forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-25, 03:40:11

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.
669733 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Żywienie Optymalne
| | |-+  Zakupy żywności
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 3 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Zakupy żywności  (Przeczytany 21265 razy)
Madmax
Go


Email
Zakupy żywności
« : 2009-01-19, 20:27:31 »

Witam.
Mieszkając na wsi mam łatwy dostęp do dobrej żywności
ale czasami trzeba coś dokupić w sklepie
i chciałbym się dowiedzieć na co trzeba uważać
przy kupowaniu produktów jadalnych,
chodzi mi o składniki do przygotowania potraw
bo z niejadalnej gotowizny już dawno zrezygnowałem.
Pomimo tych kilku lat na DO mam czsami wpadki
z kupowaniem w sklepach.
Może ktoś ma większe doświadczenie i zechciał by się nim podzielić.
Byłbym wdzięczny.
Zapisane
baska
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #1 : 2009-01-19, 20:45:22 »

np. przyprawy typu: "do mies", "do ziemniakow", "do gyrosa" itd.. wszystkie maja glutaminian sodu - bardzo szkodliwy
Zapisane
adampio
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #2 : 2009-01-19, 22:04:09 »

Zalozmy, ze podstawowymi skladnikami naszej diety sa 3 podstawowe produkty, ktore Pan Dr. Jan Kwasniewski opisuje w swoich ksiazkach, czyli maslo, smietana, sery
Jezeli wyjdziesz z zalozenia, ze prawdziwe maslo ma min 740 kcal, ze smietana, ktora bedziesz spozywal bedzie miala min 30 % tluszczu i ser w masie suche bedzie w okolicach 60 %  , czyli okolo 36 % T w masie spozywanej, to na pewno nie popelnisz bledu.

Zapisane
Madmax
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #3 : 2009-01-19, 22:36:59 »

Bardziej chciałbym wiedzieć jak się ustrzec przed fałszowaną żywnością bo ostatnia moja wpadka to zakup smalcu
o słodkim smaku i dziwnym zapachu.
Zapisane
adampio
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #4 : 2009-01-20, 07:24:57 »

Bardziej chciałbym wiedzieć jak się ustrzec przed fałszowaną żywnością bo ostatnia moja wpadka to zakup smalcu
o słodkim smaku i dziwnym zapachu.
 

Robic samemu. Oczywiscie to co mozna. Smalec mozesz wytopic!!!
Zapisane
afmfo
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #5 : 2009-01-20, 08:13:37 »

Baska.
I Bogu dzięki ,że mieszkasz na wsi. W mieście nie ma już nic zdrowego do jedzenia. Producenci chyba zapomieli, że ich produkty będa jedli ludzie. Wymyślili chemiczny smak i zapach. Ludzie kupują bo wydaje im sie smaczne.Do tego dochodzą konserwanty i nie dziwne, że ludzie chorują. A wszystko najlepiej zwalić na Czarnobyl.
Ja nie mam wyjścia, muszę to jeść ale jak masz dostęp do zdrowej żywności to się tylko ciesz. Czasem uda mi sie dostać wiejskie jaja to widze kolosalną różnicę. Mięso też kiepskie. A mleczne to zgroza. Dziwne, że ludzie nie świecą ,tyle tej chemi jedza. Very Happy
Napisałam to ,żebyś doceniła to co masz. Jest czego zazdroscić. Pozdrawiam.
Zapisane
afmfo
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #6 : 2009-01-20, 08:16:53 »

Sory , to miało być do Madmax.
Pomyliłam osoby.
Baska, przepraszam.
Zapisane
Halina Ch.
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #7 : 2009-01-20, 09:41:27 »

Robic samemu. Oczywiscie to co mozna. Smalec mozesz wytopic!!!
Smalec  wytopisz ale nie ze słoniny kupionej w sklepie.
Zapisane
krzych_100
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #8 : 2009-01-20, 09:50:31 »

Witam.

No cóż, dziś - w szczególności w miastach - trudno jest o nieprzetworzoną żywność. Problem tylko w tym, że aby kupić
cokolwiek "naturalnego", muszę fatygować się kawałek drogi... Warto, ale ten kawałek drogi to w moim przypadku 100 km.

Wychowałem się trochę na wsi, wszystkiego oczywiście nie wiem, ale pytam ile mogę... (Rodzice mieszkają na wsi).

Generalnie jest tak: nie u wszystkich "gospodarzy" kupuje się jaja. Wiadomo kto i jak karmi drób?
Np. jedni trzymają kurki (i gołębie) dla siebie i od takich warto kupić. Inni rzucają to, co mają...

Ze świnkami jest podobnie: jedne trzymane są na sprzedaż w skupie i są inaczej karmione.
Np. babka od żony, która hoduje świnki, kilka trzyma dla siebie i karmi inaczej!

