Autor
|
Wtek: Początkujący na ŻO (Przeczytany 46247 razy)
|
adampio
Go
|
Zapomniałem dodać o 100g chleba razowego Wiem, że jajka mają najwyższą wartość biologiczną, a zwłaszcza żółtka.... więc jakie zródło B mi polecasz? Juz o tym pisalem/smy....ale podpowiem jeszcze raz: Numero uno: zoltka jaj, podroby (watroba, zaladki, serca ) Z mies : karkowka, golonka, boczek ( generalnie mieso swinskie) Jezeli lubisz drob to polecam piers z indyczki, w ktorej jest tez duzo zelaza ( w 100 gr prawie dzienna porcja ) ale drob z duza iloscia T Nabial: smietana min 30 %, sery, w ktorych zawartosc T jest minimum 2 krotnie wyzsza od B np: Mascarpone B:T = 1: 25 Jezeli chodzi wysoka zawartosc bialka w serach to polecam parmeza 28 gr B w 100 gr Weglowodany to przede wszystkim ziemniak, fasolka szparagowa, groszek zielony, brokul, kalafior i co tam jeszcze lubisz. Najlepiej podgotowane a pozniej smazone na tluszczu. T, to przede wszystkim slonina, smalec, maslo, smietana Chleb ... o chlebie to najlepiej juz teraz zapomnij, zanim problemy sie zaczna. Piszesz, ze zapomniales dodac, ze zjadles 100 gr chleba razowego, czyli okolo 50 gr W, tak? I jeszcze jedno, czy mozesz mi powiedziec w jakim celu pijesz smietane na noc? W nocy organizm odpoczywa. Wypij sobie smietane przed treningiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dawid1990
Go
|
A uważasz adampio że do mięs np pierś z indyka można by dodać śmietany? Odrzuca mnie od boczku i generalnie tłustego mięsa- zwłaszcza świńskiego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
A uważasz adampio że do mięs np pierś z indyka można by dodać śmietany? Odrzuca mnie od boczku i generalnie tłustego mięsa- zwłaszcza świńskiego
jak jjem takie chude mieso to na taki plaster miesa klade plaster ( 30 gr ) masla. Niebo w gebie. Mozesz tez zrobic sos pieczarkowy na smietanie Mozesz zrobic "moj standard" czylo sos tatarski; 30 gr smietany kwasnej 38 % plus 30 gr majonezu i 10 gr musztardy...najlepszt dodatek do chudzizny i pasuje do wszystkiego. Do sosu mozeszdodac jeden zabek czeosnku i masz jeszcze lepsze wydanie sosu tatarskiego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Go
|
on napisal "udo" a nie "pultusze Dobrze, ze nie zjadl surowego przy tym BTW, bo nie wiem co by z nim sie stalnelo!!!! Smieszny jestes, wypowiadasz sie w temacie o ktorym nie masz zielonego pojecia i nie masz absolutnie jakichkoolwiek doswiadczen /z pelna, prawdziwa surowizna/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Go
|
Oj Adampio, Adampio, nie forsuj mu tej watrobki, bo mozesz mu w ten sposob zaszkodzic. ON POL ROKU BIERZE IZOTEK! Zoladki jak dla mnie sa marne. Serca, nerki ok, ozorki wporzo, mozdzek, jadra, pluca ok - jednak trzeba sie przelamac Mieso swinskie? Jak dla mnie to gowniana rada.. Swinie sa beznadziejnie zywione. Nawet takie ekolologiczne dostaja zboza i kartofle. Nie sposob znalezc swini zywionej naturalnie. Najlepiej wybierac dziczyzne, baranine, jagniecine, cielecine, konine.. Dziczyzna wcale nie musi byc droga, trzeba jedynie dobrze poszukac i pokrecic sie wokol wlasnych spraw. Ja czesto jem chude mieso i dojadam do tego tluszcz: sadlo baranie, loj cielecy nerkowy, czasem maslo /wiejskie/.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
