest szkodliwa .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Gość
|
no i policzyĹem z ciekawoĹci ile zjada "adampio" mi wyszĹo, teĹź na oko 70g B, 158g T, 51g, W czyli BTW ok 25:58:18 czyli IMHO nie najgorzej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Gość
|
Jak dla mnie to jest glodowa porcja... "zenon" A na jakiej podstawie tak twierdzisz? WlaĹnie bo ja zjadam mniej ;P
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Gość
|
czasami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Gość
|
Juz wiem - nie musisz odpowiadac - ty z tych, co to mysla, ze "Kwasniewski zaleca 30g"
Nie. Nawet moge ci znalezc moje wpisy gdy dementowalem tego typu rewelacje. Ale musisz przyznac, ze pewne przyzwolenie i robienie "atmosfery" na ograniczanie bialka w srodowisku jest. Sam niedawno w tym temacie napisales: "(..)Przy faktycznym zapotrzebowaniu na bialko o najwyzszej wartosci biologicznej okolo 0,7-0,8 g/kg nmc/D u zdrowego, doroslego(...)" Osobiscie uwazam za blad niskie ilosci bialka na niskoweglowodanowce. 1g / kmc to ilosc ktora u siebie stosuje jako minimum. Tu - mam wrazenie - wiele osob uwaza taka ilosc za kres gorny. Jakby nie bylo na optymalce jadlem bialka 60-70g, przy czym bialko pochodzilo z zoltek, wieprzowiny, podrobow i czasem mlecznych. Tak wiec wszystko zgodnie z zaleceniami. Spozywalem "nawet" i 80g bialka. Apetytu nie bylo, ale dalej chudlem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Gość
|
jeĹźeli jak piszesz zjadasz 140g biaĹka na sniadanie i kolacje to tĹuszczu wchĹaniasz 420g a gdzie tam obiad? Jezeli to prawda - masz niesamowitÄ
przemianÄ materii
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Gość
|
jezeli jak piszesz zjadasz 140g bialka na sniadanie i kolacje to tluszczu wchlaniasz 420g a gdzie tam obiad? Jezeli to prawda - masz niesamowita przemiane materii gdzie ja pisze cos takiego? Gdzie napisalem o 140g bialka na sniadanie i kolacje, gdzie napisalem o 420 gramach tluszczu? Zeby rozwiac watpliwosci i zdementowac plotki: zywie sie roznie, ale zazwyczaj w bilansie dobowym: bialko oscyluje w okolichach 120-150g, tluszcz 230-300, wegle 30-40g. Wartosci maksymalne kazdego z parametrow osiagam rzadko, wtedy gdy na prawde intensywnie sie ruszam. Acha - no i wazny szczegol: wiekszosc rzeczy jem na surowo (2-3 posilki przetworzone w ciagu tygodnia)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Gość
|
Zenoen, zgadza sie "na oko" trafifes prawie w 10-tke. mam 186 wzrostu, 82-83 kg wagi i staram sie zjadac B: 70 T: do 240 W: 50-60, czasami wiecej ali nigdy nie wiecej jak 80 gr
Byc moze to malo, ale jak nie jestem glodny to czasami opuszczam lunch, pijac smietane albo jem kawalek masla.
Zauwazylem, ze najlepiej sie czuje po duzej ilosci zoltek. Tzn moje sniadania sa moze monotonne, z tym ze ja robie sobie rozne wariacje omleta. Natomiast swietnie sie czuje jak na obiadokolacje zjem jeszcze ze czteryzoltka z weglami. Wowczas jest perfekt.
