Strony: [1] 2
|
|
|
Autor
|
Wtek: Dluga droga (Przeczytany 14846 razy)
|
Mr_Big
Go
|
Witam Wszystkich,
Po wielu miesiacach szukania odpowiedniej diety, trafilem na to forum jestem pod wrazeniem waszej wiedzy na temat diety w ogole, a w szczegolnosci DO. Po kilkudniowym czytaniu forum, kupilem i przeczytalem 2 ksiazki JK. Nie chce Was zanudzac zbyt dlugim wstepem, wiec przejde do sedna. Moj problem to +50 kg ktorych musze sie pozbyc. Moj lekarz skierowal mnie na operacje zmniejszenia zoladka, ale oczywiscie takie wyjscie mnie nie interesuje. Mam 38 lat 177 cm wzrostu i waze 138 kg. Moja prawidlowa waga to okolice 90 kg ( jestem „grubokoscistej” budowy cala ) Wczesniej jadalem chleb, ziemiaki i piwo, produkty mleczne czyli wszystko. Do 2 miesiecy unikam pieczywa, potraw macznych piwo zamienilem na wytrawne wino ( tylko weekend ). Od wczoraj staram sie stosowac zasady DO, ale poniwaz jestem mocno poczatkujacy, to prosze Was o pomoc, sprawdzenie mojego jadlospisu i skorygowanie. Sniadanie: okolo 06:30 1 jajko + 5 zoltek + 20 g skwarek ze smalcem ( lub boczek wedzony zamiast skwarek ) Lunch: okolo 11:30 ser mozarella 150 g + pomidor 150 g + oliwka 30 g ( zamiennie porcja lub miesa 150 g + frytki 150g ) Obiad: okolo 16:20 serelki 300g + musztarda ( zamiennie zupa bez ziemiakow ,kielbasa , karkowka, wolowina, galareta z golonki, golonka ) Kolacja: okolo 19:00 pomidor 200g + cebula 50g + smietana 100 g ( zamiennie warzywa )
Weekend Sniadanie 9:30 twarozek ze smietana + szcypiorek Obiad 15:00 ( mieso + dodatki ) Kolacja 18:30 warzywa
Staram sie nie przekraczac 90g bialka ,180 g tluszczu , 50 weglowodanow. Nie jest to moje jedyne pytanie, ale poczekam na podpowiedzi, moze troszke sie wyjasni.
Pozdrawiam Mr_Big
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Zebys nie bladzil jak inni, to poczytaj to co lekarka przed chwila napisala;
Niektórzy, którzy tu piszą lub nas czytają nie stosują nawet "odchudzającej" dawki T (1,5g/kg/dobę). Niektórzy optymalni piją codziennie piwo. Niektórzy optymalni wypijają codziennie 50-100ml wódki (bo im pomaga-tak mówią). Niektórzy dodają codziennie mąki do czegokolwiek. Są optymalni, którzy nie wypiją kawy bez śmietany bo ... im szkodzi. Jak człowiek zaczyna myśleć, to albo pije śmietanę dalej BEZ KAWY i sprawdza dalej czy stan zdrowia się poprawia. Jak z myśleniem jeszcze jest problem to pije DALEJ kawę i rotuje produkty mleczne, mimo, ŻE ZAUWAŻA, ŻE KAWA MU SZKODZI (=nie smakuje). Nie od razu Kraków zbudowano (przynajmniej na etapie obecnej budowy).
