forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-23, 04:40:21

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.
669713 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  Stwardnienie rozsiane...
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 8 9 10 11 12 [13] 14 15 16 17 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Stwardnienie rozsiane...  (Przeczytany 229792 razy)
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72235


Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #240 : 2010-12-23, 22:38:53 »

Aaaaa rozszyfrowałam  Very Happy . Trzeba kliknąć drugi raz na napis... Very Happy
Zapisane

Halina Ch.
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #241 : 2010-12-24, 08:32:05 »

Właśnie.
Ale trzeba się zalogować aby dotrzeć do 'kopalni wiedzy'.
Logowanie nie udaje się przez 'nr wykonywania zawodu'.
Zapisane
Halina Ch.
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #242 : 2010-12-24, 08:58:09 »

I jeszcze ciekawy artykuł dra P.Kurkiewicza
http://www.borelioza.vegie.pl/pulapki.html
Zapisane
barja
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #243 : 2010-12-31, 20:48:46 »

Halinko, czytałaś to może?  http://www.haptens.republika.pl/haptenology_pl.html  Może to tylko bajka, a może jakieś ziarenko prawdy w tym jest.Ja w każdym razie dawno temu na wykładach słyszałam o możliwym uczuleniu na partnera.
Zapisane
Halina Ch.
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #244 : 2011-01-03, 15:15:18 »

Barja ,dzięki ale ten temat już prrzerabiałam parę lat temu i to nie to.......

Teraz idę na całago w kierunku neuroboleriozy. Robię testy, czekam na wyniki i dużo czytam w tym kierunku ale niestety większość jest po angielsku.
Dr Kurkiewicz kazał mi zapoznać się z art. dra Nicolsona ale....  Mad jest po angielsku.
Zamieszczam link może ktoś potrafi przetłumaczyć albo chociaż wyłapać istotne sprawy. Byłabym bardzo wdzięczna.

http://www.immed.org/NeuroDiseases/SIBI.Myco.Clam.Borr.NeuroMS.ALS.BhavDis.pdf
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #245 : 2011-01-16, 23:08:35 »

Pani Halino jeszcze to znalazłam ale wydaje mi się,że to już kiedyś widziałam w tym wątku lecz nie jestem pewna

http://www.esza.pl/printview.php?t=896&start=0&sid=5040051462b74cd65eb2699e3dd295a1

Chorzy na SM czekają w kolejkach do prywatnych klinik i płacą po kilkanaście tys. zł za operację według metody prof. Zamboniego.
Część z ok. 60 tys. Polaków chorych na stwardnienie rozsiane wiąże nadzieje na wyzdrowienie z zabiegiem udrożnienia żył szyjnych. Odbywa się on według procedury opracowanej dwa lata temu przez prof. Paola Zamboniego z Uniwersytetu w Ferrarze. Przypomina – finansowany przez NFZ – zabieg poszerzania (angioplastyki) tętnic wieńcowych i szyjnych. Zabieg udrożnienia żył ma dawać znaczną i szybką poprawę zdrowia. Doniesienia na ten temat podzieliły lekarzy i chorych.

Neurolodzy są wobec metody Zamboniego sceptyczni. Ich zdaniem chorym przedstawia się niesprawdzoną terapię, jako cudowne remedium na SM. Chcą poczekać na zakończenie trwających obecnie na świecie programów badawczych.

Ale chorzy nie chcą czekać: pod prywatnymi klinikami kłębią się tłumy.

