Autor
|
Wtek: Psiankowate (Przeczytany 180470 razy)
|
Edyta
Go
|
To nagłe obniżenie temperatury to nikomu nie służy...
No pewnie!Jak sie kto nie ma w co ubrać,to tak jest.Ja jednak jestem bardzo obrotną dziewczyną i znalazłam sobie kurtke już na wiosne-ktoś przyczepił w worku na śmietniku,nie czekałam jak "niedorajda" na zimne dni.Trzeba mieć troche oleju w głowie! I pomyslec!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
nie jestem i nie bylam palaczem od 2lat, nie jadlam pieczywa nie jestem i nie bylam palaczem, od 2lat nie jadlam pieczywa Gdzie postawić przecinek?[ŻART] to w ktorym miejscu mam sie smiac????ßprzed przecinkiem czy po przecinku????
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Dla mnie uwikłanie w tytoń to uwikłanie w psiankowate.
Z moich obserwacji: każdy palacz bardzo lubi... chleb, nawet mu pachnie. No własnie trzeba rozróżnić czy się luuuubi chleb czy się przed nim ucieka bo zdrowo wg lekarki. Bo można lubić i nie jeść a można bardzo luuuuubić i jeść co 5 dni wg wskazań lekarki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Zmarl w domu a dzien wczesniej pasl jeszcze krowy i z saiadami zdazyl pozegnac sie mowiac, ze tej nocy umrze. Slowa dotrzymal, rano juz nie wstal. Lekarz wydajac akt zgonu nie stwierdzil zadnej choroby. Osoby będące ok. mają mniej więcej tydzień wcześniej wgląd w termin śmierci. Masz bardzo korzystne geny po tacie. Adampio, im bardziej człowiek zdrowy tym mniej reaguje na zatrucie (tym mniej ma ochotę też się przytruwać ). Ból okolicy poniżej pępka uznaję za korzystny w "marszu alergicznym" (czyli zmnianie lokalizacji zapalenia=choroby). Każdy ma jakieś miejsca słabsze. Dobrze by czasem zmieniły lokalizację. Palacze to dla mnie osoby mające do "zrobienia" uwikłanie w zboża, mleczne i psiankowate (czasem też cytrusy). HalinaCh, jak jada się codziennie ziemniaki to pomidory codziennie lub co drugi dzień ROBIĄ PROBLEM. Można zrobić tak: codziennie ziemniaki ileś dni (w tym czasie zero pomidora), po czym 3 dni bez ziemniaków (i tu pomidora do woli). To pomoże. Warto poruszać się po warzywach korzystnych dla zerówek, tych warzywach, które się lubi. Czekolada gorzka zwykle jest ok. Może nie na codzień, ale dla uprzyjemnienia sobie życia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Jurek 46, nie napisałeś jaką masz grupę krwi (możliwe też, że nie zauważyłam ).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jurek46
Go
|
Jurek 46, nie napisałeś jaką masz grupę krwi (możliwe też, że nie zauważyłam ). Jeżeli ją jeszcze mam to zawsze była "O" RH+ Pisze tak dlatego ze przy dużych dawkach leków odwadniających "Furasemidum" Chyda ta krew jest jak woda .Pije rosoły aby uzupełnic płyny w organiżmie,waga utrzymuje się cały czas w miejscu,ale to w tym wypadku chyba dobrze.Rotuje mleczne co siedem dni Mój lekarz podejrzewa ze jest to niewydolnośc krążeniowa,ale ja się nie poddaje. Czekam na Pani opinię o temacie http://news.bbc.co.uk/2/hi/health/7612813.stmJezeli nie zabiorę czasu to napisze ze zapoznałem sie z tymi badaniami i u nas w kraju w Instytucie Sadownictwa w Skierniewicach,gdzie jest produkowany ten wyciąg z brokuła o nazwie "Sulforapane"Dowiedziałem sie od nich gdzie moge znależc ten specyfik juz w tabletkach nazywa się" INDINOL". poprzez znajomych ,którzy maja rodzinę w ROSJI zdecydowałem się go zakupic i zastosowac