Autor
|
Wtek: ZO-bez liczenia? (Przeczytany 91278 razy)
|
kriss
Go
|
Witam.Cz można sie żywić optymalnie bez liczenia?-tak na oko? Ja tak sie żywię.... Jem to co J.Kwasniewski zaleca oraz nie jem tego co zabrania! Smaze placki i pieke ciasta oraz chleb optymalne z ksiazki kucharskiej. Natomiast samo jedzenie stosuje wg.mojego uznania i okolicznisci. Węgla spożywam mniej wiecej jeden kartofel dziennie ,oraz ciutkę owoców do smaku w bitej smietanie. Troche obawiam sie że moze to nie brzmiec zbyt optymalnie? Co wy na to? Napewno tłuszczu spożywam dosyc ponieważ pije dużo smietanki (około 1/2 l.) Mąkę używam tylko wg.przepisu przy wypiekach,.Chleba wcale !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Kiedyś, dawno temu, gdy woda w kranach była do picia, a podane zasady Żywienia Optymalnego Jana Kwaśniewskiego nie były mylone z interpretacją najróżniejszej maści "ekspertów niskowęglowodanowych" tworzących masę sprzecznych swoich "reguł" tzw. diety "optymalnej", które wyciągali z powodu błędnego rozumienia słowa pisanego lub chęci wprowadzenia w błąd tych, co Dietę Optymalną znali z przekazu, a nie książek JK, gdy internetowy handlarz wag, suplementów, generatorów i liczydeł "optymalnych" nie był znany, gdy nie znano doradców Żywienia Optymalnego, na rok przed "małym krokiem" wykonanym przez Armstronga, wracałem piechotą ze szkoły, myśląc o wydanym wczoraj przez Tatusia zakazie picia oranżady, jedzenia chleba ze smalcem, słodyczy - podstawy mojego jedzenia!... no brzmi - jak wstęp do jakieś książki przygodowej Gdy Złota Proporcja, pasterska strawa i jedzenie do syta stanowią fundament odżywiania - to krzywda nigdy się nie stanie. Prościej się nie da...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kriss
Go
|
Adminie. Czy musze jednak to wszystko liczyc? Powiem tylko że ja żadnych innych diet nieakceptuję i też nie czytam nawet żadnych rad. Dla mnie jedyna zdrową dietą jest optymalna.Tylko tak jakoś nie lubię sobie życia utrudniać i chciałam jesć optymalnie ale bez żadnych komlikacji. Poprostu jesć do syta to co dozwolone,oczywiscie z pewnym urozmaiceniem i rotacją,by sie nie powtarzać. Według swojej fantazji, ale stosując tak; tłuczu dużo, białka nieza dużo , węglowodanów malo ,czyli warzywka jako dodatki . owoce tez minimalnie a smietankę sporo....bardzo lubię. żóltka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Czy muszę Ci tłumaczyć?. Myśleć samodzielnie potrafisz przecież...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kriss
Go
|
Dzieki ,już zrozumiłam Inaczej się nie da....Jak sie odżywiasz ,tak sie czujesz!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
przemo
Go
|
Poźniej złote proporcje bedziesz miec "w oczach". Z mojego doswiadczenia wiem ze najbardziej "zakłóca" zlote proporcje nie jedzenie wystarczajacej ilosci tłuszczu zwlaszcza na sniadanie (nie wiedzialem ze jem go za mało bo na papierze liczenie wedlug tabel wygladało ok). Jak to spelniłem to białko i weglowodany samo sie "ustawiło".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Moim zdaniem, nieliczenie doprowadza do stosowania innej diety. Oczywiscie po dluzszym czasie. Sa ludzie, ktorzy wypracowali sobie jadlospisy i porzadek dzienny jedzenia - liczac. I stosuja te same potrawy, te same ilosci. Im nie groza odstepstwa od proporcji BTW, w ten sposob sa stale na Diecie Optymalnej opracowanej przez lek. med. Jana Kwasniewskiego. Ja znam takich ludzi. Ale jest tez tak, ze naczytali/nasluchali sie; nie liczyc, wiadomo jakie potrawy sa ok. Tylko, ze dobor tych potraw ma wplyw na ten stosunek I gdyby przeliczyc co ci ludzie jedza, to wyszloby, ze stosuja Lutza. Tak, wiedza ze trzeba ograniczyc W, i poza tym jesc tlusto. Czyli B i T. Mniej lub wiecej tlusto, wazne, ze bez nadmiernej ilosci W. Chcialbym poznac jadlospisy takich osob, i ich ew obliczenia. To tyle. Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ali
Go
|
Moim zdaniem, nieliczenie doprowadza do stosowania innej diety. Oczywiscie po dluzszym czasie.
może i masz rację Marek ale tylko w przypadku jeśli u delikwenta nie unormował się apetyt i przejada się mięchem w innym przypadku nie tak łatwo przekroczyć normy przeważnie wychodzi poniżej co jest też korzystne długowieczni przeważnie nie dojadają
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Obaj macie rację, bo najlepiej jest, jak się wie o DO "lepiej" od samego Kwaśniewskiego!. Tylko nie znam takich .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
przemo
Go
|
Wystarczy nie odpowiednio "zatłuścić" mieso i moza go jesc i jesc. Wtedy nadamiar białka wpłynie na ilosc wegli i wszystko diabli bierze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sewero
Go
|
Obaj macie rację, bo najlepiej jest, jak się wie o DO "lepiej" od samego Kwaśniewskiego!. Tylko nie znam takich . Jak to nie znasz a Ty??
