Strony: [1] 2 3
|
|
|
Autor
|
Wtek: olej kokosowy (Przeczytany 65893 razy)
|
Dario Ronin
Go
|
Co o tym myślicie ?
Olej kokosowy
Dyskutowałem już wiele toksycznych efektów olejów nienasyconych i często wspominałem, że olej kokosowy nie wywiera toksycznego wpływu ponieważ zawiera małą ilość tłuszczy nienasyconych. Wielu ludzi prosi mnie bym napisał coś na temat oelju kokosowego. Pomyślałem, że mógłbym napisać małą książkę na ten temat, ale zdałem sobie sprawę że jej dystrybucja nie byłaby możliwa ? jeżeli przemysł olejowy, olejów z nasion, był w stanie wyeliminować większość produktów żywnościowych, do produkcji których używano oleju kokosowego od stu lat, zapewne mają oni również moc by nie dopuścić do sprzedaży książki, która w sposób poważny wpłynęłaby na ich rynek zbytu. Postaram się więc po prostu nakreślić kilka zalet oleju kokosowego.
Nienasycone oleje w gotowanej żywności, w niektórych przypadkach jełczeją w ciągu kilku godzin i są odpowiedzialne za nieświeży smak odłożonej na później żywności. (Jedzenie nieco nieświeżej żywności nie jest szczególnie niebezpieczne ponieważ te same oleje, jedzone nawet jako całkowicie świeże, po dostaniu się do naszego ciała będą działać jako skuteczne utleniacze ? zostaną tam podgrzane i dokładnie wymieszane z ogromną ilością tlenu.) Sprawdzano smak oleju kokosowego trzymanego w temperaturze pokojowej przez rok ? nie wykazywał żadnych oznak zjełczenia. Ponieważ należało się spodziewać, że ten niewielki procent nienasyconych tłuszczy, naturalnie zawartych w oleju kokosowym spowoduje jego zjełczenie, wydaje się, że inne (nasycone tłuszcze) działają jak przeciwutleniacze: twierdzę, że dzięki rozrzedzeniu niestabilne cząstki tłuszczy nienasyconych są przestrzennie oddzielone od siebie nawzajem i dlatego nie mogą oddziaływać ze sobą powodując uszkodzenia łańcuchów kwasów tłuszczowych, jak ma to miejsce w innych olejach. Przeszkodzenie rozrywaniu łańcuchów kwasów tłuszczowych w trakcie utleniania, jest jedną z funkcji antyutleniaczy. Bez wątpienia ustalono, że olej kokosowy podawany w diecie redukuje nasze zapotrzebowanie na witaminę E, myślę jednak, że jego rola przeciwutleniacza jest bardziej ogólna i ze wykazuje on zarówno bezpośrednie, jak i pośrednie działanie przeciwutleniające.
Kolej kokosowy jest niezwykle bogaty w krótkie i średnie kwasy tłuszczowe. Długość krótszych łańcuchów pozwala na metabolizowanie kwasów tłuszczowych bez użycia sytemu transportowego karnityny. Mildronate, który jest dyskutowany w artykule dotyczącym adaptogenów, chroni komórki przed stresem częściowo poprzez działanie opozycyjne w stosunku do karnityny, a badania porównawcze pokazały, że podanie karnityny wywiera odwrotny efekt, przyczyniając się utleniania nienasyconych tłuszczy w trakcie stresu i potęgując powstające w trakcie utleniania uszkodzenia komórek. Moim zdaniem stopień nasycenia aparatu utleniającego przez krótko-łańcuchowe kwasy tłuszczowe wywiera podobny efekt ? a mianowicie te bardzo rozpuszczalne i mobilne krótko-łańcuchowe nasycone kwasy tłuszczowe mają pierwszeństwo w trakcie utleniania ponieważ nie wymagają transportu do mitochondriów przeprowadzanego przez karnitynę, a to powoduje zahamowanie utleniania niestabilnych, łatwych do utlenienia nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Kiedy Albert Schweitzer kierował jego kliniką w tropikalnej Afryce, opowiadał, że w tych czasach nie spotykał się z żadnymi przypadkami raka. Uważa on, że pojawienie się nowotworów jest spowodowane przez zmianę sposobu żywienia na dietę europejską. W latach 20-stych poprzedniego stulecia, niemieccy naukowcy wykazali, że myszy na diecie beztłuszczowej były praktycznie wolne od nowotworów. Od tego czasu, wiele badań pokazało bardzo ścisły związek pomiędzy spożyciem nienasyconych olejów a przypadkami zachorowania na nowotwory.
Uszkodzenia serca można u zwierząt łatwo powodować poprzez karmienie ich kwasem linoleinowym; ten ?podstawowy? kwas tłuszczowy okazał się być trucizną dla serca zawartą w oleju rzepakowym. Dodanie nasyconego tłuszczu do eksperymentalnej diety bogatej w olej toksyczny dla serca chroni komórki serca przed uszkodzeniem. U pacjentów ?karmionych? dożylnie emulsjami z ? podstawowymi kwasami tłuszczowymi? obserwowano immunosupresję ? w rezultacie olej kokosowy jest stosowany jako podstawowa substancja w karmieniu dożylnym, z wyjątkiem pacjentów po transplantacjach organów. W przypadku tych pacjentów emulsje nienasyconych olejów są używane celowo ze względu na ich immunosupresyjny efekt.
