Autor
|
Wtek: Stwardnienie rozsiane... (Przeczytany 214428 razy)
|
kodar
Go
|
Malgorzata, wspominalas,ze chorujesz na S.M.i dlatego zacytuje lekarke,jak sie zdazylam zorientowac prowadzi wielu chorych na SM,moze w tej i inych jej propozycjach znajdziesz cos ,co rowniez mogla bedziesz zastosowac lub zmienic w swojej diecie: "Jaja (lepsze żółtka), majonezy, mięsa wołowe, wieprzowe w każdej postaci, ryby jak kto lubi, smalec, oleje, ziemniaki, warzywa, jak kto lubi to nieco kaszy gryczanej. Uważa się, że SM to choroba z nietolerancji glutenu (dlatego na diecie optymalnej są tak długie remisje, bo DO wyklucza wszystkie zboża), uważa się też, że SM to choroba z nietolerancji wszystkich produktów mlecznych (dlatego mogą występowac nawroty na DO, dlatego ja w swojej wersji diety optymalnej zalecam produkty mleczne jadac rzadziej). Dla mózgu potrzebne są omega 3 (żółtka, móżdżek, ryby, olej lniany i inne roślinne). Nie ma ich w zbożach, w produktach mlecznych są. Wszystkie mleczne mają jednak działanie glukogenne (na wielu poziomach reakcji). Doktor Ewa Bednarczyk-Witoszek "Dieta optymalna, co powinniśmy jadac"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...TAK GŁĘBIEJ WEJRZEĆ TO Ż.O. JEST OPARTE NA NASZEJ POLSKIEJ KUCHNI- CZYŻ NIE...
A dlaczego Jestes przekonana, ze "NASZA POLSKA" kuchnia jest co najmniej "OPTYMALNA", jesli nie jest ona BEZNADZIEJNA!!!!!??? Mam na mysli to, ze MILIONY!!! " planktonu polskiego", oraz sporo " ELITY polskiej" idzie znacznie przedwczesnie do "piachu" i choruje na niezliczone choroby!!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna77
Go
|
...TAK GŁĘBIEJ WEJRZEĆ TO Ż.O. JEST OPARTE NA NASZEJ POLSKIEJ KUCHNI- CZYŻ NIE...
A dlaczego Jestes przekonana, ze "NASZA POLSKA" kuchnia jest co najmniej "OPTYMALNA", jesli nie jest ona BEZNADZIEJNA!!!!!??? Mam na mysli to, ze MILIONY!!! " planktonu polskiego", oraz sporo " ELITY polskiej" idzie znacznie przedwczesnie do "piachu" i choruje na niezliczone choroby!!!! :shock:Idzie , idzie do piachu zgadza się, nasza kuchnia polska mimo zalecanych tłustości jak bigosy np.staropolskie to poelca rownież mnóstwo potraw mącznych tradycyjnych, nie mówiąc już o słodkich wypiekach świątecznych, baby wielkanocne na "kopie" jaj ale z mąką i cukrem.Sporo z tej naszej kuchni należaloby zmodyfikować na DO, a jeszcze więcej odrzucić.Posiadam mnóstwo różnych książek i książeczek z przepisami ale po zapoznaniu się z zasadami ŻO stwierdziłam( jak wielu optymalnych, .zresztą), że są mi nieprzydatne.Tomy przepisów i mnóstwo chorób.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Krystyna77 "Posiadam mnóstwo różnych książek i książeczek z przepisami ale po zapoznaniu się z zasadami ŻO stwierdziłam( jak wielu optymalnych, .zresztą), że są mi nieprzydatne.Tomy przepisów i mnóstwo chorób. "
Dlaczego nieprzydatne? , wiekszosc przepisow mozna "przerobic na optymalna potrawe" przez pominiecie maki, cukru, powidel i wszystkich slodkosci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
