forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-04-29, 04:40:53

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.
660604 wiadomoci w 4059 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 Do dou Drukuj
Autor Wtek: WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??  (Przeczytany 20215 razy)
zbynek
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« : 2004-11-25, 23:55:55 »

Proszę o ustosunkowanie się i opinię odnośnie wydanej nowej książki dr.Włodzimierza Ponomarenko ,,Dieta niskowęglowodanowa.Lutz - Atkins - Kwaśniewski.Fakty i mity ''  -----   czyżby było to nowe spojrzenie na sprawy co do których za pierwszym razem byłem najzupełniej pewien ?( Embarassed )
Zapisane
ansi
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #1 : 2004-11-29, 11:39:26 »

Wysłałem już komentaż do twojego postu. Dlaczego go nie widzę?
Ponieważ trudno zaprzeczyć faktom podanym w cytowanej książce,a także wypowiedziom optymalnych na różnych grupach dyskusyjnych które to potwierdzają., przypuszczam że to juz koniec DO dla znaczej częći optymalnych na których ona ma negatywny wpływ. Pozdro Ansi.
Zapisane
zbynek
Go


Email
Odp
« Odpowiedz #2 : 2004-11-29, 15:35:23 »

Nato inne lecz ciekawe spojrzenie dotyczące proporcji DO przez dr. Ponomarenko  powinien wypowiedzieć się również adresat którym jest również dr.Kwasniewski.  Nigdzie nie dostrzegłem przedstawianych komentarzy czy opinii.    I to w  tak ważnej sprawie !?    
                               
                        Z pozdrowieniami !!        ZBYNEK
Zapisane
zbynek
Go


Email
Wymaga komentarza ?czy nie??
« Odpowiedz #3 : 2004-11-29, 22:03:56 »

Niepotrzebnie Panie ANSI poganiasz ten post ,czyżby zrobiło się nerwowo na tym forum z tego powodu. Chociaż był czas że,  wogóle je ignorowano  na co się skarżono!    Rolling Eyes

                     pozdrowienia -   zbynek
Zapisane
zbynek
Go


Email
Wymaga komentarza ?czy nie??
« Odpowiedz #4 : 2004-11-30, 01:33:22 »

Śmiała teza dr. W. Ponomarenko oby nie stała się niebezpiecznym odchyleniem i    zejściem na umysłowe manowce również dla posiadaczy polisy na nieomylność.
Optymalni stoją na całkowicie pewnych nogach, których  teraz i przyszłości prawdziwość będzie modyfikowana mądrymi skokami poszukiwawczej myśli.
     Najtrudniej jest przyjmować nowe punkty widzenia, gdzie przeszkodą może być ambicja  i niemożność dostrzeżenia nowej naukowej  myśli która też może być  wiedzą - rozszerzającą dotychczasowe poznanie tematu .
Dlatego, tak ważna jest opinia i zajęcie stanowiska dr.Kwaśniewskiego  na  w/w temat.

    Pozdrawiam -  zbynek  Rolling Eyes
Zapisane
Robert5WrLutz*2
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #5 : 2004-12-02, 15:20:27 »

Zalecenia dr Ponomarenki znajdują potwierdzenie w "Normach żywienia człowieka" prof. zw. dr. hab. med. Światosława Ziemlańskiego .Wydawnictwo Lekarskie PZWL 2oo1. Pozycjia 78 bibliografi w "Diecie niskowęglowodanowej". Z obu książek wynika, że najzdrowsza dieta, uwzględniając intensywność wysiłku fizycznego, płeć, wagę należną to ~1,5-2,2g B; 1,5-4,2g T; 1,9-3 W na kg wagi należnej.Pozdrawiam.
Zapisane
zbynek
Go


Email
Wymaga komentarza ?czy nie??
« Odpowiedz #6 : 2004-12-04, 13:56:53 »

Hymmm.......swoją drogą ciekawe czy środowisko ludzi związanych z ŻO przemilczy ten ważny – inny ( 1:1:1,3) skład proporcji , a może oddolnie wymusi to na spojrzenie z innej strony .Bez rewolucyjnych przemian których prawdziwość przecież, znów ktoś może zakwestionować w przyszłości .Poznawcze dodatki powinniśmy odróżniać, uściślając naszą wiedzę w głąb tematu ale bez uprzedzeń .Ale w tym zagadnieniu pomóc muszą optymalni o dłuższym stażu ,szerszej wiedzy i większym doświadczeniu .Czy stanie się to wkrótce ??  Ja zaczekam....



