forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-25, 11:24:35

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.
669747 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Żywienie Optymalne
| | |-+  Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 8 ... 13 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej  (Przeczytany 110400 razy)
Blackend
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #40 : 2007-10-22, 14:38:49 »

Swiete słowa Toan Wink
ale tak miedzy nami - dobrze, że przychodzą tu takie osoby jak Macek10 bo inaczej nic byś nie napisał Wink a tak np ktoś taki jak ja cos tam przy okazji skorzysta Wink
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #41 : 2007-10-22, 14:51:28 »

W zasadzie jeszcze zostało wyjaśnienie produkcji tlenu endogennego i słynne "120g dla mózgu", ale poczekam jeszcze - może ktoś znajdzie te "mózgowe dane", bo ja naprawdę nie potrafię!. Wszędzie tylko piszą "mózg potrzebuje 120g ..." - ale kto to udowodnił? Sad
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #42 : 2007-10-22, 15:30:55 »

Wszystko, co proponujesz jest bardzo przydatne dla dla ciebie. Optymalni są w inny sposób zabezpieczeni przed utlenianiem tkanek. Nasycone kwasy z natury są odporne na utlenianie. Ty masz podwójne zmartwienie, bo w wyniku spalania tłuszczów, które ty jadasz lub produkujesz z węgli, pozostają jeszcze powodujące stany zapalne i rakotwórcze śmieci. Ty w dodatku jadasz zbyt mało tłuszczu i wartościowego białka, żeby sobie z nimi poradzić.

Koło sie zamyka. Musisz kombinować z wit. C, czosnkiem i wyprawiać inne cuda ze strachu przed utleniaczami. A niestety tę witaminkę tez trzeba spalić.

To tylko sygnał. Resztę sam sobie doczytaj. Ja ten temat przerabiałam już dawno. Wszystko znajdziesz wyjaśnione łopatologicznie w tekstach Jana Kwaśniewskiego, a jak potrzebujesz reakcji chemicznych, to biochemia sie kłania.
Zapisane
macek10
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #43 : 2007-10-23, 13:28:24 »

bo w wyniku spalania tłuszczów, które ty jadasz lub produkujesz z węgli, pozostają jeszcze powodujące stany zapalne i rakotwórcze śmieci

te smieci tzn torebki foliowe, odpady radioaktywne czy wolne rodniki ? skoro przerabiałaś to juz dawno i taka oczytana w biochemii jestes to uzywaj specjalistycznego jezyka bo ja nie znam sie na potocznych stwierdzeniach i nie wiem co to rakotworcze smieci. Witamina E wit C i glutation bardzo skutecznie chronia przed utlenianiem tych tłuszczy ktore spozywam wiec przy podazy tych wit i syntezy glutationu nie sa wcale one takie groźne i nie powstaje tyle rakotworczych smieci Cool

Optymalni są w inny sposób zabezpieczeni przed utlenianiem tkanek

w jaki sposob naświetl mi jak mozesz.

Nasycone kwasy z natury są odporne na utlenianie.

kazde tł podatne sa na utlenianie, nasycone najmniej co nie znaczy ze wogole nie sa utleniane. Poza ty sprawdź sobie w tabelach wartości odżywczych ilość roznych kw tłuszczowych w waszej diecie, ręcze Ci ze nie spozywasz samych tłuszczow nasyconych, a nawet nie spozywasz ich w wiekszosci Cool

Ty w dodatku jadasz zbyt mało tłuszczu i wartościowego białka, żeby sobie z nimi poradzić.

a jakież to tłuszcze sprawiają ze radzenie sobie z wolnymi rodnikami staje sie efektywniejsze, bo pierwsze słysze ????
Co do białka to skad mozesz wiedzec ile ja jadam białka???? Jadam go ze 2x wiecej niz Ty zapewne, bo około 1,5 -1,7g/kg wiec moje białko doskonale spełnia swoje zadanie.

