Autor
|
Wtek: Odp: Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej (Przeczytany 81456 razy)
|
Krystyna*Opty*
Go
|
Napisałam: Zapotrzebowanie ilościowe na poszczególne witaminy i minerały u optymalnych jest nieco inne niż na dietach Low Carb. Sorry, korekta: Oczywiście - ...na dietach Low Fat
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Macek10 co jeszcze wiesz ciekawego poza zanieczyszczeniem tłuszczów?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
I opróćz tego, że człowiek jest roślinożerny oczywiście
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rajano
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
macek10
Go
|
No ale wbrew tym dowodom U MNIE BYŁO ODWROTNIE. Zresztą może przejdź się po szpitalach onkologicznych i zapytaj każdego pacjenta, jak się odżywiał przez kilka lat do momentu zachorowania. O zobaczysz ilu z nich powie, że było na diecie wysokotłuszczowej niskowęglowodanowej.dieta "niskowęglowodanowa" jest zbyt mało rozpowszechniona zeby mozna bylo liczyc statystycznie. Za to wegetarian jest o wiele wiele więcej a w ciągu kilku lat spedzonych w szpitalach ani razu nie spotkałem kogoś z nowotworem po stosowaniu diety "wysokoweglowodanowej" , więc skoro te weglowodany są taka dobrą pozywką dla nowotworów to czemu nikogo takiego tam nie leczyli? Tak tak wiem co pani powie schowali ich do piwnic zeby biznesu koncernom nie psuli Sorry, mój błąd, masz rację, oczywiście metabolity po detoksykacji i zwiększeniu polarności i rozpuszczalności w wodzie, trafiają do moczuskoro jest pani taka oczytana w biochemii to napewno wie ze wiekszosc substancji toksycznych łączy sie w organizmie z kwasem glukuronowym, ktory jest wydalany z moczem , ale to nie wszystko ten błogosławiony kwas bioracy udział w detoksykacji jest oczywiscie produktem utleniania o nie nie nie wszechmocnych tłuszczy lecz glukozy Ja do 39. roku życia też się czułam dobrze wiekszosc ludzi starszych chorujacych zle sie odzywiala, natomiast znam takich co sa w pelni zdrowia bo zywili sie racjonalnie, wcale nie byli na zywieniu optymalnym, wiec okazje sie ze ta dieta wysokoweglowodanowa nie jest taka szkodliwa, Mowi pani ze zywila sie zdrowo a i tak dopadały pania choroby, z doswiadczenia wiem ze osoby tak twierdzace po przeanalizowaniu ich zachowan zywieniowych znajmduje sie mnostwo błedow o ktorych te osoby nie mialy pojecia. Nie w tym rzecz, że "nie każdy", pokaż mi drugą tak skuteczną w leczeniu dietę.a prosze mi pokazać wyniki badań ze ta dieta jest taka skuteczna? Nie ma takich badań bo tak naprawde nikt wnikliwie jej nie zbadał i rownie dobrze moze sie okazac ze jest zbawienna jak i szkodliwa na rozne funkcje organizmu. Mozna ją porównać do badań klinicznych nowych leków przed wprowadzeniem na rynek, niby na logike wszystko powinno działac a w badaniach klinicznych okazuje sie ze jednak czegos nie przewidziano lub nie mozna było przewidziec. I pokaż mi gdzie w maśle są te fenolea prosze pokazac mi tabelę z zanieczyszczeniami! z tego co widze nie robili analizy zawartosci zanieczyszczeń. Nie uważasz, że to dziwne? Może po prostu nie pasują do ideologii (?), wszak śliczne jabłuszko w logo i komentarze na dole stron mówią same za siebieskoro nie ufa pani tym analizom to czemu popiera nimi pani swoje wypowiedzi???? Czyli w sumie uważasz margarynę za zdrowszą od masła? Czy tak?uwazam ze powinno sie spozywac i masło i maragrynę w odpowiednich ilosciach , masło ma swoje zalety i margaryna ma swoje zalety. Prawdziwa dieta śródziemnomorska wyglądała trochę inaczej, niż przedstawia ją obecna propaganda, a przerobił ją na swoją modłę niejaki Ancel Keysnapisałem jak wół ze zwracano uwagę na to co jedzą wiec mozna sie domyslic ze