Autor
|
Wtek: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej (Przeczytany 110557 razy)
|
toan
Go
|
Edytko!, umknęło Ci chyba przysłowiowe "sedno sprawy" moich ostatnich dwóch wypowiedzi , ale nie ważne... Grunt to obyśmy jak najdłużej w ZDROWIU żyli. My - a reszta ma dany wolny wybór!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Czy to oznacza ze nieoptymalna jest pozbawiona tych wad ?? No taki Wegetarianizm ma dużo więcej "zalet" , bo zamiast niegroźnych stosunkowo antybiotyków, po bioutylizacji przeprowadzonej przez zwierzęta przeznaczone na pokarm, bezpośrednio np z marchewki dostępny jest Roundup i wiele innych środków ochrony roślin i cała tablica Mendelejewa zależnie od zasobności gleby np: - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=827. A szczególnie zdrowe dla takich osób są: soja, kukurydza, ryż i ich pochodne, ale musi pisać na opakowaniu, że to GMO!... A "twarożek" najlepszy z mleka sojowego, a "schabowy" oczywiście z soi z dodatkiem np: "zwierzęcych genów" . PS Osoby, które chcą zachować zdrowie, zdecydowanie powinny unikać tzw "nowalijek" i wszelkich roślin genetycznie modyfikowanych. Ale to moje prywatne zdanie ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Nie wiem doprawdy, czemu niektórzy "udusiliby mnie gołymi rękoma" - gdyby mogli, a w drugich, których jest mniej, znajduję wiernych, wspierających zawsze przyjaciół Toan, nie wiesz, doprawdy? Życzę ci, żeby zawsze otaczała cię ta niemała mniejszość.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Wiem, wiem... . Ale nieustająco pracuję nad sobą! Tobie Ewo z W-wy życzę ze wzajemnością!.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
nieustająco pracuję nad sobą! Jeśli ty to mówisz, znaczy, ze tak jest. Poza tym nie musisz mówić takich rzeczy. To oczywiste i widoczne
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Cytuj z: slawek Dzisiaj o 09:47:33 Czy to oznacza ze nieoptymalna jest pozbawiona tych wad ?? Tego przecież nie napisałem. Nie dyskutujemy tu przecież o wadach diety nieopytymalnej! No taki Wegetarianizm ma dużo więcej "zalet" , bo Zostawmy wegetarianizm wegetującym zamiast niegroźnych stosunkowo antybiotyków, Czy aby są takie niegrozne? Być moze właśnie przez antybiotyki w mięsie zdarza się osobom na low-carb chorowac na candidy? po bioutylizacji przeprowadzonej przez zwierzęta przeznaczone na pokarm, Na czym polega ta "bioutylizacja"? Z tego co tam pisał ten facet to dawki antybiotyków są kosmiczne i trochę tego syfu zostaje w mięsie. Ciekawostka - najmniej dostaje królik. Dlaczego? bezpośrednio np z marchewki dostępny jest Roundup i wiele innych środków ochrony roślin i cała tablica Mendelejewa zależnie od zasobności gleby np: - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=827. A szczególnie zdrowe dla takich osób są: soja, kukurydza, ryż i ich pochodne, ale musi pisać na opakowaniu, że to GMO!... A "twarożek" najlepszy z mleka sojowego, a "schabowy" oczywiście z soi z dodatkiem np: "zwierzęcych genów" PS Osoby, które chcą zachować zdrowie, zdecydowanie powinny unikać tzw "nowalijek" i wszelkich roślin genetycznie modyfikowanych. Ale to moje prywatne zdanie ... Tylko teraz pytanie jak to zrobic żeby odróżnić te modyfikowane od nie. Podobno Polska miała być strefa wolna od GMO ale mnie się wydaje że już nas tym syfem doszczętnie zalali
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Wegetacja (biochemia organizmu) na niskim węglowodanie nie różni się zbytnio od wegetacji na wegetarianizmie. Tłuszcz, który organizm wykorzystuje energetycznie w pierwszym przypadku powstaje z białka, a w drugim z węglowodanów. Z "grochu i kapusty" tłuszcz, a następnie a-CoA , powstaje przy podobnym nakładzie energii jak ze "zwierzęcych aminokwasów", ale utylozacja azotu białkowego jest pracochłonna, skraca życie i nie powstaje tlen endogenny, więc zbilansowany wegetarianizm wydaje się być rozsądniejszym sposobem odżywiania, jeśli bazuje na wartościowym źródle białka . Na candida choruje się z braku odporności, a brak odporności wynika przeważnie z braku energii, czasem budulca, ale na niskim węglowodanie - to brak energi jest głównym powodem, bo białka dobrej jakości jest spory nadmiar!. Częste "korzystanie" w leczeniu przeziębień z antybiotyków jest również poważnym przyczynkiem do stwarzania "niszy ekologicznej" dla grzybni. Ale wszystko to raczej wynik braku energii... Dlatego najkorzystniej jest dostarczać organizmowi tłuszcz z pokarmu (i to w odpowiedniej proporcji BTW podanej przez lek. med. Jana Kwaśniewskiego), a nie zmuszać organizmu do jego wytworzenia z białka czy węglowodanów np: z idiotycznej propozycji "pięć razy owoce i warzywa", bo to duże obciążenie dla organizmu powodujące chorowitość i "charłactwo" . Ale obowiążku jedzenia tłuszczu nie ma , (coś na koniec dla tych co podniecają się tematami sekty i guru i "30 białka" i ... innymi tego typu wymysłami własnej chorej wyobraźni, aby nie zaczęli jeść tłuszczu ) - "bo wszelka tłustość jest Pańska (kapłańska)". A za jedzenie tłuszczu przez niewolników (dziś wegetarian) i wojowników (dziś low-carb), kapłani karali śmiercią, bo "pasterską strawę jeść będziesz, aby odróżniać dobro od zła" A więc każdy, kto nie ma mutacji pasterskiej (szkodzą mu mleczne) nie pozna dobra, nie pozna zła ... nie pochodzi z pasterskiej linni Ozyrysa, a Elochim mu nie będą sprzyjć PS "Wojownik" (mięso i wino) nie żyje zdyt długo i ginie przeważnie w młodym wieku, "niewolnik" (zboże i inne GMO) musi długo i ciężko pracować..., a "kapłańskie" myślenie (podroby, nieco mięsa i cała tłustość) jest zawsze bezcennie wynagradzane!. Ale to tylko przypowieści i legendy, których nikt, kto nie chce się ośmieszyć - nie bierze poważnie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
A więc każdy, kto nie ma mutacji pasterskiej (szkodzą mu mleczne) nie pozna dobra, nie pozna zła ..., PS "Wojownik" (mięso i wino) nie żyje zdyt długo i ginie przeważnie w młodym wieku, "niewolnik" (zboże) musi długo i ciężko pracować..., a "kapłańskie" myślenie (podroby, nieco mięsa i cała tłustość) jest zawsze bezcennie wynagradzane!.