Tak masz racje jem malo bo czasami, np dzis zjadle okolo 800 gr razem wliczajac w to 250 ml/gr smietany.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Gość
|
Pozatym jedz produkty bogate w potas (awokado, pomidory) i pij dobrze zmineralizowana wode z duza dawka magnezu (muszynianka) I tu Zenon masz ponownie racje....jem za malo magnezu. Mezczysna w moim wieku, jak podaja rozne zrodla powinien zjadac okolo 420 mg/doba Ja niepotrafie sobie ustawic takiego menu abym mial ta dawke magnezu na dobe. W chwili obecnej zjadam jej w okolicach 150 -200 mg/doba ..wiec pozostaja mi tylko sztuczne witaminy !!!! Chyba, ze masz jakis dobry pomysl
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Gość
|
gdzie ja pisze cos takiego? Gdzie napisalem o 140g bialka na sniadanie i kolacje, gdzie napisalem o 420 gramach tluszczu?
ok wycofuje i przepraszam nie wiedzieÄ czemu przyjÄ
Ĺem, ze odĹźywiasz siÄ z godnie z zaleceniami dr KwaĹniewskiego 1:3:05 Skoro dwa razy wiÄcej niĹź "adampio" to wychodzi 140g B bez obiadu no i tĹuszcz policzyĹem X 3 Ale niech kaĹźdy je jak chce - nic mi do tego...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Gość
|
Pozatym jedz produkty bogate w potas (awokado, pomidory) i pij dobrze zmineralizowana wode z duza dawka magnezu (muszynianka) I tu Zenon masz ponownie racje....jem za malo magnezu. Mezczysna w moim wieku, jak podaja rozne zrodla powinien zjadac okolo 420 mg/doba Ja niepotrafie sobie ustawic takiego menu abym mial ta dawke magnezu na dobe. W chwili obecnej zjadam jej w okolicach 150 -200 mg/doba ..wiec pozostaja mi tylko sztuczne witaminy !!!! Chyba, ze masz jakis dobry pomysl Akurat tzw normami bym sie nie przejmowal. To sa pewne oszacowania na zapotrzebowanie na diecie wysokoweglowodanowej, czyli na zywieniu dla czlowieka nienaturalnym. Zapotrzebowanie na magnez bedzie mniejsze na niskoweglowodanowce. O ile? Oto jest pytanie. Dopoki ktos nie zrobi dobrych badan na ten temat nie dowiemy sie jakie sa dla nas "widelki". Drogowskazem nie powinny byc "normy" lecz nasze samopoczucie. Bo nie je sie po to by spelniac normy tylko po to by dobrze sie czuc. Onosnie norm: wezmy np teoretyczne zapotrzebowanie na wapn. Podaja 800-1200 mg / dobe. To strasznie duzo. W zasadzie zakladajac, ze czlowiek mialby sie odzywiac naturalnymi produktami z wylaczeniem mlecznych i wod wysokozmineralizowanych nie da sie osiagnac dawki 800mg wapnia. No chyba, ze ktos bedzie jadl po 4 tys kcal dobowo, ale to wtedy staje w sprzecznosci z innymi "normami". Nie slyszalem by ktorykolwiek procz Masajow lud stosowal tak wielkie dawki wapnia. a przeciez tamci ludzie byli zdrowi, nie mieli osteoporozy, krzywych kregoslupow itp. A jednak te "normy" nie sa wziete tak zupelnie z sufitu. Ktos kiedys oszacowal, ze zapotrzebowanie na wapn to circa 800mg Odpowiedz moze byc taka, ze dieta wysokoweglowodanowa zwieksza po prostu to zapotrzebowanie. Podobnie jest z magnezem. Ludy pierwotne, ktore odzywialy sie np glownie miesem, organami i lojem (inuici, indianie, aborygeni) nie byly jakos narazone na niedobory magnezu, a przeciez jezeli oszacujemy ile zjadali dziennie Mg to wyjdzie nam zapewne cos okolo 200mg I co? Kolejny paradoks? Ktos kiedys analizowal diete Lwow i wyszlo mu, ze te zwierzeta powinny miec mnostwo niedoborow. Ja tam jednak nie slyszalem by lwom powodzilo sie jakos szczegolnie zle. Napisalem o potasie i magnezie, bo u niektorych po zwiekszeniu podazy tych pierwiastkow objawy tego typu jak opisales ustepuja. Ale nie mam pojecia czy trafilem. Polecam picie dobrej wody mineralnej. Osobiscie kupuje bezmarkowa wode firmy carrefour - jest to jedyny produkt jaki nabywam w markecie. Kosztuje 1.30 / butelke. Ma 90mg Mg i 130mg Ca (nie sa to jakies wielkie ilosci jak na wody wysokozmineralizowane) Procz tego uzywam soli himalajskiej. Jest mniej slona niz taka zykla, ma w sobie ponoc 72 mineraly. Jedyna wada jest taka, ze kosztuje 20zl / kg, ale taka ilosc starcza mi na rok.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Gość
|
gdzie ja pisze cos takiego? Gdzie napisalem o 140g bialka na sniadanie i kolacje, gdzie napisalem o 420 gramach tluszczu?