Po czterech latach Ż.O prawie wszystkie dolegliwości związane z SM ustąpiły, pozostał tylko niewielki ból gardła,który czasami dokuczał przy większym stresie. Żadnych innych dolegliwości już nie miałam, CZUŁAM się wspaniale, zmiana pogody również nie miała żadnego wpływu ( prędzej odczuwałam). Pokusiło mnie żeby iść do laryngologa , zapłaciłam za to bardzo wysoką cenę . Przez leki które mi przepisał straciłam przeszło trzy lata. Praktycznie moja walka zaczeła się od nowa. TAK BARDZO TEGO ŻAŁUJĘ, NIE MOGĘ TEGO SOBIE WYBACZYĆ.!!!!! Prawie cztery lata temu popełniłam ten BŁĄD za który jeszcze płacę. Jest już duża poprawa, ale mam właśnie te dolegliwości. Jem dużo żółtek, wątróbkę, szpik, móżdżek,( którego nie cierpiałam, ale już polubiłam) rosoły. Ziemniaki w postaci frytek lub pure ze smalcem albo masłem,śmietaną 36% - potrawy są bardzo tłuste. Mąki prawie wcale nie używam, ale jajecznicę z żółtek i móżdżku smażę zawsze na maśle i pijam dużo śmietany - może to od nadmiaru nabiału, od jutra zacznę smażyć na smalcu i ograniczę śmietanę ( ja ją uwielbiam).Jajka i tuszę wieprzową kupuję od małego gospodarza, czyli swojskie i najleprze, wyroby też mam swojskie. Podejrzewam że to będzie za dużo masła i śmietany, mleka nie pijam, sery jadam rzadko. Spróbuję i dam wam znać. Pozdrowienia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
...TAK GŁĘBIEJ WEJRZEĆ TO Ż.O. JEST OPARTE NA NASZEJ POLSKIEJ KUCHNI- CZYŻ NIE...
A dlaczego Jestes przekonana, ze "NASZA POLSKA" kuchnia jest co najmniej "OPTYMALNA", jesli nie jest ona BEZNADZIEJNA!!!!!??? Mam na mysli to, ze MILIONY!!! " planktonu polskiego", oraz sporo " ELITY polskiej" idzie znacznie przedwczesnie do "piachu" i choruje na niezliczone choroby!!!! Miałam na myśli niektóre potrawy. A poza tym książka kucharska J.Kwaśniewskiego jest oparta na ,,Kuchni polskiej'' Jest tylko zmodyfikowana tz. ograniczenie cukrów i mąki do minimum z zachowaniem proporcji B.T.W. Pozdrowienia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chris
Go
|
Po czterech latach Ż.O prawie wszystkie dolegliwości związane z SM ustąpiły, pozostał tylko niewielki ból gardła,który czasami dokuczał przy większym stresie. Żadnych innych dolegliwości już nie miałam, CZUŁAM się wspaniale, zmiana pogody również nie miała żadnego wpływu ( prędzej odczuwałam). Pokusiło mnie żeby iść do laryngologa , zapłaciłam za to bardzo wysoką cenę . Przez leki które mi przepisał straciłam przeszło trzy lata. Praktycznie moja walka zaczeła się od nowa. TAK BARDZO TEGO ŻAŁUJĘ, NIE MOGĘ TEGO SOBIE WYBACZYĆ.!!!!!
Spróbuję i dam wam znać. Pozdrowienia
Witam.dziel sie z nami wszystkimi spostrzezeniami,jest kilka osob dla ktorych wbrew pozorom jest to bardzo wazne. Wybacz sobie bo nie warto rozpamietywac niepowodzen,wyciagnich z nich wnioski i nie popelniaj bledow. Uwazaj na przyjaciol,z wrogami sobie poradzisz.Jedzenie traktuj jak lekarstwo a wlasne samopoczucje jako efekt leczenia, uwazam ze warto zapisywac co sie jada i reakcje organizmu. Byc moze DO nie jest zlotym srodkiem,ale nikt jeszcze nie wynalazl czegos lepszego,pomimo ze wynajduja ciagle cos lepszego(kazda sroczka swoj ogonek itd),coraz mlodsi i coraz bardziej utytuowani. Ja wlasciwie tez wynalazlem diete,a gdzie latwo sie domyslic:-))))) Glowa do gory. pozdrawiam krzysztof
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
TAK BARDZO TEGO ŻAŁUJĘ, NIE MOGĘ TEGO SOBIE WYBACZYĆ.!!!!! Prawie cztery lata temu popełniłam ten BŁĄD za który jeszcze płacę.