preferowali pacjentów odzywiających sie prawdziwą dieta srodziemnomorską. Nigdy nie widzialem zeby obecna propaganda propagowala kiełbaski, tluste mięsa itp jako dietę srodziemnomorska. Dziwna ta propaganda ze nikt o niej nie słyszał. A ciekawe, że badania statystyczne wykazały, że w nadwadze Grecja jest przed nami tak ale głownie u mlodziezy i dzieci ktore w pełni korzystają z rosnacej popularnośći McDonaldów przybyłych z zachodu. Ciekawe, dlaczego wzięto pod uwagę TYLKO te dwie grupy schorzeń, a całą resztę stanu zdrowia wegetarian i czynników wpływających na ich stan zdrowia pominiętobo uznano ze ten typ odzywiania ma szczegolnie pozytywne dzialanie na te jednostki chorobowe, i pewnie dlatego ze te choroby sa jednymi z najpopularniejszych na swiecie. Za dużo by pisać... Ten post jest już i tak koszmarnie długi, więc o błonniku może pogadamy innym razem.Taaaak, co nie, po co czytac cos co nie pasuje do pani poglądow, najlepiej gdy nie mozna czegos obalić to olać to, albo wymyslic jakąś wymówkę. W zdrowym organizmie szkodliwe składniki się nie wchłaniają, a jeśli się wchłoną to organizm z intruzami sobie radzi. Trzeba tylko koniecznie dbać o dobre ozywianie tegoż organizmu.Brednia!!!!!!!! skoro sie nie wchlaniają to po co są limity substancji dodatkowych w zywnosci ????? skoro pani organizm sobie poradzi z kazdym intruzem prosze zjeść muchomora i wg pani teorii organizm powinien sobie z toksyną poradzić. radzenie z intruzami nie zalezy tylko od stanu odzywienia to bardzo ogolny poglad. A wiesz, że do katabolizmu waliny potrzebna jest B12? A w roślinach nie ma Tauryny i Metioninydlatego trzeba odpowiedni łaczyc prod mięsne, mleczne i roślinne aby nie dopuscic do braków jakiegos aminokwasu. Co mnie obchodzą Aztekowie? Mówimy o przodku człowieka żywiącym się mięsem.a co Aztekowie to niby z innego gatunku powstali? Zadaniem żółci jest emulgowanie tłuszczów pokarmowych obecnych w jelicie.ale czy ja mowie ze nie, ja tylko powiedzialem ze skurcze pecherzyka nastepują poprzez zawartosc cholesterolu lub błonnika w pozywieniu. Zapotrzebowanie ilościowe na poszczególne witaminy i minerały u optymalnych jest nieco inne niż na dietach Low Carba na jakiej podstawie? czy robiono w tej kwestii jaies badania? Widze ze jest to kolejna kwestia poparta wyłącznie logiką ktora nie ma podstaw naukowych A ja słyszałam, że Chińczycy "jedzą wszystko co się rusza" nie tylko psy.a gdzie pani słyszła? na bazarze? gdzie jest napisane ze podstawa diety chńskiej jest wszystko co sie rusza????? w slumsach to może i jest ale raczej nie mozna powiedziec ze stosuja oni typowa diete chińską. Rzuca pani takimi dowodami na lewo i prawo a na to nie znalazła pani dowodów? To ciekawe To ze pani tak słyszała nie znaczy ze tak jest. Nasi przodkowie żyli w skrajnie różnych warunkach i te warunki przystosowały ich (i ich potomków) do wszystkożerności. Ale NIGDY nie byliśmy roślinożercami, tak jak byś chciał.czyli widze ze zmienia pani zeznania jeszcze chwilke temu mowila pani ze bylismy miesożercami a teraz juz wszyskożercami? Widac ze mam przewagę w argumentach. Podałem dowody ze australopitek był roślinozercą, wypowiezi archeologów, kolejni przodkowie byli wszystkożercami nigdy nie twierdzilem ze roslinozercami, chyba ma pani problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Jemy pokarmy naturalne z ich naturalnym zestawem poszczególnych składników.tak zwłaszcza w dzisiejszych czasach kiedy nie da sie uchronic przed zanieczyszczeniem srodowiska. Udowodnij że OBFICIE (ile to jest: "obficie"?)BHA i BHT sa mało przebadane, a także ich dawkowanie, dlatego ustanowione są tymczasowe limity, dlatego dzisiejsze limity moga okazac sie szkodliwe dla zdrowią za kilka