Więcej: www.dziennikpolski24.pl
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #246 : 2011-01-16, 23:13:30 »

i jeszcze to:

http://www.roik.pl/lek-przeciwko-astmie-moze-pomoc-chorym-na-sm/#more-31652

Lek, który pomaga rozszerzać oskrzela u chorych na astmę, może też poprawiać efekty terapii u osób cierpiących na stwardnienie rozsiane – wynika z pracy, którą publikuje pismo Archives of Neurology.
Stwardnienie rozsiane (SM) jest przewlekłą chorobą ośrodkowego układu nerwowego – mózgu i rdzenia kręgowego. Dotyka przeważnie ludzi młodych. Przyczyny jego rozwoju nie są dokładnie poznane. Według najszerzej akceptowanej dziś teorii, chorobę wywołują nadpobudliwe komórki układu odporności, które błędnie rozpoznają składnik układu nerwowego jako obcy, atakują go i niszczą.
Tym „wyimaginowanym” wrogiem jest mielina, która tworzy osłonki na włóknach nerwowych i podobnie do izolatora na kablach usprawnia przewodzenie bodźców w mózgu i rdzeniu. Jej zniszczenie spowalnia pracę układu nerwowego do tego stopnia, że pojawiają się poważne objawy choroby – zakłócenia widzenia, zaburzenia równowagi, drętwienie kończyn, trudności z chodzeniem.

Badania wykazały, że osoby cierpiące na SM mają w organizmie podwyższony poziom białka odporności o nazwie interleukina-12 (IL-12). Pobudza ona powstawanie komórek odporności mających udział w niszczeniu mieliny.

Wiadomo zarazem, że lek stosowany w leczeniu astmy i innych chorób oddechowych – salbutamol – może obniżać poziom IL-12. Lek ten należy do krótko działających beta-2-mimetyków, które powodują szybkie rozszerzenie oskrzeli i są stosowane w celu sprawnego opanowania ataku duszności.

Naukowcy z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Harvarda w Bostonie sprawdzali, czy salbutamol (w USA znany jako albuterol) może poprawić efekty terapii pacjentów z SM, którzy zaczęli stosować lek immunomodulujący – octan glatirameru. Jest on standardowo używany w leczeniu rzutowo-remisyjnej postaci SM, w której objawy choroby nasilają się okresowo i ustępują.

Badania prowadzono przez dwa lata w grupie 44 pacjentów leczonych octanem glatirameru (codzienne podskórne iniekcje). Połowę z nich losowo przydzielono do grupy, która dodatkowo miała zażywać doustnie salbutamol, a połowę do grupy zażywającej placebo.

Na początku badań oraz po sześciu, 12, 18 i 24 miesiącach chorzy przeszli badania neurologiczne. Pobierano od nich również próbki krwi do analizy oraz wykonano rezonans magnetyczny mózgu – na początku, po 12 i 24 miesiącach badań.

Okazało się, że u pacjentów otrzymujących salbutamol pierwszy nawrót choroby następował później niż w grupie otrzymującej placebo. Poza tym, stwierdzono u nich poprawę funkcjonowania w szóstym i 12 miesiącu, ale nie w 24 miesiącu badań. Działania niepożądane terapii były przeważnie łagodne.
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #247 : 2011-04-23, 22:13:49 »

cytat ze znanego prof.alergologii o SM:


Inna ważna i trudna do leczenia choroba z autoagresji to stwardnienie rozsiane(SM). W niej, na skutek podobieństwa zasadowego białka mieliny nerwowej, proces zapalny mogą uruchomić liczne bakterie i wirusy. Wymienia się wśród nich między innymi gronkowca złocistego, adenowirusy 12 i prątki gruźlicy.

wszystko w linku: http://www.alergologia.com.pl/porady-dla-pacjentow/118-auto-alergia

Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #248 : 2011-05-06, 20:19:44 »

TO JEST NIESTETY w Łodzi ale może znajdzie się coś podobnego gdzieś gdzie Pani mieszka

Smile Pozdrawia, Sylwia

http://www.p-i-e.pl/main.php?url=tresc&id_tresc=25&menu=4

TRENING PRACY Z CIAŁEM
integrujący podejścia M.Feldenkraisa i M.Ericksona

Trening opiera się na integracji podejścia Miltona H. Ericksona (1901-1980) - psychiatry i psychoterapeuty oraz Moshe Feldenkraisa (1904-1984) – twórcy innowacyjnej metody pracy z ciałem. Więcej informacji o metodzie Feldenkraisa można znaleźć m.in. w artykułach: Psychoterapia 4 (119), 2001, "Nowiny Psychologiczne" 4/2005.