Musisz kombinować z wit. C, czosnkiem i wyprawiać inne cuda ze strachu przed utleniaczami. A niestety tę witaminkę tez trzeba spalić.

Widze ze Twoje rownania chemiczne nie pokazały Ci jednej waznej rzeczy, witaminki z ktorych takze powstaja wolne rodniki sa praktycznie nieszkodliwe a oto dlaczego:
witamina E, reagując z wolnymi rodnikami, przywraca im mniej uszkadzającą formę. Ale w tej reakcji, witamina E sama przekształca się do potencjalnie uszkadzających rodników, które z kolei są inaktywowane przez beta-karoten. Następnie witamina C naprawia powstające rodniki karotenoidowe. Ostatecznie rozpuszczalne w wodzie rodniki witaminy C są albo wypłukiwane z systemu, albo przywracane do zredukowanej formy witaminy C i tu sie koło zamyka.
Jaki z tego wniosek? Witaminowe wolne rodniki nie stwarzaja zagrozenia, jak to natura ładnie wymysliła ja bym nawet powiedział ze jestesmy stworzeni do spozywania tych trzech witamin jednoczesnie skoro tak ładnie sie nawzajem uzupełniają Very Happy  Prof. dr nauk med. Valeria Sedlak-Vadoc Przewodnicząca Zespołu Doradców Medycznych CaliVita International, Specjalista biochemii klinicznej, medycyny nuklearnej i patofizjologii klinicznej
Powiem nawet więcej spozycie duzych ilosci wit E taj jak w waszej diecie z powodu wysokiego spozycia tłuszczy a niedobor beta karotenu i wit C powoduje ze wit E sama staje sie wolnym rodnikiem ktory jest szkodliwy wiec jak widac z witaminkami to Ty masz wiekszy problem niz ja Cool


Wszystko znajdziesz wyjaśnione łopatologicznie w tekstach Jana Kwaśniewskiego

Ja jednak wole wiedze ludzi obiektywnych i w troche wiekszej ilosci niz jeden dr Kwasniewski, ktory napewno nie jest zrodlem wiedzy w kazdej dziedzinie i tez moze sie mylic, jak to mówią co dwie głowy to nie jedna Very Happy
Zapisane
wojteks
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #44 : 2007-10-23, 14:18:13 »

wole wiedze ludzi obiektywnych i w troche wiekszej ilosci niz jeden dr Kwasniewski, ktory napewno nie jest zrodlem wiedzy w kazdej dziedzinie i tez moze sie mylic, jak to mówią co dwie głowy to nie jedna Very Happy

Nie ma to jak naukowe stado wzajemnej adoracji  Laughing, a historię tworzą wyłącznie pojedyńcze głowy  Laughing.
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #45 : 2007-10-23, 16:15:58 »

Jesteś klasycznie agresywny, zaczepny i oporny -słowem- twardogłowy. Jak napisałam, daje ci tylko sygnał. Poczytaj sobie. Nie napisałam,  ze jestem biochemikiem i nie zamierzam dla ciebie uczyć sie chemicznego języka...
może Rajano, któremu kazałeś cytować dr Kwaśniewskiego? Laughing Skoro nawet nie czytałeś JK i trzeba ci cytować, to po co dyskutujesz. Skoro nie potrzebujesz czytać, bo wiesz lepiej, lub jesteś za leniwy, po co tu podnosisz głos?

Kiedyś czytałam, pasowało mi, przyjęłam do wiadomości. Ty sobie, z tym co napisałam, rób co chcesz. Mnie osobiście to wisi. Nie każdy, kto je Optymalnie ma obowiązek wysławiać się fachowo, tak, żeby tobie dogodzić. Nie każesz mi chyba iść na studia biochemiczne, zanim zacznę pisać na forum i odpowiadać takim bufonom jak ty?

