Autor
|
Wtek: Proszę o pomoc (Przeczytany 141990 razy)
|
Krystyna*Opty*
Go
|
poprosiłem na forum o pomoc i czekam jakie będą efekty. Jeśli tak, to trudno. Na Forum możesz dostać tylko "zamętu w głowie", bo tu się pisze o wszystkim, a nie tylko o Diecie Optymalnej. A z tego co piszesz widzę, że masz również pewną dość powszechnie występującą zaletę - więc uważaj, aby ci dieta "optymalna" nie zaszkodziła! . W takim przypadku trudno jest też przewidzieć skutki diety "optymalnej". PS nie ma żadnej "zasady 0,8g" - to zwykła przybliżona cyfra dla tych, co nie rozumieją, co to jest generalna zasada - proporcja wyrażona w gramach między GSO. Miała ta "cyfra" teoretycznie ułatwić zrozumienie zadad DO, ale ... trudno przewidzieć zawiłości cudzego rozumowania . Wielu zrozumiało np: 30g, albo 72g, albo 120g, albo 300g... i trzymali się CYFR . Mała poprawka: Tomek Trojanowski swego czasu "zrozumiał" jeszcze mniej - 20 g co wywołało wtedy moją ostrą reakcję, ale coż... w końcu i ja zrozumiałam, że on tak "zrozumiał", bo CHCIAŁ tak zrozumieć... i tak powstała wtedy DobraDieta...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Poprawcie mnie Panie Tomaszu:) bo na diecie jestem 3. dzień a samym tematem interesuję się raptem gdzieś dwa tygodnie, więc zdaję sobie sprawę z tego, że nic nie wiem, ale chciałbym wiedzieć, czy to rozumowanie jest chociaż na dobrej drodze Zaraz się wkurzę i samodzielnie łyknę Stryera, Herpera i inne z bibliografii... Ciebie nie trzeba poprawiac. Ty sobie sam dasz doskonale rade. Na diecie jestes od trzech dni, a wiesz wiecej niz niejeden wieloletni optymalny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
adampio, to jest Twój problem, a ja nie jestem od wyjaśniania podstaw Diety Optymalnej. Sam widziałem jak niektórzy "stosujący zalecenia Jana Kwaśniewskiego" wcinali trzy razy dziennie pokarm pachnący, jak "pasza dla kaczek" , stosy cytryn na odkwaszenie i odrodnikowanie, zieleniny i kartofli na jedno posiedzenie, tyle co ja zjadam może przez miesiąc!!! ale co to mnie obchodzi! Skąd w ogóle przekonanie, że dziś czyjeś zapotrzebowanie wynosi 43,999g, a nie 59,999g i na jakie składniki?. Przecież każdy jest inny, każdy dzień jest inny, każdego dnia należy dostosować swoje zapotrzebowanie na białko, tłuszcz i węglowodany do aktywności fizycznej, stanu fizjologicznego, homeostazy organicznej. A jak to robić - napisał dokładnie Jan Kwaśniewski wypunktowane w dziesiątce np tu: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80Generalną zasadą Diety (Żywienia) Optymalnego jest proporcja BTW 1:3,5:0,5! - dla zdrowej osoby o umiarkowanej, dostosowanej do wydolności, wieku i fizjologii "codzienności". Jaka rotacja mącznych?, skoro mącznych się nie jada, jakie przebiałczenie? skoro je się do syta, jakie 0,8g , skoro zjada się tyle na ile ma się ochotę! Jeśli komuś szkodzą mleczne to niech nie kombinuje z rotacją - tylko niech mlecznych nie jada. Jeśli nie jada mlecznych - to nie POWINIEN jeść podrobów, jeśli nie je podrobów, to powinien wyszukać coś o wysokiej wartości biologicznej w zastępstwie. NA TYM TO POLEGA, a nie na liczeniu gramów!. Jan Kwaśniewski nie zaleca żadnej ilości gramów!- tylko PROPORCJĘ.I wszystko na ten temat. Więcej już podstaw nie będę tłumaczył, bo SZKODA MOJEGO CZASU!. PS dlaczego niektórzy lekarze, czy radcy optymalni mówią: "Panie jedz Pan: 50g białka, 150g tłuszczu i 25g węglowodanów" - tego nie wiem i nie interesuję się tym. Dlaczego taki Pan niezależnie od zapotrzebowania liczy sobie 30g białka, 90g tłuszczu i 12,5g węglowodanów - tym bardziej nie wiem, bo ani radzących, ani przyjmujących rady przeważnie nie znam osobiście... A muszę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna*Opty*