Trening przeznaczony jest dla osób, chcących poszerzyć obszar swojego komfortu oraz możliwości korzystania z własnych, wspierających zasobów zmagazynowanych w ciele.
Zajęcia obejmują: prace transowo-wyobrażeniową oraz pracę z ciałem.
Trening uczy samokontroli odczuć bólowych, poszukiwania dróg samoleczenia i profilaktyki zdrowotnej oraz pełniejszego wykorzystania potencjału tkwiącego w ciele.

Trening pomaga w:

- redukcji stresu i lęku;
- redukcji objawów związanych ze schorzeniami somatycznymi;
- relaksacji wzroku;
- wzmocnieniu odporności organizmu;
- profilaktyce bólu i profilaktyce zdrowotnej;
- poszerzaniu świadomości sygnałów płynących z ciała
- rozluźnieniu.

Trening przeznaczony jest dla osób:

- doświadczających ograniczeń w poruszaniu się (m.in. w wyniku chorób reumatycznych, SM, udarów, wylewów, stanów pourazowych), pragnących poruszać się w łatwiejszy, bardziej wydajny i wygodny sposób;
- chcących wzbogacić swój repertuar ruchowy i rozwinąć swój potencjał;

- szukających wytchnienia od bólu spowodowanego:
* urazami,
* przeciążeniami,
* intensywnymi ćwiczeniami,
* długotrwałą chorobą.
- pragnących wzmocnić odpornościową i samoleczącą funkcję organizmu;
- poszukujących nowych doświadczeń.
Zapisane
Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #249 : 2011-05-17, 20:09:30 »

Znacie Państwo - http://tnij.org/lu3e ?
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72235


Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #250 : 2011-05-17, 20:20:42 »

Toć oni powinni dyndać na szubienicy...  Neutral
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #251 : 2011-05-17, 21:27:11 »

Lepiej żeby oddali pieniądze.
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72235


Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #252 : 2011-05-17, 21:41:47 »

No własnie, a potem dyndali z pustymi kieszeniami... Cool Laughing
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #253 : 2011-05-17, 21:46:17 »

Aż mną wstrząsnęło. Lepiej żeby sobie pożyli jak paniska za nasze najniższe wynagordzenie.
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72235


Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #254 : 2011-05-17, 21:58:50 »

Wiesz co mnie Teresa zastanawia? Jak to może być, że nikt się z tego świata "elity medyczno-farmaceutycznej" nie wyłamie... nie ruszy go sumienie?
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #255 : 2011-05-17, 23:05:51 »

Fakt. Może to skutek totalnej niekompetencji? No bo albo - albo:
- farmaceuta kupuje w aptece sobie i dziecku suplementy i inne wynalazki co są wędka do łowienia zysku
(właśnie znalazłam tę wędkę co to wszyscy o niej mówią, że trzeba dać Laughing   Laughing  Laughing   Laughing   Laughing   )

- albo farmaceuta wkłada żałuje, że tę wędkę obsługiwał.
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #256 : 2011-05-18, 10:19:12 »

http://www.zdrowawiedza.pl/historia-cudownego-uzdrowienia-kielczanina-chorego-na-stwardnienie-rozsiane/

Historia cudownego uzdrowienia kielczanina chorego na stwardnienie rozsiane

38 letni kielczanin Tomasz Paździerz twierdzi, że sam pomógł sobie w walce z nieuleczalną chorobą – stwardnieniem rozsianym. Wystarczyła odpowiednia…dieta.