Pozdrowienia dla Dr J.K.
                                               zbynek  Shocked
Zapisane
ansi
Go


Email
Re: Wymaga komentarza ?czy nie??
« Odpowiedz #7 : 2004-12-04, 23:55:35 »

Cytuj z: zbynek
Hymmm.......swoją drogą ciekawe czy środowisko ludzi związanych z ŻO przemilczy ten ważny – inny ( 1:1:1,3) skład proporcji , a może oddolnie wymusi to na spojrzenie z innej strony.

 Czy zbynek nie widzi, że to nie o proporcje chodzi? Dr Ponomarenko nie znalazł informacji.że w płynie mózgowym znajdują się związki wysokoenergetyczne w ilościach, które miały by znaczenie dla odżywiania mózgu.Wyciąga stąd wniosek, że ich tam nie ma. A skoro nie ma, to by mózg nie głodował należy mu dostarczyć 130 g glukozy(pomijając stan łagodnej ketozy). Resztę organizm wytworzy np z rozpadających się białek(aminokwasów glukogennych) których ma nadmiar(150g) (Jeśli się tego nie zrobi to po okresie kilku lat organizm ponownie zacznie chorować z autoagresji )Przy takich proporcjach łatwo jest doprowadzić w pożywieniu zalecane  witaminy i minerały gdyż głównie znajdują się w B iW. Zwraca przy okazji uwagę na fakt, że zalecane dla optymalnych  najlepsze tłuszcze stałe mają zaledwie od 30- 60% tuszczy nasyconych.Reszta to jedno i wielonienasycone kwasy tłuszczowe.    Wielonienasycone  w nadmiarze są dla organizmu szkodliwe (wolne rodniki)
Natomiast Dr Kwaśniewski opierając? się na pracy z 1936r WIE, że po "przebudowie"mózg jest odżywiany przez związki wysokoenergetyczne, które dla niego wytwarzają inne części ciała np: wątroba i tranportują do mózgu.(To że biochemia w świetlle istniejących badań nie wie jak się to dzieje pomija milczeniem) Stąd w swoich proporcjach podaje:minimum B 0,5-0.8g/kg na wymianę, minimum
W 0,8g/kg dla mózgu i innych narządów ,zaś cała energię z tłuszczy.
TO SĄ DWIE ZUPEŁNIE RÓZNE DIETY.
DWA ZUPEŁNIE INNE SPOSOBY PATRZENIA NA BIOCHEMIĘ
Bez rewolucyjnych przemian których prawdziwość przecież, znów ktoś może zakwestionować w przyszłości .Poznawcze dodatki powinniśmy odróżniać, uściślając naszą wiedzę w głąb tematu ale bez uprzedzeń .Ale w tym zagadnieniu pomóc muszą optymalni o dłuższym stażu ,szerszej wiedzy i większym doświadczeniu .Czy stanie się to wkrótce ??  Ja zaczekam....
zbynek  Shocked

 Czekać na co?
Proletariusze wszyskich krajów......POMYLIŁEM SIĘ
Ansi
Zapisane
zbynek
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #8 : 2004-12-06, 11:22:17 »

Oczekując na komentarz do tego zagadnienia i mając przekonanie że jestem u źródła , które - milczy, to niezmiernie  wdzięczny  jestem Panu - Panie ANSI za wsparcie tematyczne. Skoro sugeruje pan że dr. Ponomarienko jest w opozycji i konfuzji tematycznej nie do przyjęcia przez stosujących ŻO to czyż dla tych powodów i pojawiających się wątpliwości oraz dla śledzących te posty nie należałaby się jakieś wyjaśnienie  ? Chyba że istnieją inne przyczyny po prostu o których na razie nie wiemy ?
Pana interpretacja tematu jest bardzo sugestywna co nie zadowoli ortodoksyjnych obrońców ŻO -  chociaż nie powinno ich być  z  wiadomych względów.
Ci  tzw.,, proletariusze’’( nazwani przez pana ) - cierpliwie z uwagą śledzą i  nasłuchują zresztą i tak się to dokonuje   (indywidualnie ) w głowach za sprawą opisanego płynu mózgowo - rdzeniowego i związków wysokoenergetycznych . Owszem- będą zawiedzeni co niektórzy, inni przyłączą  się do ogólno-żywieniowej  dyskusji,  oby z korzyścią do zakreślenia przedziału  zastosowania starego z nowym .Przecież postęp ludzkości dokonywał się zawsze w kontraście starego z nowym jako naturalny opór przeciw nowościom.
Jeżeli nawet zostaną jacyś osamotnieni w niewiedzy poznania – wytrwają odwołując się do własnej intuicji .                                                                                                                         Złych  wizji nie powinienem roztaczać bo aż strach pomyśleć, jeśli tak utworzona opozycja optymalnych otoczyła by  się rowami dogmatów, aksjomatów bez racjonalnego uzasadnienia.