Cukrzyk i osoba z nadwagą niech raczą się pomidorami w ilości ... dużej. Buraczki z chrzanem (np. 50/50) też są ok.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Wiem, że czytasz forum w poszukiwaniu sugestii: Może tutaj: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=2764.msg43460#msg43460Jak już zmniejszysz żołądek to warto wypróbować zwiększenie odstępu między posiłkami z kontrolą wagi. Organizm musi poczuć komfort spalania własnego tłuszczu, a częste jedzenie nie zawsze jest tu sojusznikiem. Ma być pulsacja czyli umiarkowana, acz zdecydowana sytość, a potem powolne przejście na spalanie własnego tłuszczu. Niedopuszczalne jest lekkie niedojadanie z okresowym obżarstwem – to wyrabia raczej mechanizm gromadzenia, a nie spalania tkanki tłuszczowej. Idea jest piorunująco prosta – pełne zaspokojenie potrzeb organizmu po osiągnięciu wagi mniejszej niż przed poprzednim zaspokojeniem potrzeb organizmu. Dla pełnego sukcesu przed pierwszym ważeniem warto uzupełnić płyny do oporu by się potem nie zasuszać oczekując na kolejny posiłek. Kilka samych żółtek z jajek na twardo rozwiewa wątpliwości co do dostarczenia minimum wartościowego białka, które jest niezbędnym warunkiem zdrowia. Życzę powodzenia, Pozdrawiam serdecznie, Adam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Wiem, że czytasz forum w poszukiwaniu sugestii: Może tutaj: http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=2764.msg43460#msg43460Jak już zmniejszysz żołądek to warto wypróbować zwiększenie odstępu między posiłkami z kontrolą wagi. Organizm musi poczuć komfort spalania własnego tłuszczu, a częste jedzenie nie zawsze jest tu sojusznikiem. Ma być pulsacja czyli umiarkowana, acz zdecydowana sytość, a potem powolne przejście na spalanie własnego tłuszczu. Niedopuszczalne jest lekkie niedojadanie z okresowym obżarstwem – to wyrabia raczej mechanizm gromadzenia, a nie spalania tkanki tłuszczowej. Idea jest piorunująco prosta – pełne zaspokojenie potrzeb organizmu po osiągnięciu wagi mniejszej niż przed poprzednim zaspokojeniem potrzeb organizmu. Dla pełnego sukcesu przed pierwszym ważeniem warto uzupełnić płyny do oporu by się potem nie zasuszać oczekując na kolejny posiłek. Kilka samych żółtek z jajek na twardo rozwiewa wątpliwości co do dostarczenia minimum wartościowego białka, które jest niezbędnym warunkiem zdrowia. Życzę powodzenia, Pozdrawiam serdecznie, Adam Adam,super,ze ty tak potrafisz jednak dla ludzi otylych to daleka droga,do komfortu jedzenia raz dziennie i czekania... Wiadomo,ze czlowiek otyly jadal obietosciowo wiecej.Organizm jest przyzwyczajony i bedzie sie upominal tak jak do tej pory,mimo ogromnych zapasow sygnalizowal potrzebe jedzenia. Dlatego uwazam,ze Mr-Big zjadaj to co jadasz rotujac wszystkie produkty,ktore zawieraja w swym skladzie mleko,oraz zadnego produktu,ktory zawiera make.Szybciej sie chudnie. Oszukuj brzuch jadajac do syta warzywa malocukrogenne(kalafior,kapustne,pomidory itd.itp.)Oczywiscie jadaj bialko,takie ktore lubisz wieprzowine,jajka lub inne. Tluszcz mozesz jeszcze zmniejszyc.bo masz wlasnego cala mase do spalenia. Zjadany tluszcz nalezaloby liczyc kazdorazowo jak rowniez ilosc zjadanego bialka. Jezeli twoje weglowodany beda tylko z warzyw szybko zapamietasz ich wage przeliczajac na sztuki. Zycze sukcesow.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mr_Big
Go
|
Dziekuje wszystkim za rady. Po tygodniu -1kg, nie wiem czy to woda, czy tluszcz . Na pewno zeszla opuchlizna z nog. Wprowadzilem tez rotacje mlecznych ( jem tylko Sobote ) Poza tym pilnuje nie przekraczc 1.5 tluszczu i wegle (z zniemniakow) wieczorem lub z ostatnim posilkniem. Nadal mam ochote na slodkie, wiec 2 -3 razy skusilem sie na na 2 szztuki sliwki w czekoladzie. Nie jest latwo tego wszyskiego pilnowac, ale wiem, ze z czasem nie bedzie to problem. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mr_Big
