Autor
|
Wtek: Dławienie w gardle (Przeczytany 317204 razy)
|
Majka
Go
|
Majka moze nie jest to metoda godna polecenia, ale mam tyle zajec w ciagu dnia, ze wieczorem jestem tak zmeczona ze usypiam w ciagu sekundy. za to w ciagu dnia moge gory przenosic, i robie 10 razy wiecej niz jak nie bylam na DO. Wystarcza mi 5-6 godzin snu, budze sie wypoczeta, pelna energii.
Też bym tak chciała. Choć nie mogę powiedzieć, czuje się dobrze, też więcej mogę zrobić niż przed DO, ale coś widzę, że Wy macie większe możliwości. Skoro już tak sobie piszemy szczerze, to napiszczcie mi (bo nie bardzo wierzę), czy zmieniły Wam sie jakoś możliwości umysłowe. Ja zaobserowałam u siebie większą odporność na stres (miałam wypadek samochodowy i przeżyłam to spokojnie), nie martwię już się tak byle czym, nie kłócę się zmężem, mam krytyczny stosunek do reklam. Ale jakoś żadna klapka mi się nie otworzyła, żadnej mądrości nie nabyłam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MONIKAW
Go
|
Jak długo jesteś na DO?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
... nie kłócę się zmężem...
No to jednak "zadzialalo"!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
... nie kłócę się zmężem...
No to jednak "zadzialalo"!!! Ważne kto zaczynał,bo jak Majka i teraz przestała,no to zadziałało ,ale też w tym przypadku trzeba by było brac pod uwagę zachowanie meża ,który np. nie będąc na DO nie zaczynał się kłócić.Sprawa nie jest prosta
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
monikaf
Go
|
Wieksze mozliwosci? Majka ! Gnusnialam w domu, glupialam po prostu, ale i w domu tez mozna wykorzystywac swoje mozliwosci, ja nie mialam checi do zycia, cofalam sie w rozwoju umyslowym, starsznie glupio tracilam czas i czulam ze gdy inni ida do przodu, rozwijaja sie, ja w najlepszym wypadku stoje w miejscu.
Teraz . ucze sie, naprawde duzo, i nie jest to tak sobie siup bo nie ucze sie w jezyku polskim,mam czas na czytanie wartosciowej literatury, po prostu wyrabia mi sie gust, bardzo szybko "lapie " czasami trudne teksty ( zaczelam sie interesowac tez literatura popularnonaukowa z dziedziny fizyki), zaczelam malowac i rysowac, i wychodzi mi to zaskakujaco dobrze, szlifuje jezyk ang ogladajac wiadomosci na CNN. Szybko czytam, szybciej mysle, szybciej kojarze fakty, spokojnie moge pomoc swojemu synowi , ktory jest w klasie maturalnej, w matematyce. Chodze , jak znajde czas na rozne odczyty, chlone , jak gabka chlone wiedze. Nie chce by zabrzmialo to co napisalam jak przechwalki, bo nie o to chodzi, pytalas o mozliwosci uymslowe, moje zwiekszyly sie kilkakrotnie. Obiektywnie stwierdzam fakty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Majka
Go
|
Sprawa jest bardzo prosta. Po prostu mniej rzeczy mnie denerwuje. Ale to raczej wynik wzmocnienia organizmy. Szarych komórek to mi raczej nie przybyło, połączeń nerwowych również. Na DO Monikow jestem niecałe 3 miesiące, ale wyczytałam, że największe zmiany są właśnie w tych pierwszych trzech. Ja już zaliczyłam to dobre zaraz na początku, potem po 1,5 miesiąca ograniczyłam tłuszcze i zaczęły się kłopoty ze spaniem, potem się poprawiło, potem pogordzyło, ze spaniem oczywiście.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...Obiektywnie stwierdzam fakty...
