Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: jedzenie z mikrofalówek (Przeczytany 10971 razy)
|
Iza
Go
|
czy moze mi ktos odpisac,
czy fale z mikrofalówki bardzo niszczą jakość m.in. białek oraz innych związków odżywczych, zawartych w pokarmach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Syriusz
Go
|
Wpisz powyzej ''Mikrofalowka" i temat sie otworzy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza
Go
|
dziieki za podesłane artykuły, jednak nadal mnie nurtuje temat temperatury przyjmowanego pozywienia tzn: w przeczytanej literaturze autorstwa dr Kwaśniewskiego znalazłam jedynie ze potrawy powinny byc poddane obróbce termicznej, ale to w cale przeciez nie oznacza ze powinniśmy spozywać posiłki na ciepło...chyba ze się myle???
jest to chyba dosc wazna sprawa, poniewaz rezygnując z mikrofali, tak czy inaczej wiekszosc z nas spedza w pracy ok 8 h dziennie; co utrudnia spozywanie posiłków na ciepło
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Można jeść zimne, nawet lodowate, jak lody.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
powinny byc poddane obróbce termicznej obrobce termicznej poddajesz np. ziemniaki, gotujac je, natomiast czy je zjesz 5 min po ugotowaniu czy 5 godzin nie ma zadnego znaczenia....chyba, ze myslisz jeszcze o wartosciach smakowych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
evosonic
Go
|
zostaw to jest to tak szkodliwe jak glupie gmo moze nawet bardziej z kuchenki zostaw sobie grilla i termoobieg
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
brzeti
Go
|
W internecie jest pełno informacji o "blood abnormalities" powodowanych przez spożywanie jedzenia przyrządzonego w mikrofalówce o czym dowiedzieliśmy dzięki panom Hans Hertel i Bernard Blanc, którzy przeprowadzili ekspereryment na ochotnikach. Tylko, że samego study nie mogę nigdzie znaleźć. Nawet najmniejszego abstracta. Zdaje sobie sprawę, że żyjemy w świecie rządzonym przez lożę szatańsko-kosmiczno-masońską (pozdrawiam czytelników nexusa ), ale stado wygłodniałych docentów i doktorów powinno sobie i z tym poradzić. Dlaczego nie ma żadnych prac naukowych na ten temat?! Ale może wypowie się ktoś bardziej kompetentny...?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Jestem tu już znany jako użytkownik mikrofali. Powiem tak, bez oporów można mikrofalować pożywienie, które lekko przypalone też uznajemy za jadalne np. mięso, ziemniaki, jarzyny (przypalało się kiedyś celowo cebulę). Uważam, że nie powinno się tak przygotowywać potraw zawierających chemię spożywczą gdyż mikrofale potrafią punktowo je silnie nagrzać i jakie związki chemiczne wtedy powstaną tego lepiej nie wiedzieć, a już na pewno nie jeść.Ja osobiście używam naczynia zamkniętego (waza porcelanowa) do przyrządzania potraw dzięki czemu unikam czyszczenia kuchenki, a potrawa nie jest przegrzewana gdyż otoczona jest absorbującą mikrofale parą wodną. Nigdy też nie używam 100% mocy. Tak nastawiam by potrawa była najpierw zagotowana 75% mocy (faza 1) a następnie duszona 25% mocy ( faza 2). W sumie trwa to 30min i dotyczy np. udka z kurczaka, wieprzowiny, czy kalafiora. Wyjątkiem jest popcorn w głębokim smalcu (ale bardzo okazyjnie) gdzie wkładam 100g smalcu i 50g kukurydzy oraz 50g wody. Moc 100% do czasu gdy strzela rzadziej niż co 15 sekund (jakieś 12 minut), ale jest to już na pograniczu dymienia smalcu (i granicy bezpieczeństwa). Zdarzyło mi się (jak przesadziłem), że musiałem zaczekać przed otwarciem wazy aż ostygnie gdyż wpuszczenie do niej powietrza powodowało tlenie zawartości. No i podstawowe zastosowanie mikrofali – nie do pobicia. Mięso zawsze trzymam w zamrażalniku, nigdy w lodówce. Gdy chcę odkroić kawałek wystarczy minuta w mikrofali i da się go kroić nożem – struktura lodu ulega popękaniu. Resztę można włożyć nierozmrożoną z powrotem do zamrażalnika. Tak samo przykładowo nerki. Zamrożone wkładam na minutę do mikrofali po czym mogę je pokroić na 1cm plasterki by nie strzelały przy dalszym zagotowaniu i duszeniu. Rewelacyjna jest cebula duszona w smalcu z odrobiną pieprzu i może być odrobiną mięsa do smaku. Niewiele do