ok wycofuje i przepraszam nie wiedziec czemu przyjalem, ze odzywiasz sie z godnie z zaleceniami dr Kwasniewskiego 1:3:05 Skoro dwa razy wiecej niz "adampio" to wychodzi 140g B bez obiadu no i tluszcz policzylem X 3 Ale niech kazdy je jak chce - nic mi do tego... Acha, to juz wiem skad nieporozumienie. Chodzilo mi o to, ze jem tyle na sniadanie i kolacje razem zbilansowane. Staram sie jesc wg apetytu. Wychodze z zalozenia, ze jesli mam apetyt na 2g bialka / kg mc to widocznie moj organizm tyle potrzebuje. Oczywiscie nie wmuszam w siebie takich ilosci na sile. Testowalem rzecz jasna, czy zamiast tego bialka nie zaspokoila by mnie analogiczna nadwyzka wegli (do 70-80g) lub wiecej tluszczu. Ale apetyt wyraznie jest na bialko. Sadze, ze takie wilcze laknienie za jakis czas minie, wtedy bede jadl mniej bialka. Byc moze zejde i do 1g/ kg mc - ale jesli tak sie stanie to bedzie to naturalny proces. Nie mam zamiaru sie w kwestii bialka ograniczac - zarowno z dolu jak i z gory. Wierze w intuicje mojego organizmu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Gość
|
Ale musisz przyznac, ze pewne przyzwolenie i robienie "atmosfery" na ograniczanie bialka w srodowisku jest. JeĹli ktoĹ nie potrafi zrozumieÄ prostego tekstu, to i we "wzorcowej atmosferze" siÄ udusi. Kto ci kazaĹ siÄ GĹODZIÄ na tej twojej "opty-malce"?. Nie znasz generalnej zasady Diety Optymalej? . JeĹli ktoĹ poznaje zasady czegoĹ nie u ĹşrĂłdĹa zasad - sam sobie jest winien. Osobiscie uwazam za blad niskie ilosci bialka na niskoweglowodanowce. Normy biaĹka zwierzÄcego (roĹlinnego teĹź) zróşnicowane na poszczegĂłlnych dietach sÄ
od dawna okreĹlone i tego nie zmieniÄ
"osobiste uwaĹźania". Na "niskoweglowodanĂłwce" (zaleĹźy jeszcze jakiej?) zapotrzebowanie na biaĹko roĹcie gwaĹtowniej niĹź na diecie "japoĹskiej" (zbilansowana wysokwÄglowodanowa) w stosunku do DO... i jest najwyĹźsze na diecie wysokobiaĹkowej, niskowÄglowodanowej, niskotĹuszczowej (np: 4kg Ĺledzia surowego/d ) ktĂłra wybitnie skraca Ĺźycie, choc stosujÄ
cy jÄ
nie chorujÄ
na choroby ani "pastwiskowe", ani tzw: "cywilizacyjne", czyli ĹźyjÄ
krĂłtko, ale zdrowo Bardzo dobra dieta "niskowÄglowodanowa" byĹa ustalona dla pewnej grupy (miÄso pieczone - do syta, podpĹomyk i wina do lekkiego oszoĹomienia), ale grupa ta rzadko doĹźywaĹa sÄdziwego wieku, choÄ byĹa wzglÄdnie zdrowa . Dzisiejsza powszechnie przyjÄta norna okoĹo 1g/kg/d - wyliczona jest dla diety "korytkowej"- typ "racjonalny", ale kilkadziesiÄ
t lat temu, gdy w Polsce dominowaĹ inny model diety - nawet IĹťiĹť zalecaĹ w swoich tabelach 0,85g/kg/d. NormÄ biaĹka dla kaĹźdego indywidualnie moĹźna ustaliÄ na podstawie... juĹź pisaĹem - wystarczy poszukaÄ. Jeszce raz napiszÄ: kaĹźdy nadmiar biaĹka w kaĹźdym modelu metabolicznym rozpÄdza metabolizm i jest szkodliwy dla zdrowia. PS To ile ten "KwaĹniewski" zaleca g biaĹka, bo juĹź siÄ pogubiĹem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Gość
|
1/ Przeciez pisalem, ze na DO nie mialem apetytu. Nie glodzilem sie. Jak zwykle ta sama spiewka: Jezeli nie doswiadczylem blogoslawienstwa dzieki DO to jedynie ja ponosze za to wine, robilem bledy etc. DO przeciez z definicji korzystnie wplywa na ludzkie zdrowie. I koniec dyskusji..
