forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-03-28, 19:53:07

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.
658464 wiadomoci w 4058 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Kuchnia Optymalna.
| | |-+  "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 Do dou Drukuj
Autor Wtek: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.  (Przeczytany 115129 razy)
toan
Go


Email
"O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« : 2009-02-03, 13:34:23 »

Słonina:
Podskórna tkanka tłuszczowa świń (z wyłączeniem knurów i późnych kastratów) z grzbietu, boków  i częściowo  szynki, ze skórą lub oskórowana w formie płatów, koloru białego lub białoróżowego. Niedopuszczalna jest barwa żółta, dopuszcza się nieliczne przekrwienia w surowym produkcie. Jest produktem nietrwałym łatwo ulegającym jełczeniu.
W handlu występują następujące rodzaje słoniny: surowa, wędzona, paprykowana, solona, mielona, konserwowa.
Skład chemiczny surowej  słoniny,  zawartość wody i rodzaj kwasów tłuszczowych jest zmienny i uwarunkowany sposobem żywienia zwierząt.  Przeciętnie słonina zawiera:  2-2,5% białka o składzie aminokwasowym zbliżonym do mięsa i 83-85% tłuszczu z czego około 39-45% to kwasy tłuszczowe nasycone, około 45% jednonienasycone  oraz około 6-11%  wielonienasyconych (NNTK).
W 100g słoniny występuje również około 50 mg choliny i 0,11mg cynku.
Zapisane
evosonic
Go


Email
Re: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #1 : 2009-02-05, 21:58:15 »

jest wstretna tlusta ma taki dziwny kolor  syfoza :I ++++ maslo +  slonina  .... + inne Razz
smutne bo poza forum nie mozna o tym powiedziec
Zapisane
kristan
Go


Email
Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #2 : 2009-02-06, 13:51:56 »

To prawda - ludzie jednak lubią tłusto jeść , tylko... nie mogą o tym wiedzieć.
  Jaska lubisz boczek , karkówkę , żeberka z grila - uwielbiam , pada odpowiedz. Wiem do czego zmierzasz... ALE JA OPTYMALNIE ZYWIĆ SIE NIE BĘDĘ - stwierdziła na końcu. No i pogadaj z kobitą.
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #3 : 2009-02-06, 14:20:59 »

... ALE JA OPTYMALNIE ZYWIĆ SIE NIE BĘDĘ - stwierdziła na końcu.

Smile
chorego trudno przekonać, a co dopiero zdrowego
cos w tym jest - to nie jest sposób na życie dla każdego Wink
Zapisane
adampio
Go


Email
Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #4 : 2009-02-06, 19:03:50 »

To prawda - ludzie jednak lubią tłusto jeść , tylko... nie mogą o tym wiedzieć.
  Jaska lubisz boczek , karkówkę , żeberka z grila - uwielbiam , pada odpowiedz. Wiem do czego zmierzasz... ALE JA OPTYMALNIE ZYWIĆ SIE NIE BĘDĘ - stwierdziła na końcu. No i pogadaj z kobitą.
 

Dlatego, ze "kobitki", Kristan, lubia stac w kuchni..."stac" ale nic nie robic. Zauwaz jak mowi Twoja zona, a obierz mi ziemniaki, a podsmaz mieso, a zanies to na stol, a moze zrobisz tego omleta....ktorego pytam...a no tego , wiesz, ktorego lubie....wiec niose jej zupelnie nowe danie do lozka a ona na to ..no wlasnie ten omlet to jest dopiero super. No i pogadaj z babami.hahahaa

Ale co bysmy bez nich zrobili? Jak mowil kiedys szef gazety "NIE" (chyba znacie) ......dziura w scianie tez wystarczy!!( ja tego nie powiedzialek, ja tylko cytuje)
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70130


Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #5 : 2009-03-10, 15:40:22 »

...wiec niose jej zupelnie nowe danie do lozka a ona na to ..no wlasnie ten omlet to jest dopiero super. No i pogadaj z babami.hahahaa

Ale co bysmy bez nich zrobili? Jak mowil kiedys szef gazety "NIE" (chyba znacie) ......dziura w scianie tez wystarczy!!( ja tego nie powiedzialek, ja tylko cytuje)
Oj, "Adampio", byś się wstydził, takie rzeczy pisać... Shocked Cool
Zapisane

adampio
Go


Email
Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #6 : 2009-03-10, 15:42:13 »

...wiec niose jej zupelnie nowe danie do lozka a ona na to ..no wlasnie ten omlet to jest dopiero super. No i pogadaj z babami.hahahaa

