Strony: 1 [2] 3
|
|
|
Autor
|
Wtek: mam klopot. (Przeczytany 28148 razy)
|
Edyta
Go
|
Wyjdź z oliwnego gaiku i nie ośmieszaj się Adasiu Tu nie chodzi,ze ja coś obalam,ze piszę ,że DO nie działa w nowotworach.Piszę ,że nie wszystkie przypadki są uleczalne-i to wbrew Twojemu "bajeczkowemu" rozumowaniu jest prawdziwe. Ja rozumiem,ze Ty przyjmujesz wszystko na wiare, nie ma w Twoim mózgu opcji ,że może być inaczej -może się to kiedyś zmieni Tobie się wydaje,że jak ktoś ma nowotwór bardzo zaawansowany i odetnie się jemu pokarm (węglowodany),to ten zaraz się cofnie(obumrze) . Pewnie są jakieś cudowne przypadki uzdrowień,ale powtarzam,że komórki nowotworowe nie są aż tak głupiutkie i naiwne,jak coniektórzy ludzie -one umieja sobie radzic w trudnych dla nich sytuacjach tzn. odetnie się im taki pokarm,to one znajdą drogę ,aby sobie wytworzyć z innych "rzeczy"-w sumie to ....podobne są do ludzi Adasiu odpowiedz na pytanie ,czy nowotwór wrzucony do cukiernicy zje ten cukier i zaatakuje cukiernice ,a potem urośnie tak wielki ,ze pożre wszystko co napotka na swej drodze? PS.Ale jaja
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zdrowa
Go
|
Edyto częścioo masz rację, ale większą ma Adam. Ja również uważam że dzięki ŻO można zabić,(zagłodzić bakterie rakowe) Co do komórek rakowych,to zależy jaki jest etap choroby. Pozatym sama oglądalam program o nowotworach i naukowcy sami mówili że rak żywi się węglowodanami i aby go zabić trzeba zabrać mu pożywienie, a pozatym komórki rakowe giną w żółtku jajka. O czym to świadczy że ŻO w tym przypadku jest najleprze. Jeśli jest ktoś chory to ma szansę wyzdrowieć,ponieważ do stracenia nie ma nic a do zyskania wiele. Znam kilka osób które nie powodzenie w ŻO zrzucały na tą dietę, a co ja zaobserwowałam to oni popelniali błędy - często podjadali słodycze, owoce itp. co dla optymalnych jest nie jadalne. I mowili że źle się czują a wszystkiemu winna jest dieta, sami nie przyznawali się do błędu,i oczywiście zrezygnowali. Ja popełniałam błędy i dzięki waszej pomocy na forum , wnioski z tego wyciągałam. W tej chwili (nie grzesze) wbrew diecie a rezultaty są coraz lepsze i wtej sytuacji nie ma nic wspólnego wiara- wiem bo chorując na SM choroba dala mi w kość, i to bardzo.! A ja myślę że podjadaja chleb ale się nie przyznawają!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=79 Żywienie Optymalne (...) uniemożliwia zachorowanie na chorobę nowotworową czy białaczkę. Jeśli jest czas leczy przyczynowo i wylecza również nowotwory, nawet już nieoperacyjne. Gdy choroba jest bardzo zaawansowana nie ma czasu na to, aby organizm wzmocnił się na tyle, aby mógł nowotwór zlikwidować, występuje poprawa jakości życia, zmniejsza się lub ustępują bóle, zawsze przedłużeniu ulega życie.(...) Czy Ty masz "posklejane synapsy"? Czyś przeczytał ,to co zacytowałeś? A mianowicie : Gdy choroba jest bardzo zaawansowana nie ma czasu na to, aby organizm wzmocnił się na tyle, aby mógł nowotwór zlikwidować, występuje poprawa jakości życia, zmniejsza się lub ustępują bóle, zawsze przedłużeniu ulega życieNie widać co tam pisze? Przeciez Ci wyraźnie pisze,że jak rak jest bardzo zaawansowany, to nie ma czasu,aby organizm się do tego stopnia wzmocnił,aby mógł zwalczyć nowotwór.Gdy już nowotwór zaatakuje wszystkie organy-to musiałby nastąpić cud,aby ta osoba przezyła.A Ty bredzisz ,że wystarczy