Ponad tydzień temu zgłosił się do naszej redakcji Tomasz Paździerz razem z żoną Agnieszką, aby opowiedzieć o tym jak udało mu się pokonać straszną, nieuleczalną chorobę – stwardnienie rozsiane. Przyszedł podzielić się swoimi rewelacjami z czytelnikami „Echa Dnia”.
- To był dla mnie naprawdę wielki szok, w piątek położyłem się spać zdrowy, a w sobotę wstałem chory – pan Tomasz przypomina sobie okropne chwile sprzed kilku miesięcy. – Obudziłem się z zawrotami głowy, a moja mowa była bełkotliwa. Miałem niedowład jednej ręki i drętwienia podniebienia. Nigdy wcześniej nic takiego mi się nie zdarzyło, byłem zdrowy, wysportowany. Żona wpadła w panikę, myślała, że mam udar, albo zawał. Wezwaliśmy karetkę pogotowia, zawieziono mnie na kardiologię. Jednak po tygodniu badań nie stwierdzono niczego niepokojącego, okazało się, że moje serce jest zdrowe, zrobiłem też badanie tarczycy, doplera tętnic szyjnych i potem skierowano mnie do neurologa. Tam niespodziewanie okazało, że mam klasyczną postać stwardnienia rozsianego, która wyszła po badaniu rezonansem magnetycznym.

ZASTOSOWALI TERAPIĘ OLEJEM

Rodzina mieszka obecnie w Górkach Szczukowskich, koło Kielc. Do tej pory oboje małżonkowie wiedli bardzo pracowite życie. Pan Tomasz prowadzi firmę, a pani Agnieszka też ma tysiące zajęć i jest wszechstronnie utalentowana. Skończyła studia muzyczne, a teraz jest specjalistą od spraw bezpieczeństwa i higieny pracy. Organizuje szkolenia, kursy, doradztwo. Jej pasją jest pieczenie wykwintnych ciast, tortów, ciasteczek. Oboje wychowują dwoje dzieci, 3 letniego Piotrusia i 5 letnią Kamilę. Do tej pory żadne groźne choroby nie atakowały ich rodziny. Aż do dnia, kiedy pan Tomasz nie mógł podnieść się z łóżka.

- Byliśmy tą diagnozą o stwardnieniu rozsianym zszokowani, w rodzinie nikt takiej choroby nie miał – mówi Agnieszka Tatar-Paździerz. – Wcześniej mąż był okazem zdrowia, oprócz przemęczenia pracą, nic mu nie dolegało, A tu nagle taka poważna, nieuleczalna choroba. Najgorsze było jednak to, że lekarze nie zalecili żadnego konkretnego leczenia.

Pan Tomek opowiada, że jeden ze specjalistów zasugerował, że może zostanę zakwalifikowany do programu z interferonem, ale dokładny termin jest trudny do określenia.

A on przecież potrzebował pomocy natychmiast, bo nie mógł chodzić, ani mówić – wspomina z goryczą żona. – W wielkiej rozpaczy pojechaliśmy też do znanego profesora do Łodzi, ale tam było podobnie – mówi chory. – Sława zajmująca się leczeniem stwardnienia stwierdził, że dobrze byłoby jakby Tomek dostał się do kliniki na dalsze badania, ale na to nie było żadnych szans, bo szpital był obłożony na wiele miesięcy do przodu.

I tak Paździerzowie zostali ze swoją tragedią sami. – Mąż nadal miał potworne problemy ze zdrowiem, nie mógł chodzić, był bardzo osłabiony i zdruzgotany, więc postanowiliśmy wziąć jego zdrowie we własne ręce – wspomina Agnieszka. – Zastosowaliśmy bardzo konsekwentną, owocowo warzywną dietę, potem przeszliśmy na spożywanie oleju lnianego w odpowiednich proporcjach z twarogiem, to metoda lecznicza znanej niemieckiej biochemiczki doktor Johannes Budwig. Terapię te podpowiedziała nam lekarz homeopata Katarzyna Nowak.

