Autor
|
Wtek: ...nasz powszedni/bez mąki/ (Przeczytany 95753 razy)
|
adampio
Go
|
Adampio, dwie osoby z Downem po zlikwidowaniu przypadłości katarowych dietą SAME zechciały przeprowadzić się do pierwszej ławki. Tak się to zaczyna - CHCESZ się uczyć/ROZUMIEĆ . Potem idzie jak ... lawina ... i końca nie widać . Co masz na mysli mowiac "dwie osoby z Downem"......? Dwie osoby z grupy okolo milionowej w Polsce? A mialy wszystkie 7-dem symptomow choroby czy moze tylko 3,4,5,6???? Dla mnie to co napisalas wczesniej o osiagnieciu poziomu przez mongolow, jest wrecz proporcjonalne do wynikow poziomu choresterolu u optymalnych w stosunku do steerotypowego, chorego czlowieka na diecie korytkowej, gdzie ludzie z Downem to ludzie na korytkowej. Nie neguje, ze stan psychiczny tych osob mozna poprawic dieta....natomiast nie widze w jaki sposob Dieta moglaby usunac 23-cia pare chromosomow, ktore to sa powodem zespolu Downa....na coz jestem laikiem w tym temacie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Trudny temat... Pamięć można ćwiczyć. Ciało można doskonalić. Reakcje emocjonalne też. Po tym jak mi znikło bielactwo wrodzone po zastosowaniu diety - to ja nie wierzę w tzw."obiegowe opinie". Odpowiedzi enzymatyczne można modyfikować. Nie wierzę w niewyleczalność chorób. Wierzę w nieuchronność losu jaki SOBIE SAMI wybieramy. Dawn - to rzeczywiście odżywianie korytkowe (nacisnięte i mlecznych i zbożowych).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Trudny temat... Jak najbardziej. I dziwi mnie troche fakt, ze ZO/DO byla propagowna juz od dziesiatek lat i jeszcze nei slyszano o "wyleczeniu" osoby z zespolem Downa. Stwierdzenie "Nie wierze w nieuleczalnosc chorob" brzmi dla mnie jak zyczenie o to aby tak bylo !!! Ja jestem po prostu nastawiony do wszystkiego bardzie technicznie....dla mnie jest bardziej wartosciowa wiedza a nie wiara. Tez chcialbym aby Downa mozna bylo wyleczyc ZO/DO.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
monikaf
Go
|
Pani Ewo, czy czytala Pani ksiazke Anny Ciesielskiej "Filozofia zdrowia" napisana w oparciu o Zasade Pieciu Elementow? Jesli tak, bardzo jestem ciekawa Pani zdania na jej temat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Jak najbardziej. I dziwi mnie troche fakt, ze ZO/DO byla propagowna juz od dziesiatek lat i jeszcze nei slyszano o "wyleczeniu" osoby z zespolem Downa.
Bo nie słyszeli o rotacji mlecznych. Żartuję oczywiście. Taka woda ma młyn Edyty. Pani Ewo, czy czytala Pani ksiazke Anny Ciesielskiej "Filozofia zdrowia" napisana w oparciu o Zasade Pieciu Elementow? Jesli tak, bardzo jestem ciekawa Pani zdania na jej temat.
Oczywiście, ze czytałam (w mojej się do tego ustosunkowywuję). Uznaję DO. Osoby, które zarzucają odżywianie tłuszczem czy własnym czy tym z zewnątrz nie znają drogi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Taka woda ma młyn Edyty.
