Autor
|
Wtek: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej (Przeczytany 91146 razy)
|
Ewa
Go
|
To są hasła przytoczone z mediów. Poobserwujcie. Czy wam sie podoba czy nie, coraz częsciej słychać je w TV i innych mediach. Gadają o tym, choć nie za bardzo rozumieją.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
macek10
Go
|
W grzybicach, chorobach pasożytniczych, nowotworach, atopowym zapaleniu skóry u dorosłych - nie są korzystne podawane codziennie. domyslam sie ze to recepta tylko optymalnych, a cala reszta swiata naukowego nie widzi w tym zadnego potwierdzenia naukowego? moze nalezaloby czytyc sklad na opakowaniu takich produktow????a moze najpierw wypadaloby przeczytać definicje produktu light???? przewaznie chodzi o zmniejszenie tluszczu naturalnego w prod.lub zrezygnowanie z dodawania tluszczow do prod.koncowego, nastepnym celem producenta jest jak najwieksze zagospodarowanie slodzikow,bo taka ma umowe z dostawca,reka reke myje, wniosek moze kazdy sam wyciagnacprzewaznie to chodzi glownie o zmniejszenie kalorycznosci a nie pozbycie sie czesci tłuszczu, gdybys czytał definicje zamiast skladu na opakowaniu to bys wiedzial, a sklad na opakowaniu to mozna sobie poczytac na poprawe humoru znam na pęczki produktów light bardziej kalorycznych od ich normalnych odpowiedników wiec nie radze darzyć takim zaufaniem producentow i opierać wiedzę na skladzie. Znajdź mi gdzie jest słodzik w jogurtach light? Nie wiem jakie umowy ma miec producent z dostawcą i co mają do tego słodziki, ze co słodziki sa niezbędna czescią produktu light i bez słodzika produkt light nie moze sie nazywać light? To są hasła przytoczone z mediów. Poobserwujcie. Czy wam sie podoba czy nie, coraz częsciej słychać je w TV i innych mediach. Gadają o tym, choć nie za bardzo rozumieją.tak na marginesie nigdy nie slyszalem o tych hasłach w zadnym z mediow ale moze ja mam inna telewizje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...........tak na marginesie ......................
Maciek czytam Twoje posty od dlugiego czasu, moim zdaniem za szeroko "macasz". Nie gniewaj sie, ale musisz okreslic np. 3 strategiczne slabe strony DO i ZO i "siac, siac, siac" jak to mowi moj ulubiony Lojciec Derektor. W tej chwili to wyglada dosyc zalosnie, wszystko sie rozmywa sprawia wrazenie "planktonicznych pyskowek". Do cholery czy ja mam Tobie podpowiadac gdzie sa slabe punkty celu Twojego ataku??? Zreszta za darmo to mi sie nie usmiecha.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
Macek10 napisał: Znajdź mi gdzie jest słodzik w jogurtach light? Nie wiem jakie umowy ma miec producent z dostawcą i co mają do tego słodziki, ze co słodziki sa niezbędna czescią produktu light i bez słodzika produkt light nie moze sie nazywać light? Macek... jeśli chodzi o jogurty lighty to czym są słodzone, czyż nie aspartamem + acesulfam. Producent by obniżyć wartość energetyczną w produktach zastępuje cukier słodzikiem który jest 200 razy słodszy od cukru. Co do szkodliwości aspartamu chyba nie musze piszać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Do cholery czy ja mam Tobie podpowiadac gdzie sa slabe punkty celu Twojego ataku??? Zreszta za darmo to mi sie nie usmiecha. niedzwiedz,jestes nieposkromiony
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
Maciek, mam chwilę czasu, i z chęcią z Tobą porozmawiam. Dobrze, że zadajesz te pytania i wnerwiasz wszystkich na tym podwórku - mam tylko nadzieję, że nie jest to działanie celowe, a wynika np. z chęci porównania posiadanej wiedzy. Owoce jednak niezdrowe
skad to przypuszczenie bo to chyba nie fakt naukowy Przed wszystkim uogólnianie jest niezdrowe. Optymalni jedzą owocą gdy chcą, nie jedzą gdy nie chcą. Jeśli jedzą, to wiedzą ile tego (w różnej postaci) zjeść w ciągu doby. Umiarkowanie w jedzeniu owoców wynika niemniej jednak z posiadania wiedzy na temat ich składu chemicznego. Co do "faktów naukowych" - to właśnie błonnik i pektyna zawarte w owocach nie są trawione przez nasz układ pokarmowy - a jeśli tak, to jedząć - obciążamy niepotrzebnie nasz żołądek - tracimy energię na niepotrzebne trawienie - jak to mówi JK, jest to "robota głupiego". I z tych powodów niektórzy optymalni całkowicie rezygnują z owoców - ale nie to jest istotą DO czy ŻO. Stanowczo nie. Jajka jednak nie szkodzą