odetnąć węglowodany i śmierć komórkom nowotworowym!A na dodatek piszesz,że tak pisze dr. Jan Kwasniewski,gdzie tymczasem On napisał,tak jak ja teraz usiłuję przetłumaczyć tym,którzy nie potrafią pojąć,ale widać nie wszystkim jest to dane,przekręcają słowa,nierozumieją. Na koniec;jak myslisz? Po co stosuje się ŻO? Nie będę czekała na Twoją odpowiedź,bo pewnie znów coś nabredzisz,tylko napisze; po to się żywimy zdrowo,żeby nie zachorować.A wiesz dlaczego? Tego, sądząc po tym co naplotłeś też nie wiesz.Odpowiem ja; bo łatwiej jest zapobiec ,niż leczyć np. takie ciężkie choroby jak choroby nowotworowe-i to cały czas ludziom przekazuje Jan Kwasniewski,ale niestety takie "tęgie umysły" jak Twój nie są wstanie pojąć
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Gośka999.Jak się dowiadujesz,że jesteś chora na SM,to wiesz,że możesz być niepełnosprawna,w najgorszym przypadku będziesz jeździć na wózku,ale wiesz też,że możesz żyć i z 50 lat z chorobą,jak dobrze pójdzie. Ale,gdy idziesz do lekarza i ten mówi ci,że niestety,ale choroba nowotworowa,to już nie ma się wizji,że spędzisz reszte życia na wózku i możesz żyć z kiladziesiąt lat. Jak lekarz stawia ci diagnozę rak to pierwsze co-dostajesz to wyrok śmierci -i to jest zasadnicza różnica między SM i nowotworem. Zaczyna się walka.Jesli się zgodzisz na chemie,to ją dostajesz-bardzo osłabia system odpornościowy.Żywienie wzmacnia organizm (jakże by inaczej, wszak lepiej zjeść jajecznice niż "kilo" buraczków" ).Walka toczy się dalej i nie ma czasu na eksperymenty,bo każdy twój głupi ruch staje się wzmocnieniem dla nowotworu. Mozesz wybrac następną chemię jesli chcesz ,jesli jestes w stanie ją przyjąć-bo są ludzie,którzy nie mogą. I teraz w zalezności od zaawansowania zalezy długość życia z tą chorobą.Jesli nie jest zaawansowana choroba,to zaiste duże prawdopodobieństwo,że się cofnie,ale też jest duże prawdopodobieństwo,ze za X lat powróci. Jesli,jest bardzo zaawansowana,to jest w większości przypadków tak,jak pisze Jan Kwasniewski (cytat z postu Adama). I Prosze, nie porównujcie następnym razem swoich chorób typu SM,migrena,trądzik,skórki wokół paznokci do choroby nowotworowej ,bo to się ma jak przysłowiowe oko do d**y.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Grizzly Mamy podobny sposób myslenia Bo się podobnie odżywiacie. I bardzo dobrze ! Przynajmniej jest po czym mysleć,a nie pierniczyć bezmyslnie jakieś bzdety,źle interpretować przeczytany tekst ,pogrązać siebie itd.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
quote author=Edyta link=topic=3044.msg47641#msg47641 date=1220597987] Wyjdź z oliwnego gaiku i nie ośmieszaj się Adasiu Tu nie chodzi,ze ja coś obalam,ze piszę ,że DO nie działa w nowotworach.Piszę ,że nie wszystkie przypadki są uleczalne-i to wbrew Twojemu "bajeczkowemu" rozumowaniu jest prawdziwe. Masz kłopoty z czytaniem tekstu ze zrozumieniem i widzisz rzeczy których nie ma. Gdzie ja napisałem że: „wszystkie przypadki są uleczalne”?