Jakież to miłe,ze w Twoich postach wciąż pojawia się moja skromna persona
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Bo nie słyszeli o rotacji mlecznych. Wszystko mozliwe. Jak pisalem wczesniej mam "tydzien bez smietany", ktora mi wyjatkowo nie smakuje. Maslo moge jesc kilogramami. Zona juz sie ze mnie smieje: ziemniaki na masle, fasolka na masle, do kapusty slonina, na miesko maslo!!!! Ale smietany, ktora pilem i jadlem prawie kazdego dnia.......mam jak na razie dosyc. I, jak pisalem kiedys wczesniej, wierze w skutki rotacji, ale rotacji spowodowanych niechecia spozywania danego nabialu do momentu kiedy ponownie przyjdzie na ten ochota. Byc moze okaze sie, ze jest to co siodmy dzien!!!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Adampio mnie nie dziwi, że nie słyszano o wyleczeniu dziecka z zespołem Downa czy nawet podjęciu leczenia takiego dziecka przez rodziców. Jak jeszcze nie wierzyłam tak jak teraz w skutki diety i co ona robi z ciałem i umysłem to też szukałam np. osoby rodzica ,który prowadzi swoje dziecko z epilepsją na DO. Ktoś mi podał link do listu rodzica, który zastosował tę dietę. Teraz wiem,że pewnie takich osób jest więcej w publikacjach listów dr. JK ae wtedy o tym nie myślałam. Ale ktoś mi podał taki link do rodzica. I to mi wystarczyło, nie kontakt z tym rodzicem tylko przeczytanie jego relacji, że na DO pomogło mimo,że jest tam śmietana i itd. Różne są formy eplilepsji tak jak różne są zaburzenia w autyźmie. Bardzo cieszy mnie Monikaf i MonikaW ,które opisują swoje doświadczenia jak są obecnie szczęśliwe będąc na DO i wprowadzając jednocześnie rady lekarki bo ja mogę to co czuję obecnie czasami przyrównać do najwekszego szczęścia na świecie. A teraz,żadne potwierdzenia w chorobach psychicznych czy podobnych związanych z układem nerwowym nie są mi potrzebne. Inne powiedzenie lekarki, którego używam i zapamiętałam aby je zrozumieć ,że aby wyleczyć dziecko trzeba wyleczyć matkę" też się sprawdza. Gdybym ja nie zaczęła jeść najpierw tak jak później zastosowałam to u Bartka pewnie wielu rzeczy mogłabym nie zrozumieć i się nauczyć obserwacji swojego ciała. Dziś poszłam na spacer i trafiłam na wystawę zdjęć. Na zdjęciu najpierw przeczytałam podpis pod nim: Matka chora na stwardnienie rozsiane z paraliżem stara się opiekować 5 dzieci. Na zdjęciu kobieta leżąca na łóżku i pięcioro dzieci wokół niej. Wryło mnie w ziemie. Bo mam świadomość,że można by jej było pomóc aby na pewno przynajmniej poczuła się lepiej i aby choroba nie była już w tak ciężkim stanie skoro już jest paraliż. A jednocześnie ten brak mężczyzny obok niej, a ona opiekuje sie dziecmi. Nawet jeśli to jest tylko opieka słowna, bycie z nimi. to wystawa zdjęć sponsorowanych przez Bank : http://www.bzwbkpressfoto.pl/Wystawa jest w Łodzi na Piotrkowskiej ale znalazłam też w internecie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Są jeszcze inne zdjęcie np. ze szpitala praskiego- jakby to był szpital w jakimś zapomnianym kraju a z drugiej strony rodzina 3 kobiety opiekujące się sobą nawzajem. I jeszcze inne. Do łez i do szczęścia,że jest tyle bółu na świecie i tyle szczęścia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
Wszystko mozliwe. Jak pisalem wczesniej mam "tydzien bez smietany", ktora mi wyjatkowo nie smakuje. Maslo moge jesc kilogramami.
no ale przeciez maslo to to samo co smietana (w tym przypadku). ja po masle mam podobnie jak po smietanie i wszystkich mlecznych hipoglikemie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Wszystko mozliwe. Jak pisalem wczesniej mam "tydzien bez smietany", ktora mi wyjatkowo nie smakuje. Maslo moge jesc kilogramami.