Tu największym autorytetem jest Jan Kwaśniewski, wiec źle trafiłeś, skoro szukasz innych tęgich głów. Napisz do Bruforda. On ci wszystko wyklaruje, tak jak ci pasuje Very Happy. Nie będziesz miał potem żadnych pytań.
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #46 : 2007-10-23, 19:16:16 »

(raczej mi wyglada jednak na brak O2 na fosforylację oksydacyjną i utlenianie wodoru i węgla z betaoksydacji?) i gdy zaczyna brakować tego tlenu - mięśnie fermentują zamieniając pirogronian nie w a-CoA, a w mleczan, bo w ten sposób uzyskuje się trochę energii i oszczędza dużo tlenu dla wytworzenia energii dla narądów uprzywilejowanych (mózg, serce).

rozumiem, że przemiany metaboliczne węglowodanów potrzebują mniej tlenu.
Fermentacja mięśni odbywa się w warunkach już beztlenowych.
Uczucie bólu w mięsniach to brak energii czy coś się tam odkłada?
Zapisane
zbynek
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #47 : 2007-10-23, 20:21:53 »

macek10 napisał:
Cytuj
Jaki z tego wniosek? Witaminowe wolne rodniki nie stwarzaja zagrozenia, jak to natura ładnie wymysliła ja bym nawet powiedział ze jestesmy stworzeni do spozywania tych trzech witamin jednoczesnie skoro tak ładnie sie nawzajem uzupełniają 

Zdradzieckie przeciwutleniacze
Cytat:

"Inni naukowcy ostrożnie wypowiadali się na temat niebezpieczeństw wynikających z przyjmowania przeciwutleniaczy. Jednak uważają, że badanie dostarcza kolejnych dowodów, że nie potwierdziły
się ich oczekiwane korzyści dla zdrowia.

- To cię prawdopodobnie nie zabije, ale nie da ci żadnych korzyści, jeśli chcesz żyć dłużej - mówi Donald Berry, profesor biostatystyki z University of Texas M.D. Anderson Cancer Center w Houston.

Zawierające przeciwutleniacze suplementy stały się interesem przynoszącym wiele miliardów dolarów zysku. Stało się tak, gdy badania dowiodły, że substancje te mogą być korzystne dla zdrowia dzięki usuwaniu szkodliwych wolnych rodników. Wolne rodniki to naturalne produkty uboczne procesów zachodzących w komórkach naszego organizmu.
Jednak badania oceniające korzyści z przyjmowania przeciwutleniaczy i innych suplementów diety, przyniosły rozczarowanie. W poniedziałek ogłoszono, że spożywanie czosnku nie obniża poziomu cholesterolu. Kilka innych badań okazało się wręcz alarmujących, wykazując na przykład, że beta-karoten raczej zwiększa, niż zmniejsza ryzyko raka płuc wśród palaczy. Natomiast witamina E, którą zachwalano jako zapobiegającą chorobom serca, okazała się zwiększać ryzyko śmierci.

Gluud i jego koledzy przeszukali literaturę naukową, szukając wszystkich badań na temat przeciwutleniaczy, opublikowanych po roku 1990 i znaleźli 68, obejmujących 232 606 ludzi. Wśród nich zidentyfikowali 47 badań dotyczących 180 938 osób, które uznali za obarczone małą ilością błędów, ponieważ przeprowadzono je tak, aby wyeliminować czynniki prowadzące do zafałszowania wyników.

Analizując te dane, naukowcy odkryli, że osoby przyjmujące jakiekolwiek przeciwutleniacze były o 5 proc. bardziej narażone na śmierć niż ci, którzy ich nie brali. W przypadku witaminy E ryzyko wzrosło o 4 proc., dla beta – karotenu o 7 proc., zaś w przypadku witaminy A o 16 proc.

Zdaniem naukowców, choć możliwy wzrost ryzyka jest stosunkowo niewielki, konsekwencje dla zdrowia publicznego, ze względu na ogromną liczbę osób przyjmujących te preparaty, mogą być znaczące.

Witamina C i selen wydają się nie mieć wpływu na ryzyko śmierci. Jednak, jak twierdzi Gluud, werdykt w sprawie tych dwóch substancji jeszcze nie zapadł.