nigdy nie twierdzono ze jajka szkodzą, jedynie w zbyt duzych ilosciach czyli tak jak wszystko Niestety często twierdzono że jajka szkodzą - głównie twórcy rozmaitych diet. Lekarze też. Z prostego powodu: tłuste jajko --> cholesterol ---> a feee. Podobnie było z mlekiem matki, które zastępowano sztucznym. Na szczeście głosy te ostatnio znacznie przycichły, mleko matki jak i jajka odzyskały swą pozycję w świadomości naszego społeczeństwa. A masz rację mówiąc, że nieumiarkowanie szkodzi. Masło okazuje się zdrowsze od margaryny
a tego nie słyszalem No to poopowiadam. Masełko robimy w najprostszy sposób tak - doimy krówkę i bełtamy mleko tak długo aż się zrobi masełko. Ingerencja chemii żadna. Teraz robimy margarynę: bierzemy olej roślinny - jest płynny, chcemy mieć tłuszcz "twardy". Utwardzamy zatem olej w procesie "uwodornienia" - czyli plagiatujemy budowę cząsteczkową tłuszczów zwierzęcych. No ale - wodór ot tak się wprowadzić do oleju nie da (spróbuj to sobie tak na chłopski rozum wyobrazić) - trzeba zatem użyć przenośników, czyli czegoś co przeprowadzi wodór do oleju - nazywa się to katalizatorami. W przypadku margaryny katalizatorami są metale ciężkie. Katalizatory, co jest ich cechą, same nie biorą udziału w reakcji, nie mniej jednak - po jej zakończeniu NIE SĄ usuwane z produktu reakcji - margaryny. I teraz wyciągnij wniosek sam - zdrowe toto czy nie. A jeśli zdrowe, to czy zdrowsze od masła, czy nie. Nie bójmy się tłuszczu, trochę oleju trzeba jeść. Okazuje sie że tłuszcz jest potrzebny
poglad stary jak stare sa insytucje promujace zdrowe zywienie wiec nie wiem co w tym nowego Należałoby by zatem użyć słowa "wiedza stara.." aniżeli pogląd. Jeśli twierdzenie, że tłuszcz jest potrzebny uważamy za słuszne i zostało to wykazane praktycznie - to mówmy o wiedzy. Mamy zatem wspólny punkt zaczepienia oparty na wiedzy, nie na poglądach. Unikajcie produktów LIGHT
w jakim sensie Opowiem o swoich doświadczeniach - nie mogłem odkręcić zardzewiałej, zapieczonej śruby przy kadłubie silnika w moim aucie. Polałem Coca-colą light - rdzę szczyściło, śrubkę odkręciłem po upływie kwadransu przy użyciu podobnej siły. To tak pół-żartobliwie. A tak serio, to przez light zwykło się wskazywać brak obecności cukru jako takiego, i zastąpienie go słodzikiem - np. aspartamem - a co toto robi w świetle badań naukowców bynajmniej nie optymalnych - przekonaj się sam. Btw. miałem w rękach przepis na dietę, która nakazywała ludziom otyłym wypijać UWAGA: 2 litry coca-coli light dziennie. W Lublinie jest taki klub dla "kochanych grubasów", jak ich nazywają. Ale kochają chyba nie ich, a ich pieniądze. Cola w ich barku sporo kosztuje, drosze są tam u nich tylko sterydy białkowe. Po nakarmieniu tabletkami i ich napojeniu colą "kochane grubasy" wchodziły na "nowoczesne" urządzenia do odchudzania - specjalne bieżnie gdzie mogli się " wypocić", Pracowałem w tym lokalu (przy okazji montowania im urządzeń elektrycznych) wiele dni... Cukier już nie krzepi
a krzepił? Uważam, że używanie stwierdzeń cukier krzepi, bądź nie - nie wchodzi w zakres rozważań nad dietą optymalną. Ot taka gdybologia. Odnoszę wrażenie, że w tym temacie odchodzi się czasami zbyt za daleko od sedna sprawy. Macek, takie pytanie do Ciebie. Zdajesz sobie sprawę, że jeśli chodzi o DO to nie ma lepszej osoby, która by Ci to jasno wyłożyła jej zasady, niż sam JK. Raczej o możliwość z nim porozmawiania nie wchodzi w grę, ale książka "Dieta optymalna" jest pełnym wykładem wiedzy JK na temat DO. Jeśli się z nią nie zapoznałeś i nadal będziesz obecnych tu optymalnych męczył, nic nie osiągniesz, jeśli w ogóle chciałeś coś osiągnąć - np. zwiększenie posiadanej wiedzy na temat odżywiania. Poglądy rzucane z obu stron wychodzą i Tobie i wszystkim innym bokiem - wyrządzają szkody. A przecież, jak to wspominałem na początku, Tobie właśnie o to nie chodzi, nieprawdaż? Słuchaj, mam książkę Dieta optymalna na zbyciu, za darmo. Mogę Ci przesłać. Chcesz? Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
macek10
Go
|
Do cholery czy ja mam Tobie podpowiadac gdzie sa slabe punkty celu Twojego ataku??? Zreszta za darmo to mi sie nie usmiecha.
