Autor
|
Wtek: Książki, które wywarły największy wpływ na Twoje życie (Przeczytany 1162240 razy)
|
Zyon
|
Czytam te ksiazke "Cud PH' malzenstwa Youngow, ktora to byla reklamowana jak wyzej zacytowalem jako niemal podrecznik biochemii i.........no wlasnie. Przez pierwsze 3 rozdzialy autor przytacza przyklady z zycia typowe dla amerykanskich ksiazek, potem pisze o mikrozymach i procesach przemian bakterii w grzyby do mikrozymow i na odwrot. Pisze o tej zasadowosci i kwasowowsci, ze zasadowosc niesprzyja grzybom i bakteriom i ich odchodom, wiec jest zdrowa, choc potem zupelnie nielogicznie pisze o probiotyckach, ktore zyja w lekko kwasowym, ktore to tez nie sprzyja rozrostowie bakterii.... A potem czytam takie rzeczy, ze zakwaszaja w takiej kolejnosci produkty: mieso, nabial, jajka, przetworzone produkty, kawa, czekolada i z tego nalezy zrezygnowac a jesc nalezy...no wiadomo, lista jest dosc gluga i wszystko zaczyna sie na "w". Ze trzeba spozywac 70-80% zasadowych produktow i 20-30% kwasowtworczych. Czyli standard. Dodatkowo poleca trawy ale nie same tylko jako sproszkowane ekstrakty czyli suplementy... W okolicach 80 strony juz mi sie troche nie chce, bo widze gdzie to zmierza....autor pisze cos takiego, na przyklad: Caly pokarm trawiony w naszym ciele podlega metabolizmowi, czyli spalaniu az do spopielalego osadu. Te spopielale resztki moga miec odczyn obojetny, kwasowy lub zasadowy, co zalezy glownie od zawartosci mineralow w spozywanym pokarmie. Na przyklad potas, wapn, magnez, cynk, srebro, miedz i zelazo pozostawiaja popiuol zasadowy, a siarka, fosfor, chlor i jod 0 kwasny. Wiekszosc pierwiastkow jest zasadowa Poza tym warzywa sa znakomitym zrodlem witamin, mineralow, i mikroslkladnikow, oraz fitoskladnikow , ktore sa chyba remedium na wszystko, sa doskonale, i reaktywne, i lecza, i zapobiegaja i ....dalej nie doczytalem jeszcze
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
piosza
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Czytam te ksiazke "Cud PH' malzenstwa Youngow, Już wiem dlaczego woda gazowana (HCO3) uważna jest za "szkodliwą" na trawienie CO2 vs HCO3! brr Warzywa błonnik vs Ph
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Czytam dalej i to chyba trening mozgu jakis jest, bo zeby to czytac to trzeba sie wczuc w biolsonia pospolitego. Pan mikrobiolog zachwala trawy do jedzenia i podaje takie druzgocace argum,enty, ze skora cierpnie "trawy sa niewiarygodnie bogate w substancje odzywcze, na ogol bardziej niz warzywa. Zreszta jak sadzisz, dlaczego krowa je tak lubi?" Dla mnie bomba. Pisze dalej "Trawa przeniczna zawiera duze ilosci witamin C, E I K. Sok z trawy pszenicznej ma 25% bialka wiecej niz mieso, ryby, jajka, nabial i fasola. No szok. Nabial, mieso i jaj apowoduja, ze organizm wytwarza sluz, i on wiaze toksyny. Dalej pan biochyemik zawodowy pisze, ze weglowodany zlozone wytwarzaja podczas podzialu kwasy wiec nie nalezy jesc ich wiecej niz 20%. Cukry proste sa jeszcze bardziej kwasotworcze wiec nalezy ich raczej unikac Zastanawiam sie co sie je w tym sposobie. Dalej pisze, ze oni jedza duzo orzechow i kielkow a bialko roslinne jest jepiej przyswajalne niz zwierzece. Reklamuja soje jako pokarm idealny Pisze "Wymyslaj sobie rozne salatki. Jedz wspaniale, duze porcje salatek. W najrozmaitszych kombinacjach. Surowy pokarm zawiera takze energie, cyli zyciowa sile ( w sensie technicznym jest on "biogenny")" A to wszystko przed setna strona a jest ich czterysta
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