Ale co bysmy bez nich zrobili? Jak mowil kiedys szef gazety "NIE" (chyba znacie) ......dziura w scianie tez wystarczy!!( ja tego nie powiedzialek, ja tylko cytuje)
Oj, "Adampio", byś się wstydził, takie rzeczy pisać... Shocked Cool
 

wstydze sie.  Very Happy Embarassed
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70130


Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #7 : 2009-10-01, 08:34:10 »

Ja chciałabym w tym wątku trochę zrehabilitować, tak wyśmiewane podgardle. Wyśmiewane głównie na forum DD - śmieją się niektórzy z niego jak.. do sera. A co tu śmiesznego?
Na dzisiaj mam zamówione w mięsnym łopatkę wieprzową i właśnie to "śmiszne" podgardle i mam zamiar zrobić z tego mielone. Podgardle do mielonego nadaje się lepiej niż słonina i lepiej niż boczek - który jest ostatnio za bardzo chudy. Z podgardla tylko wycinam ten pas mięsa z jakimiś tam (może tarczyca?) gruczołami (daję to psu) i jest dobre i tanie mięso, a i piesek się przy okazji cieszy.
Z kolei boczek wędzony jest u nas po 18 zł. za kilogram i jest tak chudy, że do jajecznicy, czy zasmażki nie bardzo się nadaje - jest suchy i twardy. Kupuję więc wędzone podgardle po 6 zł za kilogram, również odkrajam górną część z gruczołami i mam dobrą wędzonkę. Moja córa to "poluje" w niedzielnej jajecznicy na takie chrupiące skwarki z podgardla, a i pozostali też je lubią.
A co do jajecznicy - to robię ją tylko w niedzielę na śniadanie i polowę białek z jaj wyrzucam - wtedy jest super.
Zapisane

Opal
Go


Email
Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #8 : 2009-10-01, 09:10:06 »

"śmiszne" podgardle i mam zamiar zrobić z tego mielone. Podgardle do mielonego nadaje się lepiej niż słonina i lepiej niż boczek - który jest ostatnio za bardzo chudy.

Oczywiście, że podgardle jest lepsze i bardziej prawdopodobne, że nie jest nastrzykiwane żadnym świństwem Wink w przeciwieństwie do na przykład droższego boczku.
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70130


Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #9 : 2009-10-01, 09:14:00 »

A to wyśmiewanie, jest tylko maską do ukrycia złości i braku dowodów o "nieskuteczności' DO.
Zapisane

maf
Go


Email
Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #10 : 2009-10-01, 16:44:34 »

Ja chciałabym w tym wątku trochę zrehabilitować, tak wyśmiewane podgardle. Wyśmiewane głównie na forum DD - śmieją się niektórzy z niego jak.. do sera. A co tu śmiesznego?
Na dzisiaj mam zamówione w mięsnym łopatkę wieprzową i właśnie to "śmiszne" podgardle i mam zamiar zrobić z tego mielone. Podgardle do mielonego nadaje się lepiej niż słonina i lepiej niż boczek - który jest ostatnio za bardzo chudy. Z podgardla tylko wycinam ten pas mięsa z jakimiś tam (może tarczyca?) gruczołami (daję to psu) i jest dobre i tanie mięso, a i piesek się przy okazji cieszy.
 Z kolei boczek wędzony jest u nas po 18 zł. za kilogram i jest tak chudy, że do jajecznicy, czy zasmażki nie bardzo się nadaje - jest suchy i twardy. Kupuję więc wędzone podgardle po 6 zł za kilogram, również odkrajam górną część z gruczołami i mam dobrą wędzonkę. Moja córa to "poluje" w niedzielnej jajecznicy na takie chrupiące skwarki z podgardla, a i pozostali też je lubią.
A co do jajecznicy - to robię ją tylko w niedzielę na śniadanie i polowę białek z jaj wyrzucam - wtedy jest super.
Najlepsze jest podgardle wedzone - surowe(nie parzone). Obcykalem to na spotkaniu optymalnych w Kiekrzu k/Poznania w 2002 roku. Podawali tam takie podgardle z grilla. Kroi sie grube plastry ukosem od gory w dol(u gory jest przewaznie czesc miesna). Z grila jest wysmienite. Czesto podawalem takie gosciom, byli zachwyceni.  Niestety teraz w sklepie moge dostac tylko surowe lub parzone.
Pozdr
maf
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70130


Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #11 : 2009-10-01, 17:21:50 »