Pytanie - Czekać na co ?    ----  Ja zaczekam   / Właśnie na komentarz w przedstawionej sprawie na temat,  który  przemilczany nawet - nie uchroni  przed dalszymi pytaniami pytanego!! / ( w przyszłości też ).

Z pozdrowieniami i ukłonem  dla myślących inaczej -
                                                                                       zbynek
Zapisane
Tichy
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #9 : 2004-12-14, 07:25:59 »

Książka dr Włodzimierza Ponomarenko zawiera prawdziwe informacje, ale tylko dla ok. 20% optymalnych, którym dieta, sciśle "wdłg. Kwaśniewskiego" nie służy - są tacy! Jeżeli ktoś pozbył się choróbsk i ma się znakomicie - może, spokojnie, podarować sobie jej lekturę; jeżeli nie - powinien ją przeczytać. Szkoda, że dr Ponomarenko nie napisał jej wspólnie z dr Krupką - wtedy byłoby to dzieło doskonałe!
Zapisane
ansi
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #10 : 2004-12-14, 13:05:34 »

[>>Książka dr Włodzimierza Ponomarenko zawiera prawdziwe informacje, ale tylko dla ok. 20% optymalnych, którym dieta, ścisłe "wdłg. Kwaśniewskiego" nie służy .....<<
Sprecyzuj, gdyż zdarzył się prawdopodobnie lapsus słowny. Informacje mogą być prawdziwe lub nie, dla wszystkich. Istnieje też możliwość, że informacje są  częściowo nie prawdziwe ale również dla wszystkich.
>>ale tylko dla ok. 20% optymalnych<<    Skąd te dane? Rozumiem ze jesteś w posiadaniu danych : że 80% znanych Ci  optymalnych stosujących prawidłowo DO>> „ pozbyło się choróbsk i ma się znakomicie”<< .Oczywiście te wyzdrowienia są potwierdzone odpowiednimi badaniami przed  rozpoczęciem DO i po okresie np. 5lat (Np.; przy miażdżycy to doplery - ślepe lub kolorowe, wyniki arteriografii ,przy kamieniach żółciowych- wyniki usg z kamieniami przed zastosowaniem DO i bez kamieni ,lecz z woreczkiem żółciowym po długoletnim stażu na DO itd. dla wszystkich chorób które leczy przyczynowo DO.) Dodatkowo rozumiem, że wszyscy wyleczeni są szczupli ,lecz nie wychudzeni a poziom intelektualny mierzony umiejętnością rozwiązywania testów psychofizycznych znacząco się podniósł .Takie dane anonimowe lub jeszcze lepiej imienne, warto by podać do wiadomości. Ja takich osób nie znam. Astma po okresie zwolnienia  powróciła ,kamień w woreczku ku zdumieniu posiadacza jak był, tak i jest mimo braku bólu ,a wzrost dystansu chromania był rezultatem wytworzenia się krążenia obocznego a nie udrożnienia tętnicy.  Jednakże moje kontakty są siła rzeczy ograniczone.
>>może, spokojnie, podarować sobie jej lekturę; jeżeli nie - powinien ją przeczytać.<<
Książka z uwagi na znaczną ilość faktów, potwierdzonych badaniami, rozbija dużo mitów i  jest moim zdaniem niezbędnym uzupełnieniem dla ludzi myślących, rozpoczynających i stosujących dietę niskowęglowodanową.
 >>Szkoda, że dr Ponomarenko nie napisał jej wspólnie z dr Krupką - wtedy byłoby to dzieło doskonałe!<<
 Dajmy szansę dr Krupce on też ma duże doświadczenie  w badaniach i leczeniu .
Pozdrowienia Ansi.
]
Zapisane
jck
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #11 : 2005-05-21, 00:35:36 »

Niezła książka (Ponomarenki). Ja byłem przez 6,5 roku na ŻO. Jak zacząłem jeść więcej węglowodanów (110..160g) zacząłem się lepiej czuć. Nie, żeby była to duża różnica, ale jest. Trudno jest oceniać związki wysokoenergetyczne dra Kwaśniewskiego, skoro on sam nie ma na nie żadnych dowodów...

Ale można ocenić efekty tzw. sprawnego umysłu. Czym jest, czym się objawia. Patrząc na środowisko Optymalnych wiele osób spostrzega oszołomstwo i sekciarstwo.

Dr Kwaśniewski pisze w swojej książce o tym jak 10 wojowników goni 100. Porównując setki tysiący Optymalnych posiadających sprawne umysły oraz nielicznych menedżerów koncernów farmaceutycznych widać od razu kto lepiej promuje "swoje". I kto kogo goni.