Go
|
Pytanie do Lekarki :
Czy przy rotacji mlecznych, kazda ilosc mlecznych jest niedozwolona? Czy parmezan na salatce lub maslo czosnkowe do steka tez liczymy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Majka
Go
|
Każda ilość mlesznych jest zabroniona, nawet kosteczka czekolady, w której są śladowe ilości mleka. Ale zastanów się jeszcze, czy Tobie Ta rotacja jest potrzebna. Może waga będzie satysfakcjonująco spadała na klasycznej diecie optymalnej. Totacja mlecznych niezależnie od tego, że jest w pewnym sensie "błędem" w diecie Kwaśniewskiego, to stanowi dosyć duże ograniczenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Mr Big i tak schudniesz. Można wolniej, można trochę szybciej. Zapomnij o zbożach. (Na 3 miesiące? Na dłużej?) Te śliwki w czekoladzie to nie jest "przestępstwo". Rotacja pr. mleczych i tak zadziała. Pozostań z nami. To i tak nazywa się ... rozpoczęcie nowego życia... Pamietaj o warzywach (jadaj co lubisz - pomidory/sok pomidorowy, ogórki małosolne, kapuste kiszoną). Jakieś węglowodany są przydatne... W ilości optymalnej .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Zebys nie bladzil jak inni, to poczytaj to co lekarka przed chwila napisala;
Niektórzy, którzy tu piszą lub nas czytają nie stosują nawet "odchudzającej" dawki T (1,5g/kg/dobę). Niektórzy optymalni piją codziennie piwo. Niektórzy optymalni wypijają codziennie 50-100ml wódki (bo im pomaga-tak mówią). Niektórzy dodają codziennie mąki do czegokolwiek. Są optymalni, którzy nie wypiją kawy bez śmietany bo ... im szkodzi. Jak człowiek zaczyna myśleć, to albo pije śmietanę dalej BEZ KAWY i sprawdza dalej czy stan zdrowia się poprawia. Jak z myśleniem jeszcze jest problem to pije DALEJ kawę i rotuje produkty mleczne, mimo, ŻE ZAUWAŻA, ŻE KAWA MU SZKODZI (=nie smakuje). Nie od razu Kraków zbudowano (przynajmniej na etapie obecnej budowy).
Cukrzyk i osoba z nadwagą niech raczą się pomidorami w ilości ... dużej. Buraczki z chrzanem (np. 50/50) też są ok.
TO NIE SA OPTYMALNI.... To sa ludzie, ktorzy chcieli by byc optymalnymi.......jednak ich slaby charakter im na to nie pozwala!!!!!!! Nie przytaczaj takich przykladow podpisujac ich pod optymalnych!!! Autopsja?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
..jednak ich slaby charakter im na to nie pozwala!!!!!!!
Błądzą i bładzić bedą tłumacząc się ,że bładzenie jest rzecza ludzką,pisząc potem zaraz o tym,ze na DO mysli się lepiej. I to czytanie ,że "znów zgrzeszyłam/zgrzeszyłem" ,bo najadłam/najadłem się czekoladek/ciasteczek,ale co tam ...trzeba słuchać tego co organizm podpowiada.... =To inna wersja DO niz DO JKwasniewskiego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Edyta, ja to mowie tak:
pomylka jest rzecza ludzka.....dlatego jest tyle ludzi (chorob).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mr_Big
Go
|
Czas na modyfikacje. Waga stoi w miejscu Troszke sie w tym gubie, bo domownicy jedza nie optymalnie i trudno jest kontrolowac. Od wczoraj jem tylko 3 razy dziennie, jest problem, bo w pracy nie mam co wybrac na stolowce, wiec chyba zaczne nosic jedzenie z soba. Zrezygnowalem z "zoltkownicy " o 6:00 rano. Czasami trafi sie zupa okolo 17:00, watrobka z sosem. Fakt, czuje sie lepiej mam wiecej energii, ale te male posilki i liczenie, powoduja ze ciagle mysle o jedzeniu. W zeszlym tygodniu probowalem jesc gotowane warzywa okolo 12:00 ( +/- 0.5 kg ) Smazona lub gotowana kielbasa okolo 16:00 i np.ser smazony wieczorem. Poza tym frytki i ziemniaki oraz pomidory. Zdarza sie kawalek 20g czekolady 70% do kawy, sliwka w czekoadzie, ale czyzby ta dieta byla az tak rygorystyczna, ze nawet sladowe ilosci slodyczy sa zabronione. Jestem zniecierpilwiony.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Zrezygnowalem z "zoltkownicy " o 6:00 rano.
