Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
Autor
|
Wtek: Pies i cukrzyca (Przeczytany 47404 razy)
|
anna -tk
Go
|
Hallo! Mam ogromna prosbe. Moze ktos z Was wie jak zywic psa chorego na cukrzyce?. Dzis lekarz stwierdzil u mojej Kessy powiekszona watrobe,anemie zmiany na macicy i cukrzyce.Kessy ma skonczone 10 lat.Od 2 lat dostaje mieso dla psow z rzezni. Przedtem byly i puszki i pedigripal i to co zostlo z obiadu. Nigdy nie dostawala slodyczy,czasem podkradla cos moim wnukom,ale to naprawde bardzo rzadko. Od czasu do czasu dostala surowa marchewke(okolo 100g),ktora bardzo lubi,ale tez nie codziennie. Kessy dzis wazyla 17 kg,przed choroba 23,jest bardzo slaba.Lekarz dal mi jakies tabletki na watrobe i insuline,ktora mam podawac 2 razy dziennie (dzis 12 jednostek w dwoch dawkach, jutro 14, pojutrze 16)W piatek mam isc do kontroli.Jakie sa optymalne proporcje dla psa? Dziekuje z gory za rady i pozdrawaim wszyskim,ktorzy moga mi pomoc
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mateoosh12
Go
|
1. Pies chyba nie je tego mięsa z rzeźni surowego, hm? 2. Żywienie optymalne nie sprawdza się u zwierząt, a szczegółnie u psów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
2. Żywienie optymalne nie sprawdza się u zwierząt, a szczegółnie u psów.
nasz dog niemiecki jest na BARF'ie - taki pieski atkins. tak samo sie sprawdza jak i u ludzi: zdrowiej niz na ziemniorach, ale w tym wypadku pieskie zycie=krotkie zycie. dieta wojowinkow.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
1. Pies chyba nie je tego mięsa z rzeźni surowego, hm?
ps, je surowe: golonka, zoladki, watrobka, troche twarogu z zoltkami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
troche twarogu
mleczne rotuje - nie za czesto a kotka jest karmiony ciastkami (nie przeze mnie) - takimi kocimi, urocza jest, ale ewidentnie mlotkowa ze wzgledu na diete: wszystko w zwolnionym tempie, przymilnosc, pokora, po prostu - "pussy"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anna -tk
Go
|
Kessy dostaje to miesiwo surowe Mam je gotowac? Wrocic do puszek? Tyle ostatnio slyszalam o tym co jest w srodku brr dlatego przeszlam na mieso bez dodatkow i konserwantow.Zoltka tez zjada tak dwa razy w tygodniu wiecej nie chce. Co robic zeby pozbyc sie tej cukrzycy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bea561
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anna -tk
Go
|
Wielkie dzieki !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Go
|
Czytalem kiedys ze u psow zaprzegowych najlepiej sie sprawdzaly proporcje B:T 40:60 - 30:70 energetycznie, czyli wagowo 1:1 (wersja tlustsza).
Mieso dawalbym surowe, nie dawalbym mleka.
Z ta insulina dopytalbym sie co i jak. Czy waterynarz wie jak zywisz psa? "Moj" weterynarz kazal mi kiedys zywic psa kasza lub ryzem z gotowanymi warzywami i gotowanym miesem (max 1/4 miesa). Ja go wysmialem, ale sa ludzie ktorzy faktycznie tak zywia psa. Logiczne jest, ze inna dawka insuliny bedzie dla psa zywionego "tradycyjnie" a inna dla psa karmionego "futurystycznie".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Mieso dawalbym surowe, nie dawalbym mleka.
