Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Co robie źle (Przeczytany 6777 razy)
|
kaśka
Go
|
Witam ponownie.Już nie raz pisałam na forum i otrzymałam pomoc.pisze jeszcze raz ponieważ nie mogę sobie poradzić z żo.Na diecie jestem od ponad dwóch miesięcy jednak nie czuję się dobrze,ponieważ bardzo często dostaję niedocukrzenie.Zjadam żółtka,śmietanę 30%(ok400gr, na dobę),masło,boczek,karkówkę,pasztetową,bardzo też lubię sery pleśniowe i masło orzechowe.Ziemniaków i innych warzyw nie jadam ponieważ mi nie smakują tak samo jak owoce.Aby uzupełnić węglowodany,często zjadam w nocy ok.40gr czekolady z orzechami.Moje proporcje to B-ok 40gr,T-150-200gr,W-ok.60gr.Byłam też w naszej arkadii u doradcy optymalnego,ale nic konkretnego się nie dowiedziałam,oprócz tego,że mam się wystrzegać białego sera i jeść dużo ryb(trochę to dziwne).Mam 163cm wzrostu,przed dietą ważyłam prawie 60kg teraz ważę 53kg.Gdyby nie te niedocukrzenia wszystko byłby ok.Czuję się dobrze gdy zjem ok 90gr. węglowodanów.Czy mogę ich tyle spożywać?Bardzo proszę o odpowiedź,bo naprawdę nie chce rezygnować z diety.Pozdrawiam Kaśka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Moje proporcje to B-ok 40gr,T-150-200gr,W-ok.60gr. Niestety ja Tobie nie pomogę,ale zapytam,czy to jest ta złota proporcja?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...Byłam też w naszej arkadii u doradcy optymalnego,ale nic konkretnego się nie dowiedziałam,oprócz tego,że mam się wystrzegać białego sera i jeść dużo ryb(trochę to dziwne)...
Kaska, czy mozesz napisac w jakiej Arkadii bylas i jaki doradca udzielal Tobie konsultacji i cene "wizyty". Oczywiscie jesli nie jest to "scisle tajne". Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jurek46
Go
|
Witam ponownie.Już nie raz pisałam na forum i otrzymałam pomoc.pisze jeszcze raz ponieważ nie mogę sobie poradzić z żo.Na diecie jestem od ponad dwóch miesięcy jednak nie czuję się dobrze,ponieważ bardzo często dostaję niedocukrzenie.Zjadam żółtka,śmietanę 30%(ok400gr, na dobę),masło,boczek,karkówkę,pasztetową,bardzo też lubię sery pleśniowe i masło orzechowe.Ziemniaków i innych warzyw nie jadam ponieważ mi nie smakują tak samo jak owoce.Aby uzupełnić węglowodany,często zjadam w nocy ok.40gr czekolady z orzechami.Moje proporcje to B-ok 40gr,T-150-200gr,W-ok.60gr.Byłam też w naszej arkadii u doradcy optymalnego,ale nic konkretnego się nie dowiedziałam,oprócz tego,że mam się wystrzegać białego sera i jeść dużo ryb(trochę to dziwne).Mam 163cm wzrostu,przed dietą ważyłam prawie 60kg teraz ważę 53kg.Gdyby nie te niedocukrzenia wszystko byłby ok.Czuję się dobrze gdy zjem ok 90gr. węglowodanów.Czy mogę ich tyle spożywać?Bardzo proszę o odpowiedź,bo naprawdę nie chce rezygnować z diety.Pozdrawiam Kaśka.