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...)Na koniec;jak myslisz? Po co stosuje się ŻO? Nie będę czekała na Twoją odpowiedź,bo pewnie znów coś nabredzisz,tylko napisze; po to się żywimy zdrowo,żeby nie zachorować.A wiesz dlaczego? Tego, sądząc po tym co naplotłeś też nie wiesz.Odpowiem ja; bo łatwiej jest zapobiec ,niż leczyć np. takie ciężkie choroby jak choroby nowotworowe-i to cały czas ludziom przekazuje Jan Kwasniewski,ale niestety takie "tęgie umysły" jak Twój nie są wstanie pojąć Otóż się mylisz, Dietę Optymalną w większości stosują ludzie by wyzdrowieć, a potem utrzymać zdrowie. Jest oczywiście grupa ludzi absolutnie zdrowych w momencie podjęcia żywienia optymalnego, ale są to głównie noworodki rodziców optymalnych. Myślisz, że Twoja nerwowość to jest tylko taki osobisty urok czy obszar do stymulacji prawidłową dietą. [ŻART]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Żeby nie zapomnieć: nadmiar białek organizm przetwarza na węglowodany.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
I teraz w zalezności od zaawansowania zalezy długość życia z tą chorobą (nowotworową). Jesli nie jest zaawansowana choroba,to zaiste duże prawdopodobieństwo,że się cofnie,ale też jest duże prawdopodobieństwo,ze za X lat powróci. Na prawidłowo stosowanym żywieniu optymalnym prawdopodobieństwo nawrotu choroby nowotworowej jest najmniejsze z możliwych, a w zasadzie pomijalnie małe. Gdyż na ŻO nie ma możliwości zachorowania na chorobę nowotworową. @admin Znamy jakiś przypadek nawrotu choroby nowotworowej u osoby żywiącej się optymalnie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
(...) pogrążać siebie (...)
Jak ja lubię takie słownictwo, cóż to się stało, że nagle przybyło Ci 40 lat i piszesz jak organ mediów ojca dyktatora. [ŻART}
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wielki krzy
Go
|
Edyta czy ty miałaś styczność z SM, bo tak jej Używasz ? np. ja widziałem jak według lekarzy SM doprowadziło do śmierci w ciągu trzech lat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wielki krzy
Go
|
Edyto ,nie porównuj chorób pod względem wyroku . Nieuodpornionych zabija katar znamy to z kontaktów europejczyków z rdzennymi amerykanami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Masz kłopoty z czytaniem tekstu ze zrozumieniem i widzisz rzeczy których nie ma. Gdzie ja napisałem że: „wszystkie przypadki są uleczalne”?
Widzisz co napisałam na poczatku? Czy Ci sie nie wyświatla ten post na monitorze?
Na pierwszym miejscu trzeba mieć regułę, że nic bardziej nie wykańcza nowotworu jak brak pożywki czyli węglowodanów.
Sory,ale chrzanisz trzy po trzy. Gdyby tak było,to wszyscy,ale to wszyscy chorzy na raka,którzy przestaliby przyjmować węglowodany wyzdrowieliby. Ale tak nie jest,bo komórki nowotworowe są znacznie cwańsze niż Ci się wydaje. "Lepiej zapobiegać niż leczyć"-chasło na dziś. A Ty po tym poście co pitoliłeś? Przyznałeś mi rację ,ze nie wszyscy zdrowieją ,którzy mają nowotwór? Nie przyznałeś mi racji,tylko pitoliłeś swoje farmazony. A teraz jak już Ci zwrócilam uwagę,na to co zacytowałeś,a czego zajwyraźniej nie przeczytałeś,albo nie zrozumiałeś,to głupkowato pytasz się,gdzie coś napisałeś. I nie "wycieraj sobie gęby" Adminem,bo brak Tobie jakichkolwiek dowodów,a zabierasz głos w sprawach o których nie masz zielonego pojęcia. Nie pojmujesz jednej zasadniczej rzeczy,a mianowicie takiej ,że komórki nowotworowe nie są takimi "idiotami" jak niektórzy ludzie. Po drugie, są róźne typy nowotworów,jedne są mniej,a drugie są bardziej złośliwe.Mają róźne "drogi przerzutów" .Jedne dadzą się operować (pół biedy),drugie nie - i tu jest większe ryzyko nawrotu po okresie remisji. Może się zdarzyć,że po operacji kilka lat nic się nie dzieje,a po kilku latach