Wniosek niestety nasuwa się sam - mózg żywi się węglowodanami... Tylko wtedy poprawnie pracuje.
Zapisane
Wacław
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #12 : 2005-05-21, 11:15:05 »

Pewnie, nie byłoby problemu, gdyby ludzie, teraz i tutaj, mieli dobre produkty spożywcze. Jest wiele przesłanek, że jest inaczej, niektóre "wynalazki" zrobiły wiele złego, np;

- pasteryzacja mleka, która powoduje, że szczególnie starsze organizmy  
 nie  są stanie strawić takiego mleka. Nawet tabletki Trilacu nie są w  
 stanie   "uzdatnić" mleka pasteryzowanego, to mleko w przewodzie
 pokarmowym  gnije...Ten wynalazek nie jest stary, ma dobre pół wieku,
 bardzo mocno przyczynił się do rozwoju medycyny objawowej.

- produkty z czystej mąki, to wynalazek z przed 125 lat, przycznił się do
 "dynamicznego" rozwoju cukrzycy, i nie tylko. Powrót do sytuacji z przed      
 100 lat jest niemożliwy, ludzi na to nie wyrażą zgody, nie zrezygnują z
 chrupiących bułeczek.

- produkcja cukru z buraka cukrowego, to wynalazek z czasów  
  napoleońskich/200 lat/ , jakie szkody powoduje, to w tym gronie
  nie muszę opisywać,

- ziemniak, tutaj należałoby "opieprzyć" Kolumba, że odkrył Amerykę

Tych "wynalazków" jest chyba więcej....

Czy dieta ma wpływ na "sprawność umysłów"?. Czytam właśnie, najnowszą książkę DOKTORA  "Jak nie Chorować", tam jest odpowiedź,
trzeba się wczytać.
Jest taki naród, który zrobił dla nas doświadczenie pokarmowe - naród
wybrany, który żywienie ma w swojej religii, od kilku tysięcy lat. I jakie są
efekty, uświadomił mi to dr Kwaśnieski dobitnie; większość nagród Nobla
zdobywają przedstawiciele tego narodu. Od siebie dodam, chyba się nie
pomylę, że większość majątku światowego należy, w dobrach materialnych i walucie, do tego narodu.

Przykład krajowy; czy to przypadek, że od czasu Tadeusza Żeleńskiego
Boya nie mamy tej miary publicysty, pisarza, lekarza z polskim rodowodem. Czy to przypadek, że dzisiaj daje się czytać z przyjemnością
takich publicystów  jak Michnik, Pasent, Urban, KTT....

Gdyby nie było w/w "wynalazków" prawdopodobnie nie byłoby diety Kwaśniewskiego, otyłych naukowców, polityków, i tak dalej... Bo właśnie w latach sześćdziesiątych pojawił się problem otyłości, powojennej eksplozji
urodzeń, pojawiły się pewne choroby, wcześniej mało liczne...

pozdrawiam
Zapisane
Wacław
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #13 : 2005-05-21, 11:47:07 »

Proszę nie traktować mojej wypowiedzi jako pewnego rodzaju
podsumowania dotychczasowej dyskusji, ponieważ problem poprawiaczy
nauki dr Jana Kwaśniewskiego jest, i bardzo dobrze, że jest, sam z pewną
niecierpliwością, czekam, ze zdziwieniem, czekam, że nastąpi koniec milczenia luminarzy polskiej , i nie tylko, medycyny. Jaka jest tego przyczyna; ignorancja, czy niedouczenie, może zaślepienie w niewątpliwe wysokim rozwoju medycyny  objawowej.

A może rację ma Janusz Zurek, który stwierdził w swojej wypowiedzi, że
ludzie niezależnie od wykształcenia są zasklepieni, nieporadni, że jest to pewna prawidłowość.
Zapisane
jck
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #14 : 2005-05-21, 13:17:16 »

Zgadza się. Największym zagrożeniem dla zdrowia (szczególnie u Optymalnych) jest pasteryzowane mleko. Wink.

Podobno organizm u Optymalnego miał być odporny na trucizny. A tu takie coś... Nawet mleka pasteryzowanego nie jest w stanie strawić.

Jak przechodziłem na ŻO, to można było jeść każdy produkt pochodzenia zwierzęcego. Dzisiaj jak widać nie można już nic jeść. Wszystko jest szkodliwe. Mleko pasteryzowane, parówki z hipermarketu, jajka fermowe, itd. To co jeść na ŻO? Paczkę masła i popić śmietaną? Oczywiście masło i śmietana też będzie z hipermarketu. No bo nie każdy Optymalny ma własną krowę...