Opowiadasz prawie moją historię. Z tym, że ja szybko znalazłam się na wózku. Wychodzę z tego przy pomocy rad lekarki, a poprawa następuje baaardzo powoli, prawie niezauważalnie. Dzisiaj walczę ze spastyką. Gdyby nie ona mogłabym całkiem normalnie chodzić. Może gdybym kogoś spotkała mądrego na swej drodze przed paru laty to do tego nie doszłoby, a po drugie mówię sobie, że musiałam stracić nogi żeby odzyskać rozum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
Bardzo lubiłam często popijać śmietanę, przeszło 0,5 l. dziennie - teraz śmietanę zastąpiłam oliwą EXTRA VIRGIN Po dwóch dniach przestał mnie boleć żołądek, wrócił mi apetyt i przestało mnie boleć gardło z którym miałam prawie zawsze problem. Fakt że gardło mam zaczerwienione, ale mnie nie boli. Pomyślałam sobie czy mogła bym popijać TRAN ? Tran jest tłuszczem z ryb i ma w sobie tłuszcze omega trzy, które są chyba dla mnie wskazane. Co wy na to - dobrze myślę? Pozdrowienia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Tran jest dobry ale lepiej z nim nie przesadzć gdy korzystamy dużo z dni słonecznych. Z tłuszczy wybieraj podgardle, słoninę, boczek, karczek. Są lepsze od oliwy (ja ją używam tylko do smażenia PLACKA ZIEMNIACZNEGO). Wszelkiego rodzaju infekcje likwiduję rosołem z gotowanym żółtkiem i warzywami z rosołu w tym ziel. pietruszka. Rosół musi być tłusty,tj. dużu mięcha rosołowego (tłustego).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
Dzisiejszy dzień miałam trochę nerwowy i stresujący, za dużo mam pracy i obowiązków. Pojechałam na zakupy samochodem, odebrałam syna ze szkoły i pojechałam po rzeżnika i miałam świniobicie, a wieczorem myślałam że tato będzie musiał mnie zawieść na pogotowie, nie byłam w stanie prowadzić samochodu. Przestraszyłam się bardzo, przerabiałam już to, miałam małą remisje - wypiłam tłusty rosół i ustąpiło mi. Poprzednio jak nie byłam na D.O. po takim zajściu było coraz gorzej. W tej chwili jest wporządku, ale boje się że znów mnie weżmie. i będe musiała jechać do lekarza. Przez półtora roku miałam względny spokój, a tu ci niespodzianka. Pozdrowienia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MONIKAW
Go
|
TAK BARDZO TEGO ŻAŁUJĘ, NIE MOGĘ TEGO SOBIE WYBACZYĆ.!!!!! Prawie cztery lata temu popełniłam ten BŁĄD za który jeszcze płacę.
Opowiadasz prawie moją historię. Z tym, że ja szybko znalazłam się na wózku. Wychodzę z tego przy pomocy rad lekarki, a poprawa następuje baaardzo powoli, prawie niezauważalnie. Dzisiaj walczę ze spastyką. Gdyby nie ona mogłabym całkiem normalnie chodzić. Może gdybym kogoś spotkała mądrego na swej drodze przed paru laty to do tego nie doszłoby, a po drugie mówię sobie, że musiałam stracić nogi żeby odzyskać rozum. I moją.... Czytam co piszecie dziewczyny i myślę wypadałoby też się przyznać. Być może uchroni to kogoś przed popełnieniem podobnych błędów. Jakiś rok temu zmniejszyłam tłuszcz ze 150 na 120 g oczywiście w parze z tym i białko. Przez pierwsze misiące czułam się świetnie oznaki choroby(rzs) praktycznie nie zauważalne. A ja tak sobie chudłam i nie zwracałam na to uwagi "czuję się świetnie, zachowuję proporcje wiec co tam" Utratę wagi zwalałam na zwiekszoną aktywność fizyczną. Przyszedł listopad, choroba spadła jak grom z jasnego nieba. Przeanalizowałam wszystko, skonsultowałam z naszymi lekarkami z forum, zwiększyłam białko i tłuszcz. Jest coraz lepiej.... Ale pytanie po co to było???