Zenon! Ty to jesteś normalnie...Zenon! Jak przeczytałam tutaj o surowym jedzeniu dla psa,to miałam pisać,że Ty najlepiej byś wiedział,co poradzić ,no i jesteś!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anna -tk
Go
|
Hallo! Dzis 3 dzien zaczety od insuliny o 5 rano. Juz bylam na spacerze,a o 7 karmienie . Dlaczego musi byc 2 godzinna przerwa? Jakie jest zapotrzebowanie psa na bialko o,8g,1g,a moze 1,2g.Wiem,ze Do nie jest dla psow:Wiem;ze wilki zaczynaja uczte od wnetrznosci i nikt im nie liczy proporcji,nie zdejmuje skory,nie odziela od kosci.Czy ktos z Was slyszal o wilku chorym na cukrzyce? W mojej rodzinie nie ma cukrzykow,wiec znam te chorobe tylko ze slyszenia. DR Kwasniewski pisze,ze choroby powstaja ze zlego odzywiania,ze na DO ludzie wychodza z cukrzycy,wiec pomyslalam,ze i psu moza pomoc dieta.Kessy wazy 17kg. Jeski wyjdziemy od 1g bialka to musialaby dostac 17g bialka na dobe np troche ponad 100g flakow wolowych i do tego 300g marchwi,czyli B:W 1:1. Gubie sie w tym wszystkim. Oczywiscie pan doktor nie zapytal jak karmie psa. Dzis kontrola zapytam sama
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
toan
Go
|
czyli B:W 1:1. Tak się zastanawiam jak w naturze psowate utrzymują BW jak 1:1?. No i nie mam żadnego pomysłu!. A może najpierw są mięsożerne, a później "idą na trawkę"?. A jeśli "idą na trawkę", to czy wliczają w dawkę pokarmową białko roślinne?, a jeśli, to czy przez zawartość prekursora wita A nie ma możliwości przenawożenia się psowatych tą witaminą?, i.t.d. i.t.d. i.t.d.... anna-tk Ja bym zrobił tak: przegłodziłbym psiaka dla stabilizacji metabolizmu, kupiłbym "kilo" mięsa (boczek, karkówka, żeberka), zakopał na 2-3 dni w ogródku i dał zwierzęciu najeść się instynktownie - do syta, a nie w/g gramatury z "Kosmosu" i postępowałbym tak, aż nastąpi samowyleczenie. Zapewniłbym stały dostęp do podrobów, żółtek i wody. A wystarczającą ilość węglowodamów - na spacerze dostęp do trawy. I nie kłułbym tego zwierzęcia tą insuliną! , bo to więcej szkody zwierzakowi przyniesie!!!. PS można pokombinować u psów np: z "glukozaminami" w stabilizacji cukrzycy, ale do tego trzeba dużo wiedzieć! i mieć dobrze wyposażony lab. Skylab najlepiej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
.... kupiłbym "kilo" mięsa (boczek, karkówka, żeberka), zakopał na 2-3 dni w ogródku i dał zwierzęciu najeść się instynktownie ...
hehe.przypomniał mi sie mój pies ("świentej" pamieci juz) ,a w zasadzie moje psy,które jak dostawały jakie miecho,czy słonine i nie chciało im sie zaraz zjeść,to zakopywały toto w ziemi (chyba na czarną godzine)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
przegłodziłbym psiaka dla stabilizacji metabolizmu, kupiłbym "kilo" mięsa (boczek, karkówka, żeberka), zakopał na 2-3 dni w ogródku i dał zwierzęciu najeść się instynktownie - do syta, a nie w/g gramatury z "Kosmosu" i postępowałbym tak, aż nastąpi samowyleczenie. Zapewniłbym stały dostęp do podrobów, żółtek i wody. A wystarczającą ilość węglowodamów - na spacerze dostęp do trawy. I nie kłułbym tego zwierzęcia tą insuliną! , bo to więcej szkody zwierzakowi przyniesie!!!. no dokladnie. nasz kóń tez nie ma wyliczane. dostaje kawal miecha raz dziennie i zje ile mu pasuje. warzyw tez praktycznie nie dostaje, W uzupelnia trawa. ze wszystkich lakoci najbardziej lubi... ucho (swinskie). jest taniec ucha, podskoki, galopy, poslizgi, a potem degustacja. ...ale juz sie lepiej zamkne, bo o kóniu to bym mogla dlugo...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
A i jeszcze nie powinno się karmić "suchą" z worka, bo jeśli się ma pecha, to trafia się na worek z "grzybkiem", który szybko prowadzi do śmiertelnych zrakowaceń u psowatych, w/g weterymarzy - "bez przyczyny" - czyli: "tak dobrze żarło i zdechło"!. O tym się nie mówi, ale i nie bada paszy w tym kierunku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anna -tk
Go
|
Po wizycie u lekarza. Poziom cukru 180,w srode 380. Na pytaniejak mam zywic psa? Odpowiedz."Objetnie!!! Jak chce".Nastepnym razem mamy porozmawiac o obnizeniu weglowodanow,ktorych przeciez nie dostaje. Poza tym powiedzial,ze Kessy moze miec raka. Zastosuje rade admina,nie mam wprawdzie ogrodka,ale duze skrzynki z ziema na balkonie.Zobaczymy co powie pan doktor we wtorek.A teraz spacer po lesie.Pozdrowienia i dziekuje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mateoosh12
Go
|
Posłuchaj, psy nie powinny jeść surowego mięsa - którego rola to jedynie dodatek do diety. Taki smaczek, nic więcej. Mięso psom podajemy przetworzone; poddane obróbce termicznej. Nie musisz wracać do puszek, jeśli się boisz (chociaż to irracjonalne). Wystarczy gotować, przesmażyć na patelni. Żaden dorosły pies nie powinien pić mleka. Nie stosuj diety optymalnej u psów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mateoosh12
Go
|
Jeśli naprawdę chcesz zakopać mięso w ziemi - w ilości np. całego jednego posiłku - a potem dać to psu wykopać i zjeść, to jestem zdziwiony. Owszem czasami stosuje się system - kawałek KAWAŁEK surowego mięsa zostaw na parapecie na noc, na drugi dzień, kedy już nieładnie pachnie daj psu, żeby nie żarł tego na dworze. Jeśli to jest zdrowe, to karm psa padliną, albo samym zepsutym miesem. Mnie taki eksperyment ciekawi - daj znać jak po jedzeniu "ścierwa" pies funkcjonuje. I zmień konowała, na lekarza weterynarii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2 3 4
|
|
|
|