A nie można mu podpowiedzieć, że sok z kończyny jest lepszy niż pszeniczny, a z lucerny jeszcze bardziej. A on z trawą pszeniczną wyjeżdża, co nawet połowy nie ma tego, co w kończynie! I taki radzi, co ludzie mają z zieleniny jeść!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No wkleilem o tym spalaniu , bo to mnie calkiem rozbroilo w swojej obrazowosci . Nie wiem czy nie zrzucic tego na karb amerykanskosci i docierania do ich swiadomosci wylacznie plastycznych opisow czy to po prostu zaszyty marketing majacy przestraszyc i przekonac ostatecznie przecietnego Smitha zeby jednak sie zastanowil A ksiazka, ktora gdzies kiedys wyluskalem z bibliografii tylko nie pamietam u kogo i miala byc jedna z ciekawszych. opartych mna biochemii nagle okazuje sie jedna z glupszych jakie czytalem No ale jak zaczalem to skoncze, moze jeszcze czegos sie dowiem o czym nauka nie ma pojecia
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
Hmm, no skonczylem czytac te madra i uczona ksiazke, ktora rekklamowana jest jako Książka przystępnie wyjaśnia procesy zachodzące w organizmie człowieka na poziomie komórkowym . Okazala sie agitka jakiegos zideologizowanego wariata Szczerze mowiac to im dalej czytalem tym bardziej mi sie wydawalo, ze autor przekracza kolejne granice. Na pewno jest to jedna z najbadziej amerykanskich ksiazek jakie czytalem, w dodatku bez bibliografii. Przypomne, ze dr Young to znany amerykański mikrobiolog i biochemik. Autor ma kompletnego fisia na punkcie mykotoksyn, bo widzi je wszedzie: w misie, jajkach, mleku, brudnych warzywach, wodzie, bakteriach ich odchodachg, aldehyd octoqwy to jedna z najstraszliwszych mykotosyn. Druga obsesja jest zakwaszenie, zakwasza niemal wszystko oprocz warzyw, ktore nie sa kwasotworcze a i to tylko te, ktore maja malo weglowodanow zlozonych. Pare cytatow, ktore co prawda po tym popiele juz moze nie robia takiego wrazenia ale sa ciekawe: Zdrowe tluszcze to wieloninenasycone a najlepsze to z wiesiolka, lnu i ogorczenika. Oliwa ujdzie ale jest zbyt nasycona. Jajka kur zawieraja mykotoksyny, sery to samo. Poza tym jajka powoduja raka. zbadali tak w Australii. Przetwory z miesa powoduja guzy rdzenia kregowego. Szczegolne rodzaje mykotoksyn powoduja cukrzyce. Trawienie skrobi jest u czlowieka procesem pracochlonnym, podczas gdy gatunki miesozerne jedz malo lu b w ogole nie jedza skrobi. Gdzyby ludzie byli miesozerni to pot wystepowalby u nich na jezyku a nie na skorze. Najsliniejsze zwierzeta na swiecie - goryl i slon nie jedz amiesa i nie cierpia na brak bialka. Czym jest zastepuja? Trawa i liscmi. Kofeina zakwasza i uzalezni i ma....mykotoksyny. Pod wzgledem anatomicznym i fizjologicznym ludzie nie sa nie sa przystosowani do tego aby byc miesozerni lub wszystkozerni. Nasz dlugi i nskomplikowany przewod pokarmowy sluzy temu, by powoli wchlaniac kompleksowy i staly. pokarm roslinny. Soja jest zdrowa. Pic na okraglo soki z limonki i cytryny wymieszane z woda. Nalezy duzo pic: wode koniecznie z dwutlenkiem chloru CLO2 albo z nadtlenkiem wodoru H2O2. Po wstaniu z lozka litre wody, miedzy sniadaniem a lunchem 1,5 L, miedzy lunchem a obiedam kolejne 1,5L, miedzy obiadem a pojsciem spac dowolna ilosc (to jzu dalej ponad 4 litry ) itd itd itd. 2 czesco to przygotowanie sie do tego planu a 2 to rpzepisy , przekartkowalem tylko. Ogolnie dawno nie dodwiadczylem takiego dysonasnsu pozjnawczego, ciesze sie, ze nie kupilem sobie nowej za 39 zl. Na koniec ocena: ksiazka idealna dla yarosha i piotrax, cala ksiazke autor jak sie okazuje wegetarianin ideolog snuje o strasznym zakwaszeniu , piciu zmielonej trawy z olejami nienasyconymi i proszkowanymi trawami. Dawno takiego bredzenia nie czytalem, i czuje , ze mnie glowa boli od tej amerykanskiej wiedzy
