Autor
|
Wtek: Gdzie Jestes? (Przeczytany 91067 razy)
|
kangur
Go
|
Czytalem i znalazlem: 70% total fat on a calorie basis
31% saturated fat
7% polyunsaturated fat
25% monounsaturated fat
7% other fats
27% protein
3% carbohydrates (20 gm of which 3 gm or less is fiber). Proof Saturated Fats Are Healthy. A wiesz, ze tych co promowali tyle bialka grabarz juz lopata przyklepal? he he nie żartuj ale jak ktoś kiedyś wydedukował istnieje jeszcze elektomagnetyczny model życia i uważaj zeby cie " prunt" nie kopnął
Ten elektromagnetyczny model zycia nie istnieje sam, tylko kazda z naszych komorek tworzy pole elektromagnetyczne, kazdy organ ma swoje pole eletromagnetyczne i nasze cialo jako calosc tworzy pole elekromagnetyczne zwane aura. To pole jest mierzalne. Sa przyrzady, ktorymi to sie mierzy i mozna uzyskac obazek takiego pola wokol ciala. Ali, czy nigdy nie czules z daleka obecnosci nagiej zony? Pataty sprawdzilem. Maja okolo 5% cukru. Wiec to odpada. "Fachowcy" od kandydy to zalecaja, wiec sprawdzilem. Edytko, a moze dlatego ty nie mozesz przejsc na ZO, bo jesz smieci. Wszak ta aktualna kasza gryczana nie jest z tej mickiewiczowskiej gryki z Litwy, tylko z zasyfionych Chin. Odstawilem kasze gryczana i proso. Jest lepiej, duzo lepiej. Byc moze polskie ziemniaki sa szkodliwe. Nie wiem co sie stosuje teraz przeciw stonce. Dawniej uzywano DDT.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Edytko, a moze dlatego ty nie mozesz przejsc na ZO, bo jesz smieci. Wszak ta aktualna kasza gryczana nie jest z tej mickiewiczowskiej gryki z Litwy, tylko z zasyfionych Chin. Odstawilem kasze gryczana i proso. Jest lepiej, duzo lepiej. Byc moze polskie ziemniaki sa szkodliwe. Nie wiem co sie stosuje teraz przeciw stonce. Dawniej uzywano DDT.
Ja na swoich śmieciach czuje się świetnie ,kaszy gryczanej już nie jadam,bo mi zbrzydła-jadłam ją ze 3 lata i mam jej dosyć,ale przynajmniej się wyleczyłam z candydozy -jest się czym pochwalić ,ziemniaków nie jadam-nie lubię ich odkąd pamietam,Ty natomiast możesz je jeść ile zechcesz rotując je z patatami,piwem ,prosem,płatkami owsianymi,ryżem i z czym tam zechcesz- obyś tylko pozbył się bielika białego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Ja na swoich śmieciach czuje się świetnie ,kaszy gryczanej już nie jadam,bo mi zbrzydła-jadłam ją ze 3 lata i mam jej dosyć,ale przynajmniej się wyleczyłam z candydozy -jest się czym pochwalić ,ziemniaków nie jadam-nie lubię ich odkąd pamietam,T y natomiast możesz je jeść ile zechcesz rotując je z patatami,piwem ,prosem,płatkami owsianymi,ryżem i z czym tam zechcesz- obyś tylko pozbył się bielika białego Dziekuje za przyzwolenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Nie ma sprawy .Ja też dziękuję,że mi podziękowałeś.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Nie ma sprawy .Ja też dziękuję,że mi podziękowałeś.
Edytko! Jeszcze bardziej ci podziekuje, i nie tylko ja, jak opiszesz swoja droge krzyzowa w osobnym watku. Jest to tak powszechne teraz, ze lekarze nie znaja nikogo u kogo test slinowy bylby negatywny. Czy to jest nie odpowiedni test, czy brak zainteresowania ze strony oficjalnej medycy, czy co innego? Ty jak juz sie wyleczylas z tego grzyba i jestes pewna, ze juz go nie masz, to zdradz nam tajemnice jaki jest twoj test slinowy. Tylko prosze nie szukaj w tym tekscie powodow do czczej dyskusji. Opisz rzetelnie i uczciwie swoja droge krzyzowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Nikt mnie nie namówi na plucie do szklanki z wodą i na patrzenie w to,bo prędzej bym się użygała, niż doczekała wyniku testu. Na sama mysl o pluciu do szklanki robi mi się niedobrze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Opisz rzetelnie i uczciwie swoja droge krzyzowa.
