Autor
|
Wtek: Stwardnienie rozsiane... (Przeczytany 230163 razy)
|
sakura7
Go
|
a ile lat jestes na DO jezeli moznz wiedziec i jak sie czulas przed jak i po dobra pytanie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
[Mama stosuje DO od 2 dni i narzeka na uczucie ciężkości i "odbijanie się" tłuszczem, czy Pani też tak może miała, bno ja jestem tylko po lekturze "Diety optymalnej" i wiem bardzo mało. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Całuję gorąco Dla prawidłowewgo stosowania DO lepsza jest książka JK "Żywienie optymalne". Nie powinno być uczcia ciężkości i odbijania. Ja na samym początku jadłam wzystko co dr napisał, że jest zdrowe, łącznie z kozim mlekiem. Nie jadłam w ogóle węglowodanów co potem skorygowałam. Po pól roku nie miałam obawów choroby, wróciłam do pracy. Oczopląs jest bardzo dokuczliwy, o czytaniu czy oglądaniu telewizji nie ma mowy, ale po paru tygodniach DO powinien minąć. Mnie teraz 'chwyta' oczopląs gdy coś niewskazanego zjem i to jest sygnał aby przyjżeć się wnikliwie temu co leży na talerzu. Ostatnio zaszkodziła mi papierówka, którą koleżanka przywiozła mi ze wsi. Była taka piękna i pachnąca, że potanowiłam ją zjeść zamiast złożonych węglowodanów. Jeśli możesz to napisz co mama je oraz jej wymiary , wiek i od ilu lat ma SM.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
a ile lat jestes na DO jezeli moznz wiedziec i jak sie czulas przed jak i po no ciekawe?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
31 lat na diecie rozdzielnej, 12 i pół roku na DO. Mam prawie 44 lata. zdjecie: www.dietaoptymalna.comMam świadomość i dowody na to, że DO to droga do diety idealnej. Najgorzej się czułam w życiu jak w ok. 26r.ż pijałam śmietanę codziennie. O dziwo, ta sama śmietana w dzieciństwie wywoływała braki apetytu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
baska
Go
|
Obecnie nie są znane żadne leki skutecznie cofające czy nawet zatrzymujące rozwój zmian. Co prawda ostatnio rozpoczęto podawanie chorym interferonu, jednak jego skuteczność jest trudna do oceny-wielu pacjentów oprócz ogromnych wydatków ( ok.4-6tys,PLN miesięcznie) nie odczuwa żądnej różnicy, u innych nie da się przewidzieć jak długo może potrwać poprawa. Teoretycznie lek ten w ogóle nie powinien działać w stwardnieniu, ponieważ jego zadaniem jest zwiększenie odporności organizmu – dobre efekty daje np. w wirusowym zapaleniu wątroby.
Jestem pewna, ze odkryto lub ujawniono pewnym kregom nowe fakty na temat interferonu. Neurolog, w ciagu 2 lat proponowala mi interferon kilkukrotnie. A wczoraj powiedziala mojej mamie (znaja sie): "Dobrze, ze Basia nie brala interferonu". Chcialabym przestrzec ludzi, zeby przed podjeciem "leczenia", zastanowili sie dokladnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
baska
Go
|