2/ co mnie obchodza normy IZIZ czy WHO? PRzeciez te ilosci bialka to minimalne dawki podtrzymujace rownowage metaboliczna. Wszelkie tego typu oszacowania zostaly sporzadzone dla diet wysokoweglowodanowych. Wg mnie to niekonsekwencja: z jednej strony w stosunku do zalecen odnosnie witamin i mineralow mowicie, ze nie ma sobie nimi zawracac glowy, bo niskoweglowodanowiec bedzie mial inne zapotrzebowanie (sluszna argumentacja). Z drugiej zas strony broniac zalecen na niskie bialko bronicie sie pokazujac, ze przeciez IZIZ i WHO maja takie same zalecenia jak wy.
Nie jestem zwolennikiem wysokich ilosci bialka. Obecnie jem energetycznie ok. 20% bialka - i jest to ilosc duza. Ale nie jakas ekstremalna. Ludy pierwotne jadly takie ilosci i zle na tym nie wychodzili.
Zaden autor diety niskoweglowodanowej nie zaleca tak niskich ilosci B jak Kwasniewski. Zalecenia oscyluja zazwyczaj od 1 do 2g na kg, przy czym nalezy sugerowac sie apetytem. Wybralem zalecenia, ktore dla mnie sa bardziej zdroworozsadkowe, bardziej naturalne, mniej kontrowersyjne i ktore mi po prostu sluza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Gość
|
Zenon, jeszcze nie podalej jakie bjalka jadasz. Czy sa to tej nawyzszej wartosci, czyli zoltka jajek, smietana, podroby czy tez spozywasz bialko o niskiej/nizszej wartosci, czyli sery miesa.
Pamietam, ze jak rozpoczynale ZO i balem sie zoltek jaj, to tez jadlem bardzo duzo boczku i innych mies oraz sery. Wowczs spozycie bialka bylo w okolicach 100 -120 gr/d i zawsze mialem "miejsce" na wiecej bialko.
Po przejsciu na zoltka apetyt na bialko zmniejszyl sie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Gość
|
Jem glownie jajka cale - 6szt na sniadanie (surowe), mieso wolowe, jagniecine, cielecine, konine (surowe), podroby cielece (watroba, nera, sledziona) 2-3 razy w tygodniu (zwykle jednak obrobione termicznie, najczesciej lekko duszone). Z tluszczy jem maslo (niepasteryzowane), loj cielecy (surowy), olej (zimnotloczony) kokosowe.
Wieprzowiny nie jadam. Okazjonalnie jak musze zjesc posilek poza domem to kupuje sobie kielbase z ekologicznego prosiaka.
Z warzyw: pomidory, papryka, brokul (gotowany), soki warzywne (glownie seler-marchew), cebula, szczypiorek. Z owocow: awokado, w sezonie jagody i jakies nieslodkie inne. jem ziola
Nie jem mlecznych (procz masla) oraz zboz. Pije wysokozmineralizowana wode. Suplementuje czasem (2-3 razy w tyg) witamine C (taka bez dodatkow) A alko pijam wino.
Nie twierdze, ze moja dieta jest idealna, nie wykluczam, ze cos bede zmienial w przyszlosci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|