Autor
|
Wtek: Ile jaj dziennie? (Przeczytany 45283 razy)
|
vigo
Go
|
mam nadzieję że to żart Oczywiście robię to według potrzeby Może być co 2-3 dni, a z reguły codziennie. Mam nadzieję że rozwiałem wszystkie Twoje wątpliwości. Jakby co, zawsze możemy o tym jeszcze pogadać ze szczegółami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja zjadam ¶rednio 5 żółtek dziennie.
Chciałbym móc tyle je¶ć. Bywa, że zjadam jajecznicę na smalcu i boczku z 150g żółtek (ilo¶ciowo różnie wychodzi, ale przynajmniej 2 razy więcej jak 5 sztuk) i jestem głodny po 5 godzinach... Po całych jajkach dłużej czuję się syty. Nie wiem jak to wyja¶nić. Jadam dwa razy dziennie, ale to dopiero obiado-kolacja z w±tróbki, ziemniaków, smalcu i cebuli zjedzona koło 17 trzyma jak należy, czyli do następnego poranka -- jajecznica trzyma licho. W "Tłustym życiu" jest napisane, że Doktor zjada około 1450 kcal (w porywach do 1700), ja ważę kilka kilogramów mniej od niego, a zjadam około 2500 i nie wiem czy co¶ jest ze mn± nie tak. Proporcja się zgadza. Z zazdro¶ci± czytam te posty i słucham tych wypowiedzi, w których Optymalni mówi±, że mało jedz±. Jeśli ważysz parę kilo mniej, niż dr J.Kwaśniewski, to Twój spory apetyt nie powinien być kłopotem. Myślę, że jak osiągniesz prawidłową wagę, to apetyt się unormuje. Ja z rana piję kawę ze śmietaną, a śniadanie jem o 11-12'tej. Wtedy do obiadu o 16:30 jestem syta. No, ale zdaję sobie sprawę, że ze względów zawodowych, nie każdy może jeść kiedy chce. Albo, jest taka możliwość, że zjadasz za dużo węglowodanów, co zwiększa apetyt na białko. Pozdrawiam - renia Może podasz swoje dzienne BTW?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Michał, przeczytałam Twoje wcześniejsze posty (trochę to trwało ) i widzę, że Ty jesteś dużo lepiej ode mnie rozeznany w temacie. Dam sobie spokój, a jak będę miała problem, to będę się Ciebie pytać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michal
Go
|
Michał, przeczytałam Twoje wcześniejsze posty (trochę to trwało ) i widzę, że Ty jesteś dużo lepiej ode mnie rozeznany w temacie. Dam sobie spokój, a jak będę miała problem, to będę się Ciebie pytać. Ja w ogóle nie jestem rozeznany w temacie, bo się na biochemii nie znam. Jest zasadnicza różnica pomiędzy "znać się na ŻO" a "znać się na tym co pisze w książkach o ŻO". Dieta mi przestała działać; zmniejszyłem ilość białka (zjadam same żółtka; proporcja 1 : 4-5 : 1 przy około 50g białka) i dam znać za jakiś tydzień lub dwa jakie są efekty. Widocznie mam przepał jak ruska lokomotywa i muszę się mocniej ,,podlać wodorem'', ale przynajmniej energii tyle, że i kobyłę bym zajechał Pozdrawiam i powodzenia, piękna wiosna idzie, rozbieramy się z kokonów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Tej kobyle, to lepiej odpuść.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Ja zjadam średnio 5 żółtek dziennie.