Co jesc zeby sie wyleczyc!!!!Jaja (lepsze żółtka), majonezy, mięsa wołowe, wieprzowe w każdej postaci, ryby jak kto lubi, smalec, oleje, ziemniaki, warzywa, jak kto lubi to nieco kaszy gryczanej. Uważa się, że SM to choroba z nietolerancji glutenu (dlatego na diecie optymalnej są tak długie remisje, bo DO wyklucza wszystkie zboża), uważa się też, że SM to choroba z nietolerancji wszystkich produktów mlecznych (dlatego mogą występowac nawroty na DO, dlatego ja w swojej wersji diety optymalnej zalecam produkty mleczne jadac rzadziej). Dla mózgu potrzebne są omega 3 (żółtka, móżdżek, ryby, olej lniany i inne roślinne). Nie ma ich w zbożach, w produktach mlecznych są. Wszystkie mleczne mają jednak działanie glukogenne (na wielu poziomach reakcji). Doktor Ewa Bednarczyk-Witoszek "Dieta optymalna, co powinniśmy jadac" Skopiowalam artykul Lekarki, zeby informacje byly w jednym miejscu Poniższy wpis jest cyklem odpowiedzi osobom z SM na pytania dt. częstego chorowania w SMach i związku "infekcji" z rzutami, dt. składu zdrowej diety, dt. produkcji przeciwciał i regeneracji mieliny. Lecytyny - należące do fosfolipidów, zawierają cholinę. Stanowią istotny składnik wszystkich błon komórkowych w organizmie człowieka. Także mieliny. Występują w mózgu, móżdżku, żółtkach, wątrobie, nasionach roślin oleistych (s. lniane, soja, słonecznik, migdały, wiesiołek, orzechy). Soja jest produktem zawierającym w sumie najmniej węglowodanów w suchej masie – pośród wszystkich roślin strączkowych. Porównywalnie mało – podobnie jak orzechy ziemne, które również należą do strączkowych). Zdecydowanie mniej ma soja węglowodanów niż suchy groch i fasola. Białka też nie ma wiele. Dla optymalnych problemem jest to, że w dniu gdy optymalny/a jada produkty bogatobiałkowe roślinne zauważam, ze NIE MA tolerancji na bogatobiałkowe zwierzece. I odwrotnie. Dlaczego? Przypuszczam, że jemy jaja/karczek w posiłku „do syta” i nawet małe ilości białek tego samego dnia zjedzone „potem” są ...niepotrzebne. Postępowanie powyższe odzwierciedla trochę mój stosunek do proporcji. Nie mam czasu gotować i przeliczać stosunkow w każdym posiłku. Dlatego wolę stosować monodietę by na posiłek „optycznie” i SMAKOWO dobrać dawkę produktu. Jestem w konsekwencji zwolenniczką odżywiania się INTUICYJNEGO. Oczywiście w ramach diety tłustej. Jeżeli chodzi o ilość tłuszczu. Dla pacjenta z SM, który ma wstręt do mięsa, boczku, jaj, żółtek, ryb zalecam to 3x2 łyżki oliwy z oliwek na dobę (lepsza z I tłoczenia). Wolałabym mimo wszystko zalecać go przed posiłkiem. By zmniejszyć ilość jadanych NIE TŁUSTYCH posiłków. Zalecam robić mieszankę lecytynową (chleb lniany - Kuchnia Forum) i jadać go z boczkiem. Dla tych co nie lubią „monodietetycznego” podejścia. Jod, obecny w rybach morskich, tranie, algach i nawet w pasie powietrza do 100kg od wybrzeża morskiego. Jod przyśpiesza regenerację. Najlepiej "widać" to na śluzówkach. Jak wyściółki (układu oddechowego, przewodu pokarmowego, też skóra) są zdrowe - zdrowe są również narządy. Dlatego przy anginach, ogólnie infekcjach, bywa, że następują rzuty. Śluzówka słaba, komórki jej-zdefektowane - wpuszczają bakterie, wirusy. Zdefektowana błona komórkowa powstaje gdy brak w/w czynników. Zdefektowana-słaba śluzówka JEST gdy stosujemy dietę wysokowęglowodanową (dbajmy o stężenie trójglicerydów na czczo 45 - 60mg% po 15-17 godzinach bez jedzenia). Gdy brak w/w czynników i mamy nadmiar węglowodanów w diecie błony komórkowe składające się głównie z tłuszczów nienasyconych tworzą się z węglowodanów. To bardzo długi i pracochłonny/energochłonny szlak. Dlatego - w terapii SM "królują" diety niskowęglowodanowe. Dobrze by zawierały tłuszcze - regulują