Autor
|
Wtek: Zbyt dużo białka (Przeczytany 124577 razy)
|
walwuch
Go
|
Dziwi mnie, jak mało jest w naturze żywności która spełniała by wymagania człowieka odnośnie proporcji białka do tłuszczu. Oprócz żółtek i szpiku przychodzą mi na myśl tylko orzechy. Ile amoniaku mają do odprowadzenia zwierzęta czysto drapieżne, to się w głowie nie mieści! Skąd one biorą na to wodór?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Dziwi mnie, jak mało jest w naturze żywności która spełniała by wymagania człowieka odnośnie proporcji białka do tłuszczu. Oprócz żółtek i szpiku przychodzą mi na myśl tylko orzechy. Ile amoniaku mają do odprowadzenia zwierzęta czysto drapieżne, to się w głowie nie mieści! Skąd one biorą na to wodór?
Pasztet dusnki: B - 10, T- 25 Ser Grubber B-12 T-28 w Polsce jest tez bardzo wiele produktow,ktore maja proporce ZO....tylko trzeba poszukac!!! A<co z kaszanka, salcesonem Walwuch, zastanawiasz mnie!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
walwuch
Go
|
Chodziło mi o żywność występującą w stanie dzikim, albo inaczej surowce do jej przyrządzania, które spełniały by ludzkie wymagania odnośnie B/T. Kaszanka to wysublimowany wytwór techniki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ruler
Go
|
a świnia? dzika czy tam domowa, jak by cala swinie wziac i obliczyc totalna proporcje na swinie to wydaje mi sie ze te co tłustrze(nie jakies miesne odmiany tylko takie normalne utuczone świniaki) spokojnie by mogly sie zalapac do proporcji DO
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Chodziło mi o żywność występującą w stanie dzikim, albo inaczej surowce do jej przyrządzania, które spełniały by ludzkie wymagania odnośnie B/T. Kaszanka to wysublimowany wytwór techniki.
Jak myslisz, dlaczego mieso swinskie jest zalecane w ZO/DO? O tym pisze pan dr.Jak Kwasniewski. Spales na lekcji? Czy byles na wagarach?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
"adampio", lubię jak się wkurzasz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
walwuch
Go
|
a świnia? dzika czy tam domowa, jak by cala swinie wziac i obliczyc totalna proporcje na swinie to wydaje mi sie ze te co tłustrze(nie jakies miesne odmiany tylko takie normalne utuczone świniaki) spokojnie by mogly sie zalapac do proporcji DO Dzikie świnie są szczupłe jak charty! Ale zapewne i tak mają tłustsze mięso niż np. królik, tu się zgodzę. Ale nadal pozostaje dla mnie zagadkowa słaba odporność człowieka na przebiałczenie, a za to niemal całkowita na "przetłuszczenie" posiłków. Jesteśmy przystosowani do superkalorycznej diety, opartej na tłuszczu który jest w przyrodzie bezcenny i rzadko dostępny w obfitości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