Nie wiem czy nie widzisz czy nie chcesz widzieć bardzo wielu momentow w ktorych obalam wasz błedny sposób rozumowania na rozne elementy przemysłu zywieniowego i zdrowotnego.
Macek... jeśli chodzi o jogurty lighty to czym są słodzone, czyż nie aspartamem + acesulfam. Producent by obniżyć wartość energetyczną w produktach zastępuje cukier słodzikiem który jest 200 razy słodszy od cukru. Co do szkodliwości aspartamu chyba nie musze piszać?
Bardzo chętnie posłucham o tej wielkiej szkodliwosci aspartamu bo tak sie sklada ze to jest jeden z najbezpieczniejszych srodkow slodzacy na polskim rynku i tak na marginesie jest 160 razy słodszy od sacharozy niby nic ale znow potwierdza moją opinie na temat opierania faktow na nie do konca wiarygodnych zrodlach. Poza tym w produktach light nie tylko usuwa sie cukier ale tez tluszcz wiec po usunieciu tluszczu nie ma sensu dosawac slodzikow to bezsens na dodatek najczesciej stosuje sie naturalnych substancji slodzacych np poliole ktore nie sa ani troche szkodliwe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
jest mnostwo badan na temat szkodliwosci wszelakich slodzikow w pozywieniu,jezeli ciebie to ciekawi,to sobie poszukaj,tylko fakty sie licza, Poza tym w produktach light nie tylko usuwa sie cukier ale tez tluszcz wiec po usunieciu tluszczu nie ma sensu dosawac slodzikow to bezsens na dodatek najczesciej stosuje sie naturalnych substancji slodzacych np poliole ktore nie sa ani troche szkodliwe. :lol:a to dobre,tluszcz usowa sie aby grubasow przestac karmic dodatkowym tluszczem,ale to nie znaczy ,ze zastepuje sie go slodzikiem,slodzik dodaje sie zamiast cukru,bo ludziom wmowilo sie,ze jest zdrowy(dla kieszeni producentow,oj zdrowo zarabiaja)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
macek10
Go
|
Co do "faktów naukowych" - to właśnie błonnik i pektyna zawarte w owocach nie są trawione przez nasz układ pokarmowy - a jeśli tak, to jedząć - obciążamy niepotrzebnie nasz żołądek - tracimy energię na niepotrzebne trawienie - jak to mówi JK, jest to "robota głupiego". I z tych powodów niektórzy optymalni całkowicie rezygnują z owoców - ale nie to jest istotą DO czy ŻO.
ale to nie jest fakt naukowy tylko wymysł optymalnych nie majacy zadnego potwierdzenia w badaniach naukowych. Wlasnie sukces tkwi w tym ze nie wchlaniany jest błonnik i pektyna ( na marginesie pektyna to tez błonnik - jesli inaczej mowi dr Kwasniewski to jego wiedza zywieniowa daje wiele do myslenia skoro nawet z systematyką jest krucho ale wierze ze to Twoj brak wiedzy, a nie dr Kwasniewskiego ) i dlatego wlasnie ma takie zalety a nie inne. Tluszcze zwierzece o wiele bardziej obciązaja zoladek niz błonnik tak wogole. Jezeli blonnik nie jest strawny to w jaki sposob mozna tracic energie na jego trawienie, no sory albo Ty cos mącisz albo dr Kwasniewski nie wie co mowi. Poza tym strawnoscia blonnika i z tego wzgledu rezygnowanie z jedzenia owocow zakrawa na fanatyzm to tak jakby mieszkać w Alpach i nie chcieć umieć jeżdzic na nartach z obawy przed złamaniem nogi, proporcje miedzy zaletami i wadami jedzenia owocow jest jak milion do jednego, nawet zalet ze spozywania blonnika jest tysiac razy wiecej niz jego wad, wiec taka opinia na owoce jest zupewnie bezpodstawna.