Dr Kwaśniewskiemu i wielu innym Optymalnym łatwo jest narzekać na medycynę. Dlatego, że ta znienawidzona i zła medycyna dysponuje statystykami chorób. Więc jest się do czego doczepić.

Czy wiadomo ile osób przechodzi na ŻO, ile jest osób na ŻO? Ile osób rezygnuje? Jakie są problemy ze stosowaniem diety? O statystykach problemów na ŻO nie wspominając.

Zawsze łatwiej jest naklnąć na złą medycynę, a samemu włożyć łeb do ziemi i nie zauważać niczego. W myśl zasady, skoro nikt nie wie jak jest, to znaczy, że jest dobrze.

A porównywanie Optymalnych do Żydów jest, szanowny Wacławie, trochę niestosowne. Wedle Twojej wypowiedzi, to Żydzi dostają nagrody Nobla, a nie Optymalni. To Żydzi mają dużo pieniędzy. Optymalni jak na razie światem nie rządzą.

Optymalni mają tylko swoją wiarę w sprawny umysł. Jak na razie niczego więcej nie mają...
Zapisane
aratorn
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #15 : 2005-05-21, 16:17:57 »

Cytuj z: jck
Podobno organizm u Optymalnego miał być odporny na trucizny

Gdzie to jest napisane? Raczej jest odporniejszy a nie całkowicie odporny. To różnica

Cytuj
A tu takie coś... Nawet mleka pasteryzowanego nie jest w stanie strawić.

Pasteryzacja powoduje dwie rzeczy. Po pierwsze tworzy produkt biologicznie martwy, pozbawiony naturalnych enzymów. Po drugie takie mleko to śmietnik-pełno w nim martwych, gnijących bakterii.

Cytuj
Jak przechodziłem na ŻO, to można było jeść każdy produkt pochodzenia zwierzęcego.

Można to jeść wszystko (jeśli się chce). Też przechodziłem na DO 6 lat temu, po przeczytaniu książki JK. Nigdzie nie napisał, że należy jeść wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego.

Cytuj
Dzisiaj jak widać nie można już nic jeść.

Jest wiele produktów, które można spożywać bez większej obawy. Trzeba tylko poszukać.

Cytuj
Mleko pasteryzowane, parówki z hipermarketu, jajka fermowe, itd.

Po co kupować w hipermarketach? Po pierwsze towar niskiej jakości, po drugie dumpingowe ceny, które rozwalają rodzimy handel.

Cytuj
To co jeść na ŻO? Paczkę masła i popić śmietaną? Oczywiście masło i śmietana też będzie z hipermarketu. No bo nie każdy Optymalny ma własną krowę...

Czy w Twojej okolicy nie ma bazaru? Ja mieszkam w Wawie, i jest ich bez liku. A podobno tu jest największe skupisko hipermarketów. Byłeś 6 lat na DO i nie wiesz jak odróżnić dobre jajko od złego, dobre masło od złego? I kupujesz w hipermarkecie?

Cytuj
Czy wiadomo ile osób przechodzi na ŻO, ile jest osób na ŻO? Ile osób rezygnuje? Jakie są problemy ze stosowaniem diety? O statystykach problemów na ŻO nie wspominając.

A kogo to obchodzi? Czy JK przyszedł do Ciebie i powiedział: Słuchaj mam świetny sposób na zdrowie, musisz to stosować? Nie, on powiedział: Słuchaj, mam świetny sposób na zdrowie, możesz to stosować, jeśli chcesz. Jeśli chcesz, ja Ci pomogę. Ale ŻO nie jest lekarstwem! I jako takie nie pootrzebuje statystyk wyleczenia. ŻO pomaga otrząsnąć się ze złych nawyków żywieniowych i pomaga zainteresować się sobą. Swoim organizmem. Jeśli ktoś rzeczywiście umie myśleć i ma problemy ze stosowaniem diety, to sprawdzi czy stosuje ją właściwie dla siebie. Jeśli się okaże, że tak i mimo to dieta mu nie służy, to poszuka sobie innej. Do tego powinno prowadzić myślenie. I nie jest winą ani ŻO, ani Kwaśniewskiego, że niektórzy nie potrafią myśleć. A może po prostu przyzwyczaili się przez 40 lat, że ktoś myśli za nich, bo łatwiej jest wtedy zwalać winę za swoje niepowodzenia. Guru jest potrzebny, bo trzeba kogoś uwielbiać, i tak samo jest potrzebny, by jemu przypisac winę za niepowodzenia.