a świnia? dzika czy tam domowa, jak by cala swinie wziac i obliczyc totalna proporcje na swinie to wydaje mi sie ze te co tłustrze(nie jakies miesne odmiany tylko takie normalne utuczone świniaki) spokojnie by mogly sie zalapac do proporcji DO Dzikie świnie są szczupłe jak charty! Ale zapewne i tak mają tłustsze mięso niż np. królik, tu się zgodzę. Ale nadal pozostaje dla mnie zagadkowa słaba odporność człowieka na przebiałczenie, a za to niemal całkowita na "przetłuszczenie" posiłków. Jesteśmy przystosowani do superkalorycznej diety, opartej na tłuszczu który jest w przyrodzie bezcenny i rzadko dostępny w obfitości. Ponownie zacytuje tu jedna z "madrych glow", nie ma pojecia przebialczenie. A przetluszczenie to juz neologizm. Nie wiem, jak Ci odpowiedziec na Twoje posty. Pamietam, ze nick "Walwuch" wystepowal dawno, dawno temu tu na forum i teraz zastanawiam sie czy to jest ta sama osoba. Byl kiedys adam319, ktory zjadal 500 gr karkowki na jeden posilek i utrzymywal, ze wszystko jest ok, poniewaz nie bedzie jadl bialka przez nastepny dzien. Wowczas mozna bylo mowic , wg mnie o zbyt duzej ilosci zjadanego B na jeden posilek...ale czlowieka tu juz nie ma (chyba). Konkluzja: Stosujac diete w pelnym zakresie i wg zalecen nie ma mozliwosci zjedzenia 500 gr karkowki z 300 gr ziemniakow i 500 gr warzyw popitymi litrem piwa, flaszka wina tudziez flaszka wodki...........tak tylko moga gorale, ktorzy mysza wydoic 1500 owiec 2 razy dziennie, skosic 2 hektary pola, poklepac kogas tam gdzies i jeszcze isc na dyskoteke do Morskiego Oka. W innych warunkach jest to nie mozliwe. Dlatego walwuch, jak bedziesz jadl do syta, to co do syta mozna jesc, to nigdy juz nie zapytasz ktora swinia, dzik czy sarna jest lepsza od wielblada. Poza tym, czytalem gdzies , ze dziczyzna bardzo dlugo jest trawiona przez nasz organizm. Mowia, ze do 3 dob.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Nareszcie mnie zauważyłeś, ostatnio mnie unikasz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Dla zainteresowanych podaję kilka faktów odnośnie białka: Dla mężczyzny o wadze należnej 70kg i zawartości białka w organizmie około 10,5-15kg (w zależności od konstytucyjności organicznej) w ciągu doby ulega rozkładowi i ponownej syntezie około 150-200g białka. Z tej puli około 20% to białka enzymatyczne. Na podstawie bilansu azotowego stwierdzono, że minimum białkowe na podtrzymanie ppm to około 15,63g (a więc mimimalna ilość białka niezbędna do podtrzymania funkcji życiowych w przeliczeniu na kg n.m.c. to około 0,22g/D białka referencyjnego (np: z żółtka) Na tej podstawie doświadczalnie wyliczono, że zapotrzebowanie budulcowe na białko wynosi dobowo około 40-70g w zależności od zmiennych środowiskowych. Szczygieł w "Podstawy fizjologii żywienia" PZWL W-wa 1975 s. 192 podaje następujące dobowe normy białka referencyjnego w g/kg n.m.c. średnio z odchyleniem +/- 20% wynikającym z uwarunkowań osobniczych: dzieci i młodzież: 1-3l. - 0,88, 4-6l. - 0,81, 7-9l. - 0,77, 10-12l. - 0,72, 13-15l. - 0,70, 16-19l. - 0,64, dorośli - 0,59. Dodatkowe zapotrzebowanie dla kobiet w ciąży w drugim i trzecim trymestrze na osobę/dobę około 6g, a w laktacji około 15g. Bezpieczną normą spożycia białka na diecie mieszanej jest do 1g/D (Norma WHO), od 1- 1,5g upośledzenie odporności (podatność na choroby bakteryjne, wirusowe i grzybicze). Spożycie białka powyżej 1,5g/D, szczególnie zwierzęcego jest karcerogenne, a powyżej 2g/D drastycznie skraca długość życia osobniczego, co wielokrotnie dowiedziono w badaniach naukowych. Wszystko w skrócie na ten temat.