lat, ale jak narazie handlowcy z tego korzystają, limity sa ukladane biorąc pod uwagę aktualne zalecenia zywieniowe czyli ktos kto spozywa więcej danego srodka spozywczego więcej faszeruje się dana substancją. Czy może słoninę też czymś faszerują? och tak jak najbardziej, faszeruja większość tłuszczow jadalnych. Ale mycie niewiele zmienia,och tak tylko szkoda ze nie uwzględnili na tym rysunku oczyszczalni scieków i filtrów. a swoje limity nadrabiasz zjedzoną zwiększoną ilością.tak jak mowilem limity uwzgledniają ilosci spozywanych roslin w zaleceniach. Uff... odetchnęłam. Ja nie spożywam nadmiarówmięsa nie ale tłuszczów tak. mieso wiąze sie ze spozyciem tłuszczu zwłaszcza w tłustych miesach. Z pewnością w miarę świeży i nie nastrzykiwany konserwantami.z pewnościa jest pani obecna przy uboju i śledzi ten swoj kawalek mięsa w drodze do własnych rąk Mięsojad nie gadałby takich głupot... I po co ta zmyłkagada pani to co chce sama usłyszeć, to nie sa głupoty tylko słowa paleontologów, jak na moj gust to pani gada głupoty ktore sama sobie wymysliła a nie potwierdzaja tego słowa zadnego naukowca. Pokaż gdzie paleontolodzy znaleźli czaszki i kości udowe np. bawołu zmiażdżone szczękami drapieżników.90 % znalezionych kości to okruchy reszta jest w całości, kazdy archeolog to powie. potwierdzają się u każdego stosującego DO w praktycepani standardowy tekst odnośnie czegos na co nie ma pani dowodów, taki tekst to i ja moge rzucać " potwierdzony u kazdego stosujacego sie do zasad racjonalnego zywienia" Te kliniki to są dla Ciebie. Dla mnie to żadne autorytety.ale jezeli uzywamy nazewnictwa to takiego jakie jest stosowane na całym swiecie, tak jak z matematyką kazdy stosuje te samą, a nie, kazdy tworzy sobie własną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Macek, możesz być laikiem w tematyce diet ale chyba znasz ogólne zasady korzystania z forum? Na cholerę nam trzeci wątek o tym samym?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
macek10
Go
|
No ale wbrew tym dowodom U MNIE BYŁO ODWROTNIE. Zresztą może przejdź się po szpitalach onkologicznych i zapytaj każdego pacjenta, jak się odżywiał przez kilka lat do momentu zachorowania. O zobaczysz ilu z nich powie, że było na diecie wysokotłuszczowej niskowęglowodanowej.
dieta "niskowęglowodanowa" jest zbyt mało rozpowszechniona zeby mozna bylo liczyc statystycznie. Za to wegetarian jest o wiele wiele więcej a w ciągu kilku lat spedzonych w szpitalach ani razu nie spotkałem kogoś z nowotworem po stosowaniu diety "wysokoweglowodanowej" , więc skoro te weglowodany są taka dobrą pozywką dla nowotworów to czemu nikogo takiego tam nie leczyli? Tak tak wiem co pani powie schowali ich do piwnic zeby biznesu koncernom nie psuli
Sorry, mój błąd, masz rację, oczywiście metabolity po detoksykacji i zwiększeniu polarności i rozpuszczalności w wodzie, trafiają do moczu
skoro jest pani taka oczytana w biochemii to napewno wie ze wiekszosc substancji toksycznych łączy sie w organizmie z kwasem glukuronowym, ktory jest wydalany z moczem , ale to nie wszystko ten błogosławiony kwas bioracy udział w detoksykacji jest oczywiscie produktem utleniania o nie nie nie wszechmocnych tłuszczy lecz glukozy
Ja do 39. roku życia też się czułam dobrze
wiekszosc ludzi starszych chorujacych zle sie odzywiala, natomiast znam takich co sa w pelni zdrowia bo zywili sie racjonalnie, wcale nie byli na zywieniu optymalnym, wiec okazje sie ze ta dieta wysokoweglowodanowa nie jest taka szkodliwa, Mowi pani ze zywila sie zdrowo a i tak dopadały pania choroby, z doswiadczenia wiem ze osoby tak twierdzace po przeanalizowaniu ich zachowan zywieniowych znajmduje sie mnostwo błedow o ktorych te osoby nie mialy pojecia.
