Autor
|
Wtek: Dławienie w gardle (Przeczytany 316735 razy)
|
kangur
Go
|
Witaj! Moją 11. letnią znajomość z DO poszerzyłam o wiedzę J. Słoneckiego, dot. drożdżaków w naszym organizmie. Warto sprawdzić: www.slonecki.pl-pozdrawiam. Jesli to "zaproszenie" dotyczy mnie, to teoretycznie juz sie zapoznalem z ta wiedza. Czy zastosuja ja w praktyce? Jeszcze nie wiem. Wszystko wskazuje na to, ze nie bedzie takiej potrzeby. Rowniez pozdrawiam "Zdrowko"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ruler
Go
|
Witam ponownie, Na dławienie zastosowałem zmniejszenie ilości zjadanego dobrego białka, trochę zwiększyłem węglowodany bo pokazały mi się ciała ketonowe i... POMOGŁO! pierwszego dnia od wprowadzenia zmiany w diecie byla poprawa ale po obiedzie lekko odczułem ta dolegliwość z naciskiem na lekko, drugiego i trzeciego dnia juz nie Dzięki za rady, pozdro.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Na dławienie zastosowałem zmniejszenie ilości zjadanego dobrego białka...
Ale czy to będzie dobre dla Ciebie na dłuższą mete? Wszak białko jest bardzo potrzebne,a skąd teraz wiesz,czy Twój organizm dostaje go w dostatecznej ilości? Póki co organizm Twój "nie będzie sie buntował",ale po paru latach? ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Czy aby do końca jesteś w tym dobry? hi,hi,hi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Witam ponownie, Na dławienie zastosowałem zmniejszenie ilości zjadanego dobrego białka, trochę zwiększyłem węglowodany bo pokazały mi się ciała ketonowe i... POMOGŁO! pierwszego dnia od wprowadzenia zmiany w diecie byla poprawa ale po obiedzie lekko odczułem ta dolegliwość z naciskiem na lekko, drugiego i trzeciego dnia juz nie Dzięki za rady, pozdro.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Witam ponownie, Na dławienie zastosowałem zmniejszenie ilości zjadanego dobrego białka, trochę zwiększyłem węglowodany bo pokazały mi się ciała ketonowe i... POMOGŁO! pierwszego dnia od wprowadzenia zmiany w diecie byla poprawa ale po obiedzie lekko odczułem ta dolegliwość z naciskiem na lekko, drugiego i trzeciego dnia juz nie Dzięki za rady, pozdro. Ruler konkretniej prosze. Nikt nie wie ile zjadales i o ile podniosles to bialko. Chyba, ze to jest tajemnica?! Uczymy sie, wiec te enigmatyczne odpowiedzi nic nam nie daja.!!! Are you with?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Are you with?
With what? Probably, I am not enough you to figure out?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ruler
Go
|
Witam ponownie, Na dławienie zastosowałem zmniejszenie ilości zjadanego dobrego białka, trochę zwiększyłem węglowodany bo pokazały mi się ciała ketonowe i... POMOGŁO! pierwszego dnia od wprowadzenia zmiany w diecie byla poprawa ale po obiedzie lekko odczułem ta dolegliwość z naciskiem na lekko, drugiego i trzeciego dnia juz nie Dzięki za rady, pozdro. Ruler konkretniej prosze. Nikt nie wie ile zjadales i o ile podniosles to bialko. Chyba, ze to jest tajemnica?! Uczymy sie, wiec te enigmatyczne odpowiedzi nic nam nie daja.!!! Are you with? Nie wiem dokladnie o ile bo nie waże wszystkiego, na tym etapie to mniej wiecej z dokladnoscia okolo 15% wiem ile jem czego przez dzień bez ważenia czasem tylko kontrolnie dokładnie licze i zawsze BTW wychodzi dobrze. W ostatnich 2 tyg. jednak zdajac sobie po czesci z tego sprawe zwiekszylem bialko do okolo 100-120g na dobe i to chyba byka reakcja organizmu na nadmiar. Teraz myślę ze oscyluje w granicach 50-70 przy wzroście 178 i wadze okolo 75kg i jak narazie jest ok! Am I with..? What?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Majka
Go
|
A ja zauważyłam coś wręcz przeciwnego. Przy zwiększeniu podaży białka (o około 10g) z czterdziestu kilku na pięćdziesiąt kilka gramów w ciągu ostatniego tygodnia dławienie w gardle zmniejszyło się. Przy węglowodanach nie majstrowałam. Utrzymuję czterdzieści kilka gramów.
Mam pytanie. Dlaczego u optymalnych poziom glukozy na czczo utrzymuje się w granicach 100-140mg%, a nie poniżej 100 mg% jak u nieoptymalnych? Mam na myśli normy zdrowego człowieka. Przecież dostarczana jest mniejsza ilość węglowodanów, więc logicznie myśląc powinna być mniejsza warość stężenia glukozy, a nie większa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Dlaczego u optymalnych poziom glukozy na czczo utrzymuje się w granicach 100-140mg%, a nie poniżej 100 mg% jak u nieoptymalnych? Mam na myśli normy zdrowego człowieka.
Bo lepiej mieć na wszelki wypadek więcej cukru we krwi niż mniej. http://dr-kwasniewski.pl/media/2/bib-1/Krystyna.txt/news%20831.docU stosujących Żywienie Optymalne wyższy, niż u innych poziom glukozy we krwi świadczy o lepszym dostosowaniu organizmu do miejscowego, czy ogólnego niedokrwienia tkanek, czy organizmu. Węglowodany są tu istotnym zapasowym źródłem tlenu w przypadku, gdy takie zapotrzebowanie się pojawi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...Dlaczego u optymalnych poziom glukozy na czczo utrzymuje się w granicach 100-140mg%, a nie poniżej 100 mg% jak u nieoptymalnych?...