dwumiesięczna kuracje z tym lekiem który był badany pod względem .p.o.ch.p . Napisze dlaczego zdecydowalem ze nie powinno to kolidowac z moja dietą. Co prawda nigdzie nie znalazłem wiadomości ile w tej tabletce jest weglowodanów,i dlatego myślę że skoro ten wyciąg zastepuje 1kg brokuła to jezeli prayjmę węgle nawet tego kg to i tak nie przecholuje z weglowodanami. Dzisiaj od rana mam puls 80/min a wysycenie tlenem 89% Co Pani o tym mysli tylko szczerze nawet niech będzie to do bólu ale prosze przyjąc mój stan zdrowia taki jaki On jest,nie jaki ma byc.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Puls - super! Czekamy aż waga nieco drgnie... Brokuły wtrząchaj - jak lubisz. Tabletki z nich też . Wolę zalecać brokuły w płynie (zupa ). Może wywoławczo zrobisz - ziemniaki 1-2 x w tygodniu? Pomidory/sok z pomidorów dla Ciebie byłby też dobrym źródłem W, poza oczyweiście brokułami... Link przecztam jak będę miała więcej czasu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Adiqq
Go
|
Lekarko, piszesz o czekoladzie do uprzyjemniania sobie życia. Nie wiem jaką mam grupę krwi, ale mi uprzyjemniają życie truskawki mrożone (dziwne, ale świeże mi tak nie smakują, może dlatego że tak krótko są) - same lub ze śmietaną (z tą smietana to rzadko, ze wzgledu na rotacje) Potrafie ich w taki dzien co jakis czas zjejsc całkiem sporo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Słuchaj podpowiedzi organizmu, czasem organizm podpowiada lepiej niż doktor .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Pamietam jak moja mama "muszala" we mnie roznego rodzajy "jadla", ktore jak to moja mama sama mowi przezowalem godzinami....teraz widzi sama, ze niektorych z tych rzeczy nie jem do dnia dzisiejszego. Ja pamiętam jako brzdąc dostawałem talerz zapchany ziemniorami z małym schabowym i ogórkiem kiszonym, to zjadałem w mig schabowego, ogórki, a ziemniaki "mieliłem" godzinami i dosłownie dusiłem się nimi. Podobnie było z kanapkami . Rodzice nietolerujący "wybrzydzania niejadka" bardzo się denerwowali kiedy znajdowali przy okazji domowych porządków masy zgniłych zaschniętych pajd chleba za szafkami i pod kanapą. Potem niestety wpadłem na sposoby z zapijaniem każdego kęsa ziemników\klusek\chleba coca-colą lub innym słodkim odrdzewiaczem, czy przesalaniem frytek aby jakoś smakowały. Dla mnie z psiankowatych jedynie cebula duszona jest dziś zjadalna. Zresztą wolę sobie jeść śliwkę, arbuza albo łyżkę surowego miodu niż się zapychać jakąś bezsmakową ziemniaczaną bulwą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Waldek to właśnie miód, arbuz albo sliwki -nie wiem ile ich jesz powodują skutki UBOCZNE. Patrz porady lekarki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Waldek jest w dobrym stanie. Będzie w jeszcze lepszym. Można to wyczytać w Jego postach (polecam).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
łyżkę surowego miodu Lyzeczka miodu to dzienna dawka wegla dla optymalnego..... czy jeszcze jesz inne "duperele?"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
