forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-04-28, 16:07:06

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.
660588 wiadomoci w 4059 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Kuchnia Optymalna.
| | |-+  co do pracy?
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] Do dou Drukuj
Autor Wtek: co do pracy?  (Przeczytany 7976 razy)
Mike
Go


Email
co do pracy?
« : 2008-06-26, 13:30:08 »

co bierzecie na "drugie sniadanie" do pracy?

ja ostatnimi czasy robie tak:

4 jajka + lyzka maki pszczennej = mixujemy --> wylewamy na patelnie --> smazymy z obu stron --> jeszcze jak nalesniczek jest na patelni dajemy na niego plaster sera zoltego, plaster wedliny(lub co tam dusza zapragnie) skladamy w kostke (mozna chyba tez zawinac ale nie probowalem) i jeszcze chwilke smazymy zeby serek sie troszke roztopil --> odkladamy do wystygniecia --> pakujemy i wsadzamy do lodowki, rano pakujemy do torby i ok. 9.30 zjadamy!!!
na patelni 30cm masy starcza na 3 sztuki nalesnika.

smacznego! ;]
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #1 : 2008-06-26, 14:37:52 »

A ile Ty godzin w tej pracy jesteś ,że musisz tam jeść?
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #2 : 2008-06-26, 15:10:25 »

co bierzecie na "drugie sniadanie" do pracy?

ja ostatnimi czasy robie tak:

4 jajka + lyzka maki pszczennej = mixujemy --> wylewamy na patelnie --> smazymy z obu stron --> jeszcze jak nalesniczek jest na patelni dajemy na niego plaster sera zoltego, plaster wedliny(lub co tam dusza zapragnie) skladamy w kostke (mozna chyba tez zawinac ale nie probowalem) i jeszcze chwilke smazymy zeby serek sie troszke roztopil --> odkladamy do wystygniecia --> pakujemy i wsadzamy do lodowki, rano pakujemy do torby i ok. 9.30 zjadamy!!!
na patelni 30cm masy starcza na 3 sztuki nalesnika.

smacznego! ;]

Jak ja bym coś takiego zjadła na śniadanie,to nie wiem czy do wieczora chciałoby mi się cos zjeść.
Ale masz "spust" Mike i do tego to jest drugie Twoje śniadanie mam rozumieć?A potem obiad i kolacja?
"Matko bosko" ...nie zniesłabym tego....
Zapisane
Mike
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #3 : 2008-06-26, 16:32:11 »

co bierzecie na "drugie sniadanie" do pracy?

ja ostatnimi czasy robie tak:

4 jajka + lyzka maki pszczennej = mixujemy --> wylewamy na patelnie --> smazymy z obu stron --> jeszcze jak nalesniczek jest na patelni dajemy na niego plaster sera zoltego, plaster wedliny(lub co tam dusza zapragnie) skladamy w kostke (mozna chyba tez zawinac ale nie probowalem) i jeszcze chwilke smazymy zeby serek sie troszke roztopil --> odkladamy do wystygniecia --> pakujemy i wsadzamy do lodowki, rano pakujemy do torby i ok. 9.30 zjadamy!!!
na patelni 30cm masy starcza na 3 sztuki nalesnika.

smacznego! ;]

Jak ja bym coś takiego zjadła na śniadanie,to nie wiem czy do wieczora chciałoby mi się cos zjeść.
Ale masz "spust" Mike i do tego to jest drugie Twoje śniadanie mam rozumieć?A potem obiad i kolacja?
"Matko bosko" ...nie zniesłabym tego....

wlasciwie to "drugie sniadanie" to moje pierwsze bo rano przed wyjsciem nie jem (wychodze 6.10 - wstaje 6.00 wiec mam bardzo malo czasu na cokolwiek Cool) wiec musze cos jesc w pracy. potem ok 16 obiad i ok 20-21 kolacja.
inna sprawa to moj "spust" Very Happy nie raz mi sie zdarzalo zjesc w ciagu 2 godzin rownowartosc 3 obiadow Smile a waze ledwo 74kg.
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #4 : 2008-06-26, 16:39:13 »



wlasciwie to "drugie sniadanie" to moje pierwsze
No to sie zastanów,bo wyjdzie na to,że to Twoja kolacja  Razz

Cytuj
wychodze 6.10 - wstaje 6.00 wiec mam bardzo malo czasu na cokolwiek Cool)

Szybki jesteś  Razz Tylko mi nie mów,że na 6:15 musisz być w pracy  Razz
Cytuj
inna sprawa to moj "spust" Very Happy nie raz mi sie zdarzalo zjesc w ciagu 2 godzin rownowartosc 3 obiadow Smile a waze ledwo 74kg.