Cytuj
Optymalni mają tylko swoją wiarę w sprawny umysł. Jak na razie niczego więcej nie mają...

Nieprawda. Wielu optymalnych odzyskało zdrowie i dobre samopoczucie. A że statystyki tego nie obejmują? To tylko ze szkodą dla statystyk.

Pozdrawiam, Tomek
Zapisane
Wacław
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #16 : 2005-05-21, 17:12:08 »

A porównywanie Optymalnych do Żydów jest, szanowny Wacławie, trochę niestosowne. Wedle Twojej wypowiedzi, to Żydzi dostają nagrody Nobla, a nie Optymalni. To Żydzi mają dużo pieniędzy. Optymalni jak na razie światem nie rządzą.

Optymalni mają tylko swoją wiarę w sprawny umysł. Jak na razie niczego więcej nie mają...
===============================================


JCK trochę przesadził, niedokładnie przeczytał mój tekst.
Za dużo w tym jadu.

pozdrawiam
Zapisane
jck
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #17 : 2005-05-21, 22:26:40 »

Cytuj z: aratorn

Pasteryzacja powoduje dwie rzeczy. Po pierwsze tworzy produkt biologicznie martwy, pozbawiony naturalnych enzymów. Po drugie takie mleko to śmietnik-pełno w nim martwych, gnijących bakterii.


W książce dra Kwaśniewskiego jest napisane, że przetwarzanie produktów powoduje odciążanie żołądka (i układu pokarmowego) w pracy. Rozumiem, że pasteryzowanie jest złe. A smażenie, gotowanie, pieczenie? Bo z tego wynika, że niedługo na ŻO będzie się jadło surową słoninę i surowe mięso.

Co się zaś tyczy ostatniego zdania, to za gnicie odpowiedzialne są właśnie bakterie (gnilne bodajże...). A skoro w mleku pasteryzowanym nie ma bakterii to co powoduje gnicie?

Cytuj z: aratorn

Po co kupować w hipermarketach? Po pierwsze towar niskiej jakości, po
...
Czy w Twojej okolicy nie ma bazaru? Ja mieszkam w Wawie, i jest ich bez liku. A podobno tu jest największe skupisko hipermarketów. Byłeś 6 lat na DO i nie wiesz jak odróżnić dobre jajko od złego, dobre masło od złego? I kupujesz w hipermarkecie?


Taka sama jakość jak wszędzie indziej. Za dodawanie wody i skrobi do np. kiełbas czy pasztetów jest raczej odpowiedzialne prawo, które na to zezwala, a nie hipermarkety. Myślisz, że na bazarze jest rzeczywiście lepiej? Mam pewne wątpliwości...

Rzeczywiście nie potrafię rozróżnić żywności. Naprawdę, jak ktoś mi zachwala jajko lub masło skądinąd niż z hipermarketu, to dla mnie jest to dziwne, bo ja nie czuje różnicy...

Cytuj z: aratorn

po drugie dumpingowe ceny, które rozwalają rodzimy handel.


Lubie kupować po cenach dumpingowych (czyli tańszych). A poza tym to jest kwestia oceny czy rodzimy handel jest rozwalany przez hipermarkety czy przez parę innych zjawisk... (skomplikowane podatki, opłaty za zus, itp.)

Cytuj z: aratorn

Cytuj z: jck

Optymalni mają tylko swoją wiarę w sprawny umysł. Jak na razie niczego więcej nie mają...

Nieprawda. Wielu optymalnych odzyskało zdrowie i dobre samopoczucie. A że statystyki tego nie obejmują? To tylko ze szkodą dla statystyk.


Prawda, prawda. Tylko ja nie o zdrowiu tutaj pisze. Tylko właśnie o sprawnym umyśle. W końcu sam nie byłbym na ŻO przez ponad 6 lat gdybym nie uważał, że w ŻO coś jest. Ale teraz jak jem więcej węglowodanów to czuje się jednak lepiej. Żeby było zabawniej, to czuję się tak, jak wtedy gdy przechodziłem na ŻO... Ciekawe, co?

Moim zdaniem największym problemem ŻO jest właśnie dr Kwaśniewski i jego ideologia sprawnego umysłu. Gdyby ŻO przytrafiło się komuś innemu, to może dzisiaj problem diet niskowęglowodanowych posunąłby się do przodu. Kwaśniewski ze swoją dietą, coraz bardziej zwiększając proporcje tłuszczu do białka, porusza się na ślepo. Przecież nie ma żadnych wiarygodnych badań (i ich wyników), na podstawie których tak się dzieje.

Nie zauważacie, że wyzywanie medycyny od niesprawnych umysłów przez Optymalnych bardziej szkodzi całej sprawie niż pomaga?

