Autor
|
Wtek: Paleoastronautyka, bogowie, elohim, ufo (Przeczytany 1496085 razy)
|
Zyon
|
No jak uwazasz, ze "koncze wasc wstydu oszczedzam" to bardzo prosze, wiesz, ze jestem pokorny i uprzejmy
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
No jak uwazasz, ze "koncze wasc wstydu oszczedzam" to bardzo prosze, wiesz, ze jestem pokorny i uprzejmy Nie, nie, jakiś tam wycinek rzeczywistości mamy przegadany, mam nadzieję na dokładkę. Chyba nie ma co szukać na siłę, tylko poczekamy niech się samo coś pojawi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ja na razie czytam Zillmera, wiec sie na stowe pojawi A potemchyba Johnsona Phillipa wezme, musialbym sprawdzic. W miedzyczasie mam tez pare absurdalnych ksiazek typu "dieta costam" takie zboczenie
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Ja na razie czytam Zillmera, wiec sie na stowe pojawi A potemchyba Johnsona Phillipa wezme, musialbym sprawdzic. W miedzyczasie mam tez pare absurdalnych ksiazek typu "dieta costam" takie zboczenie Też mam takie, czytam poradniki hodowlane Funta kłaków nie warte, ale mam imperatyw i już
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No, durne ale ciekawe Mam pare diet na skladzie, ktorycn nie znam, jedna to jakas mutacja 5 przemian i buddyjskich medytacji, ciekawi mnie No i tradycyjnie ksiazka lekarki. Tak mnie odrzuca, ze az przyciaga. Zapre sie a dnie dam sie
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
No, durne ale ciekawe Mam pare diet na skladzie, ktorycn nie znam, jedna to jakas mutacja 5 przemian i buddyjskich medytacji, ciekawi mnie No i tradycyjnie ksiazka lekarki. Tak mnie odrzuca, ze az przyciaga. Zapre sie a dnie dam sie Dla mnie taka obecnie to "Lód" Dukaja. Pochodzę, czaję się, zaczynam i odkładam, ale jeszcze nie wywaliłem przez okno
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Znam wielu, ktorzy twierdza wprost, ze to najlepsza polska powiesc albo ostatniej 20, 30 etc -latki. Mam cyforow ale jakos mnie nie ciagnie.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
RafałS
|
Ty też jaja sobie robisz? My nigdy nie byliśmy na etapie małp człekokształtnych, Rafał! To są gatunki współczesne Też musisz czyatć jak Zyon po sto razy i nie kumasz? A gatunków kosmopolitycznych, czyli jak wolisz "bezniszowych" jest na tej planecie mnóstwo. Oczywiście jaja robię sobie codziennie... . Ale skoro tak, to znów zapytuję się - czy możesz choć odrobinkę przybliżyć mi wygląd "wspólnego przodka"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ty też jaja sobie robisz? My nigdy nie byliśmy na etapie małp człekokształtnych, Rafał! To są gatunki współczesne Też musisz czyatć jak Zyon po sto razy i nie kumasz? A gatunków kosmopolitycznych, czyli jak wolisz "bezniszowych" jest na tej planecie mnóstwo. Oczywiście jaja robię sobie codziennie... . Ale skoro tak, to znów zapytuję się - czy możesz choć odrobinkę przybliżyć mi wygląd "wspólnego przodka"? Ale którego? Biorąc za analogię Twoje drzewo rodowe, w którym momencie mam zrobić stop-klatkę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Którego uważasz za adekwatnego? Gdzie jest to ostatnie rozwidlenie, odzielające nas od tych co poszli/zostali na drzewach?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
RafałS
|
Czad małpa, chyba że ją coś różniło od małp współczesnych... Ciekawe czy podręczniki szkolne już przedrukowali.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No wypisz wymaluj to jest to co twierdzi Zillmer, z ktorym tak ostro dzisiaj polemizowales O to jak z jego ksiazki niemal To nie pierwsza tego typu rewelacja ogłoszona przez dr. Martina. W 2002 roku naukowiec ten na łamach pisma „Nature” opublikował artykuł, w którym dowodził, iż pierwszy przedstawiciel rzędu naczelnych, a więc nasz najstarszy przodek, pojawił się na Ziemi już 85 mln lat temu, czyli 20 mln lat przed tym, nim wyginęły dinozaury. To nieco osłabiło wcześniejsze przekonanie o tym, że ssaki rozkwitły dopiero po wymarciu tych wielkich gadów. Fakt, iż archeolodzy odnajdują coraz starsze praludzkie skamieniałości, zdaje się potwierdzać wersję dr. Martina.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Czad małpa, chyba że ją coś różniło od małp współczesnych... Ciekawe czy podręczniki szkolne już przedrukowali. Choćby to, że to było 8 milionów lat temu i małp po prostu nie było
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
No wypisz wymaluj to jest to co twierdzi Zillmer, z ktorym tak ostro dzisiaj polemizowales O to jak z jego ksiazki niemal To nie pierwsza tego typu rewelacja ogłoszona przez dr. Martina. W 2002 roku naukowiec ten na łamach pisma „Nature” opublikował artykuł, w którym dowodził, iż pierwszy przedstawiciel rzędu naczelnych, a więc nasz najstarszy przodek, pojawił się na Ziemi już 85 mln lat temu, czyli 20 mln lat przed tym, nim wyginęły dinozaury. To nieco osłabiło wcześniejsze przekonanie o tym, że ssaki rozkwitły dopiero po wymarciu tych wielkich gadów. Fakt, iż archeolodzy odnajdują coraz starsze praludzkie skamieniałości, zdaje się potwierdzać wersję dr. Martina. Wszystko się jeszcze z pięć razy zmieni, nie ma się co podniecać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No ty widac to wszystko ignorujesz i juz jestes pewien z tego co widac, twardo na swoim
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
No ty widac to wszystko ignorujesz i juz jestes pewien z tego co widac, twardo na swoim Bo z punktu widzenia ewolucji, antropogeneza to ledwo kropla w morzu, bez wielkiego wpływu na całokształt. Niczego nie ignoruję, to są czyste spekulacje, co było, kiedy i dlaczego tak, każdy ma swój pomysł, który teraz jest ok, a za dwa odkrycia będzie passe. Nic nie zmieni tego co było przecież, a mnie to niespecjalnie nawet interesuje "jak było naprawdę" Istotne jest to, że ewolucja to fakt, i że antropogenezę da się wytłumaczyć bez potrzeby "posiłków". Bo o tym przecież dyskutowaliśmy wiele, wiele stron temu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Ewolucja to fakt. Ale człowieka nie dotyczy już od dawna. Chyba że po piku anunakowo-igigowym zostaniemy wchłonięci w system tej planety. Patrząc na kilkanaście tyś. lat naszej działalności i tempo w jakim pozbywamy się środowiska naturalnego to nie zanosi się na to. Musiałoby się wydarzyć coś niezwykłego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ewolucja to fakt. Ale człowieka nie dotyczy już od dawna. Chyba że po piku anunakowo-igigowym zostaniemy wchłonięci w system tej planety. Patrząc na kilkanaście tyś. lat naszej działalności i tempo w jakim pozbywamy się środowiska naturalnego to nie zanosi się na to. Musiałoby się wydarzyć coś niezwykłego.
Bla, bla, bla Ewolucja nie dotyczy? He, he, he, to jest świetne! Ewolucja nie dotyczy tylko gatunków wymarłych, panie kolego. My i każdy inny gatunek stałe to robimy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|