Autor
|
Wtek: Psiankowate (Przeczytany 180534 razy)
|
adampio
Go
|
Dopiero dzis odkrylam ten watek. Mam grupe krwi A uwielbiam ziemniaki pod kazda postacia. brokuly, kalafior, marchew, fasolka szparagowa i mizerai z ogorkow to pychotki dla mnie. Nie lubie surowej papryki ale duszona z miesem zjem. z psiankowatych to widzę tu kartofla i paprykę, reszta to takie tam krzyżowe i inne Do psiankowatych dostępnych w Polsce z tego co pamiętam, to jeszcze zalicza się: pomidor, oberżynę i tytoń. Czy o którymś warzywku psiankowatym zapomiałem? Nie admin, nie zapomniales!!! Wlasnie przeczytalem ksiazke /nagrode/ " Jak nie chorowac".....to jest dopiero lektura!!!! Polecam wszystkim. A propos, wiedza Twojego Taty jest olbrzymia!!!!! Nie mowie tylko o wiedzy biochemicznej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
nienawidzę świeżych ogórków, melonów, arbuzów, nawet ich zapach mnie drażni bez ziemniaka ani rusz jaka to grupa krwi
A lubisz ryby, jaja, mięso? Jak jaja- B, jak ryby to A, lub B, jak mięso to 0. Z przeważającym prawdopodobieństwem. Jak lubisz buraki/barszcz to prawdopodobieństwo rośnie, że masz 0. Tą awersję do dyniowatych też trzeba wyleczyć. Ja taką miałam do cytrusów. Ci z awersją do dyniowatych "przeginają" z kapustnymi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ziutek
Go
|
"A lubisz ryby, jaja, mięso?"
W KOLEJNOŚCI : mięso, jaja i dopiero ryby ale nie często
"Jak jaja- B, jak ryby to A, lub B, jak mięso to 0. Z przeważającym prawdopodobieństwem. Jak lubisz buraki/barszcz to prawdopodobieństwo rośnie, że masz 0."
ZA BURAKAMI NIE PRZEPADAM, CZASEM DO OBIADU, ALE TAKIE SWOJE ROBIONE PRZEZ ŻONĘ NA KWAŚNO
"tą awersję do dyniowatych też trzeba wyleczyć. Ja taką miałam do cytrusów. Ci z awersją do dyniowatych "przeginają" z kapustnymi."
Z DYNIOWATYCH JEDYNIE TAK JAKO DODATEK SMAKOWY, DYNIĘ W OCCIE
KAPUSTĘ W DOBRYM BIGOSIE, KAPUŚNIAK NA KOŚCIACH SZPIKOWYCH, OCZYWISCIE Z POMIDORAMI
ZE SWIEŻYCH WARZYW : PAPRYKA, POMIDORY CYTRUSY RACZEJ OMIJAM
książka przyszła, zapłacę piątek lub sobota
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
A? Muszę przysiąść i znależć jakiś 100% pewny klucz do zróżnicowania. Jak temat z zatokami?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ziutek
Go
|
wpłata poszła wczoraj Zatoki chyba się uspakajają, co drugi dzień naświetlam lampą
natomiast po świętach trochę gorzej, w wigilię (i 1 święto) trochę podtruty, kochana nieopty rodzinka, 12 dań, wszystko prawie W alkohol i winko, zwiększył się ból w piersiach, alkoholu przy moich dolegliwościach jednak nie można, kardiolog mówił coś o zatorze płucnym, chyba ma rację, stąd te moje przeziębienia, przepisał mi FRAXODI 0,6ml, wziąłem przed świętami 6 sztuk, nie wiem czy brać dalej, przepisał 30, chyba zacznę brać bo czuję się niespecjalnie, ucisk w środku kl.piersiowej i trochę na lewo, żle śpię, chociaż już bez tabletek i koszmarów, dlatego jestem trochę zmęczony, w dzień nie mam zwyczaju się przespać, zresztą z natury nie jestem śpiochem.
usilnie liczę i ważę wszystko, nie wiem czy jeść żółtka na te moje zapchane żyły, czy raczej coś innego, narazie nie jem mącznych, z mlecznych zdażyło się 250 mll śmietany 30%, 2 mandarynki, 1 serek topiony
co jem : bigos, dobre swojskie parówki, wywar z kości szpikowych (żurek), gicz cielęca, karczek, boczek, podgarle, frytki ze słoniny, pasztetowa, kaszanka, kadrelka, pasztety mięsne wiepszowe, co 2-3 dni jajecznica na szynce i słoninie (same żółtka), poza tym pomidory i ziemniaki, ziemniaki i pomidory, placki bez mąki i frytki, napoje herbata
mięsko, wyroby, ziemniaki, jajka swojskie, tylko zdrowie gdzieś się zapodziało ?