Naukowcy wciąż starają się ocenić korzyści z przyjmowania poszczególnych przeciwutleniaczy dla specyficznych celów. Wielkie federalne badania mają ocenić, czy witamina E i selen zmniejszają ryzyko raka prostaty."
 
Źródło: The Washington Post


http://zdrowie.onet.pl/1397701,2039,0,1,,zdradzieckie_przeciwutleniacze,profilaktyka.html

Podobno  większość  owoców  ma witaminy prawoskrętne, a więc nieprzyswajalne przez  człowieka - organizm przyswaja witaminy lewoskrętne.
Jako ciekawostka cytat z pewnego forum :

"Mianowicie sztuczne witaminy są mieszaniną raceniczną witaminy prawo i lewo skrętnej. Witaminy lewo skrętnej jest ok. 65% a prawoskrętnej 35%. Jak wiadomo organizm jest w stajnie przyswajać witaminy tylko lewoskretne, a w dodatki jak jest dużo tej prawoskrętnej, to również rozpadowi ulega witamina lewoskrętna, więc tak na prawdę to niewielka ilość tych niby witamin jest przyswajana przez organizm."

Ps.  Z tymi witaminami, to nic nie jest tak do końca pewne a już na pewno z tymi syntetycznymi.
Zapisane
MORGANO
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #48 : 2007-10-23, 20:39:07 »

Są niestety tacy, którzy lubią krytykować dr Kwaśniewskiego, ale nikt nie pomyślał, że dr Jan Kwaśniewski jak to już niejednokrotnie napisałem jest jedyną osobą, która podała konkretne liczby w żywieniu optymalnym.
Ile należy spożyć białka tłuszczu i węglowodanów. Dlatego już przed wielu laty nazwałem żywienie optymalne dietą matematyczną. Po opublikowaniu przez dwóch lekarzy kalorii i euforii, jaką wzbudziły te publikacje okazało się już niebawem po pół roku po ogłoszeniu tej publikacji, na temat kalorii, że się pomylili, które obiegły cały świat i niestety nie było już do dnia dzisiejszego odwrotu i kalorie generalnie występują we wszystkich dietach. Ja osobiście tylko dla celów bardziej wizualnych niż pożytecznych również podaję przy proporcjach BTW kalorie.
Zmierzam do tego, że kalorie zostały zakwestionowane jako niewypał już pół roku po ogłoszeniu a żywienie optymalne i proporcje podane przez dr J. Kwaśniewskiego, czyli proporcje, BTW w żaden sposób nie zostały jeszcze publicznie uznane za szkodliwe. Nikt do tej pory przez wiele lat nie zakwestionował te proporcje. Każdy ma prawo podważyć t proporcje, ale nikt do tej pory tego nie uczynił. A skoro nie uczynił i nie udowodnił, że dr Kwaśniewski nie ma racji to do tego czasu ma ZAWSZE RACJĘ.
Cała przyczyna tkwi tylko w niewiedzy jak stosować żywienie optymalne
Cała trudność polega na tym, że oprócz gotowania trzeba jeszcze umieć obliczyć proporcje i tu już dla wielu osób jest to bariera nie do przeskoczenia.
A ponieważ nie potrafią sobie poradzić z liczeniem a inni z gotowaniem to nie można mówić i szkalować żywienie optymalne i mówić wszem i wobec, że jest złe. Mitem jest jak już kilkakrotnie pisałem, że należy ponad miarę jeść tłusto nic z tego jeść trzeba tylko i wyłącznie proporcjonalnie przestrzegają zasad BTW nie mam zamiaru znów wszystkim przypominać to, o czym wszyscy optymalni wiedzą, ale 90% optymalnych popełnia błędy w przygotowaniu potraw i liczeniu proporcji. Moje doświadczenia i obserwacje potwierdzają moje wypowiedzi, że nie żywienie optymalne szkodzi tylko brak zainteresowania i
Podstawowej wiedzy, że żywienie optymalne prawidłowo stosowane nie szkodzi. Proporcje BTW tak jak podaje dr Kwaśniewski zbliżone są do mleka matki i jak wiadomo nie ma lepszego pokarmu itd.
Mam zamiar, jeżeli kilka osób wyrazi taką chęć na Forum zaprosić te osoby WAS do optymalnej kuchni, w której będziemy tylko i wyłącznie delektować się posiłkami. A kto nie będzie chciał z nami buszować w kuchni mogą pozostać jak do tej pory w salonach i dyskutować w nieskończoność o życiu i po życiu.
Wiem, że poruszyłem niemiły temat, bo nikt nie lubi jak się komuś zagląda do popularnie mówić do garów, ale niestety dla dobra własnego i ogółu warto taką próbę podjąć o ile będą chętni. Nikt nie jest doskonały, każdy z nas popełnia jakieś większe lub mniejsze błędy mam nadzieję, że w naszej wirtualnej kuchni zapanuje bardzo miła atmosfera bez nienawiści. Uważam, że taką próbę można podjąć. Jeżeli będzie Nas kilka osób to już będziemy mogli przynajmniej popróbować
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #49 : 2007-10-23, 21:07:20 »

