Autor
|
Wtek: ŻO w Szwecji (Przeczytany 177941 razy)
|
Dasna
Go
|
No, to faktycznie problem z nimi. Taki wycieczkowy alkoholizm.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
A historia dalej niczego nie uczy. Nic nie szwedzi. Jedna jaskółka w żadnej mierze wiosny nie uczyni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
To....... to teraz jest kolej na Norwegow, ktorzy przyjezdzaja autobusami i pija piwko i wodeczke na sniadanie!!!! Obled!!!
A słynne weekendowe wycieczki Anglików do Krakowa, które często kończyły się dewastacją lokalów? Ale utarło się w Jewropie, że jak pijaństwo to = Polacy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Ciekawostka ze Szwecji z dzisiejszej poczty do mnie.
Szanowny Panie Doktorze,
Nazywam sie I.F. i jestem zamieszkala w Szwecji od 42 lat. Moj polski jezyk troche zardzewial, wiec prosze z gory o wyrozumienie. A teraz przystepuje do rzeczy.
Moj maz( 74 lata ) dostal przed 2 laty diagnoze: bialaczka przewlekla limfatyczna ( CLL ). Jesiena ub.r. po bardzo zlym samopoczuciu oraz katastrofalnych wprost wynikach skladu krwi( czerwone krwinki 38, lekarz sie za glowe zlapal) rozpoczal leczenie. Najpierw otrzymal transfuzje krwi a potem zaczal byl leczony Cyklofosfamidem z dodatkiem Prenisolonu ( kortizon ), Deltisonu (kortison), przeciwko hemolizie oraz Allopurinolu (ma na celu ochraniac nerki ). W sumie otrzymal te leki 6 razy dozylnie kroplowka z 3 tygodniowymi przerwami. Leczenie mozna by powiedziec przebiegalo sprawnie, leukocyty znikaly jak powinny jednak jako dzialanie uboczne kortyzonu(?) nastapily opuchlizny, mozna by stwierdzic ogolnie od pasa w dol.). Zaczely sie tez problemy z bolami w dolnych okolicach kregoslupa - w rejonie krzyza i bioder. Obecnie ustaly problemy z kregoslupem, zaczely sie natomiast z kolanami "strzykanie", bol i obawa, ze w koncu sie zalamia. Kiedy jest jak najgorzej trudno jest mu samemu podniesc sie. To samo z ramionami - nieraz nie latwo mu znalezc pozycje do snu. Bol ramion przemieszcza sie rowniez wzdluz rak i promieniuje az do lokcia, zwlaszcza przy wykonywaniu niektorych prostych ruchow jak np. nakrycie sie koldra. Opisane symtomy nieraz sie zmniejszaja do minimalnych, nigdy jednak nie ustepuja calkowicie. Powracaja co kilka dni z pelna sila. Wszystko to wystapilo po w.w. leczeniu. Lekarz nie uwazal za stosowne poinformowac ani dyskutowac o ew. dzialaniach ubocznych. Moze zreszta nie wiedzial.
Od miesiaca jestesmy na diecie niskoweglowodanowej LCHF( Low Carb High Fat), to taki szwedzki wariant Diety Optymalnej. (moje wytłuszczenie) Wylaczylismy wszystek cukier i make, chleb itp. i ograniczamy weglowodany do minimum, nawet jarzyny z wyjatkiem tych nadziemnych.
Przestawienie na diete nie jest bezproblemowe, od relatywnie niskiej ilosci tluszczu i duzej ilosci weglowodanow oraz warzyw, bardzo niewiele, albo wcale produktow zwierzecych - do tej w moim pojeciu olbrzymiej ilosci tluszczu i miesiwa. Tlumaczymy to jako objaw abstynencji. Czujemy sie oboje slabo, bez sil. Mimo,ze ja jestem zdrowa, a maz chory reagujemy podobnie. I jednak nigdy nie balismy sie tluszczu. Zawsze maslo, nigdy margaryna, produkty pelnotluszczowe nigdy light itd. Ale dodac nalezy, ze moj maz jest niestety wychowany na wielkiej ilosci weglowodanow, tradycyjne szwedzkie jedzenie jest okropnie slodkie, a teraz jest jeszcze gorzej - cukier jest wszechobecny - trudno znalezc cos co by nie zawieralo cukru. Jak nie cukier, to skrobia.
Niestety leczenie nie przynioslo jak dotychczas pozadanych rezultatow, ilosc leukocytow znowu szybko sie zwieksza i aktualizuje sie ponowna terapia ze zmiana lekow.
Moje pytania:
* Czy dobrze robimy, ze w obecnej sytuacji zmienilismy diete? Chodzi oczywiscie o mojego meza.
*Ile czasu moze trwac ten "okres adaptacyjny"?
*Czy mozna cos zrobic z bolami stawow (ramiona, kolana), absolutnie unikac czegos w diecie, czy dolozyc?
*Czy w.w. dolegliwosci maja Pana zdaniem zwiazek z pierwotna choroba CLL, sposobem leczenia, czy to sa skutki uboczne, czy zupelnie co innego?