no ale przeciez maslo to to samo co smietana (w tym przypadku). ja po masle mam podobnie jak po smietanie i wszystkich mlecznych hipoglikemie. no widzisz.....a ja nie!!!!! I tu potwierdza sie kolejna teoria o roznorodnosci cial niebieskich !!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
NALEŚNIKI ADAMPIO. Zdopingowałes mnie dzis kolego, do tego dzieła. Miałem sprzyjajace warunki w tym momencie i jestem już po.... Wczoraj "paprałem "się nieco w kuchni , czego efetem stał sią kolejny pasztet z ATP http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=153 , a dzis nalesniki j.w.- jest to Twój pomysł , bardzo trafny , fajny smakowo , a zarazem odżywczo produkt. Skład: 5 dkg maki z pesetk dyni 5 dkg maki z pestek slonecznika 5 dkg mąki z kaszy gryczanej 5 całych jajek 100 ml wody 10 dkg smalcu do smażenia. Robot w ruch i wszystkie składniki wymieszać. Smażyć na smalcu. Mnie wyszło 8 naleśników, fi ok. 18 cm. Włożony w srodek pasztet j. w. "załatwił" mnie chyba na cały dzień/zjadłem dwa/. A miały byc dziś robione gołąbki "pańskie" .. http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=128 , miały , ale nie będą , bo słoneczko za oknem zaprasza do wyjazdu. Naleśniki wykazują proporcje jak B.62,0 T.170,7 W.57,1 1:2,7:0,9 - bez mąki z kaszy 1:2,7: 0,4 Adam- zrób kolejne- zamiast maki gryczanej , daj np sezam , lub....wcale... lub.... nie wiem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
NALEŚNIKI ADAMPIO. Zdopingowałes mnie dzis kolego, do tego dzieła. Miałem sprzyjajace warunki w tym momencie i jestem już po.... Wczoraj "paprałem "się nieco w kuchni , czego efetem stał sią kolejny pasztet z ATP http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=153 , a dzis nalesniki j.w.- jest to Twój pomysł , bardzo trafny , fajny smakowo , a zarazem odżywczo produkt. Skład: 5 dkg maki z pesetk dyni 5 dkg maki z pestek slonecznika 5 dkg mąki z kaszy gryczanej 5 całych jajek 100 ml wody 10 dkg smalcu do smażenia. Robot w ruch i wszystkie składniki wymieszać. Smażyć na smalcu. Mnie wyszło 8 naleśników, fi ok. 18 cm. Włożony w srodek pasztet j. w. "załatwił" mnie chyba na cały dzień/zjadłem dwa/. A miały byc dziś robione gołąbki "pańskie" .. http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=128 , miały , ale nie będą , bo słoneczko za oknem zaprasza do wyjazdu. Naleśniki wykazują proporcje jak B.62,0 T.170,7 W.57,1 1:2,7:0,9 - bez mąki z kaszy 1:2,7: 0,4 Adam- zrób kolejne- zamiast maki gryczanej , daj np sezam , lub....wcale... lub.... nie wiem... Cholera...przepraszam, spoznilem sie z moim postem!!!! Bylem plywac i dopiera teraz mam czas na pochwalenie sie...ale za pozno. Zronbilem podobnie tzn. 50 gr dynii 50 gr slonecznika 50 gr gryki 50 gr pini ( orzeszki piniowe ) jedno jajko, bo tylko jedno mialem 50 gr smietany Do roztrzepanego jajka dodalem 50 gr smietany, 40 gr mieszanki macznej 20 gr smalcu wyszly mi dwa super nalesniki, do ktorych wlozylem twarog Przepyszne. A jak sie po tym plywa !!!!!! Dzieki Kristan za idee!!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Jak najbardziej. I dziwi mnie troche fakt, ze ZO/DO byla propagowna juz od dziesiatek lat i jeszcze nei slyszano o "wyleczeniu" osoby z zespolem Downa.
Bo nie słyszeli o rotacji mlecznych. Żartuję oczywiście. Taka woda ma młyn Edyty. Pani Ewo, czy czytala Pani ksiazke Anny Ciesielskiej "Filozofia zdrowia" napisana w oparciu o Zasade Pieciu Elementow? Jesli tak, bardzo jestem ciekawa Pani zdania na jej temat.
Oczywiście, ze czytałam (w mojej się do tego ustosunkowywuję). Uznaję DO. Osoby, które zarzucają odżywianie tłuszczem czy własnym czy tym z zewnątrz nie znają drogi. No to chyba znalazłam -początek?- swojej ściezki. Wieczorem słodycze i czekolada a rano przed wyjazdem po sniadaniu taka trochę niedojedzona byłam 0 12:00 sok pomidorowy ze smalcem gęsim. :shock:Jednak smak tłuszczu mi przychodzi już jesli nie mogę go zjeść w takiej formie jakby chciała. Po zupie z tłuszczem a ja lubię ciepłe nadal z tluszczem było mi spuer i złapałam się na odczuciu,że emocje wtedy przeszły w żołądku i nie było supełka ani nic z tych rzeczy. Nadal emocje=jedzenie właściwe. i odwrotnie. Sylwia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Mam duzo orzechów ciekawa jestem jakby to smakowało z samych mielonych orzechów plus jaja i woda -
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Mam duzo orzechów ...