Ja bym pojechała nawet na koniec świata aby spórobwać twoich potraw Morgano.

Czasami trzeba wyśilić mózgowinicę aby coś zasmakowało.Byłam na weselu i smakowały mi zrazy. Nie umiałam ich robić więc z pomocą mamy zrobiłam swoje ugotowane w sosie pomidorowym bardziej tłuste. Były pyszne jak na moje umiętności kulinarne.
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #50 : 2007-10-23, 21:30:34 »

Morgano - z przyjemnością będę zaglądał do Twojej knajpy Wink
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #51 : 2007-10-23, 21:58:20 »

A co do restauracji , marzy mi się taka choć przypominająca jedzenie optymalne w Lodzi. Dlaczego przypominająca bo jak poszłam nawet do takiej w któej wydawało mi się,że mogę coś zjeść czyli śródziemnomorskiej to okazało się frytki są gotowe nie na tłuszczu smażone, mięso podają np. kurczaka smazone na grilu i tylko sałatka przypominała sałatkę grecką bo była z olejem. No i jak tu chodzić na miasto a byłaby to dla mnie przyjemność móc wyjść z przyjaciółką czy z mężem tam gzie on coś zje i ja też.
Zapisane
macek10
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #52 : 2007-10-23, 22:27:19 »

Podobno  większość  owoców  ma witaminy prawoskrętne, a więc nieprzyswajalne przez  człowieka - organizm przyswaja witaminy lewoskrętne.

totalna bzdura, przykład: wit C naturalnie wystepująca w owocach i warzywach - kwas L askorbinowy(lewoskrętny) - w całosci wchłaniany. Witaminy w naturalnych produktach sa doskonale wchłanialne.

Źródło: The Washington Post

artykuł mowi o suplementach diety a także o ich duzym dawkowaniu a nie o złym wpływie naturalnych witamin na organizm. poza tym ten Gluud mowi o witaminach syntetycznych jasno i wyraznie co pominieto w tym artykule, a wit naturalne a syntetyczne to wielka roznica chyba nie musze tego tłumaczyc. Oto cytat:
Christian Gluud pisze wprost, że: "witaminy A i E oraz beta-karoten nie powinny być od tej chwili rekomendowane dla konsumentów". Uważa on, że niekorzystny wpływ tych produktów wynika z tego, że jako środki całkowicie syntetyczne nie przeszły tak rygorystycznych badań pod kątem toksyczności jak większość leków i środków farmaceutycznych opartych na składnikach biologicznych.