B:60-70g, T=Bx3 tj.180-200, W=80kgx0,8 60g chociaż nie zawsze uda mi się wszystko zjeść, bo to fura jedzenia trudno zrobić te 60g W,
proszę Panią o ewentualne uwagi, chyba coś jest nie tak
kręgosłup dalej boli, szumy w lewym uchu nie ustępują, chyba bez wizyty u Pani się nie obejdzie, tym bardziej, że do końca kwietnia nasiadówka przy komputerze i dokumentach, deklaracjach, jak to księgowy, mało ruchu, od marca zacznę szykować żaglówkę i kemping do sezonu, więc będzie trochę gimnastyki.
życzę wszystkim i sobie oby ten nowy rok był trochę lepszy od poprzedniego
czytam książkę i forum i myślę, myślę więc jeszcze jestem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
wpłata poszła wczoraj Zatoki chyba się uspakajają, co drugi dzień naświetlam lampą
natomiast po świętach trochę gorzej, w wigilię (i 1 święto) trochę podtruty, kochana nieopty rodzinka, 12 dań, wszystko prawie W alkohol i winko, zwiększył się ból w piersiach, alkoholu przy moich dolegliwościach jednak nie można, kardiolog mówił coś o zatorze płucnym, chyba ma rację, stąd te moje przeziębienia, przepisał mi FRAXODI 0,6ml, wziąłem przed świętami 6 sztuk, nie wiem czy brać dalej, przepisał 30, chyba zacznę brać bo czuję się niespecjalnie, ucisk w środku kl.piersiowej i trochę na lewo, żle śpię, chociaż już bez tabletek i koszmarów, dlatego jestem trochę zmęczony, w dzień nie mam zwyczaju się przespać, zresztą z natury nie jestem śpiochem.
usilnie liczę i ważę wszystko, nie wiem czy jeść żółtka na te moje zapchane żyły, czy raczej coś innego, narazie nie jem mącznych, z mlecznych zdażyło się 250 mll śmietany 30%, 2 mandarynki, 1 serek topiony
co jem : bigos, dobre swojskie parówki, wywar z kości szpikowych (żurek), gicz cielęca, karczek, boczek, podgarle, frytki ze słoniny, pasztetowa, kaszanka, kadrelka, pasztety mięsne wiepszowe, co 2-3 dni jajecznica na szynce i słoninie (same żółtka), poza tym pomidory i ziemniaki, ziemniaki i pomidory, placki bez mąki i frytki, napoje herbata
mięsko, wyroby, ziemniaki, jajka swojskie, tylko zdrowie gdzieś się zapodziało ?
B:60-70g, T=Bx3 tj.180-200, W=80kgx0,8 60g chociaż nie zawsze uda mi się wszystko zjeść, bo to fura jedzenia trudno zrobić te 60g W,
proszę Panią o ewentualne uwagi, chyba coś jest nie tak
kręgosłup dalej boli, szumy w lewym uchu nie ustępują, chyba bez wizyty u Pani się nie obejdzie, tym bardziej, że do końca kwietnia nasiadówka przy komputerze i dokumentach, deklaracjach, jak to księgowy, mało ruchu, od marca zacznę szykować żaglówkę i kemping do sezonu, więc będzie trochę gimnastyki.
