Autor
|
Wtek: Paleoastronautyka, bogowie, elohim, ufo (Przeczytany 1503575 razy)
|
Zyon
|
No problem Ja zawsze chetny, pokorny i przyjacielski jak wiesz Co prawda niektorzy mowia, ze mi odbija, bo ciagle cos czytam No, o ewolucji to jeszcze poczytaj, żeby potem nie pytać czemu małpy nie ewoluują, mając na myśli "czemu nie ewoluują tak jak my", dając tym samym odpowiednie świadectwo, jak to daleko jesteś od średniorozgarniętego No jasne, ale jezeli jestes mi skrocic te droge to chetnie poslucham Bo wlasnie chcialem zauwazyc, ze ja tylko podnosze jakies kwestie a ty chcesz wojowac z tym czego ja przeciez nie powiedzialem. Cytaty mowia za autorow. Ale faktem jest, ze najprostsze pytania sa najtrudniejsze - "czemu nie ewoluują tak jak my"? No czemu? @ wracajac do zielonych dzieci, to pojdzmy blizej - Ufo w Emilcinie, znana historia, nawet komiks powstal. Rozmawialem z autorka reportazu, ktory wyszedl kilkadziesiat lat temu, z Radia Lublin, Wiesz co powiedziala? Ze ten czlowiek byl tak prosty, prostolinijny zeby nie powiedziec prymitywny, ze nie potrafil klamac. Zrobili go wariografem i wyszlo......no wyszla kreseczka jak ktos umrze w szpitalu. A potem co sie stalo z rodzina i obejsciem....czy wtedy,w tych czasach kiedy milicja palowala ktos by sie bawil? To dopiero daje do myslenia http://www.youtube.com/watch?v=gZyl-IpMi8I
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Zyon, jak tu nie tracić cierpliwości Tłumaczę już piąty raz, conajmniej. Ewolucja to bezkierunkowy proces dostosowywania się do zmian środowiska. Przeczytaj to może ze sto razy, czy wolisz w innym języku? Każde słowo rozumiesz w tym zdaniu? Bezkierunkowy rozumiesz? To czemu wymagasz od ewolucji kierunku? Czemu konie nie ewoluują jak my, albo my jak konie? Czy dzięcioły? KAŻDY organizm ewoluuje. Chcesz powiedzieć, że pół miliona lat temu dowolny gatunek małpy był taki jak teraz? I że za pół miliona lat też taki będzie? Nie, prawda? No właśnie, bo to jest ewolucja Twoja ignorancja w tym temacie sprawia, że się upokarzasz, a ze mnie robi nadętego bufona A to jest elementarna wiedza, by ją zdobyć wystarczy przeczytać definicję... Niezrozumienie przedmiotu dyskusji, stawia w nieciekawym świetle jego krytykę, Twoją umiejętność doboru lektur i czytania ze zrozumieniem. Coś tam o grochu i ścianie sprawia, że kiepsko się z Tobą rozmawia, dlatego próbuję się wywinąć, a Ty ciągle drążysz...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A o tym Emilcinie pierwsze słyszę Ale niezłe jaja. A pamiętasz takie stare serie zbiorów komiksowych? Nie wiem jak się nazywały, ale były świetne. Był tam komiks o Meteorycie Tunguskim i wzięciach przez kosmitów, też takiego starego chłopa z furmanki zdjęli, a nawet jechali z nim tym wozem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Twoja ignorancja w tym temacie sprawia, że się upokarzasz, a ze mnie robi nadętego bufona O to to Rozmawiasz ze mna jak Dario z toba. -przegrales -pokonalem cie nie ruszajac palcem -doczytaj..... - Bezkierunkowy? Przypadkowy? No fajnie, ale jakos to mnie nie moze wewnetrznie przekonac, ze jedne malpy wziely kerunek a inne nie chca. Nie chca miec lepiej? Czy boja sie skarbowki i podatkow? Bezkierunkowy? Cairns dowiodl, ze kierunkowy,,,,,,,,, A dlaczego mnie to nie moze wewnetrznie przekonac, ze to chaotyczne jest, tak jak to pisza, ze "prawdopodobienstwo jest takie ak to, ze po rozrzuceniu miliona kostek z literami napisze sie wiersz Szekspira? Byc moze dlatego, ze ja tego nie musze zakuc i komus tam stojac na bacznosc jak chlop z ukazu Cara Piotra I, wyrecytowac zeby dostac te upragnione piec A to jest elementarna wiedza, by ją zdobyć wystarczy przeczytać definicję... Niezrozumienie przedmiotu dyskusji, stawia w nieciekawym świetle jego krytykę, Twoją umiejętność doboru lektur i czytania ze zrozumieniem. Coś tam o grochu i ścianie sprawia, że kiepsko się z Tobą rozmawia, dlatego próbuję się wywinąć, a Ty ciągle drążysz...