wtedy pracę jelit i śluzówki układu oddechowego (nie mówiąc o cerze). Tłuszcze są IDEALNYM materiałem energetycznym. Dla pacjentów bojących się boczku/jaj/żółtek/majonezu, podgardla zalecam oliwę z oliwek. Organizm zaopatrzony w IDEALNY materiał energetyczny produkuje możliwie najmniej substancji niepotrzebnych. Jak opisałam wcześniej produkty mleczne mają działanie cukrotwórcze dlatego rotowanie ich (jadanie co 4 -7 jest zasadne. Problem w tym, że obserwuję w SMach działanie późne produktów mlecznych, po 24-48 godzinach od powtarzanej prowokacji produktem mlecznym. Ciemne pieczywo nie zawiera wogóle choliny, niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (kwas linolowy, linolenowy, palmitooleinowy, arachidonowy już nie mówiąc o omega3, którego w zbożach nie ma wcale), nie zawiera wogóle witaminy A, witaminy E, witaminy C, jodu. Nie zawiera zatem żadnych czynników sprzyjających odnowie/budowie błon komórkowych (gardła, przewodu pokarmowego, skóry) czy mieliny. Na marginesie: zboża bezglutenowe mają takie same braki jak glutenowe. I glutenowe i bezglutenowe należą do rodziny traw. Owoce z wymienionych korzystnych składników zawierają tylko witaminę C, która obecna jest TAKŻE w WARZYWACH. Nie jest konieczne jedzenie owoców jak pamiętamy, że istnieją warzywa (ziemniaki, papryka, pomidory, inne). Magnez jest w warzywach. Także w czekoladzie gorzkiej („gorzka” zawiera mniej cukru niemniej jednak mimo swych oczywistych walorów nie powinna być jadana codziennie – wywołuje często NISZCZENIE ŚRÓDBŁONKÓW (?) działa alergizująco/wywołuje nietolerancję. Dlatego zalecam jadać czekoladę gorzką również w systemie rotacyjnym (czyli KIEDY JEST OCHOTA, byle nie codziennie/co drugi dzień). Zespół witamin B obecny jest w produktach uznawanych zwykle za ciężkostrawne (wieprzowina, baranina, kury/indyki/gęsi, jaja, tłuste ryby). Z uwagi na w/w "szkodliwość" pełnoziarnistych zbóż glutenowych mimo, że zawierają zespół B, nie zawierają tego, co zwiera zestaw białko zwierzęce (czy roślinne), tłuszcze stałe, oleje, jarzyny. Interferony są doskonałym lekiem, mimo działań ubocznych. Mają JEDNĄ wadę, są drogie. Orzechy są źle tolerowane przez osoby urodzone na wiosnę. Z powodu mi.in. reakcji krzyżowych. Osoby urodzone na wiosnę, częściej mają nietolerancję zbóż glutenowych (nie mylić z alergią). Uznaję, że od masła jest zdrowsza slonna, oliwa z oliwek, inne oleje roślinne, kokos, boczek, żółtka. Za dużo widuję nietolerancji produktów mlecznych (od masła po kefir) w zarówno w astmach jak i autyzmie, już nie mówiąc o skórze, katarach i bólach stawowych. Mleczne (włącznie z masłem) zalecam rotować. Śluzówki zatok leczą się jak w/w "śluzówki układu oddechowego". Na zdrowych śluzówkach nie rosną ani bakterie, ani grzyby. Zdrowe śluzówki nie wydzielają. Dla mnie infekcja to „ostre przeładowanie” organizmu produktami z których śluzówka ma trudność się utworzyć (zboża, cukry proste, białka w pr. mlecznych)Zastosuj tak W KATARZE: 3-6 dni na diecie BEZ węglowodanów. Zalecane: smalec, podgardle, wszystkie oleje roślinne, rosoły, żółtka/jaja, wszystkie warzywa (sugeruję gotowane), ryby, jak lubisz wieprzowinę/boczek, wołowinę, cielęcinę, podgardle, boczek, rosoły, majonez, kury/indyk. BEZ panierki, bez