Wszystkie objawy neurologiczne minęły bez śladu. Trzeba było też usunąć z pożywienia składniki toksyczne, kwasy Omega 6 i alergeny wywołujące u męża alergie pokarmowe. – Dieta owocowo warzywna polegała na tym, że przez 1,5 miesiąca jedliśmy tylko to, co zalecała doktor Katarzyna Nowak – opowiada Agnieszka. – Poranek zaczynaliśmy od szklanki świeżego soku jabłkowego, surówki z białej kapusty, marchewki, czy pomidora. Na obiad zupa z kapusty. Dzieliliśmy się obowiązkami, wspólnie robiliśmy soki, głównie z jabłek, marchwi, selera i buraka, gotowaliśmy zupy kapuściane, buraczane, wielowarzywne. Ograniczyliśmy spożycie bananów, winogron i ziemniaków. Było ciężko, pojawiały się bóle głowy, rozdrażnienie, ale wytrwaliśmy, efekty były wspaniałe. Była nimi zdumiona moja bratowa, która jest lekarzem. Codziennie piliśmy też dwa litry przegotowanej wody.

- Potem przeszliśmy na dietę doktor Budwig z olejem lnianym, którą chcemy kontynuować przez dwa lata – mówi pani Agnieszka.
Dziś pan Tomasz mówi, że czuje się bardzo dobrze, tak jak przed zachorowaniem. Małżonkowie podkreślają, że zarówno oleje: z wiesiołka, z nasion dyni, ostropestu czy makowy jak i odpowiednia dieta pomagają także w innych chorobach neurologicznych, takich jak choroba Parkinsona, czy Alzheimera. Oleje według nich działają także korzystnie w leczeniu cukrzycy, chorób skóry, alergiach.

- Pewnym utrudnieniem jest to, że olej lniany powinien być zimno tłoczony nieoczyszczony wysokolinolenowy i 10-stopniowy. Oznacza to, że na każdym etapie dystrybucji olej nigdy nie posiadał temperatury wyższej niż 10 stopni Celsjusza. Powinien być przechowywany w lodówce – mówi Agnieszka. – Sprowadzamy go od producenta z Kalisza ” Złoto Polskie”. Litr kosztuje około 40-45 złotych.
Dochodzą jednak koszty przesyłki i dlatego z myślą o wielu chorych i potrzebujących pani Agnieszka postara się aby olej ten znalazł się w kieleckich sklepach ze zdrową żywnością.

Co to jest stwardnienie rozsiane
Jest chorobą ośrodkowego układu nerwowego, charakteryzującą się obecnością rozsianych ognisk demielinizacji w mózgu i rdzeniu kręgowym z początkowo przemijającymi, a potem z utrwalonymi licznymi zaburzeniami neurologicznymi.

PORADY DLA CZYTELNIKÓW

- Ostatnim, czego byśmy chcieli, to rozpętywać jakiekolwiek zamieszanie. Nie chcemy dawać złudnych nadziei, ale podzielić się z innymi naszymi doświadczeniami. Post nie jest łatwym lekarstwem, wykluczenie z diety alergenów też sprawia dużo kłopotu. Ksiądz Twardowski napisał:” Zdrowie, jak chleb powszedni zdobywa się w pocie czoła.” To, co chcemy przekazać ma charakter wyłącznie informacyjny. Nie zachęcamy nikogo do rezygnacji ze stosowania terapii farmakologicznej. Uważamy, że dieta jest pewnym rozwiązaniem zwłaszcza dla osób czekających na interferon lub dla tych, którzy na takie leczenie nie mają szans.