Cytuj z: Wacław

JCK trochę przesadził, niedokładnie przeczytał mój tekst.
Za dużo w tym jadu.


Najmocniej przepraszam jeśli rzeczywiście źle zrozumiałem Twój tekst. Za ten jad też przepraszam. Chciałem, aby była to krytyka.
Zapisane
slawek
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #18 : 2005-05-21, 23:10:49 »

Cytuj z: jck
 
W książce dra Kwaśniewskiego jest napisane, że przetwarzanie produktów powoduje odciążanie żołądka (i układu pokarmowego) w pracy. Rozumiem, że pasteryzowanie jest złe. A smażenie, gotowanie, pieczenie? Bo z tego wynika, że niedługo na ŻO będzie się jadło surową słoninę i surowe mięso.

Co się zaś tyczy ostatniego zdania, to za gnicie odpowiedzialne są właśnie bakterie (gnilne bodajże...). A skoro w mleku pasteryzowanym nie ma bakterii to co powoduje gnicie?


Sprawa z pasteryzajcą mleka jest troszkę bardziej skomplikowana, a mianowicie MLEKO jest pokarmem przeznaczonym dla niedojrzałego osobnika , w naszym omawianym przypadku cielaka Wink dlatego jest to pokarm zawierający bardzo dużo czynnych składników ułatwiających przyswajanie tego pokarmu , przeciwciała, protoenzymy itp. MLEKO Matki Karmiącej jest "gotowe do spożycia" na SUROWO!!! wszystkie te dodatkowe składniki to białka , a jak wiadomo pasteryzacja powoduje denaturacje wszystkich białek czyli z jednej strony mamy czesciowo rozłożone białka mleka ale z drugiej unieczynnione składniki mające ułatwiać przyswajanie, dodatkowo w mleku jest zawarta laktoza , a enzymy trawiące laktozę zanikają u człowieka w wieku około 4 lat dlatego pasteryzowane mleko jest płynem trudno przyswajalnym zwłaszcza w wieku dorosłym i pewnie stad to "gnicie" Wink Koncentracja składników odżywczych zawartych w mleku polega więc na "wyjęciu" z mleka tłuszczu czyli zrobieniu masła , zagęszczeniu tłuszczu czyli śmietana, sfermentowaniu mleka a więc wpuszczeniu bakterii które zjedzą większość laktozy i powstanie jogurt lub kefir , no albo zwyczajne odczekanie aby mleko się zsiadło Wink z mleka mozna jeszcze zrobić ser który nie tylko że jest pozbawiony laktozy to jeszcze dzięki podziałaniu na sfermentowane mleko  podpuszczką traci kazeine czyli białko trudno trawione przez ludzki organizm a potrzebne zwierzętom do budowy kopyt i     rogów Wink no i sery są tłuste Wink


P.S.
a nie zauważyłeś ze zwiększenie poziomu W osłabiło ci samokrytykę ??Wink
Zapisane
aratorn
Go


Email
WYMAGA ? komentarza ? czy nie ??
« Odpowiedz #19 : 2005-05-22, 08:52:08 »

Cytuj z: jck
W książce dra Kwaśniewskiego jest napisane, że przetwarzanie produktów powoduje odciążanie żołądka (i układu pokarmowego) w pracy. Rozumiem, że pasteryzowanie jest złe. A smażenie, gotowanie, pieczenie? Bo z tego wynika, że niedługo na ŻO będzie się jadło surową słoninę i surowe mięso.

Wiesz, oprócz przeczytania książek JK (które, przyznaję, są napisane niejasno), warto poszerzać swoją wiedzę samemu, z innych źródeł. Wtedy nie stawia takich porównań. Confused

Cytuj
 to za gnicie odpowiedzialne są właśnie bakterie (gnilne bodajże...). A skoro w mleku pasteryzowanym nie ma bakterii to co powoduje gnicie?

No, właśnie. Rozróżnij dwa procesy gnicia. Jeden zachodzi w Twoim przewodzie pokarmowym i o tym Ty piszesz, i Sławek. O drugim ja napisałem i zachodzi w samym mleku, zanim je wypijesz. Bo pasteryzacja nie zabija wszystkich bakterii. Ocenia się, że jest skuteczna w 95-99%. Różne źródła różnie podają. Poza tym, w czasie pomiędzy otwarciem opakowania, a wypiciem mleka, dostają się do niego bakterie z powietrza. I mają wspaniałą pożywkę ze swoich siostrzyczek.  Very Happy

Cytuj
Za dodawanie wody i skrobi do np. kiełbas czy pasztetów jest raczej odpowiedzialne prawo, które na to zezwala, a nie hipermarkety.