Czy nie uważasz, że pierwsze zdanie wyklucz drugie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
To nie ma znaczenia. Chodzi o odstraszenie low-carbowców i high-carbowców od tłuszczu, a nie stwierdzenie faktu, że dieta kapłańska wzbogacona o sery, śmietanę i masło czyni z człowieka ...Hunzę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
A to dobre - póki Hunzowie jedli "naukowo" - "warzywa i owoce", to byli najzdrowsi, naj..., naj..., ale jak się okazało, co jedzą naprawdę - no to już nie są wcale tacy "cacy..." i pewnie już "od tego tłuszczu dostają raka"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
i pewnie już "od tego tłuszczu dostają raka" Największa umieralność na raka wyjdzie im pomiędzy 100-120
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Toan, Sławek, macie może jakiś wiarygodny link lub tytuł o Hunzach? Mam "Sekrety zdrowia plemienia Hunzów" Renee Taylor, ale to jakiś niewypał. Babka widzi, co chce zobaczyć. Podaje, jako narodowe Hunzów, jakieś idiotyczne receptury na potrawy, w których jest np. przyprawa jarzynowa, jakieś gotowe mieszanki "ready-mix, proszek do pieczenia i oczywiście nie ma tam mięsa, są tylko oleje. Białko to wg niej tylko soczewica, soja, groch itp. Oczywiście na śniadanie zaleca chudy jogurt z ziarnami, przede wszystkim surowizna, jabłko po każdym posiłku i poleca "stare powiedzenie: an apple a day keeps the doctor away". Widać wyraźnie, że próbuje przemycić swój pomysł na życie podpierając się Hunzami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Ewa link który ja przed chwilą podałem jest bardzo wiarygody bo zrobiony przez ludzi promujących dietę wysokotłuszczową i rózne zagadnienia tam są od eskimosów po leczenie candidy i alergii. Są tez sprostowane min kity wegetarian o tym, że u Hunzów nie ma przestępstw i więzień Okazuje się też, że jedli i mięso, zwłaszcza w zimie. Mieli też wygórowane miemanie o sobie np myśleli, że bryryjczycy przyjechali by poddać się im They consumed all parts of the animals, not just the flesh. They ate the animal's brain, lungs, heart, liver, tripe, flesh and everything else except the hide, wind-pipe and genitalia. They cleaned bones to a polish and broke them to eat the marrow. The fat was highly favored for cooking, and a stew was made by boiling meat and grains.
During the winter a major part of the diet consisted of milk, buttermilk, yogurt, butter and cheese. The diet was a high-fat diet throughout the year contrary to false claims that their diet was low-fat. The milk was more than 50 percent fat on a calorie basis and nothing was wasted.Hunzakuts are known for their folklore and story telling as are most primitive people. After switching from being a warrior people to a peaceful people the Hunzakuts developed a highly over-inflated opinion of themselves. They thought the British soldiers had come to surrender to their leadership. They viewed themselves as living in the land of perfect, and they claimed theirs was the perfect society.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rajano
Go
|
Maciek, przeczytaj co zaleca ministerstwo zdrowia w walce z rakiem wraz z Instytutem Onkologii, z pewnościa Instytut Żywianie temu przyklasnął. Nawet w tym "fachowym poradniku" jest powiedzianie że spożycie tłuszczów zwierzęcych zmalało od 1990 roku. Ale jakoś to dziwne bo przecież wiadomo że liczba nowych zachorowań na raka stale rośnie. Oczywiście ANI SŁOWA O GLUKOZIE, SOCZKI I OWOCE TO PODSTAWA, sami przeczytajcie: http://www.promocjazdrowia.pl/nowastrona/nowe2/opis%20akcji%20owoce.docP.S Te "porady" sa wpisane do Programu walki z rakiem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maja87
Go
|
U mnie wszystko wporządku;-)Narazie lekarze nie biorą mnie do szpitala ze względu na moj stan psychiczny ale wyniki mam ok...Nic dodać nic ująć.POZDRAWIAM
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Największa umieralność na raka wyjdzie im pomiędzy 100-120 Najgorsze jest to, że Hunzowie właśnie po przekroczeniu wieku - wymierają jak muchy średnio w wieku 1,15 wieku , a 1,5 wieku rzadko który dożywa . To chyba przez ten ciężki i niezdrowy górski klimat!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|