Kaśka poznajmy się ja jestem jurek też jestem ciężko chory,i mam problem z nadwagą ,Dlatego prosze podaj nam co to za lekarz zlecił Tobie te proporcje piszesz że czujesz sie bardzo dobrze a ja uważam inaczej Ty jesteś ciężko chora ,podajesz że byłaś w jednej Arkadii gdzie doradca optymalny nie dopatrzył sie Nic co by Ciebie zADOWOLIŁO .Powiedz nam czy Ty jemu podałaś proporcje jakie tu przedstawiasz,bo jeżeli tak to radze do tego specjalisty nie chodzic więcej a rozpocząc czytanie jeśli nie opracowań o D.O to chociaż tego forum tu znajdziesz napeno jak rozwiązac swoje kłopoty ,którymi podejżewam że jest niewiedza. pozdrawiam jutrek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Witam ponownie.Już nie raz pisałam na forum i otrzymałam pomoc.pisze jeszcze raz ponieważ nie mogę sobie poradzić z żo.Na diecie jestem od ponad dwóch miesięcy jednak nie czuję się dobrze,ponieważ bardzo często dostaję niedocukrzenie.Zjadam żółtka,śmietanę 30%(ok400gr, na dobę),masło,boczek,karkówkę,pasztetową,bardzo też lubię sery pleśniowe i masło orzechowe.Ziemniaków i innych warzyw nie jadam ponieważ mi nie smakują tak samo jak owoce.Aby uzupełnić węglowodany,często zjadam w nocy ok.40gr czekolady z orzechami.Moje proporcje to B-ok 40gr,T-150-200gr,W-ok.60gr.Byłam też w naszej arkadii u doradcy optymalnego,ale nic konkretnego się nie dowiedziałam,oprócz tego,że mam się wystrzegać białego sera i jeść dużo ryb(trochę to dziwne).Mam 163cm wzrostu,przed dietą ważyłam prawie 60kg teraz ważę 53kg.Gdyby nie te niedocukrzenia wszystko byłby ok.Czuję się dobrze gdy zjem ok 90gr. węglowodanów.Czy mogę ich tyle spożywać?Bardzo proszę o odpowiedź,bo naprawdę nie chce rezygnować z diety.Pozdrawiam Kaśka.
Ja bym na Twoim miejscu zaczal od poczatku i prostymi posilkami doszedl do tego co jest mi potrzebne. Na sniadanie: 100 gr zoltek na sloninie, poniewaz nie jesz warzyw wiec napij sie soku z pomidora na drugie sniadanie, jezeli takie jadasz zjedz salceson posmarowany maslem, albo szynke i jakiegos ogorka kiszonego (na przyklad) na obiad : 100 -150 gram podrobow usmazonych na smalcu jednego ziemniaka jak zjesz to ci sie nic nie stanie, zielona fasolke, gotowana polana maslem z bulka tarta. Wyrownywanie brakow wegla podjadaniem czekolada nie jest ani dobre ani zdrowe a tymbardziej w nocy !!!!!! A jezeli jest az tak zle, ze glod Cie budzi w nocy to tylko dowod na nrak tluszczu. Sery plesniowe nie sa dobre. Rybe mozesz sobie zjesc raz w tygodniu z uza iloscia tluszczy. Czy mozesz podac twoje dzienne menu? I jeszcze jedno, czy ty naprawde pijesz 400 gram smietany dzienne? Bo tylko 100 gram zoltek i 400 gram smietany daje okolo 50 gram bialka..... a Ty piszesz, ze jesz bialka dzienne 40 gramow.....gdzies jest jakas niescislosc!!! Z KALKULATOREM OPTYMALNYM JESTES NA TY ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Żółtka 100 g = B - 16,3 g Śmnietana 400 g = B - 10g, razem 26,3 g białka. Tak?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Witam ponownie.Już nie raz pisałam na forum i otrzymałam pomoc.pisze jeszcze raz ponieważ nie mogę sobie poradzić z żo.Na diecie jestem od ponad dwóch miesięcy jednak nie czuję się dobrze,ponieważ bardzo często dostaję niedocukrzenie.Zjadam żółtka,śmietanę 30%(ok400gr, na dobę),masło,boczek,karkówkę,pasztetową,bardzo też lubię sery pleśniowe i masło orzechowe.Ziemniaków i innych warzyw nie jadam ponieważ mi nie smakują tak samo jak owoce.Aby uzupełnić węglowodany,często zjadam w nocy ok.40gr czekolady z orzechami.Moje proporcje to B-ok 40gr,T-150-200gr,W-ok.60gr.Byłam też w naszej arkadii u doradcy optymalnego,ale nic konkretnego się nie dowiedziałam,oprócz tego,że mam się wystrzegać białego sera i jeść dużo ryb(trochę to dziwne).Mam 163cm wzrostu,przed dietą ważyłam prawie 60kg teraz ważę 53kg.Gdyby nie te niedocukrzenia wszystko byłby ok.Czuję się dobrze gdy zjem ok 90gr. węglowodanów.Czy mogę ich tyle spożywać?Bardzo proszę o odpowiedź,bo naprawdę nie chce rezygnować z diety.Pozdrawiam Kaśka.