adampio o której chodzisz zazwyczaj spać i o której jadasz ostani posilek i jaki? pytam tak z babskiej ciekawosci Ja ostanio chodzę późno spać, ok 24 co wczesniej było nie do pomyślenia , wstaje na 7 ą do pracy i nie mogę wprost tego pojąć, że nie czuję sie niewyspana i zmęczona. Jeszcze nie jestem z tym faktem pogodzona i zawsze kiedy kładę się spać mam kaca moralnego , wręcz martwię sie co będzie rano, bo przeciez tak było, ze gdy szłam spac po 22 iej, rano bylam nieprzytomna, slaba , nawet zdarzało mi sie brać urlop poniewaz nie mialam sily wstac do pracy. I ten przykry fakt tkwi chyba jescze w podswiadomosci, tzn. ten lęk przed póznym pójściem do wyrka. Najśmieszniejsze jest to, że nawet nie wiem kiedy zbliża się północ, poprostu nie czuje sie senna ,stad to przesiadywanie do późna. Poczytałam dzisiaj troszkę starych postów, szkoda ze Pan Bruford juz tutaj nie zagląda, chętnie bym z nim podyskutowała. Medycyna tradycyjna juz na wejsciu przegrywa z ż.o. o czym Pan Bruford zapomina, medycyna którą reprezentuje Pan B.oferuje człowiekowi chemię w postaci przeróżnych medykamentów , dla mnie jest to najpoważniejszy argumet który dyskwalifikuje medycyne jako taką. Działania uboczne leków nakręcaja błedne koło i nigdy nie pozostają obojętne, powiem więcej, wcześniej czy później zbiorą swoje żniwo. Przed dietą optymalną miałam ogromne problemy z jelitami, po prawej stronie wzdęte jelito grube, nie będę szczegółowo opisywać co mi dolegało, jednym słowem czulam sie bardzo źle, było coraz gorzej, bałam się pójść do lekarza z uwagi na strach przed diagozą byc moze błędną (kiedys przerobiłam to juz dwukrotnie więc dziękuję, wystarczy) . Na dzień dzisiejszy, 5 miesięcy na diecie, nie wiem że w ogóle mam jelita, regularne wypróżnienia, czuję się tak jakbym brzucha nie miała. Wczoraj leżąc w łóżku pomyślałam sobie, przecież zawsze czulam jelito po prawej stronie i zawsze bałam sie dotykac brzucha w tej okolicy poniewaz wyczuwalam twardą wzdetą kiszke. Ucisnełam brzuch i stwierdziłam że jest ok, tak jak po lewej stronie, pomyślam no cóz, przeciez nie moze byc inaczej z uwagi na fakt że brzuch przestał boleć, nie mam bólów przy wypróznianiu, nie czuje jelita. I mnie w tym momencie nie obchodzi czy była to nietolerancja laktozy Panie Bruford, czy to było wrzodziejace zapalenie jelita grubego, czy to było jelito drażliwe, czy to było ...., mnie interesuje EFEKT KONCOWY diety optymalnej. Myslę, nawet nie myslę tylko jestem pewna, iz lecząc sie tradycyjnie, nigdy nie uzyskałabym takich efektów, nie wspominając o działaniach ubocznych leków. Jednym słowem, nie ma o czym dyskutowac , żadne argumenty nie przekonają mnie o wyższości medycyny tradycynej nad żywieniem optymalnym. koniec kropka. Zrobiłam sobie taaaaki pyszny gulasz na 3 dni, ze aż mi slinka cieknie. buźka kotki forumowe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dawid1990
Go
|
Dziś zrobiłem sobie dewolaje z serem czyli dodatkowo trochę tłuszczu Bardzo mnie dziwi, że toaletę odwiedzam bardzo rzadko mimo, że jem mało A pić mi się chce owszem Czy polecacie pierś z kurczaka/indyka czy udka, skrzydełka? Chodzi mi konkretnie co jest lepszym źródłem białka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dawid1990
Go
|
Zapomniałem dodać, że od 6 dni nie zażywam izoteku. Byłem dziś u dermatologa i chciał mi przedłużyć czas zażywania do końca maja Mam nadzieję , że moja cera na tym nie straci Chociaż jestem pełen optymizmu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
Dziś zrobiłem sobie dewolaje z serem czyli dodatkowo trochę tłuszczu Bardzo mnie dziwi, że toaletę odwiedzam bardzo rzadko mimo, że jem mało A pić mi się chce owszem Czy polecacie pierś z kurczaka/indyka czy udka, skrzydełka? Chodzi mi konkretnie co jest lepszym źródłem białka. Dawid1990 Daj sobie spokój z ptokami , odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania znajdziesz w ksiazkach J.Kwasniewskiego, drób mozna pałaszowac od czasu do czasu jako zachcianka , wieprzowe jest najzdrowsze. A skrzydełka są dobre ale kwocze dla piskląt gdy im kuperki marzną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Go
|
wieprzowe jest najzdrowsze.