To jest dobre, ba bardzo dobre pytanie!!! Ten ktory zna i rozumie, prawidlowa odpowiedz, ma duza szanse na uzyskanie co najmniej 50% wiecej w stosowaniu DO ( zdrowie czy czas pobierania emerytury) Kto nie zna, ten "goni kroliczka" moczac nogi w "srebrze" a "kan-DYDY" maja sie dobrze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Kto nie zna, ten "goni kroliczka" moczac nogi w "srebrze" a "kan-DYDY" maja sie dobrze. No cóż, ja mam cukier 90 stabilny jak skała, czyli betonowy-optymalny mógłby mnie uznać za profana. Już wolałbym mieć ciśnienie krwi 140/90 niż cukier 140, no chyba, że planowałbym zawał. Z tym, że ja gimnastykuję metabolizm by wszystkie szlaki istniały dokładnie w takich proporcjach by posiadać największą odporność na wszystko. Tylko mi tu nie mów, że to rotacja, bo z alergologią ma to mało (choć troszeczkę) wspólnego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...No cóż, ja mam cukier 90 stabilny jak skała, czyli betonowy-optymalny mógłby mnie uznać za profana. Już wolałbym mieć ciśnienie krwi 140/90 niż cukier 140, no chyba, że planowałbym zawał. Z tym, że ja gimnastykuję metabolizm by wszystkie szlaki istniały dokładnie w takich proporcjach by posiadać największą odporność na wszystko. Tylko mi tu nie mów, że to rotacja, bo z alergologią ma to mało (choć troszeczkę) wspólnego...
Adam, Ty sie "marnujesz" jako "hobbysta" w biznesie "dlugiego przezycia" !!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Majka
Go
|
Lekarka pisała, że poziom cukru na czczo świadczy o długowieczności. Im mniejszy,tym lepiej. Powinien mniejszy niż 100mg%. I tu widzę sprzeczność z tym, co pisze JK. Uważa bowiem, że na nalepszej diecie, 110-140mg% to wartości prawidłowe. Przeczytałam artykuł. Przedstawiono rolę glukozy w organiźmie, natomiast nie ma wyjaśnienia co do przyczyny jej stężenia u optymalnych. Jednym słowem, w przypadku podwyższonego cukru, nie mam argumentów dla normalnego lekarza. Grizlli ma rację. Gonię króliczka. Grizlli, jak wiesz, to napisz. Za darmo. Jeśli nie napiszesz, rozumiem, że nie wiesz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Adam, Ty sie "marnujesz" jako "hobbysta" w biznesie "dlugiego przezycia" !!! Nie mam więc certyfikatu, ale mam tabliczkę pod avatarem cenną i pewnie więcej wartą dla hobbysty i to za darmo. Dzięki za dobre słowo, z Twoich ust to wielki komplement.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
No cóż, ja mam cukier 90 stabilny jak skała, czyli betonowy-optymalny mógłby mnie uznać za profana. Już wolałbym mieć ciśnienie krwi 140/90 niż cukier 140, no chyba, że planowałbym zawał. no to chlapnąłeś łysą pałą o beton cukier ci spada bo masz większą podaż insuliny mówi ci to coś?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Lekarka pisała, że poziom cukru na czczo świadczy o długowieczności. Im mniejszy,tym lepiej. Powinien mniejszy niż 100mg%. I tu widzę sprzeczność z tym, co pisze JK. Uważa bowiem, że na nalepszej diecie, 110-140mg% to wartości prawidłowe. Twój wybór, jedz mniej węglowodanów to będziesz miała poniżej 100 (zmierz sobie pewnie tak właśnie masz), pamiętaj tylko, że na ŻO nie przejdziesz pomyślnie krzywej cukrowej czyli wg klasycznej medycyny prawidłowej reakcji organizmu na podanie ogromnej ilości glukozy. Oczywiście na ŻO z cukrem 110-140 możesz się spodziewać braku jakichkolwiek objawów chorobowych, jak będziesz miała 90 tez będzie dobrze. Jest to balans pomiędzy odpornością na niedotlenienie, a narażeniem powiedzmy na choroby nowotworowe. Ja tu sprzeczności nie widzę. Na ŻO cukier jest tak wysoki bo być może (nie powodując objawów choroby), a może się przydać w opisanych przez JK przypadkach szczególnych. To trochę jak nosić butle z tlenem na wszelki wypadek – trochę obciąża, ale kiedyś może się przydać i uratować życie. Zauważ, że DO w opcji dla chorych na chorobę nowotworową zakłada minimalną ilość węglowodanów w diecie np. 30g i wtedy cukier we krwi na pewno nie przekracza 100. Nie rozmawiaj za wiele z „normalnymi lekarzami” bo będziesz „normalnie zdrowa”.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
cukier ci spada bo masz większą podaż insuliny
Cukier u mnie nie spada do 90 bo taki po prostu jest w wyniku określonej podaży w pożywieniu. Spadać to może do 70 i wtedy zaczyna się patologia insulinowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
cukier ci spada bo masz większą podaż insuliny
Cukier u mnie nie spada do 90 bo taki po prostu jest w wyniku określonej podaży w pożywieniu. Spadać to może do 70 i wtedy zaczyna się patologia insulinowa. to ile węgli bierzesz? ps. sorry
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|