Kaska,czy jeszcze karmisz??.Jezeli tak,to potrzebujesz bialka i weglowodanow. Jezeli zmniejszysz ilosc tluszczu,to ketony juz sie nie pojawia. Wieksza ilosc zjadanego tluszczu powoduje potrzebe wiekszej ilosci weglowodanow,te ostatnie potrzebuja do spalenia wiecej bialka.Czyli bledne kolo sie zamyka.Zjadaj tluszczu ok.120g Jedz tylko tyle tluszczu aby potrawa ci smakowala,zjadaj tluste miesko albo jajka,oraz duszone warzywa na sloninie. Sery i smietana,to gorsze bialko.Jadane codziennie wywoluja alergie u matki i u karmionego dziecka.Mowie z wlasnego doswiadczenia.Karmilam piec lat i jadlam tluszczu ok.200g-300g i ok.90g weglowodanow.Dziecko jednak ciagle mialo sapke,kaszel,flegme itd.itp. Najlepsze bialko i tluszcze znajduja sie w podrobach,jajkach,mozdzku,salcesonie,kaszance. Ty potrzebujesz sily do twojej gromadki dzieciaczkow. Jedz bialka i weglowodanow na ile masz ochote.Wybieraj w produktach zalecanych przez J.K.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kaśka
Go
|
Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi.Kodar tak nadal karmię malucha piersią,nawet w nocy.Ostatnio zauważyłam,ze bardzo smakują mu dania optymalne a zwłaszcza omlet i sernik z przepisu z książki dr Kwaśniewskiego.Jak dotąd nie zauważyłam aby maluch miał jakieś problemy po spożyciu prze zemnie śmietany,jest wręcz odwrotnie.Odkąd stosuję dietę przestał chorować co przedtem zdarzało się często.Jurek,arkadia w której byłam znajduje się w Krakowie a za wizytę zapłaciłam 80 zł.Jeśli chodzi o mnie to nie jestem ciężko chora.Ogólnie jestem zdrowa,mam tylko nerwice i czasem kręgosłup boli(ale to chyba od noszenia malucha).Odkąd przeszłam na dietę mam więcej siły i mniej się męczę.Jeśli chodzi o te niedocukrzenia to prawdopodobnie jest to spowodowane tym,że wcześniej moja dieta opierała się głównie na węglowodanach(jadłam ich bardzo dużo)a w tej chwili ok 60gr.I jeszcze kwestia mojego nocnego jedzenia.Nie jest to podyktowane głodem ale wielką chęcią na zjedzenie coś słodkiego.W książce dr Kwasniewskiego przeczytałam,że taki objaw to znak,że organizm potrzebuję więcej węglowodanów.Zjadam wtedy czekoladę z orzechami ok 40gr nie więcej.W książce doktora w jednym z jadłospisów jest napisane aby na kolację zjeść pół tabliczki czekolady z orzechami.Pizdrawiam wszystkich Kaśka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Żółtka 100 g = B - 16,3 g Śmnietana 400 g = B - 10g, razem 26,3 g białka. Tak? Tak, tak, w moim poscie mialo byc ok 30 gr a nie ok 50.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|