Go
|
poprosiłem na forum o pomoc i czekam jakie będą efekty. Jeśli tak, to trudno. Na Forum możesz dostać tylko "zamętu w głowie", bo tu się pisze o wszystkim, a nie tylko o Diecie Optymalnej. A z tego co piszesz widzę, że masz również pewną dość powszechnie występującą zaletę - więc uważaj, aby ci dieta "optymalna" nie zaszkodziła! . W takim przypadku trudno jest też przewidzieć skutki diety "optymalnej". PS nie ma żadnej "zasady 0,8g" - to zwykła przybliżona cyfra dla tych, co nie rozumieją, co to jest generalna zasada - proporcja wyrażona w gramach między GSO. Miała ta "cyfra" teoretycznie ułatwić zrozumienie zadad DO, ale ... trudno przewidzieć zawiłości cudzego rozumowania . Wielu zrozumiało np: 30g, albo 72g, albo 120g, albo 300g... i trzymali się CYFR . Mała poprawka: Tomek Trojanowski swego czasu "zrozumiał" jeszcze mniej - 20 g co wywołało wtedy moją ostrą reakcję, ale coż... w końcu i ja zrozumiałam, że on tak "zrozumiał", bo CHCIAŁ tak zrozumieć... i tak powstała wtedy DobraDieta... P.S. Oczywiście tych powodów do stworzenia DobrejDiety było bardzo wiele...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Go
|
Adam nie mozna komus ustalic dawki "0,8g" z prostych przyczyn -kazdy organizm jest inny,kazdy niesie ze soba jakis inny "bagaz genetyczny". Zapotrzebowanie organizmu na skladniki pokarmowe nie zalezy tylko i wylacznie od masy ciala ,a tutaj sie tylko czyta ;"napisz ile wazysz ,ile masz wzrostu,a my ci ustalimy dzienne zapotrzebowanie" -no litosci!
Brawo Edyta. Dokladnie o to mi chodzi. Przy takim samym wzroscie i wadze inne bedzie zapotrzebowanie na wszystko w zaleznosci od pory roku, plci, wieku, aktywnosci, stanu zdrowia, budowy ciala (cienkie/grube kosci) itd. Dlatego pisze, ze "uwazam heurystyke 0.8x masa ciela" za szkodliwa. Juz po raz ktorys to pisze a pan Adampio po raz kolejny ja powtarza i po raz kolejny sie na mnie burzy za zyczliwe slowo krytyki..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
"Kużden swój rozum ma" - jaki rozum, takie życie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Go
|
Przedostatni post pana Admina sprawil mi duza radosc, gdyz podzielam zawarte w nim poglady (z grubsza)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Dlatego pisze, ze "uwazam heurystyke 0.8x masa ciela" za szkodliwa.
Lepiej nie krytykować czegoś (Diety Optymalnej) o czym się nie ma pojęcia, a jeśli się tylko tyle na temat DO wie, że "jedna pani, drugiej pani mówiła, że J.K. zaleca 30g, a nawet 20..." - to szkoda własnego zdrowia mitrężyć na taką "opty"dietę!.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Przedostatni post pana Admina sprawil mi duza radosc, gdyz podzielam zawarte w nim poglady (z grubsza) Z grubsza możesz sobie wymieniać poglądy tu i tam, bo mnie to w niczym nie koliduje. Nie przeszkadza mi też zupełnie jakie kto ma poglądy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
OK; chyle czola. Juz mnie tu nie ma.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Brawo Edyta.
Ał !Jak sie ciesze ,ze mnie wreszcie doceniłes Twoje słowa dla mnie wiele znacz om (tutaj popełniam bład ort. ,zeby byc bardziej krejzi )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
..Dlaczego w zwiazku z tym lekarze optymalni, jak mozna przeczytac na forum, zalecaja "komus tam" 60 gr bialka ?...