Starzenie się, a zwłaszcza starzenie się mózgu, jak się okazuje jest ściśle związane z utlenianiem tłuszczy. Kilka lat temu spotkałem parę starszych ludzi, którzy różnili się wiekiem jedynie o kilka lat. Jednak żona wyglądała na o wiele lat młodszą niż jej ?trzęsący się? stary mąż. Ona pochodziła z Filipin - wspomniała, że zawsze musi gotować jednocześnie dwa posiłki, ponieważ jej mąż nie potrafił przyzwyczaić się do jej tradycyjnych posiłków. Kobiety trzy razy każdego dnia nadal przygotowywała swoje posiłki używając oleju kokosowego.
W latach 60-tych ubiegłego stulecia, Hartroft i Porta dostarczyli eleganckich argumentów za zmniejszeniem w diecie stosunku tłuszczy nienasyconych do nasyconych (a tym samym zmniejszeniem tego stosunku w tkankach). Pokazali, że ?pigment starczy? jest produkowany proporcjonalnie do stosunku utleniaczy do przeciwutleniaczy, pomnożonym przez stosunek tłuszczy nienasyconych do nasyconych. Ostatnio w wielu badaniach pokazano, ze światło ultrafioletowe indukuje utlenianie nienasyconych tłuszczy, nie wpływa jednak na tłuszcze nasycone ? rezultaty takie otrzymano zarówno na skórze, jak i w badaniach in vitro. W eksperymentach z królikami oraz w badaniach nad ludźmi pokazano, że ilość nienasyconych tłuszczy w diecie silnie wpływa na starzenie się skóry i pojawianie zmarszczek. Nienasycone tłuszcze w skórze stanowią główny cel dla światła ultrafioletowego i jego kancerogennego działania oraz przyspieszania przez niego procesu starzenia się skóry ? niemniej jednak nie jedyny.
W latach 40-tych ubiegłego stulecia, hodowcy próbowali używać tani olej kokosowy do karmienia zwierząt, ale okazało się je powoduje on, iż zwierzęta stają się chude, aktywne i głodne. Przez wiele lat przeciwtarczycowy lek powodował, ze zwierzęta domowe stawały się bardziej tłuste, mimo że równocześnie jadły mniej. Później jednak okazało się, że lek ten jest silnym kancerogenem a ponadto, prawdopodobnie powoduje niedoczynność tarczycy u ludzi jedzących mięso tych zwierząt. Jednak w późnych latach 40-tych stwierdzono, że ten sam przeciwtarczycowy efekt, powodujący u zwierząt tłustość bez jedzenia większej ilości pożywienia można uzyskać karmiąc zwierzęta soją i kukurydzą.
Później, prowadzono eksperymenty z dietami dla zwierząt, bogatymi lub ubogimi w całkowity tłuszcz oraz z różnymi grupami tłuszczy. Stosowano czysty olej kokosowy lub czysty olej nienasycony, lub różne mieszaniny tych dwóch olejów. Pod koniec życia, ?otyłość? zwierząt rosła bezpośrednio proporcjonalnie do stosunku olejów nienasyconych do oleju kokosowego w ich diecie. Okazało się, że nie miało to żadnego związku z całkowitą ilością tłuszczu jaki zjadały. Tak więc zwierzęta, które jadły po prostu czyste oleje nienasycone były tłuste, a te które jadły dużo oleju kokosowego były chude.
W latach 30-tych ubiegłego stulecia, zwierzęta na diecie pozbawionej nienasyconych kwasów tłuszczowych były ?hypermetaboliczne?. Przy stosowaniu ?normalnej? diety zwierzęta były niedożywione, i uważano że stan ich skóry jest spowodowany przez ?niedobór podstawowych kwasów tłuszczowych?. Jednakże inni badacze, którzy studiowali witaminę B6 stwierdzili iż stan ten jest spowodowany niedoborem tej witaminy. Byli oni w stanie spowodować taki stan karmiąc zwierzęta dietą pozbawioną tłuszczy a następnie wyleczyć karmieniem witaminą B. Zwierzęta ?hypermetaboliczne? po prostu potrzebowały lepszej diety niż ?normalna?, karmienie tłuszczem działało na nie kancerogennie.
G.W. Crile i jego żona stwierdzili, że szybkość metabolizmu ludzi z Jukatanu, gdzie kokos stanowi podstawowy składnik pożywienia, jest o 25% wyższa niż ludzi żyjących na terenie Stanów Zjednoczonych. W gorącym klimacie, adaptacyjną tendencją jest obniżanie szybkości metabolizmu, tak więc jasnym jest istnienie jakiegoś czynnika, który przewyższał by efekt oczekiwany przy uwzględnieniu wysokiej temperatury środowiska. Ludzie z Jukatanu są szczupli, a ostatnio obserwuje się również, że kobiety z tego terenu nie przejawiają żadnych objawów powszechnie kojarzonych z menopauzą.