Niestety często twierdzono że jajka szkodzą - głównie twórcy rozmaitych diet. Lekarze też. Z prostego powodu: tłuste jajko --> cholesterol ---> a feee.
kiedys ograniczano spozycie jaj teraz od tego sie odchodzi poza ty temat jaj wzbudza wiele kontrowersji jest wiele obozow wsrod dietetykow i lekarzy.
Teraz robimy margarynę: bierzemy olej roślinny - jest płynny, chcemy mieć tłuszcz "twardy". Utwardzamy zatem olej w procesie "uwodornienia" - czyli plagiatujemy budowę cząsteczkową tłuszczów zwierzęcych. No ale - wodór ot tak się wprowadzić do oleju nie da (spróbuj to sobie tak na chłopski rozum wyobrazić) - trzeba zatem użyć przenośników, czyli czegoś co przeprowadzi wodór do oleju - nazywa się to katalizatorami. W przypadku margaryny katalizatorami są metale ciężkie. Katalizatory, co jest ich cechą, same nie biorą udziału w reakcji, nie mniej jednak - po jej zakończeniu NIE SĄ usuwane z produktu reakcji - margaryny. I teraz wyciągnij wniosek sam - zdrowe toto czy nie. A jeśli zdrowe, to czy zdrowsze od masła, czy nie.
chyba nie czytales moich postow i z tego wzgledu musze sie powtarzac. W POLSCE I UE PRAKTYCZNIE NIE STOSUJE SIE JUZ UWODORNIANIA, kiedys stosowano teraz prawie wogole sie tego nie stosuje trzeba sie nachodzic zeby znalezc taka margaryne. TLUMACZENIE ZATEM WAD MARGARYNY PROCESEM UWODORNIANIA PRZESTAJE MIEC PODSTAWY bo sie tego nie robi.
A tak serio, to przez light zwykło się wskazywać brak obecności cukru jako takiego, i zastąpienie go słodzikiem - np. aspartamem
Mnie mało interesuje to co sie zwykło wskazywać tylko to co słowo light oznacza w polskim ustawodastwie i to jest kryterium a nie to co się " zwykło wskazywać".
Btw. miałem w rękach przepis na dietę, która nakazywała ludziom otyłym wypijać UWAGA: 2 litry coca-coli light dziennie.
Przyklad na niekompetencje ludzi przepisujacych tę dietę, napewno nie byli to ludzie wykształceni do leczenia.
Jeśli się z nią nie zapoznałeś i nadal będziesz obecnych tu optymalnych męczył,
około miesiaca temu wykazałem chęć przeczytania ksiażki niestety toan jakos mi jeszcze jej nie przesłał na maila.
to dobre,tluszcz usowa sie aby grubasow przestac karmic dodatkowym tluszczem,ale to nie znaczy ,ze zastepuje sie go slodzikiem,slodzik dodaje sie zamiast cukru,bo ludziom wmowilo sie,ze jest zdrowy(dla kieszeni producentow,oj zdrowo zarabiaja)
chyba masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem wlasnie to samo napisalem co Ty ze tluszczu nie zastepuje sie słodzikami. Nikt nie mowi ze slodziki są zdrowe i nic sie ludziom nie wmawia to kolejny dowod na istnienie proagandy optymalnej, nie wiem czy wiesz ze istnieje cos takiego jak dopuszczalna dzienna dawka substancji dodatkowych w tym slodzikow dla czlowieka nie stwarzające zagrozenia zdrowotnego i dodatkowo dla bezpieczenstwa ludzi te ilość zmniejszono sto razy i to jest maksymalne dzienne pobranie przez całe zycie nie stwarzajace zagrozenia na dzisiejszy stan wiedzy czyli ADI i na jej podstawie wprowadza sie limity dla takich substancji wprowadzanych przez producentow. Musialbys chyba zjesc sto kilo takiego produktu ze slodzikiem zeby Ci zaszkodzilo. Jezeli bylyby wiarygodne podstawy na toksycznosc takich dawek na organizm od razu by je wycofano. No ale skad mogleś to wiedziec skoro opierasz sie na propagandzie a nie na faktycznej wiedzy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Go
|
kiedys ograniczano spozycie jaj teraz od tego sie odchodzi poza ty temat jaj wzbudza wiele kontrowersji jest wiele obozow wsrod dietetykow i lekarzy. A do jakiego obozu należysz. Gdy jest już coś udowodnione, to wtedy są obozy. A jak badań nie przeprowadzono, to dieta jest zła, bo nie badana. około miesiaca temu wykazałem chęć przeczytania ksiażki niestety toan jakos mi jeszcze jej nie przesłał na maila Nie czytałeś, a dyskutujesz o temacie, nie mając pojęcia o czym. Wrzuciłeś dietę do jednego wora i wysuwasz wspólną tezę. Bardzo naukowe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Go