łyżeczki mleka/śmietany/masła. PO TRZECH dobach tej diety eliminacyjnej (eliminuje zboża, mleczne, owoce) nie powinno być kataru W OGÓLE (może zostać ok.20% kataru, gdy występował jeszcze kaszel). Przy kontynuacji tej diety PO 4 dobach - kataru jest jeszcze mniej. Sposób jest sprawdzony na wielu pacjentach z katarami jakiegokolwiek pochodzenia. Po tym okresie ok. 6 dni można jeden dzień „pogrzeszyć” i zjeść coś z poza listy (najlepiej też optymalnie czyli tłusto i ubogowęglowodanowo: śmietana-śniadanie, obiad frytki+karczek/jaja/ryba) i...na 3-6 dni znów wrócić do listy "Dobrych Produktów" (najlepiej tłustej, ubogowęglowodanowej). Jeżeli jesteś młoda dwa takie cykle wystarczą do uzyskania dłuższej poprawy i BRAKU NAWROTÓW INFEKCJI na jakiś czas. W razie nawrotu kataru rano - poprzedni dzień ZAWSZE obfituje w ZBOŻA, OWOCE, CUKRY proste, PRODUKTY MLECZNE. To one ZAWSZE, z powodu jadania ich nadmiarów są przyczyną infekcji/alergii. Mimo że jestem specjalistą laryngologiem traktuję te dwie choroby jak jedną ponieważ w obu jest defekt budowy błon komórkowych z powodu BRAKÓW NNKT a tak dokładniej NADMIARÓW ŚMIECI i BRAKÓW IDEALNEGO (tłuszcz stały!) MATERIAŁU ENERGETYCZNEGO. Teraz mam nadzieję jest zrozumiałe dlaczego infekcja "napędza" rzut SM. Nadmiar śmieci (wysokie trójglicerydy), braki TŁUSZCZÓW STAŁYCH INNYCH NIŻ MLECZNE.WSZYSTKO CO SIĘ ROBI MA BYĆ ZGODNE Z PRZEKONANIEM/"WEWNĘTRZNYM DOKTROREM". I. Zrozumiałe kwestie (fakty): - duże nasilenie choroby w układzie oddechowym współistnieje z rzutem SM. - duże nasilenie choroby w układzie pokarmowym współistnieje z rzutem SM. Śluzówka tych tkanek (układu oddechowego, pokarmowego) to komórki stosunkowo szybko dzielące się. Ich choroba jest spójna z chorobą całego organizmu. Jako specjalista laryngolog stwierdzam, że NIE MA INFEKCJI - jest natomiast ZEZWOLENIE NA WNIKNIĘCIE AGRESORA. Nie każdy kontaktujący się z chorobą zakaźną zachoruje na nią. Nie byłam chora na infekcję od 11 lat, mimo, że w poradni laryngologicznej mam codziennie co najmniej 30-40 chorych! II. Istota produkcji przeciwciał we wszystkich chorobach z autoimmunoagresji. Przeciwciała powstają z glukozy i pokarmów glukogennych (wszystkie produkty mleczne). TECHNICZNIE – NIE MA MOŻLIWOŚCI PRODUKCJI PRZECIWCIAŁ Z BOCZKU/SŁONINY – JEDYNIE taka możliwość istnieje WOBEC STSOSOWANEJ ZA DUŻEJ ILOŚCI WĘGLOWODANÓW DOBOWO (Z BIAŁKA TWORZA SIĘ WĘGLOWODANY). Dlatego zalecam ROTOWANIE wszystkich mlecznych, włącznie z masłem. Sęk w tym, że w SM (i ciężkich migrenach i ciężkich padaczkach i autyzmie) zauważam reakcję układową po produkcie mlecznym po 48 godzinach. Jeżeli pacjent przeoczy jej WCZEŚNIEJSZE objawy w ukł.oddechowym czy pokarmowym. KAŻDA DYSFUNKCJA PRZEWODU POKARMOWEGO CZY UKŁADY ODDECHOWEGO odbija się „czkawką narządową”, sprzyja niszczeniu mieliny. Każde uczucie ściekania po tylnej ścianie gardła, każda potrzeba oczyszczenia nosa/gardła codziennie jest PATOLOGIĄ śluzówki. Nie powinno jej być. W swojej książce Dietą Dobrych Produktów (str. 225) daję gwarancję likwidacji tej przypadłości PO trzech dobach. Są to objawy nadmiaru węglowodanów. Przeciwciała nie powstają z tłuszczu (innego niż mleczny), nie powstają z aminokwasów ketogennych. Trzeba jednak