Ja czytając ten artykuł nie zauwazulem ani słowa jasno mowiacego ze chodzi o naturalne witaminy, wszedzie mowa o "preparatach" lub "suplementach", wiec badania o ktorych tam mowia tez pewnie dotycza suplementacji syntetycznymi witaminami. Wiec nic w tym artykule nie zagroziło pozycji naturalnych witamin Very Happy

Są niestety tacy, którzy lubią krytykować dr Kwaśniewskiego, ale nikt nie pomyślał, że dr Jan Kwaśniewski jak to już niejednokrotnie napisałem jest jedyną osobą, która podała konkretne liczby w żywieniu optymalnym.

szkoda tylko ze dr Kwasniewski wprowadzajac te liczby i swoja diete nie poparł jej zadnymi badianiami klinicznymi.

podane przez dr J. Kwaśniewskiego, czyli proporcje, BTW

proporcje to jedno a podaz wielu innych niezbednych skladnikow to drugie, tego nie trzeba udowadniac, niedobory wielu takich skladnikow w dieci optymalnej jest oczywiste.

o czym wszyscy optymalni wiedzą, ale 90% optymalnych popełnia błędy w przygotowaniu potraw i liczeniu proporcji

jezeli niezbedne jest liczenie to czemu wielu z was w tym pani Krystyna uwaza ze nie trzeba nic liczyc i organizm sam ustala co mu potrzeba , wiec taki pogląd jet błedny.

Podstawowej wiedzy, że żywienie optymalne prawidłowo stosowane nie szkodzi. Proporcje BTW tak jak podaje dr Kwaśniewski zbliżone są do mleka matki i jak wiadomo nie ma lepszego pokarmu itd.

tak ale potrzeby niemowlat a ludzi dorosłych sa zupelnie inne taki poglad jet bledny. Niemowle potrzebuje prawie 3 g bialka /kg a czy dorosły tyle potrzebuje???? Wiec porownywanie niemowlaka do dorosłego jest błedem.
Zapisane
fewa
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #53 : 2007-10-23, 23:10:09 »

macek10, bądz szczery, czego się boisz? Laughing
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #54 : 2007-10-23, 23:29:47 »

nie ma dowodów na szkodliwość produktów weglowodanowych nieprzetworzonych, pełnoziarnistych.

Są dowody.

Nigdy na oczy nie widzialem faktów zeby warzywa i owoce były niezdrowe,

Mało widziałeś, zarówno w zakresie warzyw jak i owoców.

frakcja HDL obniżyła się o 6%,

HDL na DO rośnie.

Glukoza to jedyne paliwo dla nowotowru

to ze jest paliwem dla nowotworu nic nie znaczy ,najpierw ten nowotwor musi powstać, a jednym z czynników wszędzie sie przewijających jest wysokie spozycie tłuszczów nasyconych i czerwonego mięsa, a 95% substancji działajacych antyrakowo jest w prod roslinnych.

Powstaje bo zaburzone jest działanie siłowni energetycznej - mitochondrium od ... przerabiania nadmiaru weglowodanów (niszczenie komórki "od wewnątrz"), nieprzerobiony pirogronian w cytozolu napędza cykl pentozowy. A po co ? By produkować kwasy nukleinowe nowej NOWOTWOROWEJ komórki. By produkować tłuszcze nowej NOWOTWOROWEJ komorki (na diecie niskotłuszczowej) Produkcja komorek nowotworowych przy "rozbuchanym" CYKLU PENTOZOWYM IDZIE PEŁNĄ PARĄ. Wadliwy material energetyczny (w nadmiarze) skutkuje nieprawidłową produkcją BŁON BIOLOGICZNYCH. I tu jest geneza powstawania nowotworu "od zewnątrz" WADLIWA BŁONA BIOLOGICZNA wadliwe połączenia międzykomorkowe, wadliwy przepływ informacji. Im więcej mamy śmieci w organizmie (nasilony proces niszczenia i regeneracji ) tym wiekszy kłopot dla struktur sprzątających.
Wiesz co Macek10 nie kupisz nas tym, że nowotwory powstają od  tłuszczu jako głównego materiału energetycznego, przy prawidłowych trojglicerydach (poniżej 60mg%) i HDL:LDL 1:1 .
Nie widziałeś człowieka ze zmniejszającym się nowotworem na DO, który to nowotwór poszedł do wycięcia (i bardzo dobrze). Ja wiele widziałam. Juz 20 lat widuję efekty stosowanych diet. Najbardziej szkodliwe są te z PRODUKTAMI PEŁNOZIARNISTYMI ZBOŻOWYMI. Brakuje ci CZŁOWIEKA przy tych wszystkich swoich rozważaniach.
Zapisane
macek10
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #55 : 2007-10-23, 23:57:51 »

