Autor
|
Wtek: Miłość (Przeczytany 97181 razy)
|
grizzly
Go
|
...A klasztory jak rodzina, można go opuścić, ale jak się w nim jest, to obowiązują pewne zasady...
Zwlaszcza te "oddolne" sa regularnie i mocno "popierane"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...Rodzina poradzi sobie z własnym idiotą...
Masz racje Rodzina Josefa Fritzla sobie swietnie radzila Niestety "przepisy prawa" zamieszaly w tym "rodzinnym raju" Jaka szkoda bo przecie "bunkrowa rodzina" by sobie swietnie nadal radzila. A tak ogolnie to szkoda, ze na swiecie tak malo jest rodzin "Kononowiczow" z rozwinietymi prawidlowo "synapsami dekalogu" To by bylo takie dobre, "nierozgarniete", pelne "milosci" i "wiary" "swietoszkowate spoleczenstwo"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Dyskusja z trolem nie ma sensu. Zawsze wyciągnie jakieś patologie, aby ośmieszyć dyskutanta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lutonn
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
A tak mi czegoś brakowało na Forum
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Dyskusja z trolem nie ma sensu. Zawsze wyciągnie jakieś patologie, aby ośmieszyć dyskutanta.
Problem Daniel w tym,że Ty wszystko/wszyskich widzisz przez pryzmat Forum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
wszystko okazuje sie interesem choć niezdajemy sobie z tego sprawy Zgadza się. Nawet miłość jest interesem, bo co dajemy - nam mnoży się . U nas się mówiło: "na głowie loki a w głowie ptoki" .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...Dyskusja z trolem nie ma sensu. Zawsze wyciągnie jakieś patologie, aby ośmieszyć dyskutanta...
Co sie pienisz Daniel To, ze "fundamentalizm" czasami jest smieszny to nie moja wina Czesciej jednak takie "fascynacje" koncza sie "WIELKA TRAGEDIA"Co tutaj dlugo szukac: parszywy komunizm - hitlera i stalina!!! Masz przyklad dzialania ludzi opentanych "ideologia" Czy myslisz Daniel, ze jak dasz "prosty do bolu dekalog" do "lap idiotom"to oni sobie i ziomalom krzywdy nie "zmajstruja" A historii Daniel nie znasz? amen PS Przepraszam jesli Cie urazilem, nie gniewaj sie, bo jest mi przykro Przedstawiam tylko swoje widzenie problemu!!!! Do diabla! , chyba nie jestes "komuszkiem"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Miłość nie koniecznie musi oznaczać dawanie, na pewno nie oznacza odbierania. Dajemy Bogu i od niego otrzymujemy pomnożone.
Grizzly historię znam i nie zamierzam jej powielać. Moje teorie różnią się od wszystkich dogmatów tym, że wykluczają władzę i związaną z nią przemoc. Poza jedną powinnością – unicestwianie morderców. Jakoś nikt nie zauważa, że wszystkie dotychczasowe doktryny są sprzeczne z Dekalogiem, a więc też z miłością. Ale nie ma tutaj chętnych do zrozumienia tego, tylko są puste trolowskie hasła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
...Dyskusja z trolem nie ma sensu. Zawsze wyciągnie jakieś patologie, aby ośmieszyć dyskutanta...
Co sie pienisz Daniel To, ze "fundamentalizm" czasami jest smieszny to nie moja wina Czesciej jednak takie "fascynacje" koncza sie "WIELKA TRAGEDIA"Co tutaj dlugo szukac: parszywy komunizm - hitlera i stalina!!! Masz przyklad dzialania ludzi opentanych "ideologia" Czy myslisz Daniel, ze jak dasz "prosty do bolu dekalog" do "lap idiotom"to oni sobie i ziomalom krzywdy nie "zmajstruja" A historii Daniel nie znasz? amen PS Przepraszam jesli Cie urazilem, nie gniewaj sie, bo jest mi przykro Przedstawiam tylko swoje widzenie problemu!!!! Do diabla! , chyba nie jestes "komuszkiem" tylko,ze oni bazowali na osiagnieciach TOWARZYSZA LENINA
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
1.Miłość nie koniecznie musi oznaczać dawanie, Dajemy Bogu i od niego otrzymujemy pomnożone. 2.Poza jedną powinnością – unicestwianie morderców.
