http://www.youtube.com/watch?v=5LTPRJqt2z4 Amy Winehouse nie żyje , szkoda dziewczyny , ale to było do przewidzenia , szczególnie ostatnimi czasy. Słuchałam jej znakomitego koncertu bodajże w Londynie i byłam zachwycona.
Nie wiem czy macie też takie wrażenie jak ja, że te stare piosenki były w bardzo wolnym tempie śpiewane. Dawniej tego tak nie odczuwałam. Teoria przyśpieszenia się sprawdza... Teraz i muzyka i melodia są znacznie szybsze...tak samo filmy i wszystkie programy...