Wobec tego czas na "obiektywne testy"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Grizzly.Gdy chodziłam na praktyki do placówek psychiatrycznych,to na terapii zajeciowej wiele osób malowało obrazy. Terapeutki opowiadały,ze osoby te nie znały wczesniej swoich mozliwosci artystycznych z dziedziny malarstwa ,a tam się rozwineły-różnie bywa. Jeden od dziecka będzie utalentowany i to pokaze ,a drugi w średnim wieku sie "otworzy" ,ale czy to istotne? lepiej później niż wcale,tyle,że jak dzieje sie to później,to wieksze prawdopodobieństwo popadania w samozachwyt,jak od dziecka,to jest po prostu to normalne-na porządku dziennym.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MONIKAW
Go
|
Sprawa jest bardzo prosta. Po prostu mniej rzeczy mnie denerwuje. Ale to raczej wynik wzmocnienia organizmy. Szarych komórek to mi raczej nie przybyło, połączeń nerwowych również. Na DO Monikow jestem niecałe 3 miesiące, ale wyczytałam, że największe zmiany są właśnie w tych pierwszych trzech. Ja już zaliczyłam to dobre zaraz na początku, potem po 1,5 miesiąca ograniczyłam tłuszcze i zaczęły się kłopoty ze spaniem, potem się poprawiło, potem pogordzyło, ze spaniem oczywiście.
Potem też zachodzą... Wszystko to co pisała Monika jest prawdą. Poza tym mam 30 lat i jak spojrzę na zmarszczki u koleżanek to chcę jeszcze smalcu Organizm wolniej się starzeje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
monikaf
Go
|
...Obiektywnie stwierdzam fakty...
Wobec tego czas na "obiektywne testy" E tam, nie chodzi o to zeby komus czy nawet sobie cos udowadniac, bo to bylby pewnego rodzaju przymus. ja WIEM jak jest i to mi wystarczy, robie to co robie dla siebie, nie mowie o tym nikomu bo i po co, Majka pytala, wiec dostala odpowiedz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Majka
Go
|
Gratuluję Monikof. Niestety ja czytam co popadnie, a potem mam niesmak, że straciłam czas na takie byle co. Oczywiście potrafię odróżnić lepszą literaturę od gorszej czy lepszy film od gorszego. Czasami coś oglądam w telewizji, i na drugi dzień nie wiem, o czym to było i jaki tytuł. W tej chwili interesują mnie sprawy diety, stąd moja obecność na forum. Zamierzam coś przeczytać z biochemii. Przedtem jak była hossa interesowałam sie rynkiem i giełdą. Czy to coś daje? Takie hobbi. Można sobie na to pozwolić. Ale zdaje się, że zeszliśmy z wątku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Na spanie na jakiś czas - cała dobowa ilośc W w postaci ziemniaków. Na dłużej warto o nich pamiętać w jadłospisie U CIEBIE. Spacer przed snem? Niektórzy ludzie są zadowoleni z Melatoniny 3mg przed snem. Bez recepty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Majka
Go
|
Na spanie na jaki¶ czas - cała dobowa ilo¶c W w postaci ziemniaków. Na dłużej warto o nich pamiętać w jadłospisie U CIEBIE. Spacer przed snem? Niektórzy ludzie s± zadowoleni z Melatoniny 3mg przed snem. Bez recepty.