Nie w tym rzecz, że "nie każdy", pokaż mi drugą tak skuteczną w leczeniu dietę.
a prosze mi pokazać wyniki badań ze ta dieta jest taka skuteczna? Nie ma takich badań bo tak naprawde nikt wnikliwie jej nie zbadał i rownie dobrze moze sie okazac ze jest zbawienna jak i szkodliwa na rozne funkcje organizmu. Mozna ją porównać do badań klinicznych nowych leków przed wprowadzeniem na rynek, niby na logike wszystko powinno działac a w badaniach klinicznych okazuje sie ze jednak czegos nie przewidziano lub nie mozna było przewidziec.
I pokaż mi gdzie w maśle są te fenole
a prosze pokazac mi tabelę z zanieczyszczeniami! z tego co widze nie robili analizy zawartosci zanieczyszczeń.
Nie uważasz, że to dziwne? Może po prostu nie pasują do ideologii (?), wszak śliczne jabłuszko w logo i komentarze na dole stron mówią same za siebie
skoro nie ufa pani tym analizom to czemu popiera nimi pani swoje wypowiedzi????
Czyli w sumie uważasz margarynę za zdrowszą od masła? Czy tak?
uwazam ze powinno sie spozywac i masło i maragrynę w odpowiednich ilosciach , masło ma swoje zalety i margaryna ma swoje zalety.
Prawdziwa dieta śródziemnomorska wyglądała trochę inaczej, niż przedstawia ją obecna propaganda, a przerobił ją na swoją modłę niejaki Ancel Keys
napisałem jak wół ze zwracano uwagę na to co jedzą wiec mozna sie domyslic ze preferowali pacjentów odzywiających sie prawdziwą dieta srodziemnomorską. Nigdy nie widzialem zeby obecna propaganda propagowala kiełbaski, tluste mięsa itp jako dietę srodziemnomorska. Dziwna ta propaganda ze nikt o niej nie słyszał.
A ciekawe, że badania statystyczne wykazały, że w nadwadze Grecja jest przed nami
tak ale głownie u mlodziezy i dzieci ktore w pełni korzystają z rosnacej popularnośći McDonaldów przybyłych z zachodu.
Ciekawe, dlaczego wzięto pod uwagę TYLKO te dwie grupy schorzeń, a całą resztę stanu zdrowia wegetarian i czynników wpływających na ich stan zdrowia pominięto
bo uznano ze ten typ odzywiania ma szczegolnie pozytywne dzialanie na te jednostki chorobowe, i pewnie dlatego ze te choroby sa jednymi z najpopularniejszych na swiecie.
Za dużo by pisać... Ten post jest już i tak koszmarnie długi, więc o błonniku może pogadamy innym razem.
Taaaak, co nie, po co czytac cos co nie pasuje do pani poglądow, najlepiej gdy nie mozna czegos obalić to olać to, albo wymyslic jakąś wymówkę.
W zdrowym organizmie szkodliwe składniki się nie wchłaniają, a jeśli się wchłoną to organizm z intruzami sobie radzi. Trzeba tylko koniecznie dbać o dobre ozywianie tegoż organizmu.
Brednia!!!!!!!! skoro sie nie wchlaniają to po co są limity substancji dodatkowych w zywnosci ????? skoro pani organizm sobie poradzi z kazdym intruzem prosze zjeść muchomora i wg pani teorii organizm powinien sobie z toksyną poradzić. radzenie z intruzami nie zalezy tylko od stanu odzywienia to bardzo ogolny poglad.
A wiesz, że do katabolizmu waliny potrzebna jest B12? A w roślinach nie ma Tauryny i Metioniny
dlatego trzeba odpowiedni łaczyc prod mięsne, mleczne i roślinne aby nie dopuscic do braków jakiegos aminokwasu.
Co mnie obchodzą Aztekowie? Mówimy o przodku człowieka żywiącym się mięsem.
a co Aztekowie to niby z innego gatunku powstali?
