Strony: [1] 2
|
|
|
Autor
|
Wtek: T80% = Tmin = 1,6(B + W) (Przeczytany 16782 razy)
|
raff75
Go
|
Witam wszystkich serdecznie. Pierwszy raz zabieram głos na tym forum. Na ŻO jestem od sierpnia. Przynajmniej tak mi się wydawało do dzisiaj, gdy zobaczyłem powyższy wzór. Moja dieta nie spełnia go. Ponieważ mam 181 i 87kg zmniejszyłem trochę tłuszcz do poziomu 1:2,3:1. Białko na poziomie 80g. Poniżej zamieszczam wycinek z Optymalnika z lipca 2008.
Określenie zależności tłuszczu od białka i węglowodanów w optymalnej diecie tłuszczowej Dr Jan Kwaśniewski jest wielkim odkrywcą diety optymalnej. Na diecie optymalnej nie powstają choroby. Warunkiem bycia na diecie optymalnej jest uzyskiwanie przez organizm człowieka 80% i więcej energii z tłuszczów zwierzęcych. (...) T80% = Tmin = 1,6(B + W) – Wzór ten określa minimalną ilość tłuszczu, jaka powinna być w potrawie, posiłku, diecie, aby były one (potrawa, posiłek, dieta) optymalne. – Każdy optymalny może sobie na podstawie tego wzoru sprawdzić, czy nie spożywa w tej diecie za mało tłuszczu, bo jeżeli spożywa go mniej od Tmin , to już nie jest na diecie optymalnej. – Wzór ten mówi, że dowolna zmiana w ilości zjadanego białka lub węglowodanów wymusza zmianę w ilości jedzonego tłuszczu, aby zachować warunek optymalności potrawy, posiłku, diety. Chodzi tu przede wszystkim o zwiększenie np. węglowodanów, często zalecane przez lekarzy optymalnych. – Wzór ten mówi, że dla danej pary B i W ilość jedzonego tłuszczu nie może być dobierana dowolnie. Może być większa, ale nie mniejsza od Tmin. (...) Marian Statucki [/i][/i] Czy ktoś zetknął się z tym wzorem, bo mimo dwudziestu paru godzin na forum nie widziałem go.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Ciekawy sposób analizy DO, ale zbyt płytki. Wzór ten nie uwzględnia zapasów tłuszczu jaki każdy człowiek przeważnie posiada. Będąc na DO nie ma potrzeby wyrabiania specjalnych szlaków metabolicznych, aby z tego zapasu, magazynu korzystać. Dlatego przy odchudzaniu zalecane jest tłuszczu zjadać mniej, aby opróżnić magazyn, Takie sytuacje nie pasują do podanego wzoru. Przy wysiłku fizycznym zużywamy więcej energii i wtedy zjadamy znacznie więcej tłuszczu. Trudno oszacować ilość potrzebnej energii, a tym bardziej nie da się precyzyjnie określić zapotrzebowanie w tłuszcz. Długoletni Optymalni dobrze sobie z tym dają radę poprzez obserwację sygnałów jakie otrzymują z własnego ciała. Wyrobioną mają świadomość tego co jedzą w stosunku do obecnego stanu organizmu. Proporcje BTW znacznie ulegają modyfikacji, gdy dopadnie nas choroba, kontuzja czy wzmożony wysiłek fizyczny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Jestem 6 lat na DO i z takim wzorem się nie spotkałam. Ciekawe co jeszcze wymyśli OPTYMALNIK?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
OPTYMALNI OSBO są ok, a raff ma na myśli gazetę: poradnik dobrego zdrowia, optymalnikRaff, forum tej gazety jest tu: http://www.dobradieta.pl/forum/ Tam możesz dyskutować o tym "wzorze".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
raff75
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Jak się komuś nudziło, to dawniej się radziło: "pogrzeb sobie w oku", a teraz jak się mówi to nie wiem, bo dziś poszedłem na OBIAD, a się okazało z karty dań, że jakiś "luncheon" w knajpie jadłem, a dinnera dopiero wieczorem proponują .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
WojciechS
Go
|
Kolacji mi się odechciało na samą myśl o tym ... "luncheonie".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
jakiś "luncheon" w knajpie jadłem, a dinnera dopiero wieczorem proponują . ha dobre - "Upadek" z Michaelem Douglasem mi sie przypomniał
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mateoosh12
Go
|
Blackend> to może wybierzemt się na śniadanie do MacDonaldsa i poprosimy o nie w porze obiadowej Po odmowie wyciągniemy z torby... i bum
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Blackend> to może wybierzemt się na śniadanie do MacDonaldsa i poprosimy o nie w porze obiadowej Po odmowie wyciągniemy z torby... i bum o tak dobrze, że nie ma pozwolenia na broń bo są momenty, że chyba bym się nie pohamował - szczególnie na drodze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
kurna jakie wzory matematyczne tworzyl JW-23?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ten z Forum Automatykow?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
anakin
Go
|
T80% = 1,6*(B+W) T80% = 1,6*(60+40) || 1,6*(50+30) T80% = 160 g = 1440 kcal || 128 g = 1152kcal
Całość: 1840 kcal || 1472 kcal B-13% T-78% W-8,7% || B-13,6% T-78 W-8,2%
Mnie się podoba. Dobry wzór pod proporcję 1B:2,5T:0,5W. Dla dorosłego człowieka o przeciętnej aktywności fizycznej (jakaś "przebieżka", jakiś rower i jakieś rolki) w tygodniu. Oczywiście pod warunkiem, że żywienie jest optymalne, a więc owe 13% białka pochodzi głównie z żółtek oraz dodatkowo z podrobów, serów żółtych, a tłuszcz poza żółtkami dodatkowo ze śmietany, masła, słoniny czy smalcu.