życzę wszystkim i sobie oby ten nowy rok był trochę lepszy od poprzedniego
czytam książkę i forum i myślę, myślę więc jeszcze jestem
Ziutek, to wszystko co jesz jest jak najbardziej "jadalne" dlA ciebie. Pytanie tylko czy jesz do syta. BTW, ktore podajesz jest ksiazkowe. Proponuje Ci jesc zbilansowane juz posilki; mam nadzieje, ze wiesz o czym mowie. Te bole w piersiach to nie koniecznie to co lekarz mowi. Powodow moze byc milion. Trzustka, watroba, napiles sie alkocholu..... Najprosciej jest jjesc proste, zbilansowane dania. Rano np. omlet 1:3:0, odpusc sobie lunch jak mozesz, jezeli nie to zjedz kawalek sera z maslem i jakis ogorek, na kolacje kawalek tlustego miesa z weglowodanami. Musisz znalesc ta proporcje, ktorej potrzebujesz!!!! Jak mowisz sportu nie uprawiasz, wiec ilosc spozywanego przez Ciebie bialka powinna byc mala, to samo z weglem a tluszcz....no coz tym my zyjemy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
...no coz tym my zyjemy.
"My", to znaczy kto? Mógłbys sie wyrazac bardziej precyzyjnie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Ziutek, jezeli masz problemy z sercem nalezaloby zrezygnowac ze wszystkich cukrow prostych ,tych w czekoladzie jak rowniez w owocach.Pisze z wlasnego doswiadczenia.Bole w klatce piersiowej i arytmie poskromilam wiara oraz calkowitym zrezygnowaniem ze wszystkich bez wyjatku owocow i ich sokow.Cukru,ktory znajdowal sie w czekoladzie lub innych optymalnych wypiekach.Alkoholu i wina jak rowniez rotowaniem wszystkich produktow zawierajacych w swym skladzie bialko mleczne.Ogolna ilosc weglowodanow nalezaloby rowniez zredukowac.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
...jezeli masz problemy z sercem nalezaloby zrezygnowac ze wszystkich cukrow prostych...
Kochana Kodar, mimo ze nie moge zapomniec o tych "mokrych rajstopach" to jednak musze "napietnowac" Twoje "zalecenia", bowiem taka zabawa moze zakonczyc sie kolejnym przypadkiem "sponsorowaniem nekrobiznesu" !!! Ziutek to zacny czlowiek, z pewnoscia do "golodupcow" rowniez nie nalezy, dlatego szkoda by bylo "tracic" takiego wartosciowego czlowieka!!! Moja rada to: a.) ocenic rozmiar miazdzycy "ilosciowo i jakosciowo" b.) zastosowac "od wczoraj" specjalny "system leczenia miazdzycy" monitorujac "on line" efekty leczenia !!! c.) oczywiscie wszystkie 'procedury" musza byc prowadzone pod scisla kontrola lekarza, ktory da gwarancje wyleczenia, czyli innymi slowy zgodzi sie na leczenie: na podstawie "umowy o dzielo" a nie zlecenia !!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
ziutek
Go
|
@ADAMPIO to nie są dane z książki, założyłem sobie do programu komputerowego B=65 W=62 T=195 pierwszy posiłek nie zawsze jest zbilansowany z braku czasu ale po wstawieniu do kompa drugi już mogę jakoś zaplanować chyba, że zrobię to już wieczorem to wtedy mam gotowe śniadanie tylko poważyć i gotowe
skąd takie dane, B - 80 kg wagi (faktycznie jest już 78 kg) x wsk.0,8 = 64 = 65 T = B x 3 = 195 W podobnie jak B = 62 to jest oczywiście założenie teoretyczne, czy słuszne, nie wiem, czytam tu i tam np dzisiaj : 1.posiłek 8.oo parówka 180 g, frytki na smalcu 200 g ; B22 T80,7 W26 2. posiłek 17.oo 200 g placki ziemniaczane bez mąki na jajku i obficie na smalcu 100 g boczek surowy + 100 g podgaldle surowe usmażone B 27,6T 137,7 W 28,6 dzień : B 49,5 T 218,4 W 54,5 brakuje białka, należałoby jeszcze dojeść np chudej szynki brakuje W no może jakiś pomidorek
ale
ja już jestem syty, być może jeszcze do 23.oo jeszcze się zmieści, ale po co w tej chwili musiał bym się zmusić, nie wiem czy tak trzeba
jest to akurat konkretnie to co zjadłem dzisiaj, nic akurat wyszukanego i skomplikowanego z powodu pilnego wyjazdu jutro wolny dzień, można będzie coś zmienić, bardziej się postarać a będzie : zupa pomidorowa z 2 jajkami, kotlet mielony, pieczarki smażone, ziemniaki z koperkiem, marchewka zasmażana z masłem