W latach 50-tych ubiegłego stulecia z kolei, ustalono, że nienasycone tłuszcze hamują metabolizm, najwidoczniej powodując niedoczynność tarczycy. W ciągu kilku następnych dziesięcioleci, studiowano dokładny mechanizm tego efektu. Nienasycone tłuszcze uszkadzają mitochondria, częściowo poprzez supresję enzymów oddechowych i częściowo poprzez powodowanie uszkodzeń powstających w wyniku procesu utleniania. Im bardziej tłuszcze są nienasycone, tym bardziej specyficznie znoszą one odpowiedź tkanek na hormon tarczycowy oraz hamują transport tego hormonu.
Rośliny wydzielają wiele różnorodnych toksyn mających chronić je przed "łupieżcami" takimi jak zwierzęta roślinożerne. Nasiona zawierają wiele toksyn, które wydają się być odpowiednie dla enzymów ssaków o oleje z nasion mają powodować proteolityczne enzymy trawienne w żołądku. Hormon tarczycowy produkowany jest w gruczole w wyniku działania enzymu proteolitycznego, a nienasycone tłuszcze hamują również ten enzym. Podobne enzymy proteolityczne odpowiedzialne za usuwanie skrzepów krwi i ich fagocytozę wydają się być hamowane w podobny sposób przez te tłuszcze.
W wyniku "aktywacji" metabolizmu przez konsumpcję oleju kokosowego, który hamuje efekt działania nienasyconych tłuszczy , inne hamowane procesy takie jak usuwanie i fagocytoza skrzepów zostaną prawdopodobnie odblokowane w miarę używania oleju kokosowego.
Tkanka mózgowa jest bardzo bogata w złożone formy tłuszczy. Eksperyment (przeprowadzony około 1978 roku), w którym ciężarne myszy żywiono dietą zawierającą olej kokosowy lub dietą z nienasyconymi tłuszczami wykazały, że rozwój mózgu był lepszy u młodych myszy, których matki karmiono olejem kokosowym. Ponieważ olej kokosowy wspiera działanie tarczycy a tarczyca kieruje rozwojem mózgu (w tym odpowiedzialna jest za mielinizację), otrzymane rezultaty mogą po prostu odzwierciedlać różnice pomiędzy myszami normalnymi i takimi z niedoczynnością tarczycy. Jednakże, w 1980 roku, naukowcy pokazali, że u młodych szczurów karmionych mlekiem zawierającym olej sojowy następowało wbudowywanie tego tłuszczu bezpośrednio do ich komórek w mózgu - w rezultacie bowiem, stwierdzano w ich mózgu komórki o nienormalnej strukturze.
W trakcie napadu apopleksji ma miejsce utlenianie lipidów a przeciwutleniacze takie jak witamina E wykazują w pewnym stopniu działanie antyapopleksyjne. Obecnie, uważa się, że utlenianie tłuszczy ma znaczenie również przy degeneracji komórek nerwowych obserwowanej przy chorobie Alzheimer'a.
Różne frakcje oleju kokosowego stosuje się jako "leki", są one reklamowane jako środek terapeutyczny przy pewnych chorobach. Kwas masłowy jest stosowany przy nowotworach, kwasy laurynowy i myristynowy stosowane są przy infekcjach wirusowych, a mieszaniny średnio-łańcuchowych tłuszczy są sprzedawane jako specyfiki odchudzające. Oczyszczanie niewątpliwie potęguje pewne efekty i przejawia się w dobroczynnym działaniu tych produktów, jednak ze względu na brak bardziej precyzyjnej wiedzy myślę, że naturalne produkty stosowane w normalnym pożywieniu są najlepszym sposobem na ochronę naszego zdrowia. Krótko-łańcuchowe kwasy tłuszczowe charakteryzują się silnym, nieprzyjemnym zapachem; w ciągu kilku dni po zjedzeniu niewielkiej ilości mieszaniny średnio-łańcuchowych trójglicerydów, tłuszcz na mojej skórze zaczyna wydzielać cuchnący, koźli zapach. Niektórzy ludzie wydają się nie reagować w taki sposób i dobrodziejstwa mogą przeważać nad smrodem, jednak produkty te nie są stosowane wystarczająco długo by być pewnym, że są bezpieczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dario Ronin
Go
|
cd
Musimy pamiętać, że argumenty iż aspartam, glutaminian sodu, kwas asparaginowy i tryptofan - które są podobne do aminokwasów wchodzących w skład naturalnych białek - są niebezpieczne fałszywe. W przypadku aminokwasów najważniejsza jest równowaga. Kwas asparaginowy i glutaminowy przyczyniają się do ataków apopleksji i w dużym stopniu są zaangażowane w proces starzenia się mózgu, indukowany stresem. Zaś tryptofan jest po prostu kancerogenem. Stosowanie jakichkolwiek złożonych naturalnych produktów w przemyśle farmaceutycznym, jako materiałów nieobrobionych w celu frakcjonowania ich, jest działaniem ryzykownym ponieważ nie posiadamy stosownych danych empirycznych dotyczących związku pomiędzy poszczególnymi związkami chemicznymi a pojedynczymi chorobami. Gdy do sprzedaży, właśnie ze względu na swój leczniczy efekt, wchodziły toksyczne paint-stock oleje, zwłaszcza olej saflorowy, sojowy, kukurydziany i lniany (z siemienia lnianego), wszystkie rzekome dobrodziejstwa z nich płynące były nieprawdą. Gdy ludzie zaczęli się interesować olejem kokosowym jako "zdrową żywnością", gigantyczny przemysł olejów uzyskiwanych zamierza atakować ten produkt twierdząc iż jego lecznicze działanie jest "nie dowiedzione".