Zapomniałem dopisać, "oczywistą oczywistość", że zwiększenie podaży białka powyżej 1g/n.m.c./D przyspiesza metabolizm o około 40-50%, zwiększając zapotrzebowanie energetyczne na ppm i jest czynnikiem wybitnie rakotwórczym na diecie mieszanej szczególnie, gdy jest to białko zwierzęce - naukowo zwane "red meat", co potwierdzają liczne badania naukowe!. I jest to zgodne z prawdą!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
przemo
Go
|
Byl kiedys adam319, ktory zjadal 500 gr karkowki na jeden posilek i utrzymywal, ze wszystko jest ok, poniewaz nie bedzie jadl bialka przez nastepny dzien. Wowczas mozna bylo mowic , wg mnie o zbyt duzej ilosci zjadanego B na jeden posilek...ale czlowieka tu juz nie ma (chyba).
Ja zjadałem kiedys przy diecie niskoweglowodanowej 140-150g białka dziennie (w koncu NW nie daje ograniczeń jest chodzi o B) ale nie sądziłem też że T zjadam za mało - stad takie wysokie spożycie białka. Potrafiłem zjeść 1kg miesa na obiad. Potwierdzam że jest to wybitnie szkodliwe sadząc po tym jak sie czułem (nadmiar węgli przy tym to pikuś - to tez juz na sobie przerabiałem) koniec końców w końcu doszedłem do optymalnych proporcji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja zjadałem kiedys przy diecie niskoweglowodanowej 140-150g białka dziennie (w koncu NW nie daje ograniczeń jest chodzi o B) ale nie s±dziłem też że T zjadam za mało - stad takie wysokie spożycie białka. Potrafiłem zje¶ć 1kg miesa na obiad. Potwierdzam że jest to wybitnie szkodliwe sadz±c po tym jak sie czułem (nadmiar węgli przy tym to piku¶ - to tez juz na sobie przerabiałem) koniec końców w końcu doszedłem do optymalnych proporcji.
Dobrze "przemo", że o tym piszesz, my przynajmniej już nie musimy na sobie eksperymentować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
viola44
Go
|
Ja Potrafiłem zjeść 1kg miesa na obiad.
to ok 200 g białka, ale za to jak wontrupka pracowała na pełnych obrotach ....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
przemo
Go
|
Ten 1kg to było od czasu do czasu bo to mieso nie za moje pieniadze . W tym dniu dochodziło jeszcze białko z jajek całych na śniadanie i do obiadu tez jadłem. Ale standartowo było na obiad 30dg miesa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
viola44
Go
|
a jak teraz kształtują się Twoje proporcje? jak samopoczucie? dawno nie gadaliśmy więc nie wiem co u ciebie słychować..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
przemo
Go
|
Nie, nie o to mi chodziło, było inaczej przyżadzone no wiec było to cos nowego dla podniebienia, poza tym tak jak napisałem jadłem za mało tłuszczu (nie było go 3 razy tyle co B) stad można było jeść, jeść i jeść.
Cieżko powiedzieć jakie sa dokładnie teraz proporcje ponieważ liczyłem je tylko do czasu aż przebudowałem organizm i BTW sie proporcjonalnie obniżyło, po tym w trakcie robiłem pewne modyfikacje ale organizm był juz "nauczony" wiec sie nie obawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Przy 200g białka o glukogennym składzie aminokwasowym organizm może wyprodukować około 120-150g węglowodanów, jeśli do tego dołoży się lutz'owskie 72g, to wychodzi około 200g węglowodanów. A jeśli dołoży się 140g (w/g najnowszych badań) glukozy dla mózgu... I tak wygląda "LC" - "nie jem cukru, a tyję".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
przemo
Go
|
Napisałeś że jeszcze zwieksza sie metabolizm 40-50% dlatego u mnie waga była nizsza od 3-4kg niż na ZO. Na optymalnej proporcji zacząłem na poczatku tyć, poźniej troche zleciało no i teraz mam caly czas wage 68kg. Generanie przyzwyczaiłem organizm do produkcji wegli z białka od wielu miesiecy - jak miałem jeść cukry to organizm upominał sie o białko, z niego też chyba produkowałem na koniec brakujacy tłuszcz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|