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
aa, sorki za te literowki, laptopy mnie nieodmiennie denerwuja, swoja zbyt czula klawiatura
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
RafałS
|
Ty to oczytany jesteś. Ale to z cukrzycą z grzybotoksyn to już gdzieś widziałem kiedyś.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Oczytanie bokiem czasami wychodzi, jak sie przeczyta takie "dziela" Co ciekawe na samym poczatku ksiazki autor sklada podziekowania Bechampowi, niestety na samym poczatku tylko.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
Czytam sobie kolejna ksiazka A.Moritza pt "Niezwykle plukanie watroby i woreczka zolciowego" o jest to kolejny autor, chyba wegetarianin, bo pisze tak: "Z każdym płukaniem wątroby ich stan poprawiał się, pod warunkiem, że przestrzegali zasad zdrowego trybu życia i unikali spożywania produktów zwierzęcych." Co do zolci pisze tak: "Kamienie żółciowe w wątrobie lub woreczku żółciowym ograniczają normalną ilość wydzielanej codziennie żółci z jednego litra lub więcej do zaledwie jednej szklanki lub mniej dziennie. To poważnie zaburza proces trawienia, zwłaszcza gdy spożywamy tłuszcze lub pożywienie zawierające tłuszcze." Mi sie zawsze wydawalo, ze zastoje zolci maja ci co tluszczow nie jedza, bo ta zolc "nie ma nic do roboty" a tutaj sie okazuje, ze jedzac tluszcze. Badz tu madry czlowieku
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
Optymalnym nie robią się kamienie w woreczku żółciowym, a u jedzących chudo to już jest standard...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Wystarczy pobudzić nerw błędny, a żółć będzie chluskać, aż miło... Ale żółć wydziela się również przy odnerwieniu woreczka żółciowego, bo pod wpływem pokarmu tłuszczowego śluzówka jelita wydziela cholecystykininę. Zależność jest bardzo prosta: im więcej w posiłku tłuszczu, tym więcej śluzówka produkuje tego hormonu, tym więcej żółci powstaje i uwalnia się z woreczka. Zyjon nie czytaj głupkowatych książek, bo nie starczy ci czasu na porządną lekturę! W każdej fizjologii o tym piszą, a jakiś Moritz nie dość, że piesze nieprawdę, to jeszcze w łepetynach ludziom mąci, jak ci od "surowej diety" I nie jeden Hanniuś się na to złapie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Zyjon nie czytaj głupkowatych książek, bo nie starczy ci czasu na porządną lekturę! Tylko skad wiedziec co jest porzadna lektura przed przeczytaniem ? Ten Moritz to pisze, ze leczy od 30 lat
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
Podstawy fizjologii żywienia Szczygła - im starsze wydanie tym lepiej! A tego Gawędzkiego nie znam i nie chcę znać, jak chlebek na okładce!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Szczygla mam, stare z 50-ktoregos chyba wydanie. Lezy i czeka w kolejce.
Ale tak sie zastanawiam, czy przez te 50 lat nic sie tak nie zmienilo w wiedy na te tematy? Wielu hormonow czy enzymow wtedy przeciez "nie bylo", nie znano ich dzialania. Nie mowiac juz o supergwiezdzie ostatnich lat omega3?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
Owszem zmieniło się na gorsze, bo "naukowcy" bardziej zgłupieli przez geny i omegi... Dużo ciekawych informacji jest też w książkach Aleksandrowicza, ale magnez można pominąć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|