Ja właśnie też z tym że włoskich, ale takich malutkich za to z cienką skorupką. Cóż za zapach, cóż za aromat, jaki ciekawy smak (coś jak ziemniaki gniecione z olejem z orzechów włoskich) i takie gorące, że aż w palce parzą. Przepis jest prozaiczny:Orzechy włoskie w łupinach 80g (10szt) do miseczki szklanej, mikrofala 800W, czas 1min, Łupać i zjadać zaraz po przyrządzeniu. PS Kiedyś spróbuję je przed pieczeniem najpierw ołupać i dodać trochę smalcu, przypiec mocno, też powinno być ciekawie. Mam 7 drzew więc dłubania na całą zimę. Warto ocenić jak zbudowany jest orzech, jeśli ma mocną skorupę, gdzie dwie połówki są szczelnie i dokładnie zrośnięte to lepiej nie ryzykować eksplozji tylko je przed smażeniem ołupać lub przynajmniej nadtłuc skorupkę. Orzech włoski: B:T:W (100g) 15,0 : 60,3 : 18,0 1 : 4,0 : 1,2 Wygląda więc, że lepiej się nadaje na gorąco jako dodatek do mięsa niż jarzyny czy ziemniaki. Do tradycjonalistów: niech sobie rozpalą ognisko i upieką w popiele.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Drugie podejście, tym razem wyszedł znakomity deser. Orzechy włoskie w łupinach 80g, (10szt) łupinę zgnieść delikatnie – tylko tyle by pękła, włożyć do miseczki szklanej, mikrofala 300W (1 / 4 mocy), czas 10min, obierać i zjadać zaraz po przyrządzeniu. Smak podobny do innych gatunkowych orzeszków prażonych, a o wiele lepszy od orzeszków ziemnych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
NALEŚNIKI ADAMPIO. Zdopingowałes mnie dzis kolego, do tego dzieła. Miałem sprzyjajace warunki w tym momencie i jestem już po.... Wczoraj "paprałem "się nieco w kuchni , czego efetem stał sią kolejny pasztet z ATP http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=153 , a dzis nalesniki j.w.- jest to Twój pomysł , bardzo trafny , fajny smakowo , a zarazem odżywczo produkt. Skład: 5 dkg maki z pesetk dyni 5 dkg maki z pestek slonecznika 5 dkg mąki z kaszy gryczanej 5 całych jajek 100 ml wody 10 dkg smalcu do smażenia. Robot w ruch i wszystkie składniki wymieszać. Smażyć na smalcu. Mnie wyszło 8 naleśników, fi ok. 18 cm. Włożony w srodek pasztet j. w. "załatwił" mnie chyba na cały dzień/zjadłem dwa/. A miały byc dziś robione gołąbki "pańskie" .. http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=128 , miały , ale nie będą , bo słoneczko za oknem zaprasza do wyjazdu. Naleśniki wykazują proporcje jak B.62,0 T.170,7 W.57,1 1:2,7:0,9 - bez mąki z kaszy 1:2,7: 0,4 Adam- zrób kolejne- zamiast maki gryczanej , daj np sezam , lub....wcale... lub.... nie wiem... W tygodniu 42-im mam wakacje, wiec obiecuje, ze pokombunuje z Twoimi skladnikami i przesle pare moze trzy przpisy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Adam no to po co psuć smak orzecha w mikrofali . ja mam też małe i włoskie , obrałam całą miske i mam zamiar zmielić na mąke. kiedyś placka z nich upiekłam , dodałam rodzynek i kakao - Nawet dobre -ale straszny gniot ,ze wstyd było kogo poczęstować Tylko z tym BTW-cos nie tak -u mnie w książce jest B-16-T-60 W-11-- moze to od gatunku zależy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Ok, adampio , czekam ,nie ponaglam jednak ,bo to przecież i nic pilnego. Z przyjemnościa wstawie na www.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|