|
Tluszcze zwierzece o wiele bardziej obciązaja zoladek niz błonnik tak wogole. Bardzo interesujące i prawdziwe, ale dla roślinożerców.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
macek10 napisał: zbynek napisał; Macek... jeśli chodzi o jogurty lighty to czym są słodzone, czyż nie aspartamem + acesulfam. Producent by obniżyć wartość energetyczną w produktach zastępuje cukier słodzikiem który jest 200 razy słodszy od cukru. Co do szkodliwości aspartamu chyba nie musze piszać? Bardzo chętnie posłucham o tej wielkiej szkodliwosci aspartamu bo tak sie sklada ze to jest jeden z najbezpieczniejszych srodkow slodzacy na polskim rynku i tak na marginesie jest 160 razy słodszy od sacharozy niby nic ale znow potwierdza moją opinie na temat opierania faktow na nie do konca wiarygodnych zrodlach. Poza tym w produktach light nie tylko usuwa sie cukier ale tez tluszcz wiec po usunieciu tluszczu nie ma sensu dosawac slodzikow to bezsens na dodatek najczesciej stosuje sie naturalnych substancji slodzacych np poliole ktore nie sa ani troche szkodliwe. Aspartam (E 951) - jest słodzikiem odżywczym, 160 - 200 razy słodszy niż cukier. Zbudowany jest z dwóch aminokwasów - kwasu asparginowego i fenyloalaniny. Acesulfam K (E 950) - 130 - 200 razy słodszy od cukru. http://www.mafiapress.pl/d_1686_Nutrasweet_lub_Aspartam.htmlhttp://www.zigzag.pl/jmte/Metanol.htmhttp://hotnews.pl/artnauka-113.htmlhttp://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,55670,3075657.htmlhttp://szczesliwastrona.rew.pl/forum/viewtopic.php?t=18Ps. Po co dodaje się cukier do jogurtów lub aspartam skoro w produkcie już są naturalne węglowodany - odpowiedź może być jedna ... by poprawić walory smakowe konsumentów. Pytanie dla Ciebie mam takie ... czy są jogurty bez cukru dodanego lub bez aspartamu? Ogólnie lepiej jogurt zrobić sobie sam w domu. Konsumenci sklepowych piszą że kiedy skonsumuję wersję odtłuszczoną, nadal chce mi się jeść i sięgam po kolejne opakowanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Chciałem przestudiować teorię strun, ale się okazało, że w biochemii jest jednak nieprzydatna , wystarczy poziom błonowej pompy elektronowo-protonowej, bo wszystko jednak opiera się na delta G o'. Tak - zmiana energii swobodnej, to podstawa , a reszta to tylko konsekwencje. Jakże łatwo na tej zasadzie wyjaśnić np: metabolic syndrome & diabetes & all... Tak - jednak zmiana potencjału - to podstawa PS Dla zainteresowanych dodam, że zmianę potencjału można wyrazić oczywiście w kcal/mol i w ten sposób się wszystko pięknie łączy w całość, czyli "naukowo" - w "oczywistą oczywistość"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ryjek
Go
|
ale to nie jest fakt naukowy tylko wymysł optymalnych nie majacy zadnego potwierdzenia w badaniach naukowych. Wlasnie sukces tkwi w tym ze nie wchlaniany jest błonnik i pektyna ( na marginesie pektyna to tez błonnik - jesli inaczej mowi dr Kwasniewski to jego wiedza zywieniowa daje wiele do myslenia skoro nawet z systematyką jest krucho ale wierze ze to Twoj brak wiedzy, a nie dr Kwasniewskiego ) i dlatego wlasnie ma takie zalety a nie inne. Tluszcze zwierzece o wiele bardziej obciązaja zoladek niz błonnik tak wogole. Jezeli blonnik nie jest strawny to w jaki sposob mozna tracic energie na jego trawienie, no sory albo Ty cos mącisz albo dr Kwasniewski nie wie co mowi. Poza tym strawnoscia blonnika i z tego wzgledu rezygnowanie z jedzenia owocow zakrawa na fanatyzm to tak jakby mieszkać w Alpach i nie chcieć umieć jeżdzic na nartach z obawy przed złamaniem nogi, proporcje miedzy zaletami i wadami jedzenia owocow jest jak milion do jednego, nawet zalet ze spozywania blonnika jest tysiac razy wiecej niz jego wad, wiec taka opinia na owoce jest zupewnie bezpodstawna.