Najbardziej szkodliwe są te z PRODUKTAMI PEŁNOZIARNISTYMI ZBOŻOWYMI

no tak racja w takim razie fakty długowieczności o ktorych mowie nizej to pewnie zwyczajna ściema?

Znalazłem artykuły dotyczace długowieczności, bardzo ciekawe. Co w nich najwazniejsze obalaja wasze opinie o szkodliwości diety "wysokowęglowodanowej".

Klasyczne już badania i obserwacje dotyczące zwyczajów żywieniowych społeczeństw długowiecznych poczynione były wśród Hunzów zagubionych w Himalajach. Ich długowieczność jest wręcz legendarna, bowiem wielu Hunzów żyje grubo ponad 100 lat i co ciekawe, odznacza się aktywnością, witalnością oraz płodzi dzieci. Podstawą codziennego wyżywienia Hunzów są surowe owoce w lecie, a suszone i rozmoczone w zimie.
Poza tym jadają placki z razowej mąki, potrawy z rozgotowanego ziarna, jarzyny, także ziemniaki, sporo słodkich migdałów. Cenią mleko i sery, jednak spożywają ich mało, podobnie jak masła, mięsa i wina (wyłącznie własnej roboty i to tylko w trakcie uroczystości). Ryb nie znają, podobnie białej mąki, cukru. Soli używają sporadycznie.

Dieta Hunzów i innych mieszkańców różnych stanów Indii posłużyła już ponad pół wieku temu za wzór sławnemu fizjologowi i żywieniowcowi Robertowi McCarrisonowi, swego czasu kierownikowi instytutu do spraw odżywiania w Indiach, który eksperymentując na szczurach, opracował idealny system ich odżywiania, zapewniający im długie i zdrowe życie.
Uczony założył dwie hodowle gryzoni. Wszystkie szczury pochodziły od tych samych rodziców i miały zapewnione podobne warunki życia. Otóż prawie 1200 zwierząt karmionych razowym chlebem, razową mąką, surowymi jarzynami i owocami strączkowymi, surowym mlekiem, wodą i raz na tydzień małą porcją mięsa z kością - czyli w sposób zbliżony do diety Hunzów i innych plemion ówczesnych północnych Indii, cieszących się dobrym zdrowiem i długowiecznością - odznaczało się w trakcie eksperymentu dobrym wzrostem, wyglądem, spokojnym usposobieniem, znaczną witalnością i rozrodczością.

Ponad 2200 innych szczurów  było karmionych wg sposobu odżywiania przeciętnego Zachodnioeuropejczyka (biały chleb z masłem, mięso, potrawy z białej, oczyszczonej mąki, herbata z cukrem itp.), . Podobnie jadali mieszkańcy stanów południowych Indii, żyjący krócej od Hunzów i często cierpiący na różne choroby. Szczury odżywiane na wzór plemion południowych były mniejsze, źle rozwinięte, chorowały . Były agresywne i zagryzały się.Sekcja ich zwłok zaś wykazała choroby podobne do tych, które dotykały ludzi z plemion południowych, co więcej, miały nawet proporcjonalnie taki sam jak ludzie odsetek przypadków kamic, raka niektórych narządów, wrzodów żołądka. Pewna grupa szczurów otrzymywała również pokarmy jadane przez przeciętnego robotnika angielskiego. Było to białe pieczywo, konserwy mięsne, dżem, margaryna, jarzyny gotowane z solą i ziemniaki oraz słodzona cukrem herbata. Po dwu i pół roku (co odpowiada 65 do 75 lat życia człowieka) zwierzęta miały wszystkie objawy chorób odnotowywanych w społeczeństwach europejskich.