Kim jest i jakie ma metody doktor Budwig
Biochemiczka Johannes Budwig była kilka razy nominowana do nagrody Nobla. Ma osiągnięcia w leczeniu chorych na nowotwory. W swojej terapii zalecała stosowanie oleju lnianego w odpowiednich proporcjach z twarogiem chudym. Swoimi kontrowersyjnymi metodami ściągnęła na siebie wdzięczność tysięcy pacjentów, którym udało się pokonać nowotwór, choroby neurologiczne, cukrzycę, choroby serca, wątroby i wiele innych. Jednocześnie jednak musiała borykać się z nieustannymi atakami ze strony przemysłu farmaceutycznego, tłuszczowego a nawet samych lekarzy, którzy krytykowali jej metody leczenia.
Przepis na leczniczą pastę doktor Budwig – Należy wziąć osiem łyżek oleju lnianego i zmiksować w robocie z nożykami tnącymi z 12, 5 dekagramami chudego twarogu. Miksujemy przez 5 minut. Pasta powinna mieć konsystencję miękkiego masła. Olej musi się dobrze połączyć z twarogiem. Dla lepszej konsystencji można dodać pod koniec miksowania 1-2 łyżki chudego jogurtu. Tak przygotowaną pastę spożywamy trzy razy dziennie. Do smaku możemy dodać miodu, pieprzu cayenne, ziół, odrobinę soli. W tym czasie należy całkowicie wykluczyć: inne tłuszcze, zwłaszcza zawierające dużo kwasów omega 6 na przykład olej słonecznikowy, cukier, konserwanty, mięso, sztuczne dodatki polepszające smak. Według doktor Budwig należy spożywać dużo warzyw i owoców, kasze najlepiej nie palone, naturalne robione własnoręcznie soki, zboża, świeże ryby. Pieczywo powinno być wolne od polepszaczy, cukru, karmelu, konserwantów. Dieta powinna być stosowana do momentu poprawy stanu zdrowia. W przypadku chorób nowotworowych zaleca się stosowanie diety przez okres nie krótszy niż 2 lata.

Ponad tydzień temu zgłosił się do naszej redakcji Tomasz Paździerz razem z żoną Agnieszką, aby opowiedzieć o tym jak udało mu się pokonać straszną, nieuleczalną chorobę – stwardnienie rozsiane. Przyszedł podzielić się swoimi rewelacjami z czytelnikami „Echa Dnia”.

- To był dla mnie naprawdę wielki szok, w piątek położyłem się spać zdrowy, a w sobotę wstałem chory – pan Tomasz przypomina sobie okropne chwile sprzed kilku miesięcy. – Obudziłem się z zawrotami głowy, a moja mowa była bełkotliwa. Miałem niedowład jednej ręki i drętwienia podniebienia. Nigdy wcześniej nic takiego mi się nie zdarzyło, byłem zdrowy, wysportowany. Żona wpadła w panikę, myślała, że mam udar, albo zawał. Wezwaliśmy karetkę pogotowia, zawieziono mnie na kardiologię. Jednak po tygodniu badań nie stwierdzono niczego niepokojącego, okazało się, że moje serce jest zdrowe, zrobiłem też badanie tarczycy, doplera tętnic szyjnych i potem skierowano mnie do neurologa. Tam niespodziewanie okazało, że mam klasyczną postać stwardnienia rozsianego, która wyszła po badaniu rezonansem magnetycznym.

Olej lniany
Olej lniany pomaga w zaburzeniach widzenia, chorobach układu nerwowego, bólach mięśni, łuszczeniu się skóry, obniżeniu odporności, zahamowaniu wzrostu i rozwoju, poprawia system endokrynologiczny, silnie wspomaga leczenie cukrzycy, reguluje ciśnienie krwi i poziom cholesterolu, pomaga w walce z osteoporozą i nowotworami. Jedna łyżka stołowa oleju lnianego 10 stopniowego zawiera równowartość 6 tabletek cennego kwasu omega 3.

- Zachęcamy również wszystkich lekarzy, aby nie zostawiali chorych bez jakichkolwiek perspektyw na polepszenie stanu zdrowia. Dieta postna, dieta wyłączająca alergeny pokarmowe i dieta doktor Budwig są alternatywą. – My nikomu nie chcemy zalecać odstawiania leków, chociaż na stwardnienie rozsiane nie ma dostępnych i dobrych specyfików – dopowiada Tomasz. – Nie mogę też powiedzieć, że pokonałem stwardnienie, bo tego jeszcze nie wiem.