mam rower, nawet dwa, stojaki, pulsometry i wszystko co trzeba, ale się trochę boję podkrecać, jeszcze nie wtej chwili, trochę mnie ten kardiolog wystraszył
@KODAR 10 lat temu wychodziłem z gorszej opresji, nie było wtedy takiej wiedzy jak dzisiaj, było trudniej i dało się radę, teraz też jestem dobrej myśli chociaż zatroskany
wystarczyły 2 lata przerwy w DO, ale 8 letnie nawyki do dobrego jedzenia pozostały i + chlebek zrobiły swoje w tej chwili od 8 grudnia 2008 staram się wrócić, mam dobrą pamięć ale niestety krótką
jak się polepszy to się póżniej popieprzy
wtedy otworzyła mi oczy i dała szansę książka Doktora Jana Kwaśniewskiego, dziś książka Doktor EWY i forum
w tej chwili od 8 grudnia słodyczy zero, owoców, może ze dwie mandarynki, nieudany wypiek chleba ze 150 g mąki z którego zjadłem 1/3
@KODAR @ADAMPIO z mojego doświadczenia wiem, że ilość W-ęgli jest dość umowna, mam tu na myśli ludzi bardzo aktywnych sportowo, w tej chwili te 60 g W chyba mi wystarcza, muszę kupić te paski i zobaczyć jeszcze 4-5 lat temu jeżdziłem bardzo aktywnie rowerem po 100-150 km w ciągu dnia to bez 100-120 g ani rusz, byle to nie było piwo, pomidory były po drodze prawie w każdym sklepie nogi same się kręciły i wszystko było OK aktywnych sportowo proszę o zaprzeczenie lub potwierdzenie
Ty ADAMPIO dużo pływasz, ile zjadasz W
o incydencie wigilijno-świątecznym nie wspomnę
nie pamiętam w którym to było roku, ale szukano chętnych optymalnych do badań włosa, czy robił ktoś może takie badania ?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- oglądałem dzisiaj program szkoda-gadać, pan piasecki coś tam gadał o kapuśniaku i Doktorze J.K. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
jeżeli ktoś chce ten mój program to proszę meila na PW
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ziutek
Go
|
@GRIZZLY nooo Ty to potrafisz człowieka zmartwionego pocieszyć ale nie sposób nie przyznać Ci racji
właśnie dzisiaj miałem wyjazd w tej sprawie, ale nic nie wyszło, może po niedzieli
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ziutek
Go
|
@GRIZZLY
ale dzięki za troskę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
...jezeli masz problemy z sercem nalezaloby zrezygnowac ze wszystkich cukrow prostych...
Kochana Kodar, mimo ze nie moge zapomniec o tych "mokrych rajstopach" to jednak musze "napietnowac" Twoje "zalecenia", bowiem taka zabawa moze zakonczyc sie kolejnym przypadkiem "sponsorowaniem nekrobiznesu" !!! Ziutek to zacny czlowiek, z pewnoscia do "golodupcow" rowniez nie nalezy, dlatego szkoda by bylo "tracic" takiego wartosciowego czlowieka!!! Moja rada to: a.) ocenic rozmiar miazdzycy "ilosciowo i jakosciowo" b.) zastosowac "od wczoraj" specjalny "system leczenia miazdzycy" monitorujac "on line" efekty leczenia !!! c.) oczywiscie wszystkie 'procedury" musza byc prowadzone pod scisla kontrola lekarza, ktory da gwarancje wyleczenia, czyli innymi slowy zgodzi sie na leczenie: na podstawie "umowy o dzielo" a nie zlecenia !!!! ....szkoda,ze te mokre rajstopy,to tylko wspomnienie napietnowac,to ja moge sie sama wlasnymi,negatywnymi rozmyslaniami. Ty nie jestes w stanie zmienic mojego samopoczucia.,Jednak napisalam nieprawde,bo ilekroc cie czytam,moje miesnie twarzy zmieniaja pozycje i dzieki ci za to W przeciwienstwie do ciebie zawsze ale to zawsze wierze w czytajacego,w jego madrosc i zaangazowanie we wlasne zdrowie te psychiczne jak i fizyczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
1. swojskie parówki, 2. 2-3 dni jajecznica na szynce i słoninie B:60-70g, T=B 3. x3 tj.180-200, W=80kgx0,8 60g chociaż nie zawsze uda mi się wszystko zjeść, bo to fura jedzenia trudno zrobić te 60g W, 4.szumy w lewym uchu nie ustępują, chyba bez wizyty u Pani się nie obejdzie, tym bardziej, że do końca kwietnia nasiadówka przy komputerze i dokumentach, deklaracjach, jak to księgowy, mało ruchu, 5.od marca zacznę szykować żaglówkę i kemping do sezonu, więc będzie trochę gimnastyki.