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Ja nie jestem tak dobry, bo interesuje mnie raczej zastosowanie Żywienia Optymalnego w higienie, a nie Diety Optymalnej w patologii
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Moim zdaniem, nieliczenie doprowadza do stosowania innej diety. Oczywiscie po dluzszym czasie. Sa ludzie, ktorzy wypracowali sobie jadlospisy i porzadek dzienny jedzenia - liczac. I stosuja te same potrawy, te same ilosci. Im nie groza odstepstwa od proporcji BTW, w ten sposob sa stale na Diecie Optymalnej opracowanej przez lek. med. Jana Kwasniewskiego. Ja znam takich ludzi. Ale jest tez tak, ze naczytali/nasluchali sie; nie liczyc, wiadomo jakie potrawy sa ok. Tylko, ze dobor tych potraw ma wplyw na ten stosunek I gdyby przeliczyc co ci ludzie jedza, to wyszloby, ze stosuja Lutza. Tak, wiedza ze trzeba ograniczyc W, i poza tym jesc tlusto. Czyli B i T. Mniej lub wiecej tlusto, wazne, ze bez nadmiernej ilosci W. Chcialbym poznac jadlospisy takich osob, i ich ew obliczenia.To tyle. Pozdr maf W 100% sie zgadza--ale po co sa Tobie potrzebne "jadlospisy tych osob i ich ew obliczenia" nie wiem--czy cierpisz na brak interesujacej lektury?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kriss
Go
|
mó dzien wygłąda mniej wiecej tak: snadanie zawsze 3 zółtka coś do tego,najlepiej swojskie tz.galat lub pasztet 1/2 l.kawy ze smietanką tak więcej na biło niż czarno! obiad-bez zup kąsek mieska smażonego na smalcu 1 kartofel(frytki lub piurre np.ogórek kisz. kolacja przewaznie sernik lub budyń gotowany lub bita smietana z owocami(salaterka) w miedzy posilami czasem podpijam smietanke ....i to tak wyglada.. jednak każdy dzien jest ciutke inny, z tymże zwykle nie jem dużo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Moim zdaniem, nieliczenie doprowadza do stosowania innej diety. Oczywiscie po dluzszym czasie. Sa ludzie, ktorzy wypracowali sobie jadlospisy i porzadek dzienny jedzenia - liczac. I stosuja te same potrawy, te same ilosci. Im nie groza odstepstwa od proporcji BTW, w ten sposob sa stale na Diecie Optymalnej opracowanej przez lek. med. Jana Kwasniewskiego. Ja znam takich ludzi. Ale jest tez tak, ze naczytali/nasluchali sie; nie liczyc, wiadomo jakie potrawy sa ok. Tylko, ze dobor tych potraw ma wplyw na ten stosunek I gdyby przeliczyc co ci ludzie jedza, to wyszloby, ze stosuja Lutza. Tak, wiedza ze trzeba ograniczyc W, i poza tym jesc tlusto. Czyli B i T. Mniej lub wiecej tlusto, wazne, ze bez nadmiernej ilosci W. Chcialbym poznac jadlospisy takich osob, i ich ew obliczenia.To tyle. maf Maf, co wg Ciebie kolega stosował nie tędy, że mimo, że jadał proporcje i potrawy z optymalnych produktów - odszedł.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kriss
Go
|
Lekarko .. Co sądzisz o mim żywieniu? czy dużo odbiegam od normy w ZO? czy raczej ...moze być
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Maf, co wg Ciebie kolega stosował nie tędy, że mimo, że jadał proporcje i potrawy z optymalnych produktów - odszedł.
Szczerze mowiac, to nie wiem o kogo pytasz. Juz raz napisalas, o jakims moim koledze, a ja nie wiem kogo mialas na mysli. Nigdy nie pisalem o koledze. Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Edyta
Go
|
Juz raz napisalas, o jakims moim koledze, a ja nie wiem kogo mialas na mysli. Nigdy nie pisalem o koledze. Pozdr maf
Maf.To masz na mysli; 5. Maf opisuje nowotwór swego przyjaciela.
Bo czytam Twoje posty i o tym jakoś nie przeczytałam...moze pominełam.Jak pominełam,to daj link do tego info.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
W 100% sie zgadza--ale po co sa Tobie potrzebne "jadlospisy tych osob i ich ew obliczenia" nie wiem--czy cierpisz na brak interesujacej lektury?
Hana Dieta Optymalna opracowana przez lek. med. Jana Kwasniewskiego stala sie moim hobby w 2002 roku. Dlatego latalem na spotkania optymalnych, na wyklady, miedzy innymi po to, zeby wymieniac doswiadczenia. W realu, w bezposrednich spotkaniach z ludzmi. Pytasz - "po co jadlospisy?" A po to, ze mnie interesuje jak jedza optymalni zachowujac proporcje. Takze po to, zeby pseudo optymalni nie wciskali ciemnoty, ktora czasami widac tutaj na forum. Czy cierpie na brak interesujacej lektury? Cierpie, mam za duzo czasu. Wiec znajduje czas na analize roznych jadlospisow, ktore sa ciekawe. Wyobraz sobie wykres spozycia BTW miesieczny ktory jest linia prosta. /os Y- B T W, os - X dni/ . Nawet mi sie to nie zdarza. Sa ludzie ktorzy codziennie spozywaja taka sama ilosc B T i W. Ale niektorzy mowia, ze w DO nie o to chodzi chodzi. To tyle, nie bede sie rozpisywal Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Maf.To masz na mysli; 5. Maf opisuje nowotwór swego przyjaciela.
Bo czytam Twoje posty i o tym jakoś nie przeczytałam...moze pominełam.Jak pominełam,to daj link do tego info. Tak, to Nie przypominam sobie, zebym cos pisal o przyjacielu. Mam jednego i jeszcze zyje. Pozdr maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|