Jaka definicje? Te naukowa? Mam znowu zacytowac moj ulubiony cytat? Prosze cie.... rozumiem, ze mi to powtarzasz ale absolutnie nie tlumaczysz a samym powtarzaniem 'naukowych zdrowasiek' mnie nie przekonasz przeciez. Mowienie, ze to bezkierunkowe.......owszem to Wasilik napisal, zauwazyl, ze zmiany sa robione pod katem zyjacego potomstwa a nie tego nieurodzonego. Ale to ani troche nie tlumaczy dlaczego te malpy nie moga dojsc a te drugie, pra-nasze doszly, bo po jaka cholere mialyby to robic? Ach, tak przypadkowosc..... [ulubiony cytat]
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
A o tym Emilcinie pierwsze słyszę Ale niezłe jaja. A pamiętasz takie stare serie zbiorów komiksowych? Nie wiem jak się nazywały, ale były świetne. Był tam komiks o Meteorycie Tunguskim i wzięciach przez kosmitów, też takiego starego chłopa z furmanki zdjęli, a nawet jechali z nim tym wozem... Emilcin to mekka ufologow, coroczne spotkania i pomnik. A takie kwartalniki to Relax sie zwaly. Byl taki czarno bialy komiks, gdzie wlasnie takich dwoch "pletwonurkow" sie dosiadlo. Ta kobieta od reportazu mowila rozne rzeczy, ktore "naukowo nie pasuja" ale ten czlowiek po prostu nie potrafil fantazjowac, umiejetnosc jego fantazjowania, myslenia abstrakcyjnego, opowiadania bajek byla zero. On nie potrafil bajkl opowiedziec ani wymyslec na poczekaniu klamstwa, takiego banalnego np "dlaczego sie spozniles"? I co na to "NAUKA"? Karate z Bruce Lee sie naogladal?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Twoja ignorancja w tym temacie sprawia, że się upokarzasz, a ze mnie robi nadętego bufona O to to Rozmawiasz ze mna jak Dario z toba. -przegrales -pokonalem cie nie ruszajac palcem -doczytaj..... - Bezkierunkowy? Przypadkowy? No fajnie, ale jakos to mnie nie moze wewnetrznie przekonac, ze jedne malpy wziely kerunek a inne nie chca. Nie chca miec lepiej? Czy boja sie skarbowki i podatkow? Bezkierunkowy? Cairns dowiodl, ze kierunkowy,,,,,,,,, A dlaczego mnie to nie moze wewnetrznie przekonac, ze to chaotyczne jest, tak jak to pisza, ze "prawdopodobienstwo jest takie ak to, ze po rozrzuceniu miliona kostek z literami napisze sie wiersz Szekspira? Byc moze dlatego, ze ja tego nie musze zakuc i komus tam stojac na bacznosc jak chlop z ukazu Cara Piotra I, wyrecytowac zeby dostac te upragnione piec A to jest elementarna wiedza, by ją zdobyć wystarczy przeczytać definicję... Niezrozumienie przedmiotu dyskusji, stawia w nieciekawym świetle jego krytykę, Twoją umiejętność doboru lektur i czytania ze zrozumieniem. Coś tam o grochu i ścianie sprawia, że kiepsko się z Tobą rozmawia, dlatego próbuję się wywinąć, a Ty ciągle drążysz...