zaznaczyć, że wszystkie nadmiary są szkodliwe."Wchodzimy do lodówki" gdy jest nam smutno, jesteśmy źli, samotni, zmęczeni. Nie jedzenie powinno wtedy rozwiązywać te kwestie. Można zwrócić wtedy uwagę na coś niskokalorycznegociepłego (rosół z żółtkiem czy ziemniakiem, czy zupa warzywna z olejem lub bez; ciepła woda/herbata, warzywo). Warto akcentować terapię zajęciową. Ci, którzy mają pasję - lepiej funkcjonują. Można ją wygenerować. Wystarczy zwracać uwagę na to co się robi i wykonywać to co sprawia radość. Można małymi kroczkami pytać się "czy sprawi mi to radość?". W organizmie ma być równowaga między dawaniem i braniem. Nie można pracować/działać TYLKO dla innych. Gdy działanie to sprawia nam rodość działamyTEŻ DLA SIEBIE. III. Budowa osłonek mielinowych, choć trudna dla dorosłego osobnika, zachodzi.Lepiej by produkować je z półfabrykatów (stare komórki, a właściwie ich błony "tniemy" -układ limfocytarny- na kawałki, które nadają się do powtórnego użycia) niż z dłuższego szlaku - z glukozy.99% suchej masy komórki to systemy błonowe. Półfabrykaty to: błona komórki, błona jądra, błona mitochondriów, błona ap. Goldiego, błona lizosomów, błony siateczki endoplazmatycznej. Dlatego dieta niskowęglowodanowa jest O.K. Pomaga wykorzystywać Swoje stare komórki. Recycling. Lepiej by się nie starzały tak szybko. Podatne na starzenie (uszkodzenia) są struktury zdefektowane budowane na długiej taśmie produkcyjnej (z glukozy). Na diecie nisko/średniowęglowodanowej, eliminacyjnej (rotujęcej zboża, pr. mleczne) nie produkowane są przeciwciała. Istnieje jeszcze jeden "knif". Organizm (metabolizm) "chodzi" najchętniej już sprawdzonymi torami. Sięgnięcie po nowe (tory metaboliczne) - sprawia kłopot.Tak działają alergeny/substancje nietolerowane. Mała ich ich ilość wywołuje często nieadekwatną do dawki pokarmów reakcje w każdym układzie. Wszystko to po to by ...podtrzymać życie. Pięknie mechanizm ten tłumaczy prof biologii/paleontologii(?) Konarzewski "Na początku był głód". Tłuszcze mają jeszcze inny korzystny aspekt działania - wypierają z diety węglowodany. Jestem przeciwniczką zbóż. Zalecam ich jadanie TYLKO gdy jest ochota. Nie zawierają witaminy A,C,E, Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych, Jodu czyli nie zawierają podstawowych antyutleniaczy i podstawowego budulca błon komórkowych czy mieliny. Pamiętajmy, że post JEST dietą wykorzystującą tłuszcz jako główny materiał energetyczny. Cel mamy jeden - by być zdrowym i szczęśliwym. Różne drogi do niego prowadzą. Wiedza jest tylko narzędziem, nie celem. Niemniej jednak wiedzącym - łatwiej (zwykle). Zawsze zachęcam do własnych poszukiwań badając odpowiedź ukł pokarmowego i oddechowego. Nie należy się bać reakcji skórnych. "Choroba w ten sposób wychodzi ze środka na zewnątrz". Skórą łatwiej "oczyścić się" z toksyn. Alergologia również docenia likwidację chorób układowych ...kosztem powstania zmian skórnych. I jeszcze jedna porada Lekarki: Nie zmniejszac tluszczu pon. 2g/kg masy naleznej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Super Basiu to zrobiłaś. Potrzebowałam to wszystko zebrać w całość. Szkoda, że wcześniej nie wpadłam na ten pomysł. Odedzwię się na priv.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Rodzaj jedzenia, który jest obcy naszemu gatunkowi i który atakuje system immunologiczny prowadzi do blokowania procesu regeneracji komórek i jest istotnym powodem wielu chorób nieuleczalnych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