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MONIKAW
Go
|
Halinko a może przyznasz się nam jakie to były błędy....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Sporo czasu (ok.roku, półtora) jadłam codziennie mąkę (w chlebach optymalnych) oraz codziennie nabiał (parę kaw ze śmietanką, masło) 2 x w tygodniu czekolada, owoce jagodowe - wszystko w ramach proporcji. B
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Pomyślałam sobie czy mogła bym popijać TRAN ? Tran jest tłuszczem z ryb i ma w sobie tłuszcze omega trzy, które są chyba dla mnie wskazane. Co wy na to - dobrze myślę? Teoretyczne tak. Ale w praktyce większośc tranów jest chyba rafinowana i ma dodane sztuczne, toxyczne witaminy. Z tego co wiem na stronce Westona piszą że najlepsze są trany Carlson i Melrose. U nas widziałem tran z dorsza Gal i podobno producent zapewnia, że witaminy są też naturalne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
było coraz gorzej i gorzej. Lekarze opty zarzucali mi, że nie przestrzegam proporcjii. Zaczęłam wszystko od początku czyli jak na przebudowie organizmu ( wszak wtedy było dobrze) i wtedy 'mnie trafiło' a raczej powaliło na wózek. To było lato 2006 r - strasznie upalne więc fajnie było zwlić na pogodę. Pojawiła się llekarka na tym forum i dopiero mnie oświeciło w czym tkwi diabeł. A byłam już rośliną, nie potrafiłam nawet zrobić sobie toalety.
Teraz każdy niedobór lub nadmuiar białka czy WW potrafię odczytać na objawach swojego organizmu. I chyba cała tajemnica wieloletnich optymalnych tkwi w B i WW, a tłuszcz to tylko energia, której wydatkujemy dużo ( wtedt więcej tłuszczu) lub mało wtedy mniej tłuszczu.
A ile w gramach? Tego do dzisiaj nie wiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
Teoretyczne tak. Ale w praktyce większośc tranów jest chyba rafinowana i ma dodane sztuczne, toxyczne witaminy.
Z tego co wiem na stronce Westona piszą że najlepsze są trany Carlson i Melrose. U nas widziałem tran z dorsza Gal i podobno producent zapewnia, że witaminy są też naturalne.
Kupiłam tran Melrose naturalny z wątroby dorsza, bez dodatków smakowych( obrzydliwy smak i zapach - sama surowa ryba) zalecają jedną łyżeczkę dziennie - aby nie przesadzić co drugi dzień po łyżeczce mogę brać ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Kupiłam tran Melrose naturalny z wątroby dorsza.
Warto pamiętać, że wieprzowa wątróbka jest tania i łatwo dostępna, a tłuszcz rybi zawiera wiele przedziwnych, dziwnie skonstruowanych (z punktu widzenia człowieka) tłuszczy, które u człowieka skutkują toksycznymi produktami metabolizmu. Czyli jeśli mamy ochotę na witaminki to wątróbka wieprzowa i masło są bardziej na miejscu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
Kupiłam tran Melrose naturalny z w±troby dorsza.
Warto pamiętać, że wieprzowa w±tróbka jest tania i łatwo dostępna, a tłuszcz rybi zawiera wiele przedziwnych, dziwnie skonstruowanych (z punktu widzenia człowieka) tłuszczy, które u człowieka skutkuj± toksycznymi produktami metabolizmu. Czyli jeśli mamy ochotę na witaminki to wątróbka wieprzowa i masło są bardziej na miejscu. Jadam wątróbkę i wątrobiankę, ale chciałam spróbować czegoś innego. Masz bezwzględną racje, po co przepłacać. Dzięki pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
Miałam małą remisje-( problemy żołądkowe,mała infekcja, która trwała półtora dnia) odstawiłam prawie całkowicie nabiał i organizm doskonale sobie poradził, bez żadnych leków. Mimo iż jest pochmurna deszczowa pogoda , wachania i nagłe spadki ciśnień, czuję się bardzo dobrze. Wrócił mi apetyt, energia i optymizm do życia. To dzięki wam zrozumiałam jaki popełniłam błąd i wyciągnełam z tego wnioski. Szczerze mówiąc nie wiedziałam że mając S.M nie można jadać nabiału,w dużych ilościach, nawet neurolog mi tego nie powiedział. Teraz tego błędu nie powtórzę. DZIĘKI ZA POMOC Pozdrowienia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|