Dopóki nie zostanie stwierdzone, że składniki oleju kokosowego wywierają znaczący fizjologiczny efekt (jako np. czynniki antyhistaminowe, antyseptyczne, poprawiające odporność, antagonistyczne w stosunku do glukokortykoidów, nietoksyczne czynniki przeciwrakowe), uważam, że należy unikać podobnych stwierdzeń odnośnie naturalnego oleju kokosowego, ponieważ bardzo łatwo może dojść do zakazania jego sprzedaży w sklepach jako "kolejnego leku", który nie został "zatwierdzony przez FDA". Wiemy już jak pieniądze i propaganda ze strony przemysłu oleju sojowego może doprowadzić do eliminacji ze sklepów w USA produktów, które są tam sprzedawane od lat. Widziałem jak ludzie tracili na wadze gdy mieli w zwyczaju jadać duże ilości płatków kukurydzianych smażonych na oleju kokosowym, ale te płatki znikły ze sklepów, gdy ich producenci znaleźli się pod presją zmuszająca ich do używania innych olejów o krótkiej trwałości, które zmuszały do stosowania dodatkowo konserwantów. Na producentów cukierków Oreo, krakersów Ritz i czipsów ziemniaczanych, jak również popkornu wywarto podobny nacisk.
Fiasko związane z obniżaniem cholesterolu przez długi czas skupione było zdolności tłuszczy nienasyconych do nieznacznego obniżenia cholesterolu w osoczu. Przez lata mechanizm tego działania nie był znany ? powinno było to być potraktowane jako ostrzeżenie. Obecnie, wydaje się, że efekt ten jest po prostu kolejnym przykładem toksycznego działania, w którym wątroba raczej utrzymuje swój cholesterol w ramach obrony, zamiast uwalniać go do krwi. Badania nad ludźmi prowadzone na szeroką skalę dostarczyły druzgoczących dowodów, że ilekroć stosowano leki zawierające nienasycone tłuszcze, w celu obniżenia poziomu cholesterolu w osoczu, wzrastała śmiertelność ? z różnych powodów, w tym również wypadków, jednak głównie z powodu nowotworów.
Od lat 30-tych ubiegłego wieku, w sposób jasny ustalono, że supresja tarczycy podnosi poziom cholesterolu w osoczu (podnosząc przy tym śmiertelność na skutek infekcji, nowotworów i chorób serca), podczas gdy przywrócenie poziomu hormonu tarczycowego powoduje obniżenie poziomu cholesterolu do normalnego. W tej sytuacji jednakże, tarczyca nie hamuje syntezy cholesterolu a raczej stymuluje jego zużycie do tworzenia hormonów i soli żółciowych. Jeżeli tarczyca działa prawidłowo ilość cholesterolu w krwi wpływającej do jajnika decyduje o ilości progesteronu produkowanego przez jajnik. Ta sama sytuacja dotyczy wszystkich tkanek, w których produkowane są steroidy, takich jak męskie gruczoły czy mózg. Progesteron i jego prekursor, pregnenolone, mają generalnie funkcję ochronną: przeciwutleniacza, czynnika przeciwdziałającego atakom apopleksji, antytoksyczną, antyskurczową, antyzakrzepową, antyrakową, polepszającą pamięć, polepszającą mielinację i koncentrację itd. W każdym przypadku, w którym istnieje związek z produkcją cholesterolu, mamy do czynienia z niezwykle ważnymi funkcjami ochronnymi progesteronu.
Jak wskazują dowody olej kokosowy dodawany regularnie do zrównoważonej diety, obniża cholesterol do poziomu normalnego i ułatwia jego konwersję do prekursora progesteronu. (Rodzina kokosów zawiera steroidy, które przypominają prekursor progesteronu, jednak prawdopodobnie w przeważającym stopniu następuje ich usuwanie, gdy świeży olej jest przemywany wodą w celu usunięcia enzymów, które strawiłyby olej.) Kultury krajów tropikalnych, w których jada się kokosy, charakteryzują się powszechnie niższym poziomem cholesterolu w porównaniu z Amerykanami. Wszystkie osoby, które znam i które regularnie używają oleju kokosowego, mają cholesterol na poziomie ok. 160, mimo iż spożywają głównie żywność bogatą w cholesterol (jajka, mleko, ser, mięso, mięczaki), Zachęcam ludzi do jedzenia słodkich owoców raczej niż skrobi, jeżeli chcą podwyższyć u siebie produkcję cholesterolu ponieważ fruktoza ma takie działanie.