wraca umiejscawiając się w innym narządzie. Może się zdarzyć ,ze wróci o wiele lat później,a może w ogóle nie wrócic,a może "sciąć" człowieka na "starcie" .Takie są REALIA. Nowotwór to nie trądzik ,dlatego nie oczekuj od nikogo jednoznacznej odpowiedzi ,albo zanim zapytasz o cokolwiek,to trochę wiedzy jak sam zdobędziesz na temat chorób nowotworowych nie zaszkodzi. ps. Przypominasz dziecko w piaskownicy ;"mamo,a prawda,że ja mam ładniejszy traktorek ,nic Wojtuś"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Gdyż na ŻO nie ma możliwości zachorowania na chorobę nowotworową. Żebys się kiedyś nie zdziwił Bowiem,kto wie jakie kancerogeny wtryniasz kazdego dnia? .Z tego co wiem,niczego sam nie uprawiasz,pijesz piwo-nie jest dobre dla zdrowia,nie mieszkasz na "łące radości" itd.Nie wiesz jaki jest Twój organizm .Może jest bardziej podatny,a może mniej -"na dwoje babka wróżyła "
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Na pierwszym miejscu trzeba mieć regułę, że nic bardziej nie wykańcza nowotworu jak brak pożywki czyli węglowodanów.
To raz jeszcze: Gdzie w tym zdaniu jest napisane, że wszystkie przypadki są uleczalne? Co w tym zdaniu jest nieprawdziwego? Spróbuję przetłumaczyć na Twój język: Najlepsze co możemy zrobić w przypadku choroby nowotworowej to kierować się regułą która głosi, że najlepszą metodą walki jest ograniczenie do niezbędnego minimum (zgodnie z zasadami DO) spożycia węglowodanów, gdyż jak dowiedziono nowotwór bez dostępu do węglowodanów nie może się rozwijać i obumiera. Pasi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Jak masz jeszcze chrzanić bzdety w temacie,to przedstaw mi dowody na to,ze odcinając pozywkę nowotworowi jaką są węglowodany,nastąpi jego "smierc" w kazdym przypadku,dlatego ,że napisałeś na początku Na pierwszym miejscu trzeba mieć regułę, że nic bardziej nie wykańcza nowotworu jak brak pożywki czyli węglowodanów. Mienowicie nigdzie nie napisałeś,że niektóre nowotwory są nieuleczalne,a jak ja to pisałam nie przyznaleś mi racji,tylko pisałeś co Ci ślina na język przyniesie I przedstaw mi dowód na to,ze jak wrzucisz guza do cukierniczki,to guz będzie rósł,bo cukier jest jego pożywką
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
Gdyż na ŻO nie ma możliwości zachorowania na chorobę nowotworową. Żebys się kiedyś nie zdziwił Bowiem,kto wie jakie kancerogeny wtryniasz kazdego dnia? .Z tego co wiem,niczego sam nie uprawiasz,pijesz piwo-nie jest dobre dla zdrowia,nie mieszkasz na "łące radości" itd.Nie wiesz jaki jest Twój organizm .Może jest bardziej podatny,a może mniej -"na dwoje babka wróżyła " Kancerogeny mają się tak do nowotworu jak wychłodzenie organizmu do przeziębienia, albo człowiek jest odporny albo nie i geny nie mają tu wielkiego znaczenia, wielkie znaczenie ma prawidłowa dieta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
...gdyż jak dowiedziono nowotwór bez dostępu do węglowodanów nie może się rozwijać i obumiera.
Pasi? Nie pasi Bo nie w każdym przypadku Bo gdyby tak było (powtarzam już "setny" raz ),to każda choroba nowotworowa byłaby uleczalna w tenże sposób,a tak nie jest
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Po tym Twoim ostatnim poscie widać jak niewiele rozumiesz i dlatego przeczysz sam sobie No takich "jaj" ,to jeszcze nie czytałam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 [2] 3
|
|
|
|