Autor
|
Wtek: Złamanie żebra przy moim P.O.CH.P (Przeczytany 165878 razy)
|
adamgraza
Go
|
Wierzę w to że tam gdzie jest Jurek jest z nim spokój . Że patrzy na nas i opiekuje się nami. Jemu już jest naprawdę dobrze. Nie było mnie cztery dni ,ale w piątek mogłam u kogoś podejżeć co tam u Jurka .Powiem wam że poczułam ulgę .On naprawdę był już bardzo tym wszystkim zmęczony .Rodzinie składam najszczersze wyrazy współczucia.Będzie go nam naprawdę brakowało.Jurku do zobaczenia!!!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Syriusz
Go
|
Nie bylo mnie 3 tygodnie tutaj a dzis czytam tak smutna wiadomosc. Zegnaj Jurku. Nie myslalem, ze jestes az tak ciezko chory.
Rodzinie skladam najszczersze wyrazy wspolczucia. Lezka mi sie kreci Syriusz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rajano
Go
|
Witam Nie było mnie od kilku miesięcy na tym forum, to bardzo smutna wiadomość, cóż tu więcej powiedzieć, wszystko zostało już powiedziane... Rodzinie składam głębokie wyrazy współczucia.
P.S. również przychylam się do wniosku o zablokowanie tematu przez Admina. Rajano
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|