W pierwszym momencie pomyslalam,że może pracujesz w kopalni  ,albo jesteś sprinterem   ,albo dzwigasz jakieś ciężary   Razz     
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #5 : 2008-06-26, 16:51:44 »

co bierzecie na "drugie sniadanie" do pracy?

rano jem sniadanie jajeczne, które z reguły wystarcza
czasami jak zgłodnieję na drugie sniadanie kupuje wedle humoru, kawałek: parowki, pasztetowej, salcesonu, baleronu itp. i to wszystko popijam smietanką Smile Jak mam intensywny dzień przede wszystkim potrzebuje paliwa, części zamiennych (białka) jakby mniej Wink
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #6 : 2008-06-26, 17:02:06 »

Dobra.Żeby nie odbiegać od tematu,to tera na poważnie.
Jak się pracuje na jakimś bardziej odpowiedzialnym stanowisku,to proponuję w jednej ręce rybę wędzoną,a w drugiej butelke piwa,tak żeby w każdej chwili być gotowym do pracy "w razie czego",a jak się pracuje na mniej odpowiedzialnym stanowisku,to można się też przespać...
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #7 : 2008-06-26, 17:14:57 »

... przede wszystkim potrzebuje paliwa

W takich warunkach myslę,że propan- butan wystarczy.Nawet w necie pisze,że to rozwiązanie bezpieczne i ekonomiczne...
Zapisane
Daniel
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #8 : 2008-06-26, 20:29:53 »

Ostatnio jako paliwa używam smalec połączony z 90% czekoladą i spirytusem. Osobno tych składników nie da się jeść, ale razem tworzą wspaniałe czekoladki energetyczne. Już trzecią "produkcję" zjadam i mam zmagazynowane składniki na następną.
Zapisane
adosb
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #9 : 2008-06-27, 08:12:45 »

Wstaję o 6.00 wychodze do pracy ok 6.40, jem jajecznicę z 3 jaj (lub 2 plus 1 żółtko) na maśle lub wędzonej słoninie (jeśli mam). W pracy jestem od ok 7.20 do 15.20. Nic nie jem, jednak ok. 14.00 czuję już głód, no ale wytrzymuję bo już ok. 16.30 jem obiad. Przyznam jednak że przydałaby mi się jakaś zakąska tłusta ok godz 12.00 z jakąś ilością węglowodanów, bo brak węgli od samego rana lekko odczuwam. Swego czasu robiłem chleb na bazie słonecznika, bardzo syty, taka kanapeczka z boczkiem w byłaby zupełnie wystarczająca.
Zapisane
Zakk_87
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #10 : 2008-06-27, 08:27:38 »

Mozna jadac bez obaw razem w posilku frytki optymalne  z jajkami sadzonymi?Ja wlasnie sobie robie fryteczki 50W na caly dzien i do tego  dwa jaja sadzone chcialbym
Pozdrawiam i czekam na odp
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #11 : 2008-06-27, 09:44:42 »

... i do tego  dwa jaja sadzone chcialbym


Już przyjęłam zamówienie  Razz
Dwa jaja sadzone będą koło południa przed drzwiami wejściowymi-to proszę je odebrać i położyć pieniądze na wycieraczce.
20zł sie nalezy  Razz
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: co do pracy?
« Odpowiedz #12 : 2008-06-27, 22:35:21 »

Mozna jadac bez obaw razem w posilku frytki optymalne  z jajkami sadzonymi?

Kategorycznie NIE!!!
Nie pasuje mi "frytek" z jajkiem sadzonym ,bo to jest "okrągłe",a tamto prostokątne,a cały widz polega na tym,żeby tak zestawiać pokarmy ,aby współgrały ze sobą pod wzgledem geometrycznym.
I tak;do frytek będzie pasować ryba (tylko nalezy obciąć łeb i ogon) .
Do jajka sadzonego będzie pasować np. chips ,albo bułka kajzerka.
Tylko w taki sposób przyrządzone posiłki nie bedą nam szkodziły i możemy je jadać bez obaw.
Zapisane
Strony: [1] Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.035 sekund z 17 zapytaniami.