O! Prawda, źle to napisałem i pomieszałem, lecz myślałem następująco: jedzenie substancji, tylko po to by je wydalić zmusza organizm do niepotrzebnej pracy układu trawiennego - przełyku, jelit. Faktycznie pisanie o żołądku nie było sednem sprawy, choć substancje te przez żołądek przechodzą tak czy siak. I nic tu nie jest niczyim wymysłem - ostatecznie chodziło mi o to, że błonnik trawiony nie jest. To nie JK nie wie co mówi, tylko ja popełniłem błąd. Ja zmąciłem, ale właśnie ze względu na takie sytuacje pisałem, że jeżeli chcesz się zapoznać z wiedzą o DO - to nie ma innego sposobu jak przeczytanie książki Dieta Optymalna. Więc chcesz tę książkę czy nie? Oryginalna. Nie zniszczona. Za darmo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
macek10
Go
|
A do jakiego obozu należysz. Gdy jest już coś udowodnione, to wtedy są obozy. A jak badań nie przeprowadzono, to dieta jest zła, bo nie badana.wg WHO mozna zjadać do 10 jaj tygodniowo. Nie czytałeś, a dyskutujesz o temacie, nie mając pojęcia o czym. Wrzuciłeś dietę do jednego wora i wysuwasz wspólną tezę. Bardzo naukowe.To ze ksiazki nie czytalem to nie znaczy ze nie mam pojecia o temacie, wiele razy sie przekonałem ze Wy krytykujecie dietę "wysokoweglowodanowa" mając niewielkie pojęcie o jej zasadach. Bardzo interesujące i prawdziwe, ale dla roślinożerców.No tak zapomnialem ze Wy macie swoja prawdę Widzę dziwną zależność u optymalnych a mianowocie jesteście opozycją do wszsytkich klinik na świecie i negujecie wszystko czego dowiodą a co nie zgadza sie z zasadami zywienia optymalnego ale gdy te same kliniki dokonają odkrycia potwierdzajacego ktoras z zasad zywienia optymalnego to ta klinika i ten dr to juz jest cacy, fajny, odkrył prawdę i nie nalezy do spisku natomiast gdy dokona nowego odkrycia przeciwnego do zasad optymalnych to ten doktor i klinika juz nie są takie fajne, znow naleza do spisku i znow jestescie w opozycji to śmieszne czy są jogurty bez cukru dodanego lub bez aspartamu?szczerze mowiac nigdy szczegolnie nie szukam jogurtow bez aspartamu a nigdy jeszcze nie zdarzylo mi sie kupic jogurtu z jego dodatkiem. http://www.mafiapress.pl/d_1686_Nutrasweet_lub_Aspartam.html http://www.zigzag.pl/jmte/Metanol.htm http://hotnews.pl/artnauka-113.html http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,55670,3075657.html http://szczesliwastrona.rew.pl/forum/viewtopic.php?t=18na pierwszy rzuta oka kazdy by pomyslal ale dowodow na toksycznosc aspartamu a tak naprawde tu sa ukryte tylko trzy artykuly a reszta to kopie poprzednich. Po za tymw wiadomosci gazeta pisza totalne bzdury ktore dyskwalifikuja ten artykul. Po pierwsze pisza ze produkty z dodatkiem aspartamu trzeba oznaczac ze go zawieraja a fakt jest taki ze trzeba o tym informowac tak jest w prawie bo aspartam jest zrodlem fenyloalaniny no ale jak to pismaki robią aferę nie znając prawdy. Po drugie ten szef sanepidu nie jest chyba na czasie bo Minister Zdrowia jest zwierzchnikiem Państwowego Zakładu Higieny i moze im zlecic zrobienie ponownych badań a tak naprawde wystarczy opinia sanepidu zeby wycofac aspartam a IZZ w tym temacie nie ma nic do gadania on nie zajmuje sie wycofywaniem dodatkow do zywnosci. Poczekajmy na te badania.Jesli ktos nie chce jesc aspartamu to nie bedzie go jadl nie kazda zywnosc ma aspartam mozna go z powodzeniem