forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-26, 17:04:55

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.
669764 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Pies i cukrzyca
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 3 4 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Pies i cukrzyca  (Przeczytany 47402 razy)
anna -tk
Go


Email
Pies i cukrzyca
« : 2008-11-05, 22:00:36 »

Hallo! Mam ogromna prosbe. Moze ktos z Was wie jak zywic psa chorego na cukrzyce?. Dzis lekarz stwierdzil u mojej Kessy powiekszona watrobe,anemie zmiany na macicy i cukrzyce.Kessy ma skonczone 10 lat.Od 2 lat dostaje mieso dla psow z rzezni. Przedtem byly i puszki i pedigripal i to co zostlo z obiadu. Nigdy nie dostawala slodyczy,czasem podkradla cos moim wnukom,ale to naprawde bardzo rzadko. Od czasu do czasu dostala surowa marchewke(okolo 100g),ktora bardzo lubi,ale tez nie codziennie.             Kessy dzis wazyla 17 kg,przed choroba 23,jest bardzo slaba.Lekarz dal mi jakies tabletki na watrobe i insuline,ktora mam podawac     2 razy dziennie (dzis 12 jednostek w dwoch dawkach, jutro 14, pojutrze 16)W piatek mam isc do kontroli.Jakie sa optymalne proporcje dla psa? Dziekuje z gory za rady i pozdrawaim wszyskim,ktorzy moga mi pomoc
Zapisane
mateoosh12
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #1 : 2008-11-05, 23:08:19 »

1. Pies chyba nie je tego mięsa z rzeźni surowego, hm?
2. Żywienie optymalne nie sprawdza się u zwierząt, a szczegółnie u psów.
Zapisane
_flo
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #2 : 2008-11-05, 23:59:29 »

2. Żywienie optymalne nie sprawdza się u zwierząt, a szczegółnie u psów.

nasz dog niemiecki jest na BARF'ie - taki pieski atkins. tak samo sie sprawdza jak i u ludzi: zdrowiej niz na ziemniorach, ale w tym wypadku pieskie zycie=krotkie zycie. dieta wojowinkow.
Zapisane
_flo
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #3 : 2008-11-06, 00:01:40 »

1. Pies chyba nie je tego mięsa z rzeźni surowego, hm?

ps, je surowe: golonka, zoladki, watrobka, troche twarogu z zoltkami
 Razz
Zapisane
_flo
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #4 : 2008-11-06, 00:16:57 »

troche twarogu

mleczne rotuje  Laughing  Razz - nie za czesto
a kotka jest karmiony ciastkami (nie przeze mnie) - takimi kocimi, urocza jest, ale ewidentnie mlotkowa ze wzgledu na diete: wszystko w zwolnionym tempie, przymilnosc, pokora, po prostu - "pussy"  Razz
Zapisane
anna -tk
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #5 : 2008-11-06, 06:04:15 »

Kessy dostaje to miesiwo surowe Mam je gotowac? Wrocic do puszek? Tyle ostatnio slyszalam o tym co jest w srodku brr dlatego przeszlam na mieso bez dodatkow i konserwantow.Zoltka tez zjada tak dwa razy w tygodniu wiecej nie chce. Co robic zeby pozbyc sie tej cukrzycy?
Zapisane
_flo
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #6 : 2008-11-06, 06:26:11 »

Zapisane
bea561
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #7 : 2008-11-06, 06:49:43 »

Zapisane
anna -tk
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #8 : 2008-11-06, 07:20:16 »

Wielkie dzieki !
Zapisane
zenon
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #9 : 2008-11-06, 16:47:33 »

Czytalem kiedys ze u psow zaprzegowych najlepiej sie sprawdzaly proporcje B:T 40:60 - 30:70 energetycznie, czyli wagowo 1:1 (wersja tlustsza).

Mieso dawalbym surowe, nie dawalbym mleka.

Z ta insulina dopytalbym sie co i jak.
Czy waterynarz wie jak zywisz psa?
"Moj" weterynarz kazal mi kiedys zywic psa kasza lub ryzem z gotowanymi warzywami i gotowanym miesem (max 1/4 miesa).
Ja go wysmialem, ale sa ludzie ktorzy faktycznie tak zywia psa.
Logiczne jest, ze inna dawka insuliny bedzie dla psa zywionego "tradycyjnie" a inna dla psa karmionego "futurystycznie".


Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #10 : 2008-11-06, 16:53:08 »

Mieso dawalbym surowe, nie dawalbym mleka.

Zenon!  Cool Ty to jesteś normalnie...Zenon!   Cool
Jak przeczytałam tutaj o surowym jedzeniu dla psa,to miałam pisać,że Ty najlepiej byś wiedział,co poradzić ,no i jesteś!  Cool
Zapisane
anna -tk
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #11 : 2008-11-07, 07:01:09 »

Hallo! Dzis 3 dzien zaczety od insuliny o 5 rano. Juz bylam na spacerze,a o 7 karmienie . Dlaczego musi byc 2 godzinna przerwa? Jakie jest zapotrzebowanie psa na bialko o,8g,1g,a moze 1,2g.Wiem,ze Do nie jest dla psow:Wiem;ze wilki zaczynaja uczte od wnetrznosci  i nikt im nie liczy proporcji,nie zdejmuje skory,nie odziela od kosci.Czy ktos z Was slyszal o wilku chorym na cukrzyce? W mojej rodzinie nie ma cukrzykow,wiec znam te chorobe tylko ze slyszenia. DR Kwasniewski pisze,ze choroby powstaja ze zlego odzywiania,ze na DO ludzie wychodza z cukrzycy,wiec pomyslalam,ze i psu moza pomoc dieta.Kessy wazy 17kg. Jeski wyjdziemy od 1g bialka to musialaby dostac 17g bialka na dobe np troche ponad 100g flakow wolowych i do tego 300g marchwi,czyli B:W 1:1. Gubie sie w tym wszystkim. Oczywiscie pan doktor nie zapytal jak karmie psa. Dzis kontrola zapytam sama
Zapisane
_flo
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #12 : 2008-11-07, 07:16:13 »

 Laughing  Laughing

Cytuj

Jeżeli chodzi o ilość (tzn. ile dokładnie pokarmu powinien dostawać nasz pies) to przyjmuje się wagowo 1 - 3 % wagi ciała. Czyli jeżeli nasz pies wazy 10 kg to dziennie dostaje od 10 do 30 dkg jedzenia z czego 60 % to kości mięsne, 20 % warzywa itd. Zapytacie pewnie: jak to możliwe ze dozwolony jest aż taki rozrzut (od 1 do 3 procent) ale wynika to z różnorodności występującej w psim gatunku. ZAWSZE dostosowujemy ilość jedzenia do aktualnej kondycji psa. Jeżeli mamy psa o wolnym metabolizmie np. psy północy, szpice lub tez psa z nadwaga to ilość pokarmu będzie bliższa temu jednemu procentowi, jeżeli zaś psa pracującego, żywiołowego, pilnującego obejścia to raczej damy mu około 3 procent. Chodzi o to, żeby pies ani nie chudł ani nie tył. Jeżeli widzimy ze pies chudnie, to zwiększamy ilość całkowitą pokarmu, jeśli tyje to zmniejszamy. Proste.

Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #13 : 2008-11-07, 07:46:10 »

czyli B:W 1:1.

Tak się zastanawiam jak w naturze psowate utrzymują BW jak 1:1?. No i nie mam żadnego pomysłu!. A może najpierw są mięsożerne, a później "idą na trawkę"?. A jeśli "idą na trawkę", to czy wliczają w dawkę pokarmową białko roślinne?, a jeśli, to czy przez zawartość prekursora wita A nie ma możliwości przenawożenia się psowatych tą witaminą?, i.t.d. i.t.d. i.t.d.... Wink

anna-tk
Ja bym zrobił tak:
przegłodziłbym psiaka dla stabilizacji metabolizmu, kupiłbym "kilo" mięsa (boczek, karkówka, żeberka), zakopał na 2-3 dni w ogródku i dał zwierzęciu najeść się instynktownie - do syta, a nie w/g gramatury z "Kosmosu" i postępowałbym tak, aż nastąpi samowyleczenie. Zapewniłbym stały dostęp do podrobów, żółtek i wody. A wystarczającą ilość węglowodamów - na spacerze dostęp do trawy. I nie kłułbym tego zwierzęcia tą insuliną!  Shocked, bo to więcej szkody zwierzakowi przyniesie!!!.