Gdyby tylko woda i skrobia były dodawane do tych wędlin, to byłoby bardzo dobrze. Nie napisałem, że winne są temu hipermarkety, chociaż pośrednio one też. Prawo zezwala, ale nie nakazuje. Norma nie jest nakazem, tylko wskazówką. To chęć zysku, by wyprodukować coś z niczego bardzo małym kosztem popycha producentów do takich praktyk. Więc znów trzeba umieć rozróżnić dwa zjawiska.

Cytuj
Myślisz, że na bazarze jest rzeczywiście lepiej? Mam pewne wątpliwości...

Ja wiem, bo sprawdziłem. Oczywiście, że na bazarach pełno jest stoisk firmowych różnych wielkich producentów, które sprzedają ten sam szajs, co sklepy tylko bez marży pośrednika, więc taniej. Ale już jest pierwsza różnica: to nie jest ta sama żywność, która trafia do hipermarketów (jeśli chodzi o wędliny rzecz jasna). Po drugie, jeśli się wysilisz, to znajdziesz taką jatkę, w której mięso jest z uboju gospodarskiego, a wędliny produkowane przez masarza a nie zakłady mięsne. Mleko, sery i nabiał też możesz kupować wiejskie.

Cytuj
Lubie kupować po cenach dumpingowych (czyli tańszych).

No to się nie dziw, że masz tam taką żywność. Bo takich jak Ty jest niestety w Polsce kilka milionów, i to Wy napędzacie im koniunkturę  na produkcję tego czegoś, co się szumnie wędlinami nazywa.
Poza tym dumping jest zjawiskiem złym sam w sobie. Dziwię się, że publicznie przyznajesz, że go popierasz. To tak jakbyś powiedział, że popierasz złodziejstwo, bo dzięki temu możesz kupić taniej.

Cytuj
A poza tym to jest kwestia oceny czy rodzimy handel jest rozwalany przez hipermarkety czy przez parę innych zjawisk... (skomplikowane podatki, opłaty za zus, itp.)

Dołożę jeszcze trochę: korki, powódź, susza, kometa Halley'a, plamy na Słońcu, zielone ludziki...Nie, panie JCK! Są w tych warunkach producenci, którzy nie oszukują (bo to trzeba nazywać po imieniu), tylko produkują i sprzedają dobry towar. Więc im to wszystko, o czym napisałeś, nawet jeśli przeszkadza, to nie na tyle by zejść poniżej pewnego poziomu. Więc prawo to jedno (zgadzam się że złe), ale wszystko zależy od człowieka. Od Ciebie m.in. Od tego czy będziesz popierał tandetę, czy nie.

Cytuj
Żeby było zabawniej, to czuję się tak, jak wtedy gdy przechodziłem na ŻO... Ciekawe, co?

Nie, dla mnie to nie jest wcale ciekawe. To zupełnie oczywiste. Ale to może minąć. Poczytaj trochę, to się dowiesz dlaczego?

Cytuj
Moim zdaniem największym problemem ŻO jest właśnie dr Kwaśniewski i jego ideologia sprawnego umysłu. Gdyby ŻO przytrafiło się komuś innemu, to może dzisiaj problem diet niskowęglowodanowych posunąłby się do przodu.

Moim zdaniem, gdyby nie Kwaśniewski, to nie byłoby ŻO. Nie wiem dlaczego ale tak właśnie sądzę Laughing

Cytuj
Nie zauważacie, że wyzywanie medycyny od niesprawnych umysłów przez Optymalnych bardziej szkodzi całej sprawie niż pomaga?

To nie ma nic wspólnego z wyzywaniem, to po prostu rozgoryczenie faktem stwierdzanym na każdym kroku, zwłaszcza w kwestii żywieniowej i problemami z tym związanymi. Za ogromne pieniądze, które miesiąc w miesiąc oddaję ze swoich zarobków, nie otrzymuję nic, oprócz bełkotu i bezsilności.
Powołujesz się na brak badań ze strony Kwaśniewskiego. Zadaj sobie wreszcie pytanie o badania dotyczące piramidy żywieniowej i jej dobroczynnych skutków na zdrowie. Zadaj sobie pytanie o wiarygodność badań i opinii, na które powołują się niektóre koncerny spożywcze (sic!), reklamując swoje wyroby jako niemalże paraleki. Wmawiają ludziom, że to zdrowe i pomaga obniżać cholesterol, i jednocześnie zapominają dodać, że 100g tego zawiera kilkanaście % cukru.

Pozdrawiam, Tomek
Zapisane
Strony: [1] 2 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.036 sekund z 17 zapytaniami.