OD OŚMIU LAT CHORUJĘ NA S.M. PO ZDIAGNOZOWANIU ŻYCIE TOCZYŁO SIĘ NIBY NORMALNIE. ALE PO ROKU OD DIAGNOZY ZACZEŁA SIĘ MOJA GEHENNA. CHOROBA ZACZEŁA BARDZO SZYBKO POSTĘPOWAĆ , DO MOMĘTU AŻ NIE BYŁAM WSTANIE PRAWIE CHODZIĆ, TRACIŁAM CZUCIE W ODDAWANIU MOCZU. LEKI PRZESTAWAŁY BYĆ SKUTECZNE ,BYŁAM ZAŁAMANA. OD NIEZNAJOMEJ DOWIEDZIAŁAM SIĘ O ŻYWIENIU OPTYMALNYM. W PIERWSZEJ CHWILI POMYŚLAŁAM WARIATKA. ALE TONĄCY CHWYTA SIĘ BRZYTWY, KUPIŁAM KSIĄŻKĘ, PRZECZYTAŁAM JĄ DWA RAZY I DOPIERO JĄ CZĘŚCIOWO ZROZUMIAŁAM , PIERWSZYM MOIM DANIEM BYŁY PLACKI SEROWE PO ZJEDZENIU KTÓRYCH MIAŁAM TAK GORĄCE NOGI I DŁONIE JAK NIGDY W ŻYCIU, WRĘCZ MNIE PAŻYŁY. WÓWCZAS DOTARŁO DO MNIE ŻE COŚ W TYM MUSI BYĆ. CHOROBA PRZESTAŁA POSTĘPOWAĆ Z TYGODNIA NA TYDZIEŃ BYŁO CORAZ LEPIEJ. POPEŁNIAŁAM MNÓSTWO BŁĘDÓW I CHOROBA TROCHĘ DAWAŁA O SOBIE ZNAĆ JESIENIĄ I WIOSNĄ TZN. GORSZE SAMOPOCZUCIE, ROZDRAŻNIENIE I NADPOBUDLIWOŚĆ.PO CZTERECH LATACH I TO ZACZEŁO USTĘPOWAĆ . W TEJ CHWILI JESTEM CZASAMI ROZDRAŻNIONA JAK JESTEM GŁODNA. NIE ZAŻYWAM JUŻ ŻADNYCH LEKÓW MOJA DR.NEUROLOG JEST BARDZO ZASKOCZONA I NIE WIE CO JEST GRANE. SAMA U NIEJ NIERAZ WIDZIAŁAM JAK PIELĘGNIARKI SMAŻYŁY NA ŚNIADANIE JAJECZNICĘ NA BOCZKU- DZIWNE PRZECIEŻ TŁUSZCZE RZEKOMO SĄ NIEZDROWE. OGULNE WYNIKI MAM BARDZO DOBRE , ROBIE JE CO ROK . MOJA RODZINA I ZNAJOMI WIEDZĄ ŻE STOSUJĘ ŻO PATRZĄ JAK NA WARIATA , PODSUWAJĄ MI RÓŻNE NIEZJADALNE POŻYWIENIE ŻEBYM SIĘ TYLKO SKUSIŁA ,ALE MNIE TO NIE RUSZA. NIE GRZESZĘ WBREW SWOJEMU ŻYWIENIU. INNI CZĘSTO SIĘ PRZEZIĘBIAJĄ A JA NIE. MÓJ MĄŻ TEŻ SCEPTYCZNIE NA TO PATRZY ALE WIDZI I CZUJE REZULTATY ( CHOLERNIE WZROSŁO MI LIBIDO ,CIĄGLE MAM CHĘC NA SEX, KIEDYŚ BYŁAM ZIMNA A TERAZ MÓJ MĄŻ JEST BARDZO ZADOWOLONY) KAŻDY MNĄ SIĘ ZACHWYCA , NIGDY TAK DOBRZE NIE WYGLĄDAŁAM JAK DZIŚ. JĘDRNE I GŁADKIE CIAŁO, KTÓREGO NIE MIAŁAM MAJĄC 18 LAT A MAM 35LAT NIE STOSUJĘ ŻADNYCH BALSAMÓW. MĄŻ JEST ZACHWYCONY. NIE WIEM JAK ODŻYWIALI SIĘ INNI KTÓRZY ZACHOROWALI NA SM. ALE DR. J.KWAŚNIEWSKI PISAŁ ŻE OSOBY ŻYWIĄCY SIĘ PASTWISKOWO CHORUJĄ NAJCZĘŚCIEJ NA TĄ CHOROBĘ. Z MOJEGO DOŚWIADCZENIA TAK RZECZYWIŚCIE JEST. I TO MA BYĆ RZEKOMO ZDROWY MODEL ŻYWIENIA - NIGDY WIĘCEJ PASTWISKA !!!!!!!!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Dzięki Małgosiu za Twoją historię. Od paru lat próbuję pomóc młodej (34 l), ładnej i inteligentnej dziewczynie, dlatego skopiowałam i wysłałam Twój post. Pomogło?! Przeczytaj sama, cyt: " Co do żywienia optymalnego. Muszę jeszcze wiele spraw sobie poukładać, mam wiele książek i może w końcu zdecyduję sie na coś, chociaż z drugiej strony....mój żołądek i wątroba bardzo reaguja na wszelkiego rodzaju "rewolucje żywieniowe" Jutro kończę kolejną serię zastrzyków. Muszę jakoś zebrać siły i wybrać się na prześwietlenie kręgosłupa. Jak nie urok, to....piegi na nosie " kon. cyt:" Jej stan jest już zły, miesiące dzielą ją od wózka. Płakać mi się chce nad 'ciemnotą ludzi oświeconych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chris
Go
|
OD OŚMIU LAT CHORUJĘ NA S.M.