Przepis na leczniczą pastę dr Johannes Budwig
która pomaga w pokonaniu stwardnienie rozsianego.
Należy wziąć osiem łyżek oleju lnianego i zmiksować w robocie z nożykami tnącymi z 12, 5 dag chudego twarogu. Miksujemy przez 5 minut. Pasta powinna mieć konsystencję miękkiego masła. Olej musi się dobrze połączyć z twarogiem. Dla lepszej konsystencji można dodać pod koniec miksowania 1-2 łyżki chudego jogurtu. Tak przygotowaną pastę spożywamy trzy razy dziennie. Do smaku możemy dodać miodu, pieprzu cayenne, ziół, odrobinę soli. W tym czasie należy całkowicie wykluczyć: inne tłuszcze, zwłaszcza zawierające dużo kwasów omega 6 np. olej słonecznikowy, cukier, konserwanty, mięso, sztuczne dodatki polepszające smak. Według dr Budwig należy spożywać dużo warzyw i owoców, kasze najlepiej nie palone, naturalne robione własnoręcznie soki, zboża, świeże ryby. Pieczywo powinno być wolne od polepszaczy, cukru, karmelu, konserwantów. Dieta powinna być stosowana do momentu poprawy stanu zdrowia. W przypadku chorób nowotworowych zaleca się stosowanie diety przez okres nie krótszy niż 2 lata.

Państwo Paździerzowie podkreślają, że łączą się w cierpieniu ze wszystkimi chorymi na stwardnienie, bo doświadczyli na sobie na czym polega ich horror. Są osamotnieni, zagubieni nie wiedzą kompletnie co począć i jak mają się leczyć. Nikt się nimi nie przejmuje.

źródło: echodnia.eu autor: Iwona ROJEK  dnia:13 lutego 2009

Zapisane
BACA
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #257 : 2011-05-18, 18:42:20 »

Olej lniany w/g dr Budwig biorę juz od wielu lat - niestety  bez rezultatów. O ile pomaga w cukrzycy a zwłaszcza w obniżeniu pioziomu insuliny to niestety SM jest bez zmian.
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #258 : 2011-05-18, 22:26:25 »

Przeczytałam ostatnio książkę " I ty możesz pokonać raka" , stare wydanie,  stare doświadczenia. Obecnie bo oglądałam istnieje Fundacja tego autora zajmująca się propagowaniem diety i nie tylko w leczeniu raka, podejścia całościowego do ciała i do psychiki. Jedną z pierwszych rzeczy, do której sięgnęłam jest oczywiście dieta w tej książce, pozostałe doczytam jeszcze. Zauważam czytając różne książki o dietach, że ludzie jeśli prawie  rezygnują z jedzenia mięsa czy jajek bo autor pisze o mięsie chudym do tego on rzadko ale stosował 2 łyżki jogurtu do róznych potraw ale nie codziennie a odżywiał się np. co jakiś czas rybami świezymi, do tego jednak mnóstwo warzyw, owoców, jajka na takiej diecie nie tylko jemu ale innym chorym na raka jak pisał szkodziły więc pisał o około 4 jajkach tygodniowo i używał różnych olejów ale tych z pierwszego tłoczenia, na zimno tłoczonych ze względu na szybkość rozkładu, do tego np. o zbożach pisał ,że tylko samemu zmielone najlepiej wszystko z ekologicznego sklepu. Podsumowując po obserwacjach mojego syna z autyzmem i siebie z MPD jeśli zjada się dużo owoców i warzyw jak on bo dużo stosował z diety Gersona mięsa szczególnie tłuste i jajka w większej ilości będą szkodzić. Jeśli pasta dr.Budwig jest jedzona codziennie też może zaszkodzić, mleczne codzienne to szczególnie w postaci obecnie produkowanych z krowiego w szczególności mleka za dużo dla organizmu. Lepiej taki sam olej pić sam codziennie. WSZYSTKIE kiełbasy, wędliny, cokolwiek robione przemysłowo czy ekologicznie kupione w sklepie ekologicznym ZAWIERA pod różną postacią różnego rodzaju substancje, które szkodzą naszemu organizmowi. Lepiej kupić surowe mięso, nawet nie mielone tylko kawałek na miejscu poprosić o zmielenie i z takiego coś przyrządzić. Upiec, ugotować itp. Myślę, że w przypadku długotrwałej choroby lub takiej jak MPD, epilepsja, autyzm, czy SM może mieć znaczenie wszystko nawet woda z miejskiej kanalizacji. Ostatnio wyczytałam, że uczulonym alergikom nie zaleca się pić wody rano z kranu bo po nocy gdy się jej mniej zużywa pozostaje w niej więcej substancji uczulających np. ołów itp. Z tego wynika,że poziom zawartYch w wodzie minerałów i pierwiastków itd. nie jest STAŁY.
Podobnie może być z warzywami. obecnie stwierdza się u dzieci do roku życia również alergie nie tylko na mleko ale i na jabłko i marchewkę. Dlaczego? Bo z jednej strony skraca się okres w którym zaleca się i sugeruje wg tabel podawać to dziecku a z drugiej bo kumulują się w nich coraz większe stężenia z nawozów i z gleby i z wody itd. szkodliwych związków. 
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Stwardnienie rozsiane...
« Odpowiedz #259 : 2011-06-11, 18:01:57 »