Wielu ludzi postrzega olej kokosowy jako jego twardy, biały stan i ? w wyniku ciągłego oglądania telewizji lub w wyniku nauki w szkołach medycznych ? wiąże go z bogatą w cholesterol blaszką miażdżycową w naczyniach krwionośnych. Te uszkodzenia w naczyniach krwionośnych spowodowane są głównie przez utlenianie nienasyconych tłuszczy oraz w efekcie stresu, ponieważ adrenalina uwalnia tłuszcze z formy zapasowej i uszkodzenia w naczyniach są wystawiane na wysokie koncentracje materiału pochodzącego z krwi. W ciele, nawiasem mówiąc, olej nie może istnieć w formie stałej ponieważ topi się przy temp. 76 stopni. (Lepkość złożonych materiałów nie wynika ze średniej lepkości składników tych materiałów; cholesterol i nasycone tłuszcze często obniżają lepkość składników komórek.).
Większość wyobrażeń i przenośni dotyczących oleju kokosowego i cholesterolu, które krążą w naszej kulturze jest nieprawdą i nieporozumieniem. Proponuję wyobrażenie przeciwważne powszechnie panującemu, które jest metaforyczne, jednak prawda jest że dotyczy utleniania lipidów, które jest niezwykle ważne dla naszego ciała. Po tym jak kilkakrotnie otworzymy butelkę oleju saflorowego, kilka kropli oleju, które rozmazaliśmy na zewnętrznej stronie butelki, zaczyna być bardzo lepkie i trudne do umycia. Ta właściwość powoduje, że taki olej stanowi ważną podstawą do farb i pokostów, zaś pokost jest pod względem chemicznym bardzo podobny do pigmentu starczego powodującego powstawanie ?plam wątrobowych? na skórze oraz podobnych uszkodzeń w mózgu, sercu, naczyniach krwionośnych, soczewkach oczu itd. Wyobrażenie o ?twardym białym, nasyconym oleju kokosowym? nie odpowiada biologicznemu działaniu oleju, jednak wyobrażenie o {lepkim, przypominającym pokost, łatwo utlenianych nienasyconych olejkach? niezwykle dokładnie odpowiada ich toksyczności.
Zdolność średnio-łańcuchowych nasyconych kwasów tłuszczowych do hamowania powstawania tłuszczu w wątrobie prawdopodobnie nakłada się na efekt stymulowania tarczycy, co w konsekwencji pozwala na spożytkowanie energii zamiast jej magazynowania. Kiedy z węglowodanów nie jest tworzony tłuszcz, cukier jest zużywany lub magazynowany jako glikogen. Zatem, zmiana nienasyconych tłuszczy w pożywieniu na olej kokosowy, dzięki redukcji naszego zapotrzebowania na hormony nadnerczy, pociąga za sobą kilka antystresowych procesów. Spadek poziomu cukru w krwi jest podstawowym sygnałem do uwalniania hormonów przez nadnercza. Nienasycone tłuszcze mają tendencję do obniżania poziomu cukru w krwi na przynajmniej trzy podstawowe sposoby. Powodują one uszkodzenie mitochondriów, co prowadzi do odłączenia procesu oddychania od produkcji energii - oznacza to, że paliwo jest spalane nie efektywnie. Nienasycone tłuszcze powodują supresję aktywności enzymów oddechowych (bezpośrednio lub poprzez ich działanie hamujące tarczycę) i w ten sposób przyczyniają się do spadku produkcji energii w trakcie oddychania komórkowego. Ponadto, nienasycone tłuszcze przyczyniają się do produkcji tłuszczu z węglowodanów, co powoduje iż zarówno stres, jak i otyłość stają się bardziej problematyczne. W przypadku tych z nas, którzy używają olej kokosowy stale, jedną z najłatwiejszych do zauważenia zmian jest możliwość nie jedzenia przez wiele godzin, a także odczuwania głodu bez jednoczesnych objawów hypoglikemii.