Adam proponuje ukonczyc Uniwersytet Medyczny, uzyskac Dyplom Lekarza, a wtedy zrozumiesz bez problemow "dlaczego" 60, 80, czy 100 Po prostu Lekarz Medycyny ma wlasciwe kompetencje, do ustalania indywidualnych i szczegolowych proporcji(ilosciowych, jakosciowych) w stosowaniu praktycznym, Podstaw Biochemii, czyli Diety Optymalnej, natomiast "prymitywny plankton" swoim "majsterkowaniem metabolicznym"wyprawi sie niechybnie "do piachu" o wiele lat za wczesnie!!!!!!!!! Tak wiec bez inwestycji w Dobrego Lekarza Medycyny, stosujacego perfekcyjnie Diete Optymalna, to polecam studiowanie "prawa spadkowego"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna*Opty*
Go
|
..Dlaczego w zwiazku z tym lekarze optymalni, jak mozna przeczytac na forum, zalecaja "komus tam" 60 gr bialka ?...
Adam proponuje ukonczyc Uniwersytet Medyczny, uzyskac Dyplom Lekarza, a wtedy zrozumiesz bez problemow "dlaczego" 60, 80, czy 100 Po prostu Lekarz Medycyny ma wlasciwe kompetencje, do ustalania indywidualnych i szczegolowych proporcji(ilosciowych, jakosciowych) w stosowaniu praktycznym, Podstaw Biochemii, czyli Diety Optymalnej, natomiast "prymitywny plankton" swoim "majsterkowaniem metabolicznym"wyprawi sie niechybnie "do piachu" o wiele lat za wczesnie!!!!!!!!! Tak wiec bez inwestycji w Dobrego Lekarza Medycyny, stosujacego perfekcyjnie Diete Optymalna, to polecam studiowanie "prawa spadkowego" Fajnie, że tym razem przedstawiłeś swą myśl tak klarownie Do kompletu dodam, że oprócz wymienionych przez Ciebie skrajnych grup - "Dobrych Lekarzy stosujących perfekcyjnie DO" oraz "prymitywnego planktonu" - istnieje spora grupa ludków zdrowych i całkiem pojętnych... To m.in. do nich adresowane są wszystkie publikacje Autora DO. Tak myślę P.S. A Ty do jakiej grupy siebie zaliczasz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MONIKAW
Go
|
Jeśli komuś szkodzą mleczne to niech nie kombinuje z rotacją - tylko niech mlecznych nie jada. Jeśli nie jada mlecznych - to nie POWINIEN jeść podrobów, jeśli nie je podrobów, to powinien wyszukać coś o wysokiej wartości biologicznej w zastępstwie. NA TYM TO POLEGA, a nie na liczeniu gramów!. Jan Kwaśniewski nie zaleca żadnej ilości gramów!- tylko PROPORCJĘ.wiem, bo ani radzących, ani przyjmujących rady przeważnie nie znam osobiście... Nie jadam mlecznych ale tego nie wiedziałam, że równoczesnie nie powinno się jeść podrobów. Mozna wiedzieć dlaczego ??? Czym je zastąpić? (poza żółtkami, które mają wysoką wartość biologiczną..)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Adampio: Zawsze po przeczytaniu takiego posta jestem "zawirowany" i wydaje mi sie, ze wszystko zle robilem przez 4 lata !!!!
Adampio, radze--ugotuj ulubiona potrawe z KK /sa juz zbilansowane /i najedz sie do syta /zebys nie czul wiecej glodu--wtedy "baran bedzie syty i owca cala", bo przeciez o to chodzi.
A tak miedzy nami--to po 4-rech latach powinno sie juz kumac o co w tym wszystkim chodzi.---O P R O P O R C J E !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Co tak na tego Adama najeżdżata,jakby to tylko On radził "40g białka" Sa tutej takie porady,co "mrozą krew w zyłach"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Adampio: Zawsze po przeczytaniu takiego posta jestem "zawirowany" i wydaje mi sie, ze wszystko zle robilem przez 4 lata !!!!
Adampio, radze--ugotuj ulubiona potrawe z KK /sa juz zbilansowane /i najedz sie do syta /zebys nie czul wiecej glodu--wtedy "baran bedzie syty i owca cala", bo przeciez o to chodzi.
A tak miedzy nami--to po 4-rech latach powinno sie juz kumac o co w tym wszystkim chodzi.---O P R O P O R C J E !
ja tez widze,ze Adam bilansuje,przeciez podaje przepisy,ktore sa dokladnie zbilansowane,czy ja widze inaczej?????????