Ja dzisiaj narobiłam z pięć kilo mielonego i stwierdziłam, że jest ono  dużo smaczniejsze, niż to gotowe ze sklepu (może jakieś obeschnięte, nieświeże kawałki mielą?). Kupiłam łopatkę bez kości, a podgardla był taki kawałek, że nie było czego wycinać (właścicielka sklepu się stara, bo dużo u niej kupuję i często takie miesa, którymi większość gardzi).
Z kilo mielonego dałam synowej - niech mi tam jednego plusika dopisze do listy. Wink
A już z mężem dzisiaj obgadałam, że kupimy połówkę świniaka i będziemy sami robić wędliny. Very Happy
..Nigdy nie myślałam, że takimi zajęciami się zainteresuję i je polubię Very Happy
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #12 : 2009-10-01, 20:50:21 »

Reniu, kotlety mielone (duszone w maśle z książki kucharskiej dr J.Kwaśniewskiego) mrożę po usmażeniu.
Bardzo lubię. Do kotletów prażucha (przepis @ Lekarki na forum) na słoninie w kostkę i ogórek/kapusta kwaszony.

Masz chęć?

Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70130


Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #13 : 2009-10-01, 20:59:45 »

Wiesz, ja nic nie mrożę po usmażeniu, bo u nas, to za duża rodzina i kilogram mielonego na obiad znika (dzisiaj zabrakło, dobrze, że jeszcze miałam flaczki zrobione). A na maśle dusić?.. nie wydaje mi się to za dobre - no może mam zbyt dużą temperaturę duszenia, bo masło robi mi się ciemne - wolę smalec. A mielone z prażuchą? Wstyd mi się przyznać, ale nie wiem co to jest? Embarassed
Zapisane

Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #14 : 2009-10-01, 21:46:50 »

Reniu, usmażone kotlety wkładasz do rondla w którym jest kostka roztopionego masła i na malutkim ogniu dusisz pół godziny. Rarytas. Przepis doktora Kwaśniewskiego.

Na prażuchę smażę słoninę pokrojoną w kostkę (może być smalec), nie rumienię i na to wykładam starkowane ziemniaki bez żadnych przypraw. Smakuje inaczej niż placki ziemniaczane, które również lubię,jak też wiele wariacji z ich udziałem.
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70130


Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #15 : 2009-10-02, 09:48:01 »

Teresa, to mi przypomniało, jak moja teściowa robiła, dawno temu, kiszki wieprzowe, nadziewane ziemniakami ze skwarkami, pieczone w prodiżu. Rodzinie mojego męża to bardzo smakowało, a mi wtedy nie bardzo.
A tą prażuchę, to kiedyś wypróbuję - wydaje mi się, że powinna być dobra.
Kiedyś sama wymysliłam taki przepis, żeby kotlety mielone zrobić takie większe, płaskie, obtoczone w jajku i udartym na dużych oczkach ziemniaku. Usmażyłam je na małym ogniu - ziemniak na wierzchu zarumienił się i przypominał frytki. Było to bardzo smaczne - nie wiem, czemu tego nie powtórzyłam - może już czas to zrobi?.  Very Happy
Zapisane

Radzio
Go


Email
Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #16 : 2013-03-02, 13:55:47 »

"śmiszne" podgardle i mam zamiar zrobić z tego mielone. Podgardle do mielonego nadaje się lepiej niż słonina i lepiej niż boczek - który jest ostatnio za bardzo chudy.

Oczywiście, że podgardle jest lepsze i bardziej prawdopodobne, że nie jest nastrzykiwane żadnym świństwem Wink w przeciwieństwie do na przykład droższego boczku.

O słonino! Very Happy
Do "nieobecnej" @Opal- jako ciekawostka. Podgardle też jest nastrzykiwane. Very Happy Ponieważ "...pieniąse to trzeba umić zarabiać". Wink

 Shocked Ciekawy wątek, sporo "nieobecnych". Ufam, że oni też przystosowali się do tych nieoptymalnych warunków zewnętrznych i nie biorą do buzi żadnych świń...stw. Wink Confused

Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70130


Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #17 : 2013-03-02, 18:20:36 »

Ale słonina Henia jest super... Very Happy niedawno z nim rozmawiałam o niej i mówił mi, że można ją również zrobić w warunkach domowych. Może wyciągnę od Niego ten przepis, albo On sam go nam tutaj poda... Rolling Eyes Very Happy
Zapisane

Henryk
Go


Email
Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #18 : 2013-03-03, 07:53:30 »

Bardzo ładnie,Reniu.Przepis dostałem od mojego rzeźnika,który robi słoninę pieczoną.Muszę go sobie dokładnie przypomnieć i napisać najpierw na brudno.Stary przepis naszych babć i dziadków.
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70130


Odp: "O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.
« Odpowiedz #19 : 2013-03-03, 08:11:37 »

To fajnie.  Very Happy Pewnie to jest skomplikowana procedura... Rolling Eyes może trzeba będzie sobie zainstalować piec na węgiel... Rolling Eyes Wink
Zapisane

Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.033 sekund z 20 zapytaniami.