Kiedys cosik pisałam na ten temat.Tera nie widze sensu,bo przecie nikt tu nie jada kaszy gryczanej, bo jest śmieciem .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Podziwiam zawzięcie diagnostyczne do szukania komórek grzybów/drożdży w jamie ustnej każdego z nas. Równie dobrze mógłbym się zająć udowadnianiem, że wszyscy poza praktykującymi ŻO mają cukrzycę – czyli niewłaściwie metabolizują węglowodany. Nie ważne co jest objawem, ważne, że prawidłowe stosowanie ŻO objawia się bezkompromisowym zdrowiem i niczego lepszego się nie wymyśli. Co do skurczy łydek to jeszcze dodam, że można sobie zmierzyć cukier w krwi przed snem i rano i wyciągnąć z tego wnioski. Cukier w krwi poniżej 80 i powyżej 130 tak po posiłku jak i na czczo wymaga przemyślenia diety (proszę mnie poprawić jeśli uprościłem temat za bardzo). Jest niższy to zjadamy ziemniaczka ze smalcem, jest wyższy to redukujemy podaż węglowodanów w diecie. Czy można mieć ciała ketonowe w moczu jeśli cukier w krwi mieści się w tych widełkach?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Jest niższy to zjadamy ziemniaczka ze smalcem.... ....albo wypijamy szklaneczkę piwka ....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Kiedys cosik pisałam na ten temat.Tera nie widze sensu,bo przecie nikt tu nie jada kaszy gryczanej, bo jest śmieciem .
A ty sie smiejesz z ziemniakow. Czyli nic konkretnego nie wiesz i nic nie potrafisz udowodnic. Nie cncesz podzielic sie wlasnym doswiadczeniem. Egoizm? Zarozumialosc? Taka jalowa dyskusja. Pobijanie bez patyka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
Opowieści niezłej treści bioenergoterapeutów. Jestem za leczeniem bioenergią. Pracuję nad systemem klasyfikacji naukowo-wiedzowej tej działki. Wiedza ma być tak podana by była weryfikowalna.
dochtorka, gdyby nie twoje dyplomy byłabyś niezła znachorka masz niebywały zmysł obserwacji ps. kiedyś zaliczyłem II stopień Rejki wszystko jest możliwe w sferze mentalnej, ale tego zweryfikować naukowo się nie da podobnie jak radiestezii mimo że od wieków jest praktykowana kangur zdjęcia widziałem, te kolorowe to pic prawdziwą aurę masz tylko na zdjęciach Kirjanowskich
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Kiedys cosik pisałam na ten temat.Tera nie widze sensu,bo przecie nikt tu nie jada kaszy gryczanej, bo jest śmieciem .
A ty sie smiejesz z ziemniakow. Czyli nic konkretnego nie wiesz i nic nie potrafisz udowodnic. Nie cncesz podzielic sie wlasnym doswiadczeniem. Egoizm? Zarozumialosc? Taka jalowa dyskusja. Pobijanie bez patyka. Nie śmieje się z ziemniaków,tylko mnie zdziwiło,że Ewa zaleca je jeść w grzybicy-a to zupełnie coś innego niż wysmiewanie się z warzywa. Nie mniej jednak przestałam sie dziwić,bo przecież niektórym mogą one nie szkodzić,tak jak Tobie (mnie szkodziły i miałam tylko takie doświadczenia). Każdy kto mnie zna,nie powie o mnie ,że jestem egoistką,czy zarozumiałą PS.Kangur .Ja po prostu nie mam takiej potrzeby psychicznej,aby się "żalić" publicznie na Forum i nie chce mi się wracac do tego,co minęło,a nie było miłe (bielik biały to "pikuś" w porównaniu do tego ,a nie mogłabym pisac o nim, nie zaczynając od początku)-taki jest mój wybór.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Podziwiam zawzięcie diagnostyczne do szukania komórek grzybów/drożdży w jamie ustnej każdego z nas.
A gdzie ma szukac grzybow osoba bez oprzyrzadowania? W tylku? Co bardziej obeznani z tehcnika robia i to. Widzialem takie zdjcia w necie. A co na to medycyna akademicka? Jaki laborant chce dlubac w czyims gownie? Wyrzuci do kosza gowno i napisze to co mu sie podoba. W inych badaniach jest tak samo. Z tej bezradnosci medycyny akademickiej korzystaja najrozmaitszej masci zlodzieje i oszusci. Jest walka miedzy koncernami farmakologicznymi a oszustami i zlodziejami. Ci pierwsi sa zalegalizowanymi oszustami i dlatego sa silniejsi. A czy producentom "lekarstw" zalezy, aby pacjent sie wyleczyl? Przeciez to oni naprodukowali dla siebie miliardy cyckow dojnych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
dochtorka, gdyby nie twoje dyplomy byłabyś niezła znachorka masz niebywały zmysł obserwacji
To ty zostań bo ich nie masz,a masz za to tak niebywały zmysł obserwacji, jak jasna cholera.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
To ty zostań bo ich nie masz,a masz za to tak niebywały zmysł obserwacji, jak jasna cholera.
pyskata ?????? nie powiedział ci nikt, że jak cie nie,,,,,,,,,,,, nogami nie wierzgaj tylko nie próbuj się mi tu obrażać !!!!!!!!!!!!!!!! a resztę przepraszam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...) A gdzie ma szukac grzybow osoba bez oprzyrzadowania? W tylku? (...)