łyżkę surowego miodu Lyzeczka miodu to dzienna dawka wegla dla optymalnego..... czy jeszcze jesz inne "duperele?" Fajnie, że macie większe łyżki niż ja kieliszki (bo jak się w nich 60g miodu mieści).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Prawdziwy leśny miód spadziowy lub wrzosowy etc to w dzisiejszych czasach bardzo dobre zródło naturalnych węglowodanów, bez pestycydów i azotanów, bez balstu celulozy, skondensowane pożywienie z enzymami nie rozpychające żołądka. Ale ważne aby był to miód surowy nie podgrzewany. Jem sobie zazwyczaj z żółtkiem albo innym tłuszczykiem. Pamiętam, że dawniej miód mi wybitnie szkodził ale właśnie był to miód rozgrzewany masówka ze sklepu i do tego jedzony z chlebem. Fajnie, że macie większe łyżki niż ja kieliszki (bo jak się w nich 60g miodu mieści). Naturalny miód po pewnym czasie krystalizuje więc spokojnie można nabrać i 60 g. A tak powaznie to jedna płaska łyżka czyli 20 g miodu zawiera ok 16 g węgli. Mi zjedzenie cebuli, owoca i dwóch takich łyżek miodu w ciągu dnia bardziej pasuje niż pół kilo zielska albo zapychających ziemniaków bez smaku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
A tak powaznie to jedna płaska łyżka czyli 20 g miodu zawiera ok 16 g węgli. Mi zjedzenie cebuli, owoca i dwóch takich łyżek miodu w ciągu dnia bardziej pasuje niż pół kilo zielska albo zapychających ziemniaków bez smaku.
Kazdy orze jak moze !!!! Zwroc tylko uwage na to, ze jesz cukier prosty. Pomyslales o insulinie, zukrze we krwi, oraz hyperglykemii jaka wywoluje zjedzenie te 20 gr miodu? Wiesz jaka jest roznica miedzy zjedzeniem 100 gr ziemniaka a 20 gr miodu.....widze, ze nie... wroc do ksiazek, poczytaj i wroc tu pozniej. OK?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Zwroc tylko uwage na to, ze jesz cukier prosty. Pomyslales o insulinie, zukrze we krwi, oraz hyperglykemii jaka wywoluje zjedzenie te 20 gr miodu? Pomyślałem. Otóż naturalny miód surowy zawiera enzymy insulinopodobne. Pamiętaj też, że jem ten miód z tłuszczem więc cukier wolniej się wchłania. Warto tu zwrócić również uwage na badania Westona A. Price'a, który opisywał tradycje żyweniowe zdrowych myśliwskich i pasterskich plemion na całym globie. Otóż od czasów jaskiniowych wszystkie grupy zdrowych prymitywnych ludzi bez próchnicy i cukrzycy mające dostęp do tłuszczów nasyconych jak i naturalnych miodów i owoców spożywały je, od plemion zwrotnikowych po kanadyjskich eskimosów. Tego o ziemniakach powiedzieć raczej nie można.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Produkty niejadalne dla człowieka
1. Cukier, słodycze, miód, słodzone płyny. 2. Owoce i przetwory owocowe. 3 Ryż, kasze, zboża, kukurydza. 4. Chleb i pieczywo. 5. Ciasta, kluski, potrawy mączne. 6. Płatki owsiane, mąka ziemniaczana, budyń, kisiel. 7. Groch, fasola, bób (fasolkę szparagową można traktować jak jarzynę — zawiera 8-10 gramów węglowodanów). 8. Inne produkty pochodzenia roślinnego. 9. Sól kuchenna według smaku aż do zaprzestania dodawania soli do potraw, co zwykle następuje po 2-3 tygodniach, gdy produkty solone stają się niesmaczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Waldek
Go
|
Produkty niejadalne dla człowieka Popatrz, a w innej książce JK pisał, że na ŻO można jeść miód a nawet śliwki. Poza tym wszystkie zdrowe plemiona od początku istnienia gatunku ludzkiego nie dotykały ziemniaków za to jadły surowy miód, zioła oraz owoce i nie cierpiały na choroby cywilizacji. Owszem jak ktoś ma cukrzycę to pewnie powinien unikac miodu i stosować żelazną "ziemiaczaną DO" ale zdrowi nie muszą się zapychać pyrami i zielskiem jak nie lubią. imo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|