Ale to dawno temu było i nieprawda przecież... Dziś taki wzór nie przejdzie na forum DD. Prędzej na maksymalny % energii z tłuszczu egzogennego w diecie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
*13% energii z białka ^^
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Zjadane białko nie powinno być przepalane, bo za drogie jest na takie marnotrawstwo. Białko wprawdzie zwyczajowo wlicza się do bilansu energetycznego, ale energii z niego organizm nie uzyskuje. Energetyka organizmu opiera się na przepływie prądu elektrycznego, którą można wyrazić również w kcal, ale ze spożytym białkiem ma to przeważnie niewiele wspólnego na zbilansowanych dietach. Nadmiar spożytych kcal w przeciętnej diecie idzie przeważnie na utylizację pochłoniętego w pożywieniu węgla, co jest procesem bardzo kosztownym energetycznie, ale jednocześnie jedyną alternatywą dla dalszego funkcjonowania organizmu. Utylizacja krzemu jest jeszcze bardziej energochłonna, dlatego życie na krzemie nie wyszło. Jaka forma utylizacji (ekspresji genów), taki "syndrom metaboliczny" - przewrotna nazwa, bo to normalnie jest zapisane w genach i trudno obronę przed zatruciem węglem nazwać "syndromem". Ci co nie zrozumieli, niech w ogóle nie zajmują się tym postem, ci co coś skumali, ale nie do końca, niech sami dojdą do tego, aby nie zadawać mi pracochłonnych dla mnie pytań, na które nie odpowiem, bo uczyć nie lubię.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Nie mam pytań! DO Ciebie Szefu. Też mam ochotę, bez przechyłu, popłynąć na "łamadze".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
Zjadane białko nie powinno być przepalane, bo za drogie jest na takie marnotrawstwo. Białko wprawdzie zwyczajowo wlicza się do bilansu energetycznego, ale energii z niego organizm nie uzyskuje. Energetyka organizmu opiera się na przepływie prądu elektrycznego, którą można wyrazić również w kcal, ale ze spożytym białkiem ma to przeważnie niewiele wspólnego na zbilansowanych dietach. Nadmiar spożytych kcal w przeciętnej diecie idzie przeważnie na utylizację pochłoniętego w pożywieniu węgla, co jest procesem bardzo kosztownym energetycznie, ale jednocześnie jedyną alternatywą dla dalszego funkcjonowania organizmu. Utylizacja krzemu jest jeszcze bardziej energochłonna, dlatego życie na krzemie nie wyszło. Jaka forma utylizacji (ekspresji genów), taki "syndrom metaboliczny" - przewrotna nazwa, bo to normalnie jest zapisane w genach i trudno obronę przed zatruciem węglem nazwać "syndromem". Ci co nie zrozumieli, niech w ogóle nie zajmują się tym postem, ci co coś skumali, ale nie do końca, niech sami dojdą do tego, aby nie zadawać mi pracochłonnych dla mnie pytań, na które nie odpowiem, bo uczyć nie lubię. Mrau! Kolejny piękny post do kolekcji. Ja, jako niestety już dorosły mężczyzna , mając te 175 cm wzrostu zaledwie, odkąd zaniechałem obcowania z żelastwem, zjadam około 50 g białka na co dzień. Z tym że, zjadam przynajmniej z 8 żółtek miast 4 całe jajka dla "oszczędności ekonomicznej". Bo przez "oszczędność" na białku można skończyć na forum DD jako "poszkodowany". ^^ Innymi słowy: około 50 g białka z żółtek, podrobów wieprzowych i serów - jest okay. Te same (pozornie) 50 g białka z całych jaj, mięsa wieprzowego, twarogu... - może nie być okay. Może być za mało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Skastruj se do 16 g, Szczygieł twierdzi, że dasię
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
...białko z żółtek głównie a nie z jaj...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2
|
|
|
|