MOJA RODZINA I ZNAJOMI WIEDZĄ ŻE STOSUJĘ ŻO PATRZĄ JAK NA WARIATA ,
ZAŁAMANA. OD NIEZNAJOMEJ DOWIEDZIAŁAM SIĘ O ŻYWIENIU OPTYMALNYM. W PIERWSZEJ CHWILI POMYŚLAŁAM WARIATKA.
Witam,troszke poprzestawialem cytaty,nic sie nie martw Gosiu tu spotkasz wiecej wariatow, w wiekszym gronie razniej,i dziwnym trafem wracaja do zdrowia,zwariowac mozna A normalni sie lecza,i lecza.i lecza,no tak normalnie pozd krzysztof
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
baska
Go
|
A Ty wiesz, Gosiu, ze Chris nie dosc, ze sam je jak wariat, to na dodatek, namowil swoja zone na ZO?! Co sie dzieje z tymi ludzmi Chris, waga nadal zakurzona?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
To najwspanialsze wariactwo z jakim się spotkałam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chris
Go
|
A Ty wiesz, Gosiu, ze Chris nie dosc, ze sam je jak wariat, to na dodatek, namowil swoja zone na ZO?! Co sie dzieje z tymi ludzmi Chris, waga nadal zakurzona? Niestety Basiu swoja zone zmusilem do Diety Optymalnej i wcale sie tego nie wstydze,wyszlo mi to bokiem bo mam w domu zandarma dietetycznego,po szkoleniach w optymalnym osrodku w Jastrzebiej. wystarczy ze pomysle o grzechu i juz mam problem,co wychodzi mi na zdrowie,czyste wariactwo waga zakurzona,baterie wysiadly. Jak Basiu Twoje samopoczucie? pozd krzysztof
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
A Ty wiesz, Gosiu, ze Chris nie dosc, ze sam je jak wariat, to na dodatek, namowil swoja zone na ZO?! Co sie dzieje z tymi ludzmi Chris, waga nadal zakurzona? Niestety Basiu swoja zone zmusilem do Diety Optymalnej i wcale sie tego nie wstydze,wyszlo mi to bokiem bo mam w domu zandarma dietetycznego,po szkoleniach w optymalnym osrodku w Jastrzebiej. wystarczy ze pomysle o grzechu i juz mam problem,co wychodzi mi na zdrowie,czyste wariactwo waga zakurzona,baterie wysiadly. Jak Basiu Twoje samopoczucie? pozd krzysztof jak,to zeby myslenie o grzechu wychodzilo na zdrowie,ma rozumiec,ze twoja zona czyta w twoich myslach???
