Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Stosuje diete optymalną już prawie rok. (Przeczytany 44365 razy)
|
tomo
Go
|
Mam 30 lat Jakie są korzystne zmiany w moim stanie zdrowia? Można wiele wymieniać. Skóra stała się jędrna i gładka, przy wzroście 186 cm ważę teraz 87 kg wcześniej waga dochodziła do 100 kg.Na brzuchu zniknęła oponka z tłuszczu. Wyglądam jakbym ćwiczył na siłowni lub uprawiał jakiś sport wyczynowo, tymczasem pracę mam raczej siedzącą, a w okresie zimowym ruchu nie za wiele. Śpię po 5-6 godzin dziennie, budzę się rześki z chęcią do życia. Ustały biegunki i wzdęcia. Umysł stał się bardziej jasny. I nie siedzę z kalkulatorem i nie liczę proporcji tak jak niektórzy tu na forum. Przestrzegam zasady, że nie przekraczam 30-50 gram węglowodanów na dobę, jem jak najbardziej proste posiłki, czyli zamiast wędlin o nieznanym składzie wolę zjeść surowy boczek, lub wypić 30 % śmietanę. Nie piekę Chlebków optymalnych i nie bawie sie w korzystanie z przepisów gdyż jak najprościej np. zjem 4 jaja i popiję śmietaną to praktycznie nie chcę mi się jeść przez cały dzień, potem dojem coś późnym popołudniem i to mi wystarcza. Podczas gdy na zwykłej diecie dojadałem co chwilę coś z lodówki. Węglowodany dostarczam zjadając warzywa najczęściej cebule którą lubię w surowej postaci. Nawet jeżeli czuje że bierze mnie choroba to na drugi dzień po obudzeniu jestem zdrowy. Dla wszystkich malkontentów mam historię. Moja znajoma miała ojca chorego na miażdżycę. Najpierw odcięli mu rękę, potem nogę odcięcia drugiej nogi już nie przeżył. Cały czas był leczony i utrzymywany przez lekarzy na lekkiej diecie beztłuszczowej i co? Pan chirurg odcinał mu kończynę za kończyną. Jestem pewny, że gdyby zastosował ŻO to cieszyłby się jeszcze przez wiele lat zdrowiem.
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|