Jaka definicje? Te naukowa? Mam znowu zacytowac moj ulubiony cytat? Prosze cie.... rozumiem, ze mi to powtarzasz ale absolutnie nie tlumaczysz a samym powtarzaniem 'naukowych zdrowasiek' mnie nie przekonasz przeciez. Mowienie, ze to bezkierunkowe.......owszem to Wasilik napisal, zauwazyl, ze zmiany sa robione pod katem zyjacego potomstwa a nie tego nieurodzonego. Ale to ani troche nie tlumaczy dlaczego te malpy nie moga dojsc a te drugie, pra-nasze doszly, bo po jaka cholere mialyby to robic? Ach, tak przypadkowosc..... [ulubiony cytat] Czyli dalej nic... Poddaję się.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A o tym Emilcinie pierwsze słyszę Ale niezłe jaja. A pamiętasz takie stare serie zbiorów komiksowych? Nie wiem jak się nazywały, ale były świetne. Był tam komiks o Meteorycie Tunguskim i wzięciach przez kosmitów, też takiego starego chłopa z furmanki zdjęli, a nawet jechali z nim tym wozem... Emilcin to mekka ufologow, coroczne spotkania i pomnik. A takie kwartalniki to Relax sie zwaly. Byl taki czarno bialy komiks, gdzie wlasnie takich dwoch "pletwonurkow" sie dosiadlo. Ta kobieta od reportazu mowila rozne rzeczy, ktore "naukowo nie pasuja" ale ten czlowiek po prostu nie potrafil fantazjowac, umiejetnosc jego fantazjowania, myslenia abstrakcyjnego, opowiadania bajek byla zero. On nie potrafil bajkl opowiedziec ani wymyslec na poczekaniu klamstwa, takiego banalnego np "dlaczego sie spozniles"? I co na to "NAUKA"? Karate z Bruce Lee sie naogladal? Albo był sprytnym oszustem A te komiksy to Relax, dokładnie Świetne!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Ewolucja jest super. Tzn. to "nastrajanie" się do danej niszy, z którą przychodzi się związać aż do wykształcenia cech specjalistycznych dla danej niszy. Niektóre ze stworów ziemskich doszły do niesamowitego mistrzostwa danych nisz. Mozół czyni mistrza na takiej planecie jak Ziemia. A my? Dla nas ziemska ewolucja skończyła się na etapie orangutan, szympek, goryl...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ewolucja jest super. Tzn. to "nastrajanie" się do danej niszy, z którą przychodzi się związać aż do wykształcenia cech specjalistycznych dla danej niszy. Niektóre ze stworów ziemskich doszły do niesamowitego mistrzostwa danych nisz. Mozół czyni mistrza na takiej planecie jak Ziemia. A my? Dla nas ziemska ewolucja skończyła się na etapie orangutan, szympek, goryl... Ty też jaja sobie robisz? My nigdy nie byliśmy na etapie małp człekokształtnych, Rafał! To są gatunki współczesne Też musisz czyatć jak Zyon po sto razy i nie kumasz? A gatunków kosmopolitycznych, czyli jak wolisz "bezniszowych" jest na tej planecie mnóstwo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Albo był sprytnym oszustem Ach no tak, zapomnialem o naukowej stronie zjawiska Zarobil krocie i stal sie miljonerem! Och wait....spalila mu sie chalupa w dziwnych okolicznosciach, rodzina pomarla dziwnie... To ja juz nic nie rozumiem, naukowo to ciezko zboczony patologiczny masochista?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
Twoja ignorancja w tym temacie sprawia, że się upokarzasz, a ze mnie robi nadętego bufona O to to Rozmawiasz ze mna jak Dario z toba. -przegrales -pokonalem cie nie ruszajac palcem -doczytaj..... - Bezkierunkowy? Przypadkowy? No fajnie, ale jakos to mnie nie moze wewnetrznie przekonac, ze jedne malpy wziely kerunek a inne nie chca. Nie chca miec lepiej? Czy boja sie skarbowki i podatkow? Bezkierunkowy? Cairns dowiodl, ze kierunkowy,,,,,,,,, A dlaczego mnie to nie moze wewnetrznie przekonac, ze to chaotyczne jest, tak jak to pisza, ze "prawdopodobienstwo jest takie ak to, ze po rozrzuceniu miliona kostek z literami napisze sie wiersz Szekspira? Byc moze dlatego, ze ja tego nie musze zakuc i komus tam stojac na bacznosc jak chlop z ukazu Cara Piotra I, wyrecytowac zeby dostac te upragnione piec A to jest elementarna wiedza, by ją zdobyć wystarczy przeczytać definicję... Niezrozumienie przedmiotu dyskusji, stawia w nieciekawym świetle jego krytykę, Twoją umiejętność doboru lektur i czytania ze zrozumieniem. Coś tam o grochu i ścianie sprawia, że kiepsko się z Tobą rozmawia, dlatego próbuję się wywinąć, a Ty ciągle drążysz...