Zadaniem żółci jest emulgowanie tłuszczów pokarmowych obecnych w jelicie.
ale czy ja mowie ze nie, ja tylko powiedzialem ze skurcze pecherzyka nastepują poprzez zawartosc cholesterolu lub błonnika w pozywieniu.
Zapotrzebowanie ilościowe na poszczególne witaminy i minerały u optymalnych jest nieco inne niż na dietach Low Carb
a na jakiej podstawie? czy robiono w tej kwestii jaies badania? Widze ze jest to kolejna kwestia poparta wyłącznie logiką ktora nie ma podstaw naukowych
A ja słyszałam, że Chińczycy "jedzą wszystko co się rusza" nie tylko psy.
a gdzie pani słyszła? na bazarze? gdzie jest napisane ze podstawa diety chńskiej jest wszystko co sie rusza????? w slumsach to może i jest ale raczej nie mozna powiedziec ze stosuja oni typowa diete chińską. Rzuca pani takimi dowodami na lewo i prawo a na to nie znalazła pani dowodów? To ciekawe To ze pani tak słyszała nie znaczy ze tak jest.
Nasi przodkowie żyli w skrajnie różnych warunkach i te warunki przystosowały ich (i ich potomków) do wszystkożerności. Ale NIGDY nie byliśmy roślinożercami, tak jak byś chciał.
czyli widze ze zmienia pani zeznania jeszcze chwilke temu mowila pani ze bylismy miesożercami a teraz juz wszyskożercami? Widac ze mam przewagę w argumentach. Podałem dowody ze australopitek był roślinozercą, wypowiezi archeologów, kolejni przodkowie byli wszystkożercami nigdy nie twierdzilem ze roslinozercami, chyba ma pani problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
Jemy pokarmy naturalne z ich naturalnym zestawem poszczególnych składników.
tak zwłaszcza w dzisiejszych czasach kiedy nie da sie uchronic przed zanieczyszczeniem srodowiska.
Udowodnij że OBFICIE (ile to jest: "obficie"?)
BHA i BHT sa mało przebadane, a także ich dawkowanie, dlatego ustanowione są tymczasowe limity, dlatego dzisiejsze limity moga okazac sie szkodliwe dla zdrowią za kilka lat, ale jak narazie handlowcy z tego korzystają, limity sa ukladane biorąc pod uwagę aktualne zalecenia zywieniowe czyli ktos kto spozywa więcej danego srodka spozywczego więcej faszeruje się dana substancją.
Czy może słoninę też czymś faszerują?
och tak jak najbardziej, faszeruja większość tłuszczow jadalnych.
Ale mycie niewiele zmienia,
och tak tylko szkoda ze nie uwzględnili na tym rysunku oczyszczalni scieków i filtrów.
a swoje limity nadrabiasz zjedzoną zwiększoną ilością.
tak jak mowilem limity uwzgledniają ilosci spozywanych roslin w zaleceniach.
Uff... odetchnęłam. Ja nie spożywam nadmiarów
mięsa nie ale tłuszczów tak. mieso wiąze sie ze spozyciem tłuszczu zwłaszcza w tłustych miesach.
Z pewnością w miarę świeży i nie nastrzykiwany konserwantami.
z pewnościa jest pani obecna przy uboju i śledzi ten swoj kawalek mięsa w drodze do własnych rąk
Mięsojad nie gadałby takich głupot... I po co ta zmyłka
gada pani to co chce sama usłyszeć, to nie sa głupoty tylko słowa paleontologów, jak na moj gust to pani gada głupoty ktore sama sobie wymysliła a nie potwierdzaja tego słowa zadnego naukowca.
Pokaż gdzie paleontolodzy znaleźli czaszki i kości udowe np. bawołu zmiażdżone szczękami drapieżników.