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Goska999
Go
|
WIECIE JESTEŚCIE SUPER.! INTERNET MAM OD ROKU , ZAŁOŻYLIŚMY GO DLA SYNA - UCZY SIĘ W SZKOLE ŚREDNIEJ, A WIĘC GO POTRZEBUJE. A OD OKOŁO MIESIĄCA NAWET JA Z NIEGO KORZYSTAM. NAJBARDZIEJ LUBIE SIEDZIEĆ NA NASZYM FORUM. OSTATNIO NIE MA DNIA ŻEBYM NA NIM NIE BYŁA - W TEJ CHWILI MUSIAŁAM WYGRYŚĆ SYNA , DOBRZE ŻE MĄŻ JEST W PRACY, BO NIE MIAŁA BYM SZANS SIĘ DOSTAĆ DO KOMPUTERA. CIESZĘ SIĘ ŻE TAKICH WARIATÓW JAK JA JEST WIĘCEJ. JESTEŚCIE DLA MNIE BRATNIMI DUSZAMI , KTÓRZY NADAJĄ NA TYCH SAMYCH FALACH ( TŁUSZCZOWYCH ). WIESZ BASIU CHCIAŁAM MĘŻA I SYNA PRZESTAWIĆ NA Ż.O. ALE OPORNE SZTUKI , ALE JADŁOSPIS MAJĄ BARDZO ZMODYFIKOWANY NA MOJĄ STRONĘ, NIE MAJĄ INNEGO WYJŚCIA W KOŃCU TO JA KUCHARZĘ. PRZYJDZIE CZAS ŻE ZMĄDRZEJĄ .
POZDRO..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
.............. CHCIAŁAM MĘŻA I SYNA PRZESTAWIĆ NA Ż.O. ALE OPORNE SZTUKI , ALE JADŁOSPIS MAJĄ BARDZO ZMODYFIKOWANY NA MOJĄ STRONĘ, NIE MAJĄ INNEGO WYJŚCIA W KOŃCU TO JA KUCHARZĘ. PRZYJDZIE CZAS ŻE ZMĄDRZEJĄ .
POZDRO..
Witam Z tym modyfikowaniem jadlospisu dla osob nie stosujacych DO, w strone DO to moim zdaniem - zly pomysl. Nie ma nic gorszego /dla zdrowia/, jak mieszanie tlustego jedzenia z weglowodanowym. Mam ten sam problem, cora nie stosuje DO, nie zmuszam. I nie przemycam jej w posilkach T, bo wiem, ze do szkoly zabiera kanapki, zje pizze, loda, czekolade. Uczulilem ja jednak na zdrowa zywnosc, czyta sklad produktow itd. Czesto zdarza sie , ze gotuje dwa zestawy obiadowe, jeden dla nieoptymalnych drugi optymalny dla mnie i Oli. Dla corki schabowy odtluszczony, dla nas karkowka. Jak golonka, to dla Ewy samo miesko, dla nas skora z tluszczykiem. To tyle co chcialem napisac. Aha, jeszcze jedno tak OT, - syn nie powiedzial Ci, ze nie pisze sie duzymi literami? Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
"Witam Z tym modyfikowaniem jadlospisu dla osob nie stosujacych DO, w strone DO to moim zdaniem - zly pomysl. Nie ma nic gorszego /dla zdrowia/, jak mieszanie tlustego jedzenia z weglowodanowym. Mam ten sam problem, cora nie stosuje DO, nie zmuszam. I nie przemycam jej w posilkach T, bo wiem, ze do szkoly zabiera kanapki, zje pizze, loda, czekolade. Uczulilem ja jednak na zdrowa zywnosc, czyta sklad produktow itd. Czesto zdarza sie , ze gotuje dwa zestawy obiadowe, jeden dla nieoptymalnych drugi optymalny dla mnie i Oli. Dla corki schabowy odtluszczony, dla nas karkowka. Jak golonka, to dla Ewy samo miesko, dla nas skora z tluszczykiem. To tyle co chcialem napisac. Aha, jeszcze jedno tak OT, - syn nie powiedzial Ci, ze nie pisze sie duzymi literami?" Pozdr maf
Niekoniecznie zly pomysl, weglowodany staramy sie ograniczac, a tluszcz tylko dla "tlusto jedzacych", bialko tez trzymac "w ryzach"--jezeli najwzszej jakosci jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chris
Go
|
pozd krzysztof
jak,to zeby myslenie o grzechu wychodzilo na zdrowie,ma rozumiec,ze twoja zona czyta w twoich myslach??? DOkladnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|