Jaka definicje? Te naukowa? Mam znowu zacytowac moj ulubiony cytat? Prosze cie.... rozumiem, ze mi to powtarzasz ale absolutnie nie tlumaczysz a samym powtarzaniem 'naukowych zdrowasiek' mnie nie przekonasz przeciez. Mowienie, ze to bezkierunkowe.......owszem to Wasilik napisal, zauwazyl, ze zmiany sa robione pod katem zyjacego potomstwa a nie tego nieurodzonego. Ale to ani troche nie tlumaczy dlaczego te malpy nie moga dojsc a te drugie, pra-nasze doszly, bo po jaka cholere mialyby to robic? Ach, tak przypadkowosc..... [ulubiony cytat] Czyli dalej nic... Poddaję się. Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz. Przegrales Pokonalem cie nie ruszajac palcem w bucie. Domysl sie Bo wiesz....
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Albo był sprytnym oszustem Ach no tak, zapomnialem o naukowej stronie zjawiska Zarobil krocie i stal sie miljonerem! Och wait....spalila mu sie chalupa w dziwnych okolicznosciach, rodzina pomarla dziwnie... To ja juz nic nie rozumiem, naukowo to ciezko zboczony patologiczny masochista? Mówisz tak jakbyś tam był. Byłeś? Jeśli mamy dostęp do tych samych materiałów, to cholera wie... Każde zdarzenie można naginać w kilka stron, w zależności od zdolności i potrzeb.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Albo był sprytnym oszustem Ach no tak, zapomnialem o naukowej stronie zjawiska Zarobil krocie i stal sie miljonerem! Och wait....spalila mu sie chalupa w dziwnych okolicznosciach, rodzina pomarla dziwnie... To ja juz nic nie rozumiem, naukowo to ciezko zboczony patologiczny masochista? Mówisz tak jakbyś tam był. Byłeś? Jeśli mamy dostęp do tych samych materiałów, to cholera wie... Każde zdarzenie można naginać w kilka stron, w zależności od zdolności i potrzeb. Nikt nigdzie nie byl, rzeczywistosc i czas to jedynie aprioryczne formy naszej naocznosci. Generujemy sobie je na podstawie bodzcow i projektujemy na rzutniki w oczach. Ale mozna pogadac np o logice: co chlop sredniorolny, w czasach glebokiej komuny mialby miec z opowiadania dziwnych historii oprocz kilku pal po plecach albo dolka? Starszy dziadek zyjacy na zadupiu, gdzie jedynym zajeciem bylo picie pod sklepem i uprawa roli? No mozna snuc naukowe teorie, ze byl brytyjskim agentem, ktorego juz mieli dopasc nasi chlopcy z sb wiec postanowil sobie dac przykrywke nieszkodliwego idioty opowiadajacego wesole historie a kreska na wariografie swiadczy o tym, ze byl szkolona nawet w mosadzie, bo takiej prostej kreski ci z MI5 nie potrafia.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Twoja ignorancja w tym temacie sprawia, że się upokarzasz, a ze mnie robi nadętego bufona O to to Rozmawiasz ze mna jak Dario z toba. -przegrales -pokonalem cie nie ruszajac palcem -doczytaj..... - Bezkierunkowy? Przypadkowy? No fajnie, ale jakos to mnie nie moze wewnetrznie przekonac, ze jedne malpy wziely kerunek a inne nie chca. Nie chca miec lepiej? Czy boja sie skarbowki i podatkow? Bezkierunkowy? Cairns dowiodl, ze kierunkowy,,,,,,,,, A dlaczego mnie to nie moze wewnetrznie przekonac, ze to chaotyczne jest, tak jak to pisza, ze "prawdopodobienstwo jest takie ak to, ze po rozrzuceniu miliona kostek z literami napisze sie wiersz Szekspira? Byc moze dlatego, ze ja tego nie musze zakuc i komus tam stojac na bacznosc jak chlop z ukazu Cara Piotra I, wyrecytowac zeby dostac te upragnione piec A to jest elementarna wiedza, by ją zdobyć wystarczy przeczytać definicję... Niezrozumienie przedmiotu dyskusji, stawia w nieciekawym świetle jego krytykę, Twoją umiejętność doboru lektur i czytania ze zrozumieniem. Coś tam o grochu i ścianie sprawia, że kiepsko się z Tobą rozmawia, dlatego próbuję się wywinąć, a Ty ciągle drążysz...