Naszym zdaniem leczenie powinno przebiegac wedlug zasady: wzmocnic pacjeta, zanim go oslabimy. Niestety lekarze tutejsi sa jak wszyscy inni : `dieta nie ma znaczenia`. Pacjenta nie nalezy informowac za duzo, zeby za duzo nie pytal. Lekarz zawsze wie lepiej. Dietysci maja swoja mantre: unikac tluszczy. Jedzenia podawanego w szpitalach lepiej nie komentowac. Wychodzi sie z zalozenia ze tak chorego zal, ze nalezy go pocieszyc slodyczami. A jak komu to na zdrowie nie wyjdzie to zawsze sa na to lekarstwa.
Z szacunkiem... I.F. (imię i nazwisko do mojej wiadomości)
PS mój tytuł naukowy jest MSc - tak dla wyjaśnienia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Wczoraj w szwedzkiej telewizji cztery lekarki z KAROLINSKIEJ odpowiadały na pytania telewidzów dot. diety wysokotłuszczowej niskowęglowodanowej. Program trwał 1,5 godziny. Szwedzka koleżanaka mi dziś opowiadała. Nadal nie ma nic o nadmiarze białka, wadze należnej, proporcjach B : T : W. Dziesięcioro lekarzy w Karolinskiej wdraża tę dietę, badania zakrojone są na szeroką skalę. Koleżanka utrzymuje że w Szwecji jak już co robią to starannie więc do kwastii ilości białka itd pwenie dojdą. Mówiłam, że skoro są tłumaczenia książek Dr Kwaśniewskiego na angielski to być może nie będzie szwedzim lekarzom do nich dotrzeć Może OSO zechciałoby parę egzemplarzy angielskich tłumaczeń posłać na adres Karolinskiej? Mogę się dowiedzieć o nazwiska lekarek które wczoraj uczestniczyły w programie. Każdej oddzielnie żeby w jednej paczce nie zaginęły.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Sądzę, że lepsza taka droga, dokoła przez Szwecję, niż żadna...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Z Karolinskiej : 1. Ylva troller Lagerros 2. May - Lis Hellenius
Z jakiegoś innego ośrodka: Dr Annika DahlKvist
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
OSO nie ma uprawnień do zgłaszania Kandydatów...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
A do tego już dostali dwa razy, raz z Austrii i raz z Polski. Ciekawe rzeczy się dzieją... Zobaczymy jak to się rozwinie, ale duża grupa ludzi będzie miała utartego nosa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Jak pójdą w stronę Teścia, to zaraz im pandemia miażdżycy się pojawi i zaś będą nawracać na pastwisko. Normalka jak brak wiedzy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jak pójdą w stronę Teścia, to zaraz im pandemia miażdżycy się pojawi i zaś będą nawracać na pastwisko. Normalka jak brak wiedzy. Pewnie genetycznie są skłonni Ale, ale, takie zainteresowanie tłustą niskowęglowodanówką, na taką skalę, to nie precedens jest? Masz lepsze zorientowanie "na mieście"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Żaden precedens ponieważ dziesięć lat temu w Polsce każdy słyszał o Diecie Optymalnej, a jak nie słyszał, to znaczy, że ułomny albo niezainteresowany dietami był. Liczyli szacunkowo, że 2mln ludzi usiłowało samodzielnie z książek stosować DO. Wielu było jednak koolesi, co to zrozumieli, że "Dr zaleca 30g", że o niejakim hanniusiu nie wspomnę... "Wiedzę" na ten temat zdobywali przeważnie z wuwuwu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Szwedzka koleżanka dziś mówiła, że przedwczorajszy program tv miał na widowni milion zainteresowanych. W dziesięciomilionowym kraju to dużo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Bardzo dużo...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
A mnie akurat ujął fragment- wyrwany przeze mnie z kontekstu. wiec prosze z gory o wyrozumienie A PO co "z" się w zdaniu zawieruszyło,... jeżeli o błędach językowych- zdaje mi się- Autor wspomina.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Szwedzka koleżanka dziś mówiła, że przedwczorajszy program tv miał na widowni milion zainteresowanych. W dziesięciomilionowym kraju to dużo.
W Danii tez jest juz popularna i nawet mowia o nie w telewizji ( dieta LCHF oczywiscie, bo tym mowa). Zostala wydana ksiazka i jest dobra strona internetowa z przepisami itd. Mam jednak wrazenie, ze tu zwrca sie tylko uwage na to aby nie jesc duzo weglowodanow i tyle. Napisalem maila, w ktorym staralem sie wytlumaczyc zasade BTW, ktora jest jak wiemy rowniez opisna w biochemii - nie otrzymalem zadnej odpowiedzi. Teraz w Danii jest bardzo polularny tluszcz kokosowy,mktory kiedys bardzo byl szkodliwy a teraz jest bardzo zdrowy ( ponoc). Sam go urzywam ale tylko dlatego, ze toleruje bardzo wysokie temperatury smarzenia i jest dobry w smaku. Masla albo wlasnej robotyu smalcu nie jest w stanie "pobic". Milego wieczoru
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|