Sugerowałbym, że najlepiej w lesie jesienią po deszczu. (ŻART) Mógłbym sobie sprawdzić kolor skóry i zastanawiać się czy nie jest on za blady lub za ciemny i szukać odpowiednich smarowideł i solariów by go zmienić. Ale po co? Skoro mam pewność, że stosując ŻO robię wystarczająco dużo by się takimi drobiazgami jak kolor skóry, gęstość śliny czy ilość cukru w krwi nie przejmować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
PS.Kangur .Ja po prostu nie mam takiej potrzeby psychicznej,aby się "żalić" publicznie na Forum i nie chce mi się wracac do tego,co minęło,a nie było miłe (bielik biały to "pikuś" w porównaniu do tego ,a nie mogłabym pisac o nim, nie zaczynając od początku)-taki jest mój wybór.
Przypomnialas mi fajny kawal! Sowieci chcac udowodnic Amerykanom wyzszosc swojego RIAD-u (system komputerowy) nad amerykanskim systemem zaprosili specow amerykanskich na demo. Wprowadzali dane i wszystko bylo cacy. Amerykanie wprowadzili swoje dane. Monitor zaczal blyskac i mrugac az w koncu sie pojawil napis: A U WAS MURZYNOW BIJA
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Sugerowałbym, że najlepiej w lesie jesienią po deszczu. (ŻART)
A kto nam zafundowal te jesien i deszcz? To nie zart. To smutna prawda. A od Ciebie co sie dowiedzialem na ten temat? Profilaktyczne piwko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...)A od Ciebie co sie dowiedzialem na ten temat? Profilaktyczne piwko.
Na szczęście autor jeszcze żyje i może objaśnić co miał na myśli. Piwko to tylko niewinny deserek i bardziej pokaz siły proponowanego jadłospisu niż jego esencja. Walka z drożdżakami jest tak samo godna podziwu jak walka z cukrzycą lub z wiatrakami.
Oto jadłospis:
Śniadanie: 3 żółtka (sadzone) na odrobinie smalcu.
Obiad: Kalafior (jeden) duszony polany (ile wlezie) masłem.
Kolacja: Karkówka wieprzowa duszona. Do sytości.
I co na takiej diecie można mieć cukrzycę albo drożdżycę? W przypadku wątpliwości proszę spróbować! Co siedem dni warto zamienić karkówkę na nerki lub wątróbkę wieprzową. Kalafior można zamieniać na cebulę. W przypadku skurczu w łydkach wypić szklankę piwa (najlepiej profilaktycznie przed snem).
Należy jeść dania proste, im prostsze tym lepsze!
Pozdrawiam serdecznie, Adam
>Śniadanie: >3 żółtka (sadzone) na odrobinie smalcu.Dzień dobry, aktywacja metabolizmu, uzupełnienie niedoborów, zachęta do spalenia zapasów tłuszczu, gwarancja minimum niezbędnych składników odżywczych >Obiad: >Kalafior (jeden) duszony polany (ile wlezie) masłem.Energia, uzupełnienie bukietu tłuszczów w organizmie, napełnienie żołądka, zachęta do dalszego spalania tkanki tłuszczowej, łagodna kompensacja niedoboru węglowodanów. >Kolacja: >Karkówka wieprzowa duszona. Do sytości.Główny posiłek zapewniający spokojny sen i sytość co najmniej do rana, uzupełnienie mikroelementów, zlikwidowanie atmosfery sprzyjającej drożdżakom w górnej części przewodu pokarmowego. > W przypadku skurczu w łydkach wypić jedną szklankę piwa (najlepiej profilaktycznie przed snem).W przypadku obawy przed skurczem łydek szybkie uzupełnienie węglowodanów, wprowadzenie odrobiny rozluźniającego alkoholu, zajęcie metabolizmu przemianą alkoholu by nie był wyczulony na ewentualne rozchwianie innymi produktami przemiany materii. Owszem piwo powstaje przy udziale drożdży, ale w tak niewielkiej ilości nie stanowi podstawy do ich wybujałego rozwoju przy takiej diecie. To trochę jak spacer gdy bolą nogi, niby obciążenie, ale stabilizujące. Jak Cię to piwo bardziej niepokoi niż uspokaja to zamień na 500g soku pomidorowego, będziesz miał więcej potasu i spokojne sumienie. Piwo możesz wprowadzić później jak poczujesz się pewniej. To tyle autoanalizy. Życzę miłego popołudnia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
To tyle autoanalizy. Życzę miłego popołudnia. Dzieki. Napewno skorzystam, jak zalecenia Ewy nie zdadza egzaminu. Nie moge podejmowac innej proby nie doprowadziwszy do konca tej proby, na ktorej jestem. Roznia sie znacznie w produktach mlecznych. A to moze byc decydujacy czynnik w tej chorobie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|