Chciałbym móc tyle jeść. Bywa, że zjadam jajecznicę na smalcu i boczku z 150g żółtek (ilościowo różnie wychodzi, ale przynajmniej 2 razy więcej jak 5 sztuk) i jestem głodny po 5 godzinach... Po całych jajkach dłużej czuję się syty. Nie wiem jak to wyjaśnić. Jadam dwa razy dziennie, ale to dopiero obiado-kolacja z wątróbki, ziemniaków, smalcu i cebuli zjedzona koło 17 trzyma jak należy, czyli do następnego poranka -- jajecznica trzyma licho. W "Tłustym życiu" jest napisane, że Doktor zjada około 1450 kcal (w porywach do 1700), ja ważę kilka kilogramów mniej od niego, a zjadam około 2500 i nie wiem czy coś jest ze mną nie tak. Proporcja się zgadza. Z zazdrością czytam te posty i słucham tych wypowiedzi, w których Optymalni mówią, że mało jedzą. Moze odpowiedz sobie sam na pytania: Ile masz lat? jaki jest Twoj dzienny rytm? ( nie porownuj sie z Panem 80-cio letnim) uprawiasz sport, ewentualnie inny "ruch"? Jezeli to co jesz jest wg. Ciebie optymalne dla Twojego organizmy dlaczego zmieniasz? Co chcesz sobie lub innym udowodnic? Jesz dwa razy dziennie i zjadasz 2500 kcal, majac 20-25 lat i jestes glodny?!!!! To niemozliwe, ja w tym wieku jadle 6000 i bylem glodny. Ludzie o co tu idzie? To jakis wielki blad!!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
"Adampio", jak miło Cię znowu widzieć , brakowało tutaj Ciebie i Twojej pomocnej dłoni. Mam nadzieję, że w Polsce pobyt był udany i zimne nóżki smakowały
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
"Adampio", jak miło Cię znowu widzieć , brakowało tutaj Ciebie i Twojej pomocnej dłoni. Mam nadzieję, że w Polsce pobyt był udany i zimne nóżki smakowały Dzieki Renia, bylo jak zwykle sympatycznie. A zimne nozki, bigosy, kaszanki i salcesony.....hmmmmmmm szkoda, ze tu tego nie znaja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Miło mi, że do nas wróciłeś i że pobyt w naszym pięknym kraju miałeś udany. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michal
Go
|
Dieta mi przestała działać; zmniejszyłem ilość białka (zjadam same żółtka; proporcja 1 : 4-5 : 1 przy około 50g białka) i dam znać za jakiś tydzień lub dwa jakie są efekty.
Podziałało. Błyskawiczne zmiany ku lepszemu. Dzięki Luker.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bredda
Go
|
To jak to jest w końcu z tymi jajkami ? Adampio zamieszcza dobre przepisy na poranne omlety, a tutaj nagle wchodzę w ten temat i widzę że jajka to coś najgorszego bo są "miażdzycotwórcze" ... Jakoś przyzwyczaiłem się do porannej jajecznicy/omletów i zaczęło mi się to podobać więc prosiłbym o odpowiedź na ten temat
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bredda
Go
|
To jak to jest w końcu z tymi jajkami ? Adampio zamieszcza dobre przepisy na poranne omlety, a tutaj nagle wchodzę w ten temat i widzę że jajka to coś najgorszego bo są "miażdzycotwórcze" ... Jakoś przyzwyczaiłem się do porannej, codziennej jajecznicy/omletów i zaczęło mi się to podobać więc prosiłbym o odpowiedź na ten temat
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bredda
Go
|
Przepraszam coś się pokiełbasiło ... Albo jestem ślepy albo ... dlaczego nie ma opcji edycji postów ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Jajka można konsumować na DO/ŻO bezpiecznie, najlepiej żółtka.
A edycji postów - nie ma, taka reguła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
bredda
Go
|
Dzięki renia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
To jak to jest w końcu z tymi jajkami ? Adampio zamieszcza dobre przepisy na poranne omlety, a tutaj nagle wchodzę w ten temat i widzę że jajka to coś najgorszego bo są "miażdzycotwórcze" ... Jakoś przyzwyczaiłem się do porannej jajecznicy/omletów i zaczęło mi się to podobać więc prosiłbym o odpowiedź na ten temat Sa "wieszcze" nowej DO i ZO. Ja podaje przepisy bazowane na wiedzy Pana dr. Jana Kwasniewskiego. Sa tez teorie, ze za duzo zoltek, bo cholesterol...najczesciej nadawane przez nasze "przyjaciolki" z innego swiata. Chcesz byc na diecie optymalnej? To powinienes zjadac min 5 zoltek dziennie, polecam na sniadanie, na 50 gr sloniny albo na 50 gr masla. Osobiscie jem jedno jajko i 5 do 7 zoltek, moze byc polanym keczupem w ilosci 30 gr. Nie jestem glodny do 17-ej, jedzac wczesniej nazwanego omleta o 7-ej. ......ale moze byc inaczej z Toba!!! Pamietam, ze w takich momentach brakowalo mi bialka, wiec jadlem ser, a ser to bialko- wiec z serem jadlem maslo, albo pilem smietane.....co wolisz. Pamieta, a dziennym BTW, nie podczas posilkow, dzienne BTWS jest wazne. No pewnie zapytasz jak to jest mozliwe? Krotko odpowiem; jezeli przyjmiesz za wykladnik, ze na kazde 100 gr bialka ktore spozyjesz powinienes zjesc min 250 gr tluszczu to juz szarada jest rozwiazana. Rozumiesz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bredda
Go
|
Jeszcze dla pewności zapytam. Tak jak mówisz, że ważne jest BTW z całego dnia. Czyli tak naprawdę nic złego się nie stanie gdy zjem na sniadanie potrawe w skali 1:5:0 , a na obiad/kolacje zbilansuje tak, że w całym dniu wyjdzie 1:3,5:0,5 ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|