Autor
|
Wtek: MUZYKA, którą lubię :) (Przeczytany 9111117 razy)
|
Blackend
|
Często czytam o wypadkach na A4, ale może tym razem nie utkniemy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
W takim przypadku jazda autostradą jest bez sensu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Winiety też rozładowałyby korki przed bramkami i pewnie frustracje co poniektórych, ale to jest za proste rozwiązanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Często czytam o wypadkach na A4...
Prawie codziennie i to często w "wykonaniu" kilku samochodów... Na A1 rzadko się słyszy po wypadku...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Dokładnie, też na to zwróciłem uwagę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Może u Was jest większy ruch? Albo zakręty są jakieś "niewyważone". W każdym razie coś tam nie gra (dlatego do wątku pasuje )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Często czytam o wypadkach na A4, ale może tym razem nie utkniemy. Czekam na wieści czy zdatna do przejazdu, będę potrzebował skorzystać wkrótce, bo w zeszłym roku to było...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Odpowiadam. Koncert już za nami i jesteśmy pełni wrażeń, ale od poczatku: Na bramkach przed Wrocławiem staliśmy 30min, na szczęście na bramkach wjazdowych ruch jest sprawny ponieważ odbiera się tylko bilet, który jest naliczany na wyjeździe. Czas przejazdu 200km odcinka, to około 2 godziny jazdy, więc stanie w bezsensownym korku 1/4 tego czasu zaczyna być wątpliwą atrakcją korzystania z autostrady, tym bardziej że trzeba za nią zapłacić 16.20zł. Ostatni raz jechałem tamtędy świeżo po oddaniu i byłem zachwycony, że jest już prawie jak w Niemcach. Niestety tam są tylko po dwa pasy w jedną stronę i to na dzisiejsze realia jest za mało. Przybyło samochodów, ruch jest bardzo duży, przy mojej spokojnej jeździe około 120km/h miałem problemy z wyprzedzaniem i wbiciem się na lewy pas. Teraz nie dziwi mnie ta mnogość wypadków, brakuje trzeciego pasa. Co do koncertu: Akustyka kompletna porażka, jedna wielka kakofonia odbijanych dźwięków, gdyby nie znajomość repertuaru na pamięć nie wiedziałbym co grają. Absolutnie stadiony nie nadają się na organizację koncertów. Może kiedyś technika pójdzie tak do przodu, że będą wstanie odpowiednio wytłumiać dźwięk i pomieszczenia nie będą miały większego znaczenia, ale to dopiero jutro. Natomiast atmosfery, pozytywnej energii, klimatu jakie tworzy widowisko z udziałem publiczności żadne hifi prolodzik digital surand stereo nie odda nigdy i po to chodzi się na koncerty. Czas jak zwykle zweryfikował niesłuszne obawy, wręcz panikę artystów przed internetem, a przede wszystkim youtubem. Obecnie to są świetne nowe kanały promocji, które niektóre zespoły nauczyły się wykorzystywać wrzucając prawie całe koncerty w super jakości za darmochę na swoich profilach i zamiast widzów ubywać, to ich przybywa zachęceni dobrym widowiskiem za które chętnie zapłacą. Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne, poza bramkami na autostradzie - z powrotem staliśmy 45min! Koncert zakończyli "Wasted Years" - o mało co gardła nie zdarłem. https://www.youtube.com/watch?v=TmAnjlQbRSE
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Super relacja...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Piękne dzięki za relację, czyli A4 do Wrocka nadal lepiej omijać bez względu czy remontują czy jest niby-sprawna, bez różnicy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|
renia
|
Chyba szybciej będą latające samochody...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|
administ
Go
|
No ja tak mam! Jadę, pusty pas, a tu nie wiadomo skąd tuż przed zderzakiem drogę zajeżdżają i po hamrach...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|