Jeden ze sprytnych sposobów na promowanie spożywania tłuszczy nienasyconych opiera się na ich obecności w błonach komórkowych - twierdzi się, iż są one zasadnicze w utrzymywaniu "płynności błony". Jak wspomniałem powyżej, właściwością nienasyconych tłuszczy oraz produktów ich przemiany, jest tamowanie działania enzymów i białek transportowych, co tłumaczy wiele toksycznych efektów ich działania, więc nieprawdą jest, że tłuszcze te "niewinnie" biorą udział w tworzeniu błon. Prawdopodobnie wiążą się z wszystkimi białkami i niszczą niektóre z nich, ale z jakichś powodów ich powinowactwo do enzymów proteolitycznych i oddechowych szczególnie rzuca się w oczy. (Uważam, że badania chemiczne nad podłożem tego efektu mogłyby dostarczyć nam nowego spojrzenia na naturę organizmów. Model Metchnikofa, który dyskutowałem już wiele razy, może zobrazować nam w jaki sposób czynniki te wpływają na wzrost, fizjologię i starzenie.) Nienasycone tłuszcze są nieco bardziej rozpuszczalne w wodzie niż w pełni nasycone tłuszcze, a w związku z tym mają większą tendencję do skupiania się na granicy faz pomiędzy wodą a tłuszczami lub białkami. Jest jednak stosunkowo niewiele miejsc, w których te granice faz mogą być użytecznie i bezpiecznie zajmowane przez nienasycone tłuszcze, co więcej, w pewnych punktach, ich nadmiar staje się szkodliwy. Nie chcemy by błony tworzyły się tam, gdzie nie powinny być obecne. Płynność i lepkość powierzchni komórek jest niezwykle złożonym problemem, a stopień lepkości powinien być dostosowany do funkcji danej komórki. Co ciekawe, w przypadku niektórych komórek takich jak komórki, które wyścielają wnętrze pęcherzyków płucnych, cholesterol i jeden z nasyconych kwasów tłuszczowych obecnych w oleju kokosowym zwiększa płynność powierzchni komórek.
W wielu przypadkach warunki stresowe powodują powstanie strukturalnych zaburzeń w komórkach. Zjawisko to nazywane jest "chaotrofią" lub "tworzeniem chaosu". W przypadku czerwonych krwinek, często błędnie opisywanych jako "hemoglobina zamknięta błona komórkową" (a są one komórkami), wiadomo od dawna, że utlenianie nienasyconych tłuszczy osłabia ich strukturę komórkową, co powoduje że komórki te są przedwcześnie niszczone. Wiadomo, że produkty utleniania tłuszczy mają działanie "chaotroficzne", ponieważ obniżają one sztywność błonowych części komórek. Jednak krwinki czerwone mają strukturę przypominającą gąbkę - składają się w znacznym stopniu z białek budujących ich "cytoszkielet", który (jeżeli nie zostanie zniszczony w wyniku utleniania) utrzymuje kształt tych komórek, nawet wtedy gdy błony zostaną strukturalnie uszkodzone w wyniku wzrostu ich "płynności" pod wpływem działania tłuszczy.
Prawdopodobnie więc prawdą jest, że w wielu przypadkach ciekłe nienasycone tłuszcze rzeczywiście zwiększają "płynność błon" jednak obecnie jasne jest, że przynajmniej w niektórych przypadkach "płynność" związana jest z chaosem w strukturze uszkodzonych białek komórkowych. (N.V. Gorbunov, "Wpływ strukturalnych modyfikacji w białkach błonowych na interakcje pomiędzy lipidami i białkami w błonie ludzkich erytrocytów" Bull.Exp.Biol. & Med. 116(11), 1364-67, 1993).
Mimo, że zaprzestałem używania nienasyconych olei z nasion lata temu i sądzę, że mój organizm nie był zbyt bardzo wysycony toksycznymi nienasyconymi tłuszczami, kiedy po raz pierwszy użyłem oleju kokosowego zobaczyłem natychmiastową odpowiedź organizmu, co przekonało mnie, że mój metabolizm był chronicznie hamowany przez coś, z czym można było sobie łatwo poradzić poprzez ?rozcieńczenie? lub cząsteczkowe współzawodnictwo. Do ryżu, którym jadłem akurat na kolację dodałem łyżkę stołową oleju kokosowego i pół godziny później, gdy akurat czytałem, zauważyłem że oddycham głębiej niż zwykle. Zobaczyłem, że moja skóra robi się różowa zaś mój puls był szybszy niż zwykle ? myślę, że około 98. Po godzinie lub dwóch mój puls i oddech wróciły do normy. Każdego dnia przez kilka tygodni stwierdzałem ten sam efekt po zjedzeniu niewielkiej ilości oleju kokosowego, jednak stopniowo reakcje te zanikały, a ja zwiększyłem moją dzienną dawkę oleju do około jednej uncji. Jadałem takie same posiłki jak wcześniej (w tym ćwiartkę lodów każdego dnia) ? jedyną zmianą było dodawanie około 200 do 250 dodatkowych kalorii każdego dnia w postaci oleju kokosowego. Widocznie początkowe, chwilowe rozchwianie metabolizmu było wskaźnikiem tego, że mój organizm starał się skompensować antytarczycowe substancje poprzez produkcję większej ilości hormonu tarczycowego; kiedy olej kokosowy spowodował złagodzenie inhibicji, nastąpił moment nieznacznej nadczynności tarczycy, jednak po chwili inhibitor stał się mniej efektywny, a mój organizm dostosował się produkując już nieco mniej hormonu tarczycowego. Po następnych kilku miesiącach stwierdziłem, że moja waga powoli ale stale spada. Była ona stała przez 25 lat ? 185 funtów, a po sześciu miesiącach używania oleju spadła do około 175 funtów. Zauważyłem, że jedzenie większej ilości oleju kokosowego obniża moją wagę o kolejne kilka funtów, zaś zmniejszenie ilości oleju kokosowego powoduje ponowne zwiększenie wagi.