TO ZREZYGNOWALES Z NAJLEPSZEGO!!!!!! Chcesz schudnac...jedz zoltka i to min 6 dziennie. Zrob sobie trzy dni bez miesa, podrobow itd za to jedz same zoltka....po trzech dniach waga spada o okolo 3 kg ( tak bylo w moim przypadku) Wejdz do watku optymalne sniadanie i poczytaj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Na śniadanie żółtka, boczek lub karczek. Skwarki zawsze dobre. T - słonina, smalec W - pomidory, cebule, brokuły, ogórki małosolne, inne Proponuję zacząć jadać produkty mleczne co 7 dni (sery, śmietana, lody, mleko, masło, inne mleczne). Efekty są PO 3 dobach, ale tylko po CAŁKOWITYM wyłączeniu grupy mlecznej, jeżeli zostawisz łyżeczkę śmietany w kawie nie będzie efektu po 3 dobach. Napisz w 4 dobę rano ile ważysz mniej (powinno być mniej 1,5kg)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mr_Big
Go
|
OK, dzis pierwszy dzien na samych jajkach. 6 szt okolo poludnia 6 szt o 16:30 ciekawe czy wystarczy. Czy mam zjesc kolejne 3-4 na kolacje w razie gdybym byl glodny? Beda to rowniez pierwsze 3 dni bez mlecznych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Czytając takie rzeczy zastanawiło mnie dawniej, jakie błędy popełnił JK pisząc "Żywienie Optymalne", czy inne teksty!. Dziś się już nie zastanawiam. Dziś wiem, że przekaz JK jest jasny i czytelny!. Żywienie Optymalne - samo się broni Mr_Big! Udaj się do porządnego fachowca od Diety Optymalnej - jeśli zrozumiesz, Twoje problemy znikną same... Jeśli NIE zrozumiesz - Dieta Optymalna nie jest dla Ciebie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mr_Big
Go
|
Widzisz admin, nie mieszkam w Polsce i wizyta u lekarza optymalnego bedzie mozliwa dopiero za kilka miesiecy. Napewno nie omieszkam tego zrobic, ale nie moge czekac az tyle. Chcialem rozpoczac diete na wlasna reke. Po przeczytaniu ksiazki, przez okolo 2 miesiace stosowalem dokladnie zalecenia z liczeniem B:T:W 1 – 2 – 0.8 Waga nie spadala, i na dodatek ciagle chodzilem glodny. Zwrocilem sie wiec na forum do ludzi, ktorzy stosuja DO na codzien z prosba o rady. Nie mam doswiadczenia, wiec trudno mi jeszcze oddzielic ziarno od plew.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MONIKAW
Go
|
OK, dzis pierwszy dzien na samych jajkach. 6 szt okolo poludnia 6 szt o 16:30 ciekawe czy wystarczy. Czy mam zjesc kolejne 3-4 na kolacje w razie gdybym byl glodny? Beda to rowniez pierwsze 3 dni bez mlecznych.
Rozumiem, ze jajka/ zółtka jako źródło białka. Do tego tłuszcz, węglowodanych i zachowane proporcje? Od całych jajek lepsze są żółtka. Dla odchudzających się lepszy tłuszcz ze smalcu, słoninki niż ze śmietany. W okresach gdy miewałam problemy z niedowagą stosowałam śmietanę. Co do Twojego głodu myslę, że za kilka/kilkanaście dni wszystko się unormuje. Masz rozepchany żołądek. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Widzisz admin... es siempre mańana - buen consejo es el infierno pavimentado
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...Widzisz admin, nie mieszkam w Polsce i wizyta u lekarza optymalnego bedzie mozliwa dopiero za kilka miesiecy. Napewno nie omieszkam tego zrobic, ale nie moge czekac az tyle...
Widzisz Mr_Big, to ze mieszkasz nie w Polsce, to nie zadna przeszkoda tylko ulatwienie!!! Masz przynajmniej pewnosc, ze nie trafisz do jakiegos "sciemniacza homeopaty"ktory usilujac "wyzebrac" od Ciebie jakies "banalne pere groszy" bedzie "zerowal" na slawie DO, falszywie wywodzac, ze jest najlepszym Lekarzem Optymalnym w Polsce. Tak wiec unikasz juz na starcie "najwiekszego niebezpieczenstwa" !!! Czytajac tylko ksiazki o DO, krzywdy sobie na pewno nie uczynisz!!! Natomiast fakt przebywania "za granica" moze znacznie ulatwic droge do "zdrowia i dlugiego zycia" bo ona jest "wprost proporcjonalna"do Twoich mozliwosci finansowych!!!TO JEST JEDYNE OGRANICZENIE !!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2
|
|
|
|