Jaka definicje? Te naukowa? Mam znowu zacytowac moj ulubiony cytat? Prosze cie.... rozumiem, ze mi to powtarzasz ale absolutnie nie tlumaczysz a samym powtarzaniem 'naukowych zdrowasiek' mnie nie przekonasz przeciez. Mowienie, ze to bezkierunkowe.......owszem to Wasilik napisal, zauwazyl, ze zmiany sa robione pod katem zyjacego potomstwa a nie tego nieurodzonego. Ale to ani troche nie tlumaczy dlaczego te malpy nie moga dojsc a te drugie, pra-nasze doszly, bo po jaka cholere mialyby to robic? Ach, tak przypadkowosc..... [ulubiony cytat] Czyli dalej nic... Poddaję się. Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz. Przegrales Pokonalem cie nie ruszajac palcem w bucie. Domysl sie Bo wiesz.... Bez dwóch zdań Wygrałeś, tylko jak Dawid czy jak konie? Czy bezkierunkowo? Ogarnij się i trzymaj poziom, był tu kiedyś taki mechanik czy traktorzysta, już nie pamiętam, teraz śpi gdzieś pod miedzą, jak jakiś królik
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Twoja ignorancja w tym temacie sprawia, że się upokarzasz, a ze mnie robi nadętego bufona O to to Rozmawiasz ze mna jak Dario z toba. -przegrales -pokonalem cie nie ruszajac palcem -doczytaj..... - Bezkierunkowy? Przypadkowy? No fajnie, ale jakos to mnie nie moze wewnetrznie przekonac, ze jedne malpy wziely kerunek a inne nie chca. Nie chca miec lepiej? Czy boja sie skarbowki i podatkow? Bezkierunkowy? Cairns dowiodl, ze kierunkowy,,,,,,,,, A dlaczego mnie to nie moze wewnetrznie przekonac, ze to chaotyczne jest, tak jak to pisza, ze "prawdopodobienstwo jest takie ak to, ze po rozrzuceniu miliona kostek z literami napisze sie wiersz Szekspira? Byc moze dlatego, ze ja tego nie musze zakuc i komus tam stojac na bacznosc jak chlop z ukazu Cara Piotra I, wyrecytowac zeby dostac te upragnione piec A to jest elementarna wiedza, by ją zdobyć wystarczy przeczytać definicję... Niezrozumienie przedmiotu dyskusji, stawia w nieciekawym świetle jego krytykę, Twoją umiejętność doboru lektur i czytania ze zrozumieniem. Coś tam o grochu i ścianie sprawia, że kiepsko się z Tobą rozmawia, dlatego próbuję się wywinąć, a Ty ciągle drążysz...