Antyotyłościowe działanie oleju kokosowego obserwuje się w badaniach nad zwierzętami, ja obserwuję je również na przykładzie moich znajomych, którzy jedzą regularnie olej kokosowy. Obecnie trudno dostać ten olej w sklepach ze zdrową żywnością ponieważ Hain zaprzestał sprzedaży tego produktu. Olej kokosowy z firmy Spectrum moim zdaniem nieco różni się od tamtego ? sądzę, że różnice w konsystencji i składzie produktu związane są z typem drzewa, regionem i metodą przygotowania oleju. Niezmodyfikowany naturalny olej nazywany ?76 degree melt?(?stopiony w temperaturze 76 stopni?), ponieważ to jest naturalna temperatura topienia się tego oleju. W sklepie ze zdrową żywnością znalazłem kiedyś butelkę podpisaną ?naturalny olej kokosowy, 92% nienasyconego tłuszczu? ? tłuszcz ten miał mazistą konsystencję starego smalcu. Sądzę, że ktoś pomylił olej palmowy (lub coś gorszego) z olejem kokosowym ponieważ powinien on zawierać około 96% nasyconych kwasów tłuszczowych.
Copyright 1996 Raymond Peat
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
_flo
Go
|
czytam taki blog hyperlipid (raczej czytalam, bo chwilowo jest w stanie zawieszenia) i tam spotkalam sie z opinia, ze ten gosc Ray Peat ma wiele interesujacych teorii, ktore wygladaja dobrze na papierze, ale juz duzo gorzej wypadaja, jak sie zajrzy w jego bibliografie. Poza tym olej kokosowy powodowal u mnie hipoglikemie, no i jest chyba "bezwartosciowy biologicznie" w porownaniu z takim maselkiem lub zolteczkiem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Mialem w planie zalozyc taki watek. Dario mnie wyprzedzil. Od poniedzialku wielkanocnego zjadam okolo 200g swiezego kokosa. Tydzien temu dostalem strasznych boli brzucha. Bol sie rozpoczynal w srodkowej czesci brzucha. Przemieszczal okreznica az do odbytu. W odbycie odbywalo sie pieczenie a po jakims czasie uczucie lazenia czegos po posladkach. Taki cykl trwal okolo 2 godzin. Postanowilem zazywac (zuc przepuszczony przez maszynke kokos) co trzy godziny. Taki stan trwal przez piec dni. Przedwczoraj sprawdzilem probke kalu pod mikrospopem. Znalazlem przesuwajacy sie w probce owal ciemnego koloru. W innej probce znalazlem okragly obiekt otoczony powloczka. Ten obiekt juz byl w stadium podzialu. Przez srodek przebiegala ciemna linia podzialu, a po przeciwnych stronach srednicy podzialowej tego objektu widoczne byly czulki. W internecie nie znalazlem katalogu pasozytow, ale z indywidualnego blogu okreslilem dokladnie, ze ten owal to przywra jelitowa. Ten okragly objekt to najbardziej byl zblizony do ameby pokazanej na tym blogu. Na zdjeciu nie bylo czulek, a je wyraznie je widzialem. Przez 60 lat mialem lokakatorow i nikt ich nie mogl zidentyfikowac pomimo tylu nowoczesnych badan, ktore przeszedlem. Ostatnio mialem robiona tomografie komputerowa klatki piersiowej. Dwie granulki, ktore powstaly po usunieciu plomby amalgamatowej na prawym plucu, zniknely. Napisze pozniej co zazywalem na chelatacje rteci. Watroba po 7 latach ZO jest stluszczona. Dalej kontynuje zucie kokosa, bo jescze czuje lazenie czegos po posladkach. Bol brzucha sie zmniejszyl.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Stłuszczona wątroba? Nadmiar węglowodanów czy białka, czy jedno i drugie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Stłuszczona wątroba? Nadmiar węglowodanów czy białka, czy jedno i drugie?
Raczej nadmiar tluszczy. A tluszcze nie szkodza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Stłuszczona w±troba? Nadmiar węglowodanów czy białka, czy jedno i drugie?
Raczej nadmiar tluszczy. A tluszcze nie szkodza. Nie znam "kangur" Twojej historii, ale z tego co piszesz wynika, że Tobie ŻO nic nie pomogło, a wręcz zaszkodziło, czy tak?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Watroba po 7 latach ZO jest stluszczona. Dalej kontynuje zucie kokosa, bo jescze czuje lazenie czegos po posladkach. Bol brzucha sie zmniejszyl.
W styczniowym miesięczniku "Optymalni" czytałam, że stłuszczenie wątroby jest skutkiem nadużywania alkoholu. Wcześniej też o tym słyszałam. Jak u Ciebie wygląda sprawa z alkoholem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kangur
Go
|
Watroba po 7 latach ZO jest stluszczona. Dalej kontynuje zucie kokosa, bo jescze czuje lazenie czegos po posladkach. Bol brzucha sie zmniejszyl.