Dziękuję. Ziemniaki spóbuję zastosować całądobową ilość w postaci frytek przed snem. Melatonina była już przerabiana. W różnych dawkach i odpada. Początkowao pomagała. Teraz to ma wartość "maści na szczury".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Melatonina była już przerabiana. W różnych dawkach i odpada. Początkowao pomagała. Teraz to ma wartość "maści na szczury". Melatonina w tabletkach rozwala naturalną równowage hormonalną i zwyczajnie wyniszcza organizm. Polecam przeczytać znakomitą książkę o wysokotłuszczowej diecie " LIGHTS OUT - sleep, sugar and survival". Aby wyregulować sen zasypiać należy zgodnie z sezonami tzn w lato "stresujący czas godów i walk" można kłaść się pózno, natomiast w ciągu roku przed 22, najlepiej o 21. Należy "zamienić pokój w jaskinię" w jakiej mieszkali nasi przodkowie zanim wynaleziono latarnie oświetlające miasta. Przez te latarnie i siedzenie po nocy przy sztucznym świetle organizm ludzki myśli przez okrągły rok, że jest lato - "wyczerpujący czas godów i obżerania się owocami". Nie muszę chyba tłumaczyć, że zdrowe to nie jest. Więc dobrze zainwestować w ciemne zasłony, zakleić wszystkie wyświetlacze i diody w pokoju (nie tylko oczy reagują, skóra też jest wrażliwa nawet na minimum światła bodajże 2 luxy (?) i natychmiast przestaje produkować melatoninę i wytwarza inne hormony). Inne rady to cebula, czosnek na kolację, czytanie książki zamiast telewizji, wymoczenie nóg w ciepłej wodzie i takie tam ludowe sposoby byle naturalne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Majka w innym wątku pytałas mnie o zdanie co do cukrów i zbożowych i mlecznych. Ja Ci odpowiem tak, jak byłam 3 miesiące na diecie też zadawałam dużo pytań . Zależy jakie pytanie zadałam dostawalam różną odpowiedź. Nie moge za Ciebie zdecydować z czego masz zrezygnować a z czego nie. O szkodliwości cukru, zbożowych czy mlecznych wiele napisano. Czy to wszystko można jeść? Zdecydujesz ,że tak zjesz , zobaczysz jak sie będziesz czuła, poobserwujesz swój organizm i będziesz po pewnym czasie wiedziała. Dla mnie też to było trudne jak inni mi odpisywali w podobny sposób ale teraz wiem, że Ja ich rady wykorzystałam na swój sposób i jestem do tego przekonana i to mi daje również lepsze samopoczucie. A co konkretnych informacji nt. cukru, zbóż i mlecznych to jest o nich w książce lekarki dużo.Zboża powodowały u mnienp. bóle głowy, wysuszaja słuzówki , zawieraja dużo węglowodanów, których organizm nie potrzebuje. mleczne: to co obecnie się produkuje to nie mleko i tłumaczenie się po Uwadze TNV, przemysłu mleczarskiego ,że są też jogurty z dbrymi bakteriami itp. to Bzury. To tak jakby farmaceuta Ci powiedział ma Pani dwa leki i oba działaja tak samo ale jeden jest bez cukru i uważam,że jest lepszy. A jak spojrzysz na listę skutków ubocznych będzie tak samo długa. Kiedyś Morgano stworzył zbiór przepisów ciekawych artykułów w formie pliku i tam było mnóstwo ciekawych informacji.to jest to: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=812Zresztą w tym dziale AKTUALNOŚCI ZNAJDZIESZ DUŻO BARDZO CIEKAWYCH ARTYKUŁÓW UDOSTĘPNIONYCH PO TO ABY JE CZYTAĆ. dUŻO MOŻNA SIĘ Z NICH DOWIEDZIEĆ. Tu jest jego blog i mnóstwo przepisów który sama kiedyś znalazłam bo Morgano jakoś sam się z nim nie reklamował. A przepisy udostępniał ponownie na tym forum. w dzile Kuchnis Optymalna. http://morgano.blog.onet.pl/1,AR3_2007-08_2007-08-01_2007-08-31,index.htmlTu ciekawy artykuł o lekarzach i nie tylko http://www.cudownyportal.pl/article.php?article_id=1233COKOLWIEK CZYTASZ MA ZNACZENIE O ILE DLA CIEBIE TO BEDZIE WAZNE. Sylwia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Majka
Go
|
Sylwio! Szybciutko Ci odpowiem. Smażę właśnie sobie fryteczki "Lekarki", ale raczej przez sympatię do niej niż z przekonania. Przede wszystkim dziękuje. Przejrzę w wolnej chwili. Oczywiście wypraktykuję na sobie. ( ale czy to dobry pomysł praktykować na sobie "niesprawdzone"). Jestem raczej za stosowaniem sprawdzonych środków, po których wiadomo, czego się można spodziewać, jednym słowem przebadanych. Majka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Smażę właśnie sobie fryteczki "Lekarki", ale raczej przez sympatię do niej niż z przekonania. [/quote Byli tacy,którzy robili sobie "fryz" na "limala" z sympatii do niego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Na spanie na jaki¶ czas - cała dobowa ilo¶c W w postaci ziemniaków. Na dłużej warto o nich pamiętać w jadłospisie U CIEBIE. Spacer przed snem? Niektórzy ludzie s± zadowoleni z Melatoniny 3mg przed snem. Bez recepty.