PS
można pokombinować u psów np: z "glukozaminami" w stabilizacji cukrzycy, ale do tego trzeba dużo wiedzieć! i mieć dobrze wyposażony lab. Very Happy
Skylab najlepiej  Wink
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #14 : 2008-11-07, 07:50:49 »


.... kupiłbym "kilo" mięsa (boczek, karkówka, żeberka), zakopał na 2-3 dni w ogródku i dał zwierzęciu najeść się instynktownie ...

hehe.przypomniał mi sie mój pies ("świentej" pamieci juz) ,a w zasadzie moje psy,które jak dostawały jakie miecho,czy słonine i nie chciało im sie zaraz zjeść,to zakopywały toto w ziemi (chyba na czarną godzine)  Cool
Zapisane
_flo
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #15 : 2008-11-07, 08:02:18 »

przegłodziłbym psiaka dla stabilizacji metabolizmu, kupiłbym "kilo" mięsa (boczek, karkówka, żeberka), zakopał na 2-3 dni w ogródku i dał zwierzęciu najeść się instynktownie - do syta, a nie w/g gramatury z "Kosmosu" i postępowałbym tak, aż nastąpi samowyleczenie. Zapewniłbym stały dostęp do podrobów, żółtek i wody. A wystarczającą ilość węglowodamów - na spacerze dostęp do trawy. I nie kłułbym tego zwierzęcia tą insuliną!  Shocked, bo to więcej szkody zwierzakowi przyniesie!!!.

no dokladnie. nasz kóń tez nie ma wyliczane. dostaje kawal miecha raz dziennie i zje ile mu pasuje. warzyw tez praktycznie nie dostaje, W uzupelnia trawa.
ze wszystkich lakoci najbardziej lubi... ucho (swinskie). jest taniec ucha, podskoki, galopy, poslizgi, a potem degustacja.

...ale juz sie lepiej zamkne, bo o kóniu to bym mogla dlugo...
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #16 : 2008-11-07, 08:15:39 »

A i jeszcze nie powinno się karmić "suchą" z worka, bo jeśli się ma pecha, to trafia się na worek z "grzybkiem", który szybko prowadzi do śmiertelnych zrakowaceń u psowatych, w/g weterymarzy - "bez przyczyny" - czyli: "tak dobrze żarło i zdechło"!. O tym się nie mówi, ale i nie bada paszy w tym kierunku.
Zapisane
anna -tk
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #17 : 2008-11-07, 12:15:52 »

Po wizycie u lekarza. Poziom cukru 180,w srode 380. Na pytaniejak mam zywic psa? Odpowiedz."Objetnie!!! Jak chce".Nastepnym razem mamy porozmawiac o obnizeniu weglowodanow,ktorych przeciez nie dostaje. Poza tym powiedzial,ze Kessy moze miec raka. Zastosuje rade admina,nie mam wprawdzie ogrodka,ale duze skrzynki z ziema na balkonie.Zobaczymy co powie pan doktor we wtorek.A teraz spacer po lesie.Pozdrowienia i dziekuje
Zapisane
mateoosh12
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #18 : 2008-11-07, 16:10:02 »

Posłuchaj, psy nie powinny jeść surowego mięsa - którego rola to jedynie dodatek do diety. Taki smaczek, nic więcej. Mięso psom podajemy przetworzone; poddane obróbce termicznej. Nie musisz wracać do puszek, jeśli się boisz (chociaż to irracjonalne). Wystarczy gotować, przesmażyć na patelni. Żaden dorosły pies nie powinien pić mleka.
Nie stosuj diety optymalnej u psów.
Zapisane
mateoosh12
Go


Email
Odp: Pies i cukrzyca
« Odpowiedz #19 : 2008-11-07, 16:33:44 »

Jeśli naprawdę chcesz zakopać mięso w ziemi - w ilości np. całego jednego posiłku - a potem dać to psu wykopać i zjeść, to jestem zdziwiony. Owszem czasami stosuje się system - kawałek KAWAŁEK surowego mięsa zostaw na parapecie na noc, na drugi dzień, kedy już nieładnie pachnie daj psu, żeby nie żarł tego na dworze. Jeśli to jest zdrowe, to karm psa padliną, albo samym zepsutym miesem.
Mnie taki eksperyment ciekawi - daj znać jak po jedzeniu "ścierwa" pies funkcjonuje.
I zmień konowała, na lekarza weterynarii.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.058 sekund z 18 zapytaniami.