Warzywka też nie kupuje się wszędzie. Wspomniana już babka od żony, dzierżawi pola i hoduje warzywa (świętokrzyskie).
Np. buraczki jak dorosną pękają, cebulka trochę "śmierdzi". Różnicę widać. Jak jadę do rodziców na wieś, to w ogródku
buraczki są mniejsze (buraki "przerywa" się, tzn. sadzi gęsto, a potem część z nich wyciąga się).
Cebulka również ma inny zapach...

Co do mleka: też nie kupuje się u obojętnie jakiego "gospodarza". Krowa czasem daje mleko z krwią...
Swego czasu mieliśmy dostęp do takiego mleka "prosto od krowy". Różnica pomiędzy takim mlekiem, a tym ze sklepu jest kolosalna. Zbiera się śmietanę, a z siadłego mleka można zrobić twaróg, napić się serwatki, szczególnie w gorące dni zsiadłe mleko
gasi pragnienie.

Ale i tak żywność kupiona "u gospodarza" (mleko, ser, mięso, jaja, warzywa) jest i tak lepszej jakości, niż ta ze sklepu.
Wynika to stąd, że do sklepu trafia masówka (dorodne marchwie, schaby taki "niemieckie", szynki takie, że ach...).

Następny przykład: mąka, chociaż nie jest stosowana w żywieniu optymalnym, ale można spróbować robić np. zakwas do barszczu,
czy żurku. Żur, czy barszcz smakuje inaczej, niż ten kupiony w sklepie.

Następna ciekawostka: zakup na wsi pierza do wyrobu poduszki, czy innej kołdry. Też nie kupuje się u pierwszego lepszego (ludzie zmieniają pierze stare na nowe, po wymieszaniu nie widać tego). Nie kupuje się też w skupach (np. skupowane są pierzyny po nieboszczykach, tak, tak...). Nie kupuje się już dartego pierza, ponieważ pierze się drze, a nie "szatkuje" maszynkami. Nie kupuje się mieszanego pierza gęsiego-kaczego. I tak dalej, i tak dalej...

Przykład przechowywania mięsa: kiedyś, jak ludzie nie mieli lodówek na wsiach, mięso przetrzymywali w piwnicach. Mięso obkładali liścmi pokrzywy, czystą szmatkę nasączali octem i owijali szmatką mięso. Mięso wytrzymywało jakiś czas i nie psuło się... (Rodzice mieli kiedyś kilka razy taki przypadek, jak popsuła się lodówka).

Takich rzeczy jest dużo więcej...

krzych_100
Zapisane
baska
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #9 : 2009-01-20, 11:55:39 »

Sory , to miało być do Madmax.
Pomyliłam osoby.
Baska, przepraszam.
Nie ma za co, Zamość (mimo, ze ma zoo, park, Starówkę), to taka ciupkę większa wieś Smile 
Zapisane
adampio
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #10 : 2009-01-20, 11:56:48 »

Cytuj
Smalec  wytopisz ale nie ze słoniny kupionej w sklepie.

Niekoniecznie. Jade na wies i kupuje swinie u rolnika.
Pewnie bedzie nafaszerowana antybiotykami ale swieza.
Zapisane
Czesław
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #11 : 2009-01-20, 12:17:45 »

Najlepiej to nie jeść, albo jeść tylko tyle, ile nie zaszkodzi.
Jedna marchewka ma więcej metali ciężkich niż kilo wątroby wieprzowej, ale to na szczęście marchewki są podobno zdrowe.
Dziś w TV mówili, że dwa plasterki boczku, to osiem pomidorków po 25 dag każdy.
To co lepiej zjeść, dwa odżywcze plasterki, czy wodę z metalami ciężkimi?. Niech jedzą pomidorki, bo boczku dla wszystkich nie starczy.
Zapisane
_flo
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #12 : 2009-01-20, 13:13:35 »

Shocked
no to teraz wzielam sobie to mocno do serca
w UK chca zabronic uzywania pestycydow, ponoc "niedobre sa dla zdrowia", ale raczej nie bedzie tak latwo, bo jak wtedy zapewnic wszystkim "5 a day"
Zapisane
krzych_100
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #13 : 2009-01-20, 14:30:49 »

Zalozmy, ze podstawowymi skladnikami naszej diety sa 3 podstawowe produkty, ktore Pan Dr. Jan Kwasniewski opisuje w swoich ksiazkach, czyli maslo, smietana, sery
Jezeli wyjdziesz z zalozenia, ze prawdziwe maslo ma min 740 kcal, ze smietana, ktora bedziesz spozywal bedzie miala min 30 % tluszczu i ser w masie suche bedzie w okolicach 60 %  , czyli okolo 36 % T w masie spozywanej, to na pewno nie popelnisz bledu.