Bo?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
wieprzowe jest najzdrowsze.
Bo? Bo..................sklad chemiczny jest najlizszy czlowiekowi. Polecasz dziczyzne, tez uwazam, ze super smakuje, tylko ponoc dlugo ja trawimy no i jest bardzo chuda ( z wiadomych przyczyn ). Jezeli twoje udko kury wazy 100 gr to moze ty jesz golabki? Bylem specjalnie w sklepie aby sprawdzic ile wazy duze udko kurze...270 gr - kosci, niech bedzie 170. Poza tym jak pisalem, to byla tylko moja sugestia, czyli wskazanie palcem na to , co ja uwazam jest nie OK. Pluca, wypowiadal sie gdzies i kiedys Morgano, nie sa dobre. Poza tym, czy Ty to wszystko jesz na surowo? Mam na mysli dziczyzne i loj barani na przyklad?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
adampio o której chodzisz zazwyczaj spać i o której jadasz ostani posilek i jaki? pytam tak z babskiej ciekawosci Najczesciej klade sie do spania okolo 22.00 - 22.30 z wyjatkiem Wtorku, kiedy to plywam do 22-giej. Tego dnia ide spac okolo 23-ciej. Ostatni posilek, czyli obiad zaczynamu okolo 17.30 i jest zjedzony najpozniej o 18-stej. Jest to spowodowane jedzeniem tylko 2 x dziennie, no OK, 2 i pol razy dziennie. Sniadanie o 7.00 no i obiad o 17.30. W Poniedzialki i Piatki sniadanie o 7.30 poniewaz plywam od 6.00 do 7.00 Jezeli w ciagu dnia jestem glodny, a czasami jestem co jest tez dowodem na to, ze organizm kazdego dnia potrzebuje innego BTW, podjadam kanapke z chleba optymalnego .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Dziś zrobiłem sobie dewolaje z serem czyli dodatkowo trochę tłuszczu Bardzo mnie dziwi, że toaletę odwiedzam bardzo rzadko mimo, że jem mało A pić mi się chce owszem Czy polecacie pierś z kurczaka/indyka czy udka, skrzydełka? Chodzi mi konkretnie co jest lepszym źródłem białka. Znalazlem dla Ciebie wypowiedz Pana Dr. Jana Kwasniewskiego, dla gazety "Sportowiec" z roku 1972, jeszcze przed Twoimi narodzinami Dieta optymalna dla sportowca zbliżona jest do diety optymalnej dla człowieka ciężko pracującego fizycznie. W pewnych dyscyplinach wskazane byłyby pewne jej modyfikacje w zależności od tego czy chcemy u zawodnika rozwinąć szybki refleks, szybkość, wytrzymałość czy siłę. Żywienie optymalne człowieka opiera się na następujących zasadach: 1. Maksymalnie zwiększa się ilość białka w diecie, głównie białka zwierzęcego, do takiej ilości jaką człowiek ma ochotę zjeść. 2. Zwiększa się znacznie ilość tłuszczów w diecie, szczególnie tłuszczów twardych, zwierzęcych, nasyconych (łój, smalec, ceres, margaryna, masło). Tłuszcze twarde są najlepszym, najbardziej wydajnym źródłem energii dla człowieka, są bardzo łatwo spalane. 3. Węglowodany ogranicza się do minimum. 4. Należy wyłączyć zupełnie z diety produkty zawierające głównie cukry proste ( glukoza, owoce, soki owocowe, miód, cukier, słodycze, czekolada, ciasta, torty). Cukier jest złym, mało wydajnym źródłem energii dla człowieka. Spalanie cukru w ustroju człowieka jest bardzo trudne i uciążliwe. W warunkach polskich podstawą wyżywienia sportowca powinny być sery we wszystkich postaciach, uzupełniane jajami, podrobami, rybami, mięsem i tłuszczem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Go
|
wieprzowe jest najzdrowsze.