Po niecałych trzech latach uczony zabił zwierzęta i przeprowadził sekcje ich zwłok. U szczurów "zachodnioeuropejskich" znaleziono guzy nowotworowe, zwapnione żyły (miażdżyca), wrzody przewodu pokarmowego, różne stany zapalne. U szczurów pierwszej grupy nie stwierdzono żadnych patologicznych zmian w narządach wewnętrznych. Mogły jeszcze żyć długo...


Badania różnych społeczeństw o dużej liczbie stulatków, między innymi na Bałkanach, w Turcji, Ameryce Południowej i w dawnym ZSRR wykazały, że wszędzie pożywienie było mało kaloryczne i raczej mleczno-jarskie, ze sporą ilością surowych i mało przetworzonych produktów.

Wiele lat później oficjalna nauka ogłosiła, że białe ciałka krwi u ludzi odżywiających się w sposób Hunzów mają 2 razy wyższą zdolność do niszczenia komórek rakowych niż białe ciałka krwi osób spożywających mięso i tłuszcze zwierzęce. Jest to wniosek m.in. z ukończonych kilkanaście lat temu wieloletnich badań na ten temat grupy naukowców z uniwersytetu w Heidelbergu w Niemczech. Podobny pogląd propaguje polski immunolog prof. med. Witold Brzosko, który jako pierwszy w Polsce zajął się tym problemem.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #56 : 2007-10-24, 00:23:28 »

Słusznie zauważyłeś, że ci którzy jadają pełnoziarniste zboża najcześciej stosują dietę niskokaloryczną.
W obecnie przejedzonym społeczeństwie nie zalecałabym pełnoziarnistych ani na przewlekły zespół suchości górnych dróg oddechowych, ani na astmę, ani na chorobę wrzodową żołądka i XIIcy, ani na ch. Leśniowskiego, ani na CU, ani PER ANALOGIAM na zaparcia (!), ani na katar sienny (tu daję gwarancję wyleczenia swoją dietą w 3 dni !), ani na rzs, ani na neuralgie. Mam wymieniac dalej?
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #57 : 2007-10-24, 00:29:30 »

A w bólach zamostkowych (kardiolog jakoś nie umiał ustawić pacjenta by ich nie miał), po dobrym zebraniu wywiadu daje gwarancję, że za 3 doby pacjent będzie bez dolegliwości zamostkowych. I nie zalecam diety bogatej w pełne ziarno. BŁONNIK Z WARZYW JEST OK (dla osob bez CU i nawrotowych biegunek oczywiście). 
Jak już mowa o błonniku.
Zapisane
ali
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #58 : 2007-10-24, 00:49:07 »

Najbardziej szkodliwe są te z PRODUKTAMI PEŁNOZIARNISTYMI ZBOŻOWYMI

no tak racja w takim razie fakty długowieczności o ktorych mowie nizej to pewnie zwyczajna ściema?



ano ściema i wciskanie kitu

długowieczność wynika tam z
. odsiewu naturalnego i  z  nieprzejadania się
oraz  naturalna  nie  przetworzona żywność

a reszta to wciskanie łuczonej ciemnoty

sprawdź i  jak logicznie myślisz to sam do tego wniosku dojdziesz
Zapisane
Rudka
Go


Email
Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej
« Odpowiedz #59 : 2007-10-24, 02:50:23 »

Lucjanowi w filmie"M jak miłość "zabroniono jeśc tłuszczów i mięsa
     bo jest powaznie chory na serce  Mad. Jak myślicie zjawi tam sie lekarz optymalny
czy Lucjan odejdzie ? a może podjadając cichaczem boczek sam sie wyleczy?
Narazie dostał niestrawności z przejedzenia.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 8 ... 13 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.044 sekund z 18 zapytaniami.