Jaka definicje? Te naukowa? Mam znowu zacytowac moj ulubiony cytat? Prosze cie.... rozumiem, ze mi to powtarzasz ale absolutnie nie tlumaczysz a samym powtarzaniem 'naukowych zdrowasiek' mnie nie przekonasz przeciez. Mowienie, ze to bezkierunkowe.......owszem to Wasilik napisal, zauwazyl, ze zmiany sa robione pod katem zyjacego potomstwa a nie tego nieurodzonego. Ale to ani troche nie tlumaczy dlaczego te malpy nie moga dojsc a te drugie, pra-nasze doszly, bo po jaka cholere mialyby to robic? Ach, tak przypadkowosc..... [ulubiony cytat] Czyli dalej nic... Poddaję się. Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz. Przegrales Pokonalem cie nie ruszajac palcem w bucie. Domysl sie Bo wiesz.... Bez dwóch zdań Wygrałeś, tylko jak Dawid czy jak konie? Czy bezkierunkowo? Ogarnij się i trzymaj poziom, był tu kiedyś taki mechanik czy traktorzysta, już nie pamiętam, teraz śpi gdzieś pod miedzą, jak jakiś królik ja nie wygralem, bo nie walczylem, ja tylko cytowalem jestem krolikiem cytowania
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Albo był sprytnym oszustem Ach no tak, zapomnialem o naukowej stronie zjawiska Zarobil krocie i stal sie miljonerem! Och wait....spalila mu sie chalupa w dziwnych okolicznosciach, rodzina pomarla dziwnie... To ja juz nic nie rozumiem, naukowo to ciezko zboczony patologiczny masochista? Mówisz tak jakbyś tam był. Byłeś? Jeśli mamy dostęp do tych samych materiałów, to cholera wie... Każde zdarzenie można naginać w kilka stron, w zależności od zdolności i potrzeb. Nikt nigdzie nie byl, rzeczywistosc i czas to jedynie aprioryczne formy naszej naocznosci. Generujemy sobie je na podstawie bodzcow i projektujemy na rzutniki w oczach. Ale mozna pogadac np o logice: co chlop sredniorolny, w czasach glebokiej komuny mialby miec z opowiadania dziwnych historii oprocz kilku pal po plecach albo dolka? Starszy dziadek zyjacy na zadupiu, gdzie jedynym zajeciem bylo picie pod sklepem i uprawa roli? No mozna snuc naukowe teorie, ze byl brytyjskim agentem, ktorego juz mieli dopasc nasi chlopcy z sb wiec postanowil sobie dac przykrywke nieszkodliwego idioty opowiadajacego wesole historie a kreska na wariografie swiadczy o tym, ze byl szkolona nawet w mosadzie, bo takiej prostej kreski ci z MI5 nie potrafia. Wszystkie są tak samo lub nie, prawdopodobne... Nie neguję tych zjawisk typu UFO czy "wzięcie" brzydko mówiąc, opisy ciągną się od starożytności... Tylko ja to widzę tak: Skoro niezależnie od siebie, w czasie i miejscu, ludzie opisują podobne zjawiska, to 50/50 albo jest to jakaś funkcja ludzkiego mózgu, albo faktycznie kosmici lub coś rzeczywistego, niekoniecznie obcego, ale niekoniecznie nie... Tylko, że kosmitów czy równoległej niewidzialnej cywilizacji nie ma lub nie widzimy, co w zasadzie jest tym samym. Na podobnej zasadzie jak "śmierć kliniczna", wszyscy mówią o światełku w tunelu i błogostanie, cieple i wrażeniu "łona". Otóż mam porównanie, bo sam jako nastolatek, na skutek krwotoku, "uciekłem" na minutkę To wszystko prawda co mówią, ale dla mnie to nic nadprzyrodzonego, funkcja niedotlenionego mózgu i tyle. Ni poleciałem do synagogi czy kościoła, ale zacząłem się interesować życiem w sensie procesu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Oczywiscie, ze nic do konca nie wiadomo, jakby bylo to nie byloby o czym rozmawiac.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Oczywiscie, ze nic do konca nie wiadomo, jakby bylo to nie byloby o czym rozmawiac.
Zawsze można o dupie Maryni, co zresztą uskuteczniamy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Noooo nie bardzo, ja mysle, ze z tych rozmow wiele sie nauczyles na przyklad A kroliki sie nauczyly, ze prymitywna retoryka i erystyka o finezji slonia w skladzie porcelany moze wzbudzic jedynie usmiech pod czyms wasem
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Noooo nie bardzo, ja mysle, ze z tych rozmow wiele sie nauczyles na przyklad A kroliki sie nauczyly, ze prymitywna retoryka i erystyka o finezji slonia w skladzie porcelany moze wzbudzic jedynie usmiech pod czyms wasem Dużo. Zwłaszcza o współforumowiczach. I o piramidalnych piramidach A co już koniec?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|