W styczniowym miesięczniku "Optymalni" czytałam, że stłuszczenie wątroby jest skutkiem nadużywania alkoholu. Wcześniej też o tym słyszałam. Jak u Ciebie wygląda sprawa z alkoholem? Abstynent. Organizm nie akceptuje alkoholu. Zatrucie rtecia. Wg zalozen ZO nie uwzglednia sie innych potrzeb komorki oprocz energii. Im dluzszy i im wiecej nansycony lancuch kwasu tluszczowego tym lepszy. W praktyce to wyglada inaczej. Lekarka ruszyla tluszcze w tluszczach i ona jest blizej parawdy niz zalozenia ZO. Niezaleznie od tego ile jest potrzebnych nienasyconych kwasow tluszczowych, to one jesdnak sa potrzebne. Organizm nie jest w stanie wytworzyc sam tych nienasyconych kwasoow tluszczowych z nasyconych. Sprawa stluszczenia watrobty byla omawiana na forum "Dobra-Dieta".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
"kangur" a może stłuszczenie ci wyszło od "czyszczenia watroby", "candidy", "rozstroju AUN" pod wpływem generatora, "gnijącej nogi" lub "AIDS'a"? A teraz ci doszła jeszcze jakaś "wątrobowa zwierzyna". Na szczęście oczyściłeś się już definitywnie z amalgamatu, to może jakoś będzie? Głowa do góry!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dario Ronin
Go
|
Toan , a co myślisz o oleju kokosowym ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Olej kokosowy jest doskonały do elongacji (obniża poziom LDL surowiczego) ponieważ KKT (krótkołancuchowe kwasy tłuszczowe - do C 14) stanowią, aż 65%. A więc na dietach mieszanych jego stosowny dodatek chroni przed tyciem (w tym tyciem alkoholowym) i paroma jeszcze przypadłościami. Na Diecie Optymalnej - niejadalny - jak każdy olej! Niejaki "Hanibal", który zrozumiał, że "Kwaśniewski zaleca 30g", zrozumiał również, że "tłuszcz ma być max. uwodorniony". Nigdy bym się nie spodziewał, że ktoś może mieć takiego "chochoła" w głowie, cztyając Wiedzę JK. No chyba, że się czerpie wiadomości na temat DO z "opty"-diety, to nawet można sobie stłuścić wątrobę. Ostatnio moda tam panuje na "okłady z podgardla i żółtek..." promowane szczególnie przez "Igę" i "grizzly"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dario Ronin
Go
|
Toan , dziękuję za szybką i konkretną odpowiedź , twoja opinia jest dla mnie istotna , myślisz że łyżka dwie dziennie może zaszkodzić ? Dar
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Ani łyżka, ani dwie nie zaszkodzą, ale gdybyś znał skład KT masła - nie zawracałbyś sobie głowy paliwem do disla.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
paliwem do disla. Wystarczy tylko bardzo tanio odzialić glicerol od KT i ustabilizować kwasowość i jest najtańsza "dywersyfikacja" źródeł energii. Dlatego na to nie ma zezwolenia!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dario Ronin
Go
|
No i masło tańsze jest , dzięki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dario Ronin
Go
|
Masło KT
Nasycone masłowy 3,0 - 4,5 -7,9oC płynna kapronowy 1,3 - 2,2 -1,5oC płynna kaprylowy 0,8 - 2,5 +16,5oC płynna kaprynowy 1,8 - 3,8 31,4oC stała laurynowy 2,0 - 5,0 43,6oC stała mirystynowy 7,0 - 11,1 53,8oC stała palmitynowy 25,0 - 29,0 62,6oC stała stearynowy 7,0 - 13,0 69,3oC stała Nienasycone oleinowy 20,0 - 40,0 14oC płynna linolowy 2,1 - 3,0 -5oC płynna linolenowy 0,38 -11oC płynna arachidowy 0,14 -19,5oC płynna
dobrze znalazłem , czy coś się nie zgadza ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dario Ronin
Go
|
tak przy okazji
które masło lepsze z ukwaszonej czy słodkiej śmietanki ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Najlepsze jest masło extra w kostce lub batonie (z udojów majowo-czerwcowych - najwyższa wartość biologiczna) - firmy KeSeM. W maśle ważne jest tylko, aby dobrze wypłukać MAŚLANKĘ.
PS masło typu "szwajcarskigo" jest gorszej jakości ponieważ powstaje nie ze śmietanki (masło stołowe - 2-3% laktozy) lub śmietany (masło extra - 0,5% - laktozy), a z serwatki! Na to trzeba zwracać uwagę!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
Ich bin der (Butter)Meister in der Schweiz PS naturalną barwą masła jest barwa biała. Intensywny żółty kolor uzyskuje się z nieszkodliwego, a nawet powiedziałbym zdrowego tłuszczowego wyciągu z marchewki, przez co lepiej się komponuje z żółtkiem nr 3 na skorupce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2 3
|
|
|
|