Dziękuję. Ziemniaki spóbuję zastosować całądobową ilość w postaci frytek przed snem. Melatonina była już przerabiana. W różnych dawkach i odpada. Początkowao pomagała. Teraz to ma wartość "maści na szczury". Tradycyjnie przypomnę klikaj na „cytuj” a NIE na „odpowiedz” a potem „umieść cytat”, a w cytacie polskie literki pozostaną niezniekształcone. Co ja mogę polecić w kwestii spania, a no zrób sobie przerwę, znaczy nie śpij, aż padniesz i zaśniesz, a zaśniesz. Próba zmuszania się do spania - bo tak należy - to nie najlepszy pomysł. Brzmi dziwnie, ale spróbuj. Jak daleko można się posunąć - oto moje ostatnie kilka dni: Dzień 1: Wstałem o 9:00, zwykłe dzienne zajęcia, potem przesiedziałem całą noc pracując przy kompie. Dzień 2: Nie wstałem bo nie spałem, od 6:30 do 7:20 trwałem w półśnie jako pasażer w autobusie, pamiętam minutę na każde 10minut jazdy, pilnowałem by wysiąść gdzie należy, jak dojrzałem, że już blisko do celu wstałem by już nie drzemać, przepracowałem wydajnie cały dzień bez uczucia senności od 19:30 do 20:10 spałem w pociągu już tym razem snem głębszym (choć może po prostu nie pamiętam, że co jakiś czas sprawdzałem gdzie jestem) bezbłędnie obudziłem się i wstałem w momencie gdy pociąg wjeżdżał na peron końcowej stacji. Czułem się jak najbardziej wyspany i wypoczęty, teraz jak widać nadal siedzę przy kompie i to nie z musu, a dla przyjemności, a nastał właśnie Dzień 3: Jak poczuję, że już czas położę się do łóżka i zasnę natychmiast. Może to brutalne, ale prawdziwe co dziwaczne odżywianie potrafi zrobić z człowiekiem. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłych snów, Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
To nie odżywianie ale nienaturalne światło. Twoje "przygody" są typowym przykładem jak głupieje organizm dzisiejszego człowieka, który całkowicie odizolował się od natury.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
No tak, gdyby nie było żarówki, ani świeczki, ani nawet ogniska to człowiek leżałby w wyrku, żeby po omacku nie potykać się o różne przedmioty. Zauważ, że ja jestem wyspany i zadowolony, nie ubolewam, że nie sypiam regularnie od 23:00 do 6:00, tak samo jak nie ubolewam, że nie jadam o regularnych godzinach śniadania, drugiego śniadania, dwudaniowego obiadu z deserem, podwieczorka i kolacji. Cykl aktywności i snu to chyba jednak bardziej jest powiązany z odżywianiem niż ze słoneczkiem i fazami księżyca i lepiej niech tak pozostanie. Organizm chce jeść to jem, chce spać to śpię, co mam sobie żałować. Oczywiście przy codziennej regularnej pracy na tej samej zmianie, człowiek wpada w jakiś tam cykl. Jeśli jest to praca od 8:00 do 16:00 to jest to cykl zgodny ze słoneczkiem, który pochwalisz, ale co jak jest to zmiana nocna?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|