książka o SM

http://www.taniaksiazka.biz/ksiazki/?id=2&ks=az_182272

Tytuł: Powrót do życia
o stwardnieniu rozsianym i chorobach nowotworowych inaczej
Autor: Peszko Beata

Książka ?Powrót do życia, czyli o stwardnieniu rozsianym i chorobach nowotworowych inaczej? powstała na podstawie doświadczeń i przemyśleń, które zbierałam od chwili wystąpienia u mnie pierwszych objawów stwardnienia rozsianego, otrzymania wiążącej diagnozy, aż do dziś, a więc roku 2010. Zawarłam w niej i krótko omówiłam stosowane przeze mnie techniki metody Silvy, terapię witaminową, dietę i mieszanki ziołowe. Jestem pewna, że wszystko to pomogło mi w utrzymaniu stanu zdrowia na stabilnym poziomie i umożliwiły normalne funkcjonowanie, zarówno w życiu zawodowym, jak i rodzinnym. Opisałam też dietę zalecaną dla osób dotkniętych chorobą nowotworową, a ponadto mieszanki ziołowe i techniki metody Silvy.
Moim pragnieniem jest przekazanie chorym na SM i choroby nowotworowe wiary i nadziei na wyzdrowienie.


O Autorce:
Beata Peszko (z domu Pawłowska) urodziła się w Gdańsku w 1959 roku, jest absolwentką Wydziału Farmacji Akademii Medycznej w Gdańsku. W 1990 roku wyjechała do Niemiec, gdzie trzy lata później, po pomyślnie zdanym egzaminie państwowym uzyskała prawo wykonywania zawodu aptekarza. W 1997 roku wystąpiły u niej pierwsze objawy SM. Nie zważając na diagnozę, w 2001 roku postanowiła zrealizować marzenia i otworzyła własną aptekę. W 2003 roku rozpoczęła kurs metody Silvy, a następnie samodoskonaliła się w kierunku niekonwencjonalnych metod leczenia. Autorka opisuje swoją własną drogę od momentu otrzymania diagnozy aż po dzień dzisiejszy.
?Powrót do życia? jest pierwszą publikacją autorki i jest efektem jej własnych doświadczeń i przemyśleń. Opisane są w niej stosowane przez autorkę techniki metody Silvy, terapia witaminowa, dieta oraz mieszanki ziołowe. Znalazło się też miejsce na niekonwencjonalne metody leczenia w przypadku chorób nowotworowych.
Przesłaniem tej książki jest pokazanie drogi w walce z chorobą, a osobom chorym na choroby powszechnie uważane za nieuleczalne danie nadziei na wyzdrowienie.
Zapisane
Strony: 1 ... 8 9 10 11 12 [13] 14 15 16 17 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.048 sekund z 20 zapytaniami.