1. Podaj przykład, kiedy dawanie dobra nie jest miłoscią. 2. Żeby unicestwić mordercę trzeba ... unicestwić też ... ofiarę. To dwie strony medalu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wacław
Go
|
"Miłość nie jedno ma imię"
Człowiek w miłości, tej ogólnej, jest manipulowany, jak w wielu innych sprawach. Moim zdaniem, nie wiemy, - czy człowiek jest podmiotem miłości? A może jest nim Bóg? Teolodzy mówią; - Bóg jest miłością, i dla nich Bóg jest podmiotem miłości. Człowiek ma wielbić Boga, i nie zastanawiać się - co było najpierw Bóg czy człowiek. Miłość istnieje tam gdzie jest choć kawałek rozumu. Bez rozumu nie ma miłości. Co stworzyło człowieka? Środowisko czy Bóg? Istot boskich jest wiele, a tylko człowiek ma rozum zdatny do miłości. Praktycznie o tym - skąd się bierze miłość? , - gdzie jest ulokowana w człowieku? - co człowiek musi robić, aby z miłości czerpać największe pożytki? Wg naszych mądrych niedouczonych człowiek nie powinien o tym myśleć. Ma miłować , przebaczać - i to wszystko. O reszcie my decydujemy za Ciebie człowieku.
Czy te proste pytania są zasadne? Czy należy niżej podpisanego wysłać w ciemno do piekła ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...Miłość istnieje tam gdzie jest choć kawałek rozumu. Bez rozumu nie ma miłości...
Wezykiem, wezykiem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Pisałem, że nie koniecznie miłość musi oznaczać dawanie, gdy nie jest sprecyzowane te słowo. Zobowiązani jesteśmy do dawania tylko wobec Boga. Jemu się należy dziesięcina, natomiast wobec człowieka wygląda to już inaczej. Jeżeli już coś od nas otrzymuje, to powinno to wynikać z miłości do Boga, który nas łączy i nagradza. Jeżeli on nie zna Boga i my go nie znamy.
Jeżeli chodzi o unicestwianie morderców, to wynika to z pierwszego przymierza z Bogiem. Nigdy nie zostało ono unieważnione i nie przewiduje dowolności. W ten sposób Bóg upomina się o krew ofiary mordu ,a nie wykonanie tego jest przeciwstawianie się Bogu. Na łaskę mogą liczyć tylko zabójcy (np. wypadek, afekt) tak jak to było w przypadku Mojżesza. Jak łatwo zapomina się dzisiaj o ofierze i rozczula nad mordercą, a nikt nie chciałby być ofiarą.
Wacław, bez rozumu nie ma człowieka i też miłości nie może być. Miłość jest prawem, a nie ciałem fizycznym czy duszą. Jak Bóg jest człowiekowi nie potrzebny, to i miłość do niczego mu nie jest potrzebna. Czemu więc wierzyć w piekło jak się nie wierzy w Boga?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
......... Zobowiązani jesteśmy do dawania tylko wobec Boga. Jemu się należy dziesięcina......
Nie Jemu, tylko kaplanom.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Może i kapłanom, ja akurat nie znam takiego, który przestrzegał Dekalogu. Mocno więc im teraz ubywa...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
......... Zobowiązani jesteśmy do dawania tylko wobec Boga. Jemu się należy dziesięcina......
Nie Jemu, tylko kaplanom. Za dobre "prowadzenie do Boga" pieniadze sie naleza Zadna praca nie hanbi amen
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Zobowiązani jesteśmy do dawania tylko wobec Boga. Jemu się należy dziesięcina, natomiast wobec człowieka wygląda to już inaczej. Wg Biblii człowiek jest bogiem. Jeden wiENkszym drugi mniejszym. Zabić ofiarę=zlikwidować mordercę. Za dobre "prowadzenie do Boga" pieniadze sie naleza Zadna praca nie hanbi amen Doskonałe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Może się z nim połączyć, gdy dojrzeje do tego i wtedy będą jednością. Bóg nie lubi konkurencji i posiadanie mniejszych bogów jest grzechem zapisanym w Dekalogu. Można mieć tylko jednego Boga, Pana i jemu tylko oddawać cześć.
„Zabić ofiarę” – „kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz Boga” (Rodzaju 9,6)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Zabić ofiarę w sensie symbolu. Sprowadzenie jej do parteru. Zrobienie z niej "ubogą w duchu". Jak nie wiesz Daniel, w psychoterapii Ofiarę najczęściej w(s)prowadza się do parteru by zrozumiała ŻE BYCIE OFIARĄ IMPLIKUJE PRZYCIĄGANIE MORDERCY.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|