Autor
|
Wtek: Osmoza (Przeczytany 162873 razy)
|
Gavroche
|
Podobno masło ma być twarde, bo przechowywane w warunkach chłodniczych
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
... O moje zdrowie czy o jej kase? Wiem! Ja wiem! Choć w uproszczeniu. Obojgu chodzi o Ciebie- Tobie o Twoje zdrowie, jej o Twoją kasę, co jest powszechnie praktykowane i- co ciekawsze- naturalne. * Stan filtrów można sprawdzić lablatoryjnie, ale do tego potrzebne są ... naukowe badania, ponieważ skład wody może mieć zmienne parametry, kto to wie, co diabły wyczyniają nią, bądź w nią pod ziemią. Zaczyna to się zupełnie niewinnie, najpierw należy odnieść tornister do domu(w moim przypadku worek z przedszkolnymi kapciami), a potem ..., a potem, ... a potem nie pamiętam. Czarna dziura.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wystarczy poprosić swoje ujęcie wodne o info z dokładnymi danymi wody. Oczywiście to będzie u nich, przy wylocie z wieży, a przed systemem rozprowadzającym. Bo nie wiadomo co oni w tą wodę robią Świetne, Radziu!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
U nas tornister to był "obciach", plecaki nosiliśmy, za dziewczętami też, a jak fajna była to i tornisterek można...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Rozumem. "Tornister" to zaś jest ta forma, która kompletnie pozbawia tekst treści. Moim zdaniem jest odwrotnie, gdyby nie tornister, próżno by szukać treści...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Zdrowa woda z wodociagow....no w sumie zaby i inne pierwotniali to elementy zdrowego paleo A! Przypomniałem sobie. ... Nie wiem, czy woda po osmozie jest nadal paleo, czy już nie, ale wiem, że ... obecność żab w wodzie może stanowić źródło informacji dla miejscowych zootechników. W zamierzchłych czasach, kiedy ojcowie wyprowadzali swe potomstwo na całodzienne wycieczki po lasach okalających świętokrzyskie huty, zdarzyła się małej żabce, a było ich wtedy bez liku(epidemia), taka przygoda. W trakcie takiej wyprawy i wdeptaniu około dwudziestu kilometrów w sandałki, kiedy wszelkie marszu-motywatory zostały już wyżarte, bądź wypite, a częstotliwość zdawkowego pytania- "daleko jeszcze", przekroczyła kadencję ojcowskich kroków, Straszy zastosował chwyt, na który łapał nas każdorazowo- rozpoczęły się poszukiwania pt. "tropienie leśnego źródła". Szło szukać bez gadania. W ten sposób Starszy utargował kolejne kilometry, a źródło i tak "odkrywaliśmy" we właściwym momencie. Za naczynie do transportu płynów regeneracyjnych służyła wojskowa, wysoce toksyczna, "ameliniowa" menażka http://img.bazarek.pl/234866/14941/2143395/10889810624d794f32928a5.jpg. Otaczające "źródło" mokradła spowodowały, że do jej napełnienia posłużono się tym, który nie boi się wody. Szuwary, komary, gąbczasty grunt nie stanowiły przeszkody. Gdy byłem w stanie dosięgnąć ręką do, jak mi się zdawało, czystego lustra wody sprawnie napełniłem baniaczek. Powrót, to przysłowiowa już pestka z masła, gdy byłem na suchym gruncie, z najwyższego poziomu troski, odebrano mi naczynie, zanim zdążyłem zbliżyć je sobie do ust. Ojciec pierwszy dokonywał degustacji, zawsze, znaczy do momentu osiągnięcia przez nas jako takiej dojrzałości. Długo celebrował pierwszy łyk, po czym, unosząc brwi nieco wyżej, wypluł go na ziemię. Z powstałej kałuży, w kierunku zarośli, oddaliła się chwiejnym krokiem malutka żabka, taka, które spotykaliśmy stale podczas leśnej wycieczki. Nie śmialiśmy się z bratem ... na stojąco, prawdopodobnie z uwagi na powagę chwili oraz nie chcąc urazić DEGUSTATORA, a jak teraz rozumem, FILTRA- niekoniecznie "osmozowego". Memłanie żabką dlatego trwało tyle czasu- jak głosił oficjalny komunikat naukowy, że Straszy usiłował w ten sposób określić gatunek drzewa, ... którego liść trzymał w ustach. Trudno było nie klęknąć przed taką wiedzą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Moja babcia mówiła "Negata" na Vegetę i "nagileun" na gumoleum. Dot. glinu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Widzisz, a Zyon zmienia Po takim czasie stan sanitarny wody z Twojego RO nie różni się od kranówy. Ciut bardziej miękka może jest. Pytanie czy dla samego smaku warto było ponosić koszta instalacji i odrzutu wody do kanału? Bez przesady, sama membrana, ktora jest kluczowa w tym zestawie jest bardzo trwala i wymiana w okresie mniejszym niz rok a nawet dwa to zwyczajna strata kasy. W sumie to ci sie dziwie, ze tak czesto zmieniasz, to tak jakby wyrzucac sluchawki zaraz po ich wygrzaniu. No ale pewnie serwisanci ciesza sie, ze dorwali leszcza to mu kieszen drenuja i trzepia kapuche
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Radzio
Go
|
Moja babcia mówiła "Negata" na Vegetę i "nagileun" na gumoleum. Dot. glinu A wierzyła? Bo mój Ojciec nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Widzisz, a Zyon zmienia Po takim czasie stan sanitarny wody z Twojego RO nie różni się od kranówy. Ciut bardziej miękka może jest. Pytanie czy dla samego smaku warto było ponosić koszta instalacji i odrzutu wody do kanału? Bez przesady, sama membrana, ktora jest kluczowa w tym zestawie jest bardzo trwala i wymiana w okresie mniejszym niz rok a nawet dwa to zwyczajna strata kasy. W sumie to ci sie dziwie, ze tak czesto zmieniasz, to tak jakby wyrzucac sluchawki zaraz po ich wygrzaniu. No ale pewnie serwisanci ciesza sie, ze dorwali leszcza to mu kieszen drenuja i trzepia kapuche Po pół roku twardość skacze z 0-0,1 stopni niemieckich do 3-4, przy pH 7-7,2. Żadne leszczostwo, czysta kalkulacja
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Moja babcia mówiła "Negata" na Vegetę i "nagileun" na gumoleum. Dot. glinu A wierzyła? Bo mój Ojciec nie. Najbardziej w dziadka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|
Zyon
|
Oczywisice wg norm, ktore ustalone zostaly przy jakims biurku przez jakiegos "naukowca" albo co gorsza biurokrate
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|
|