1. W swojskich parówkach też jest sól, i inne ciekawostki. Nie polecam. 2. jajecznica nie na szynce,. Na słoninie, tylko. 3. Nie musisz zjeść tyle W ile w "przykazaniu". 4. One ustępują po 4 tyg. Trzeba trzymać w ryzach B. Szumy to nieznaczne nadmiary B (dlatego jajecznica na słoninie, a nie na szynce). Pamietaj o fasolce szparagowej zielonej, jeżeli lubisz (nie zerknęłam w Twoje smaki), dobrze ona dla Ciebie niweluje nadmiary B. Naprawienie szyjnego nie bedzie trwałe jeżeli dietą się nie wspomoże. Szumy też zależą od nieprawidłowego lipidogramu (lipidogram naprawia się na powyższych instrukcjach). 5. Wypoczynek jest suuuper.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
W dzień z jedzoną fasolką szparagową nie "pakuj" w siebie i żółtek i mięsa. Wybierz sobie albo żółtka albo mięso. Możesz mieć jeszcze AB. Osoby z grupą krwi B na pierwszym miejscu wymieniliby jaja lub ryby pośród produktów bogatobiałkowych. Nie widziałam jeszcze "zerówki", która by stroniła od buraków. Może ktoś na forum widział?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Mój mąż ma zero i nielubi buraków -nawet barszcz pije niechętnie. Ja też chyba nie przepadam -dawniej tak jak jeszcze jadłam z koryta. wogóle to głupio mi sie przyznać bo najczęściej ziemniaki są moim warzywem. surówek też nielubie . co innego sałatka warzywna z ziemniakami i majonezem-uwielbiam ale ze wzgledu na biodra baaaaardzo rzadko robie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
W dzień z jedzoną fasolką szparagową nie "pakuj" w siebie i żółtek i mięsa. Wybierz sobie albo żółtka albo mięso. Możesz mieć jeszcze AB. Osoby z grupą krwi B na pierwszym miejscu wymieniliby jaja lub ryby pośród produktów bogatobiałkowych. Nie widziałam jeszcze "zerówki", która by stroniła od buraków. Może ktoś na forum widział?
wmowilam sobie,ze po burakach szybciej niz po ziemniakach dostaje arytmii.Mam "0",a buraki smakuja mi codziennie w przeciwienstwie do ziemniakow
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ziutek
Go
|
@LEKARKA wreszcie ktoś się zlitował nademną bo tylko same b. duże litery
fasolkę szparagową mogę tonami, szkoda tylko, że nie ma świeżej no to jutro w sklepach braknie fasolki i skakam po świeże żółtka na wieś
te parówki są naprawdę super, znajomy robi specjalnie dla swoich dzieciaków, nie uwieżę, że pakuje świństwo, chociaż ? proponował mi kiedyś abym mu pomógł przy produkcji, chyba mu pomogę, znajdę czas
za bardzo lubię te parówki aby to tak zostawić !
mam dostęp do dobrych kości szpikowych wiepszowych co by można było z tym zrobić
w takim razie od poniedziałku zmiana i zobaczymy po tygodniu, jakie zrobić badanie krwi ?
a że temat o psiankowatych ....... więc coś na temat nie zauważam po pomidorach i papryce jakichś negatywnych objawów
i to by było na tyle, napiszę jak zrobię wyniki, jeżeli dożyję
@GRIZZLY nie krzycz tymi dużymi literami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|