Znalazem taki ser "Mój ulubiony" z O.S.M. Wieluń. Wg zapewnień producenta ma on 30% tłuszczu. Reszta serków (białych twarogowych) to słabiutko...

krzych_100
Zapisane
artur
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #14 : 2009-01-20, 14:56:32 »

A jaka cena jest tego sera?
Zapisane
adampio
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #15 : 2009-01-20, 16:41:38 »

Krzych100, najbarzdziej wartosciowe dla nas sa twarde sery. A jak masz ochote na twarozek to rob go sam. Ja jestem do tego zmuszony, poniewaz tu takiego twarozku nie ma.
Biore 2 litry gestego, kwasnego mleka, pol litra smietany 38%, mieszam, i robie twarog. Jest...."niebo w gebie", caly proces zajmuje mi godzine ale wiem co jjem.
Proste, prawda?
Do takiego twarogu dodaje pozniej ogorka, cebule, czosnek. Obok klade pokrojonego w plastry pomidora...czyli wegiel, i mam taka uczte, za moja zona zawsze mowi " uszy Ci sie trzesa" jak to jesz.
Tak taka prawda, a poniewaz mam duze ( uszy ) to jest przeciag i tu jest problem. Nie chce mi baba czesto robic twarogu. Ale my to zmienimy.hihihihihi
Zapisane
afmfo
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #16 : 2009-01-21, 12:47:54 »

Sory , to miało być do Madmax.
Pomyliłam osoby.
Baska, przepraszam.
Nie ma za co, Zamo¶ć (mimo, ze ma zoo, park, Starówkę), to taka ciupkę większa wie¶ Smile
Znam chyba z pięć osób z Zamoscia. Wszystkie są super. Naprawdę. Zawsze wydawało  mi sie , że tam wszyscy sa tacy i dlatego mam sentyment do waszych terenów.
Zapisane
_flo
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #17 : 2009-01-21, 13:11:38 »

Nie ma za co, Zamo¶ć (mimo, ze ma zoo, park, Starówkę), to taka ciupkę większa wie¶ Smile
Znam chyba z pięć osób z Zamoscia. Wszystkie są super. Naprawdę. Zawsze wydawało  mi sie , że tam wszyscy sa tacy i dlatego mam sentyment do waszych terenów.

moj chestny trabil/odgrywal codziennie hejnal w zamojskim ratuszu Very Happy
Zapisane
CzarnaJulka
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #18 : 2009-01-21, 19:13:24 »

Smalec  wytopisz ale nie ze słoniny kupionej w sklepie.
Dlaczego tak uważasz?
Słonina surowa, w przeciwieństwie do boczków, nie jest niczym szprycowana. Do mięsa dodaje się polifosforany, które trzymają wodę zwiększając masę sprzedawanego mięsiwa i boczków. Taki boczek na patelni pryska, przypala sie i wydala szaroburą bryję...fuj
Smalec domowy robię nieprzerwanie od dłuuuu...gich lat. Poza tym dokupuję słoninę do wędlin domowych, które też robię. Nigdy nie stwierdziłam jakichkolwiek dodatków w słoninie. Również podgardle surowe nie jest szprycowane, bo to tani produkt. Należy tylko powycinać z niego gruczoły. Podgardle można lekko zapeklować i zrobić z przyprawami w szynkowarce. potem wcinac schłodzone z ogóreczkiem kiszonym domowej roboty.
Nigdy nie kupować mięsa porcjowanego i sprzedawanego jako garmażeryjne (np. "gotowe na grila"). Poza przyprawami jest szprycowane wodą z polifosforanami.
Pozdrawiam
Cz.J
Zapisane
krzych_100
Go


Email
Odp: Zakupy żywności
« Odpowiedz #19 : 2009-01-22, 07:50:55 »

Krzych100, najbarzdziej wartosciowe dla nas sa twarde sery. A jak masz ochote na twarozek to rob go sam. Ja jestem do tego zmuszony, poniewaz tu takiego twarozku nie ma.


A robię, robię twarożek...
Tak mnie temat serów zainteresował trochę, ponieważ z Książce Kucharskiej jest o serach...
No i tak z ciekawości co serek, to patrzę jaką ma zawartość tłuszczu.

Przy okazji: czasem mam u siebie rodziców i jak to w ich wieku bywa, narzekają.
M.in. na to, jak ja jem.
Ale jak zrobię twarożek, to jakoś im nie przeszkadza, że twarożek jest "dla mnie" i w....ją, aż miło.

Pzdr.

krzych_100

Zapisane
Strony: [1] 2 3 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.04 sekund z 18 zapytaniami.