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
PS nie ma żadnej "zasady 0,8g" - to zwykła przybliżona cyfra dla tych, co nie rozumieją, co to jest generalna zasada - proporcja wyrażona w gramach między GSO. Miała ta "cyfra" teoretycznie ułatwić zrozumienie zadad DO, ale ... trudno przewidzieć zawiłości cudzego rozumowania . Wielu zrozumiało np: 30g, albo 72g, albo 120g, albo 300g... i trzymali się CYFR . No i wreszcie sie stalo, DO bez zasad. Nie ilosci tylko proporcje. Juz wiele sie naczytalem, ze nie liczyc, nie wazyc. Proste pytanie, jak obliczyc proporcje bez wazenia? Ta zwykla przyblizona cyfra, 0.8g na kg wagi nie jest magiczna liczba. Nie chce mi sie o tym piisac, to nie wymysl lek. med.Jana Kwasnkiewskiego. Te zasady sa znane w normach spozycia B, a ze jest to 0,8 to wynika, z zasad DO, ze jemy B lepej przyswajalne. Proponuje wrocic do zrodla, i nie kombinowac. Adminowi tez to proponuje. Proporcje i ilosci. Tak bylo. Cos sie zmienilo? Jezeli nastapily jakies zmiany, to Tomaszu, napisz o tym. Niby piszesz, ze teraz tylko proporcje. Co z ilosciami? Ja znam Diete Optymalna opracowana przez lek. med. Jana Kwasniewskiego, ktorej zasady skladaly sie ze stosunku BTW i ilosci spozywanych skladnikow. Jakby co to jest archive.org . Stosuje te zasady i uwazam ze sa oki. Pozdr maf ps. To tyle, zastanawiam sie kto liczy stosunek, a kto ilosci. /w lm to pytanie byloby lepsze/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
ps. To tyle, zastanawiam sie kto liczy stosunek, a kto ilosci. /w lm to pytanie byloby lepsze/
nie kumam o co chodzi z tymi ilościami? Ja tankuje zawsze do pełna / w intensywnym dniu (wysiłek fizyczny, intelektualny) spalam wiecej, w dniu "lajtowym" mniej ale ile to było kalorii tego nie wiem, wczesniej tez nie wiedziałem. Gdybym tak miał liczyć ilości całej rodzinie, a szczegolnie dzieciakom to zamęczyłbym bym ich i siebie, a tego bym nie chciał bo ja leniwiec jestem IMHO pisząc o ilosciach niebezpiecznie zbliżamy się do magicznej liczby "30g"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MONIKAW
Go
|
PS nie ma żadnej "zasady 0,8g" - to zwykła przybliżona cyfra dla tych, co nie rozumieją, co to jest generalna zasada - proporcja wyrażona w gramach między GSO. Miała ta "cyfra" teoretycznie ułatwić zrozumienie zadad DO, ale ... trudno przewidzieć zawiłości cudzego rozumowania . Wielu zrozumiało np: 30g, albo 72g, albo 120g, albo 300g... i trzymali się CYFR . No i wreszcie sie stalo, DO bez zasad. Nie ilosci tylko proporcje. Juz wiele sie naczytalem, ze nie liczyc, nie wazyc. Proste pytanie, jak obliczyc proporcje bez wazenia? Ta zwykla przyblizona cyfra, 0.8g na kg wagi nie jest magiczna liczba. Nie chce mi sie o tym piisac, to nie wymysl lek. med.Jana Kwasnkiewskiego. Te zasady sa znane w normach spozycia B, a ze jest to 0,8 to wynika, z zasad DO, ze jemy B lepej przyswajalne. Proponuje wrocic do zrodla, i nie kombinowac. Adminowi tez to proponuje. Proporcje i ilosci. Tak bylo. Cos sie zmienilo? Jezeli nastapily jakies zmiany, to Tomaszu, napisz o tym. Niby piszesz, ze teraz tylko proporcje. Co z ilosciami? Ja znam Diete Optymalna opracowana przez lek. med. Jana Kwasniewskiego, ktorej zasady skladaly sie ze stosunku BTW i ilosci spozywanych skladnikow. Jakby co to jest archive.org . Stosuje te zasady i uwazam ze sa oki. Pozdr maf ps. To tyle, zastanawiam sie kto liczy stosunek, a kto ilosci. /w lm to pytanie byloby lepsze/ Myślę, że nie ma niczego złego w liczeniu i proporcji i ilości jednocześnie. Tak własnie robię, oczywiście są tu pewne widełki. Jednego dnia mam ochotę na 65g białka innego na 55g.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|