90 % znalezionych kości to okruchy reszta jest w całości, kazdy archeolog to powie.
potwierdzają się u każdego stosującego DO w praktyce
pani standardowy tekst odnośnie czegos na co nie ma pani dowodów, taki tekst to i ja moge rzucać " potwierdzony u kazdego stosujacego sie do zasad racjonalnego zywienia"
Te kliniki to są dla Ciebie. Dla mnie to żadne autorytety.
ale jezeli uzywamy nazewnictwa to takiego jakie jest stosowane na całym swiecie, tak jak z matematyką kazdy stosuje te samą, a nie, kazdy tworzy sobie własną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
macek10
Go
|
sorrry moj błąd, cos sie powaliło z tematem, ja odp na moim temacie, a to forum storzyło nowy temat nie wiem czemu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
macek10
Go
|
Mitem jest że człowiek jest roślinożerny... http://www.dobradieta.pl/mity.php?cmd=show&id=1Nasz bliższy krewny, którego znamy już stosunkowo dobrze, to człowiek kromanioński, który już przed 40. tysiącami lat w epoce lodowcowej polował na mamuty. Warunki klimatyczne w ówczesnej Europie zbliżone były do tych, jakie panują obecnie na dalekiej Syberii czy u Eskimosów. Miał on w zasadzie do dyspozycji niewiele roślin i właśnie wtedy nastąpił największy rozwój człowieka w sensie jego "człowieczeństwa".Głupota!! 40 tys lat to zbyt krótko aby mogły zaistniec jakiekolwiek zmiany przystosowawcze. Pisał to typowy zwolennik miesa. Kto to wogole pisał bo nie widze zadnego tytułu naukowego domyślam się ze nikt z wiedzą archeologiczną, bo takich głupot by nie pisał.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
sorrry moj błąd, cos sie powaliło z tematem, ja odp na moim temacie, a to forum storzyło nowy temat nie wiem czemu. Bo Ci się pewnie "guziczki" pomyliły ("cytuj", "odpowiedz", "dodaj nowy wątek"), albo "automat" tego Forum robi samodzielnie coś czego nie powinien . Ale nic nie szkodzi, bo już wszystkie (trzy) wątki - "Czemu nikt nie mówi o wadach diety optymalnej" są scalone w ten jeden Obym tylko taką miał robotę administracyjną - czego sobie i Użytnownikom tego Fotym życzę!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
To teraz moja uwaga o trzech wątkach pasuje jak pięść do oka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
To teraz moja uwaga o trzech wątkach pasuje jak pięść do oka Tak bywa, gdy "admin" jest nadgorliwy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Tak bywa, gdy "admin" jest nadgorliwy Pedancik
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Pedancik "Porządek musi być"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Całkiem niepotrzebna ta skwaszona mina .Nie widzę nic złego w porządku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Mina skwaszona, bo to nie słowiańskie porzekadło
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rajano
Go
|
w ciągu kilku lat spedzonych w szpitalach ani razu nie spotkałem kogoś z nowotworem po stosowaniu diety "wysokoweglowodanowej" , więc skoro te weglowodany są taka dobrą pozywką dla nowotworów to czemu nikogo takiego tam nie Wydaje mi się że przeciętnie każdy człowiek żywiący się w sposób tradycyjnie, zjada dziennie 300 - 400g węglowodanów, a z tego co wiem w nowotworach lekarze zalecaja 5 razy dziennie warzywa i owoce, oraz soczki owocowe, miód bo tam jest "BARDZO DUŻO" witamin Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rajano
Go
|
więc skoro te weglowodany są taka dobrą pozywką dla nowotworów Skoro wypisujesz takie rzeczy to tylko świadczy o Twojej wiedzy, lub jej braku. Wcześniej pisałeś "podaz cukrów ma tu drugorzędne znaczenie", tak uczyli zapewne w Instytucie Żywienia, podobnie jak z cholesterolem zjadanym. Glukoza to jedyne paliwo dla nowotowru, mówił o tym już dawniej noblista Otto Warburg, o tym wie już dawno nauka i niektórzy onlolodzy już o tym mówią, ale niestety dietetycy "wiedzą lepiej" Poczytaj sobie artykuły dieta ketogeniczna (utrzymująca lekką ketozę) w leczeniu nowotworów mózgu. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
macek10 jeśli jesteś takim specjalistą to napisz nam co byś polecił osobie chorej na nowotwór np białaczki i np była by ta osoba młoda. Dajmy na to osoba ta ma 170 cm wzrostu i waży 65 kg i wykonuje pracę lekką czyli siedzącą. Ile białka tłuszczu i węglowodanów na dzień i w jakiej postaci, albo taka sama osoba tylko, że nie nowotwór a cukrzyca typu 1. Jestem ciekawa jaką dietę byś zalecił w obu przypadkach?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malgo35
Go
|
Przyłączam się do prośby.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|