wyeliminowac. jedzenie substancji, tylko po to by je wydalić zmusza organizm do niepotrzebnej pracy układu trawiennego - przełyku, jelit. Faktycznie pisanie o żołądku nie było sednem sprawy, choć substancje te przez żołądek przechodzą tak czy siak. I nic tu nie jest niczyim wymysłem - ostatecznie chodziło mi o to, że błonnik trawiony nie jest.ale tak jak mowilem masz typowa wiedze propagandową bo blonnik nie jjemy po to zeby go wydalic on ma wiele funkcji tym samym po co pijesz skoro i tak pozniej to wysikasz? Blonnik nie przechodzi przez przewod pokarmowy bez zadnego dzialania. Wiec wypisze dla Twojej wiadomosci co daje nam blonnik i udowodnie ze nie przechodzi bez echa. http://blonnikpokarmowy.fm.interia.pl/oczywiscie ze wzgledu ze jestescie fanami usuwania toksyn z organizmu zwracam uwage na to ze blonnik usuwa toksyny i metale ciezkie z organizmu. Czyzby dr Kwasniewski o tym nie wspomnial? http://www.hsph.harvard.edu/nutritionsource/fiber.htmlHarvard jest chyba wystarczajaco przekonujacy czy mam wypisac setki innych artykulow promujacych blonnik? Jezeli blonnik jest szkodliwy lub bez zadnego dzialania to podaj mi chociaż jeden artykuł to potwierdzajacy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
wg WHO mozna zjadać do 10 jaj tygodniowo I to całkiem niedawno "pozwolili" na to szaleństwo Ech! Świat sie zmienia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
To ze ksiazki nie czytalem to nie znaczy ze nie mam pojecia o temacie, wiele razy sie przekonałem ze Wy krytykujecie dietę "wysokoweglowodanowa" mając niewielkie pojęcie o jej zasadach.
)))) Rozbrajające. A gdzie zdobyłeś wiedzę na temat DO? Czy pojawił sie jeszcze jakis wiarygodny autor, którego nie znamy? Podaj źródła. W mniej optymalnej, twojej wersji o naszej wiedzy, przynajmniej wiemy, co sami jemy. No tak zapomnialem ze Wy macie swoja prawdę Macek, bo my juz przez twoja prawdę przeszlismy. Jesteśmy o tyle bogatsi. nigdy szczegolnie nie szukam jogurtow bez aspartamu a nigdy jeszcze nie zdarzylo mi sie kupic jogurtu z jego dodatkiem Czyli dopiero jak juz kupisz, sprawdzasz dodatki? I czytasz ten skład z wiarą jak w Biblię? blonnik usuwa toksyny i metale ciezkie z organizmu My nie mamy aż tak duzo sprzątania, a energii na nie sporo. Fajnie ,ze podałeś linki, ale w paru słowach trzeba było napisać na ten temat. Mam inną lekturę w planach. Przejrzałam jeden ztych linków: Pomaga w zaparciach, biegunce i bólach towarzyszących hemoroidom. Pomaga w walce z otyłością. Obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów. Stabilizuje stężenie glukozy we krwi. Oczyszcza organizm z toksyn i metali ciężkich. )) Przekonałeś mnie. Rzeczywiście, TY mozesz potrzebować błonnika. Duża dawka błonnika może zmniejszyć skuteczność innych leków, np. doustnych środków antykoncepcyjnych i leków zmniejszających stężenie cholesterolu. Powinno zachować się 2 godzinny odstęp między posiłkiem a podaniem lekarstwa.
Rozpuszczalne składniki błonnika mogą ograniczać wchłanianie składników pokarmowych tj. żelazo, cynk i wapń.
Błonnik w jelicie grubym wchłania wodę. Jeżeli nie ma wystarczającej ilości wody, stolec będzie twardy i gęsty, może też powodować zaparcia. Aby maksymalizować efekty błonnika i optymalizować eliminacją produktów ubocznych przemiany materii, powinno dostarczać się przynajmniej 2 litry wody dziennie.