białka, niewiele węglowodanów, a danie sycące. Podstawową zaletą mikrofali jest to, że nie wymaga dozorowania, przy odrobinie rozsądku i wprawy można ją włączyć i zapomnieć. O gotowej potrawie przypomni głód lub sygnał dźwiękowy (gdy pozostajemy w zasięgu). Doskonałe to narzędzie powoduje, że nie rozumiem pytania „sam sobie gotujesz?” – w znaczeniu sterczysz 2 godziny nad kuchnią przygotowując sobie obiad. No i oczywiście w przypadku gdy jest to danie dla jednej osoby można zjeść prosto z naczynia bez przekładania na talerze co eliminuje mycie, następnie wazę tę w której pozostały śladowe ilości smalcu lub sosu po ostudzeniu można schować do lodówki, gdyż nie ma sensu jej szorować przed następnym użyciem. Gdyby miały tak żywić się powiedzmy 2 osoby to warto by miały dwa różne naczynia i nie jadły jednocześnie, co tylko korzystnie może wpłynąć na dietę obojga. Każdy sobie przygotowuje to na co ma ochotę i kiedy ma ochotę bez presji społecznej, towarzyskiej czy jakiejkolwiek innej. PS Dla zwolenników budowania jedności rodziny przez rozmowę przy jedzeniu pewnie to herezja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
w mikrofalowce gotowalam,odgrzewalam a nawet pieklam.Najdluzej gotowaly sie ziemniaki.Smak kazdej potrawy byl zdecydowanie inny od tej przyrzadzanej tradycyjnie.Po okresie zachwytu na mikrofalowka pozostalo mi tylko mnostwo kolorowych przepisow oraz naczynia szklane z przykrywkami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Kodar, masz racje...tylko, ze jest bardzo wiele roznych mikrofali albo nazwijmy to: kuchenek.Jja mam taka, gdzie jest cieple powietrze...tu nie ma microfali i w stosunu do mojego pieca ma 25 % mniejsze zzuzycie. Dalej, podgrzewajac jedzenie nie uzywamy micro, tylko cieplo wynikajace z grilla, jezeli mamy grilla w microfalowce. itd. Czyli, generalna zasada przy zakupie microfalowki:im tansza tym gorsza.Musi byc grill, bo tu nie urzywamy microfal !!!Podgrzewajac jedzenie majac w mocro grilla, tez nieuzywamy microfal. A w ogole optymalna konfiguracja to cieple powietrze/ obieg. Jak masz to w tzw. microfali to masz dobra microfale i uzywaj tylko powietrza....a jedz tylko tluszcz !!!hehehhee
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Kodar, masz racje...tylko, ze jest bardzo wiele roznych mikrofali albo nazwijmy to: kuchenek.Jja mam taka, gdzie jest cieple powietrze...tu nie ma microfali i w stosunu do mojego pieca ma 25 % mniejsze zzuzycie. Dalej, podgrzewajac jedzenie nie uzywamy micro, tylko cieplo wynikajace z grilla, jezeli mamy grilla w microfalowce. itd. Czyli, generalna zasada przy zakupie microfalowki:im tansza tym gorsza.Musi byc grill, bo tu nie urzywamy microfal !!!Podgrzewajac jedzenie majac w mocro grilla, tez nieuzywamy microfal. A w ogole optymalna konfiguracja to cieple powietrze/ obieg. Jak masz to w tzw. microfali to masz dobra microfale i uzywaj tylko powietrza....a jedz tylko tluszcz !!!hehehhee
dzieki za profesjonalne wskazowki,na pewno skorzystam,mam w planach ponowny zakup kuchenki mikrofalowej.Wyobrazam sobie,ze ta,sprzed 18-stu lat niesamowicie rozni sie od tych ostatnio wyprodukowanych.Chociaz nie jestem pewna co do jakosci., czy jakoscia dorownuja tym pierwszym,wypuszczonym na rynek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
dzieki za profesjonalne wskazowki,na pewno skorzystam,mam w planach ponowny zakup kuchenki mikrofalowej.Wyobrazam sobie,ze ta,sprzed 18-stu lat niesamowicie rozni sie od tych ostatnio wyprodukowanych.Chociaz nie jestem pewna co do jakosci., czy jakoscia dorownuja tym pierwszym,wypuszczonym na rynek. Kodar, napewno jest wyzsza jakosc produktow sprzedawanych dzis w sklepach w stosunku do tych 18-sto letnich. NIemniej jednak wytrzymalosc ich nie bedzie taka jak tych 18-sto letnich. Dzis produkije sie produkty ktore z zalozenia nie moga wytrzymac wiecej jak 5 lat !!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
evosonic
Go
|
nabyj sobie taka zajcenniejsza tyle tylko ze eeee zapomnij o funkcji micro wave czuje ze myslisz yak troche i nie jestes krejza
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|