Witam serdecznie, co do ajerkoniaku to mam taki przepis dla tych, co mogÄ
jeĹÄ pr.mleczne.Ajerkoniak ten po wykonaniu schĹadza siÄ w zamraĹźalniku i moĹźna go potem jeĹÄ ĹyĹźeczkÄ
jak maseĹko.
SkĹadniki: 100 ml spirytusu
5 şóĹtek
3 ĹyĹźeczki cukru pudru
5 g cukier waniliowy
250 ml Ĺmietany 30%
MoĹźna wykonaÄ go sposobem Teresy Stachurskiej.Ja nie ubijam şóĹtek na parze ani w wysokiej temperaturze tylko wszystkie skĹadniki mieszam w shakerze, a nastÄpnie schĹadzam.Jest pyszny jak ma siÄ czasem na takie coĹ ochotÄ ale uwaga: po jednej ĹyĹźeczce juĹź krÄci siÄ w gĹowie
Pozdrawiam.
Witam
ostatnio "odkurzylem" moje nagrania video. Mam m.inn. wyklad prof. Trziszki.
Podal przepis na ajerkoniak. /wlasciwie przepis "skad wziasc najlepiejj przyswajalne wapno".
Otorz najlepsze wapno jest podobno w skorupkach jaj.
Przepis /bez proporcji, trzeba wykombinowac/
Jaja w skorupkach zalac sokiem z cytryny, gdy skorupki sie rozpuszcza, dodac pozostale skladniki do ajerkoniaku/mowil o miodzie/, spirytus itd. i zmiksowac. Wydaje mi sie, ze mozna dodac te skladniki co podala Krystyna. W tym przepisie chodzi o latwo przyswajalne wapno.
Pozdrawiam
maf