Nagłe dostarczenie organizmowi dużej dawki błonnika może wywołać wzdęcia i bóle brzucha. Dotyczy to zwłaszcza roślin strączkowych. U niektórych osób produkty zawierające dużo błonnika, szczególnie pszenne, mogą podrażnić żołądek. ) Rzeczywiście, same korzyści. Ale ja juz je znałam wcześniej i zrezygnowałam, żeby sie truć DO.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
Macek10 napisał: Na pierwszy rzuta oka kazdy by pomyslal ale dowodow na toksycznosc aspartamu a tak naprawde tu sa ukryte tylko trzy artykuly a reszta to kopie poprzednich. Po za tymw wiadomosci gazeta pisza totalne bzdury ktore dyskwalifikuja ten artykul. Po pierwsze pisza ze produkty z dodatkiem aspartamu trzeba oznaczac ze go zawieraja a fakt jest taki ze trzeba o tym informowac tak jest w prawie bo aspartam jest zrodlem fenyloalaniny no ale jak to pismaki robią aferę nie znając prawdy. Po drugie ten szef sanepidu nie jest chyba na czasie bo Minister Zdrowia jest zwierzchnikiem Państwowego Zakładu Higieny i moze im zlecic zrobienie ponownych badań a tak naprawde wystarczy opinia sanepidu zeby wycofac aspartam a IZZ w tym temacie nie ma nic do gadania on nie zajmuje sie wycofywaniem dodatkow do zywnosci. Poczekajmy na te badania.Jesli ktos nie chce jesc aspartamu to nie bedzie go jadl nie kazda zywnosc ma aspartam mozna go z powodzeniem wyeliminowac. Jak wynika z danych TGI MB SMG/KRC, konsumenci najchętniej spośród marek jogurtów wybierają Jogobellę – blisko 28 proc. badanych respondentów w okresie I-IX 2004 r. deklarowało, że jest to marka najczęściej przez nich spożywana. Zaraz za zwycięzcą badania uplasowały się dwie marki jogurtów firmy Bakoma S.A: Bakoma Premium truskawka 165g oraz Bakoma Naturalny 150g – z wynikiem odpowiednio: 92,5 proc. i 90,0 proc. http://www.fitline.okb.pl/index06.htmPs. Co do aspartamu, to dla mnie obojętne... nadal możesz mieć przekonanie i wierzyć że jest nieszkodliwy . Co do jogurtów ja nie znalazłem jogurtu bez cukru dodanego .. no soory jeden jogurt „FitLine” 6 torebek do przygotowania 1litra jogurtu z każdej torebki – 115,00zł ( śmiechu warte).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Zbynek, ale Macek potrzebuje jogurtu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
macek10
Go
|
I to całkiem niedawno "pozwolili" na to szaleństwooczywiscie zalecenia dotycza ludzi zdrowych ktorzy nie maja problemow z poziomem cholesterolu, nie dotycza one optymalnych ktorych poziom cholesterolu jest zawsze wysoko ponad normę. Przekonałeś mnie. Rzeczywiście, TY mozesz potrzebować błonnika.uwazam ze Ty bardziej potrzebujesz blonnika a oto dlaczego, poniewaz moja dieta nie ma tyle skumulowanych toksyn co Twoja : Krotka analiza pewnych pokarmow wystepujacych w diecie optymalnej i ich prozdrowotne działanie, a zwłaszcza tego co sie tam kumuluje albo wg Was nie kumuluje : watróbka - obficie wystepujaca w diecie optymalnej - "Wątroba ma dużą perfuzję i dlatego jej udział w całkowitym przyjęciu dawki(toksyn) jest duży", Na przykład trucizny zaabsorbowane w płucach, przez skórę, w jamie ustnej i przełyku mogą przepłynąć przez wątrobę dopiero po pewnym czasie. Natomiast absorbowane w żołądku i w jelitach będą z krwią bezpośrednio skierowane do wątroby. tłuszcz zwierzęcy - Pestycyd chloroorganiczny (np. lindan) może gromadzić się w tłuszczach bez żadnego niekorzystnego wpływu na komórki tłuszczowe. Przykładami ważnych miejsc magazynowania są toksyn: - tkanka tłuszczowa - dla związków niepolarnych (lipofilowych, np. pestycydy chloroorganiczne i PCB); - plazma krwi - dla związków wiążących się z białkami krwi (np. jony rtęci); - kości - ( te pyszne wywary z kości) - dla ołowiu, radu i fluoru; - wątroba - dla kadmu. http://sakar.republika.pl/lokaliza.htmCzyli dopiero jak juz kupisz, sprawdzasz dodatki? I czytasz ten skład z wiarą jak w Biblię?oczywiscie sadzisz ze producenci kantują odnosnie zawartosci aspartamu i nie piosza ze produkt go zawiera? Wiesz ze producent ma obowiazek napisac ze produkt zawiera aspartam inaczej jego produkt nie zostanie dopuszczony do obrotu??? Rzeczywiście, same korzyści.oczywiscie calkiem przypadkiem przeoczyles slowo "duzo" wiadomo od wiekow co za duzo to nie zdrowo.Nie znam nikogo kto jedzac blonnik w normie milaby jakiekolwiek dolegliwosci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|