Bo? Bo..................sklad chemiczny jest najlizszy czlowiekowi. Ale jest to mieso jedne z najbardziej zanieczyszczone na rynku.. I zawsze z nienaturalnie zywionych zwierzat. Polecasz dziczyzne, tez uwazam, ze super smakuje, tylko ponoc dlugo ja trawimy Niedawno ktos mnie przekonywal, ze to zaleta A twoja wieprzowinka myslisz trawi sie szybko?? no i jest bardzo chuda ( z wiadomych przyczyn ). Z wiadomych przyczyn: pochodzi od zdrowych zwierzat. No ale pan Adampio woli wcinac schorowane prosiaki. Wolny kraj, wolna wola, suwerenna decyzja pana Adampio.. Pluca, wypowiadal sie gdzies i kiedys Morgano, nie sa dobre. zalezy jakie to pluca... Plucka z mlodej owieczki - ok Pluca ze schorowanego wieprza wdychajacego w hangarze wlasne smrody - nie ok Poza tym, czy Ty to wszystko jesz na surowo? Mam na mysli dziczyzne i loj barani na przyklad?
Tak. Plucek, mozdzku, flaczkow oczywiscie nie jem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Poza tym, czy Ty to wszystko jesz na surowo? Mam na mysli dziczyzne i loj barani na przyklad?
Tak. Plucek, mozdzku, flaczkow oczywiscie nie jem. zenon podziwiam Twoja siłe samozaparcia. Domyslam się, że to wszystko przyprawiasz, ale i tak ja bym nie potrafił się zmusić. Łój na surowo - o rany mdli mnie z samego pisania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Go
|
Byc moze dlatego, ze w zyciu nie widziales na oczy dobrego baraniego loju. /on jest rzeczywiscie trudno dostepny/ To sa takie platy ze skora, ten tluszcz jest miekki. Jak sie zostawi na 1-2 dni na blacie w kuchni to sie suszy i robi sie taki kruchy, chrupiacy.
Loj wolowy czy slonina - z tym faktycznie bylby lekki problem, ale barani jest super. Cielecy ujdzie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Zenon, kocham baranine, na niej sie wycowalem. Probowalem surowy filet, ten z grzbietu, jak tatar. Ale wybacz, nawet tak jak ja kocham baranine, nigdy nie bede jej jadl surowej. Pomysl o tym czosnku, lawendzie i innych przyprawach w momencie kidy sie dusi baraninke...hmmmm No coz, tak jak powiedziales, wolny kraj, wolna wola i suwerenna decyzja A propos tych swin i zanieczyszczonego miesa, czy wiesz czym sie zywi dziczyzna?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenon
Go
|
A propos tych swin i zanieczyszczonego miesa, czy wiesz czym sie zywi dziczyzna?
Na pewno nie zbozami, antybiotykami i maczkami co do baraniny to z barana jem zazwyczaj tylko loj. Mieso i podroby jagniece, a comber jagniecy zdecydowanie wymiata. Jem go z sola i pieprzem lub z dodatkiem borowki czy zorawiny. Albo bez niczego jak prawdziwy czlowiek paleo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|