Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Goralsko krew, to nie ma.............. (Przeczytany 11672 razy)
|
adampio
Go
|
wlasnie kupilem najszybsza Yamahe na swiecie. Dzis nia jechalem 298 km/h Pierwszy i ostatni raz. Zdjecia beda za niedlugo, bo zona jeszcze w szoku.....siedziala z tylu ale licznika nie widziala. Adyc, godo, ale nieza sybko? Oj, to chyba nie bylo moja baba bo ona goralskiego nie zno. A no krucy, to bylo sonsiadka, dunka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michal
Go
|
Brawo Mistrzu! Ujeżdżaj tę kobyłę! Za niedługo do Ciebie dołączę. Trzeba więcej jeździć z głową, ale przynajmniej wszędzie szybciej... i łatwiej zgubić Misiaków...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
wlasnie kupilem najszybsza Yamahe na swiecie. Dzis nia jechalem 298 km/h Pierwszy i ostatni raz. Zdjecia beda za niedlugo, bo zona jeszcze w szoku.....siedziala z tylu ale licznika nie widziala. Adyc, godo, ale nieza sybko? Oj, to chyba nie bylo moja baba bo ona goralskiego nie zno. A no krucy, to bylo sonsiadka, dunka W Polsce pojawiła się reklama dla wyczynów jak wyżej w brzmieniu "Idzie wiosna, będą warzywa". Autor przesadził ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Brawo Mistrzu! Ujeżdżaj tę kobyłę! Za niedługo do Ciebie dołączę. Trzeba więcej jeździć z głową, ale przynajmniej wszędzie szybciej... i łatwiej zgubić Misiaków... Michal, czekam........... Stoje tu i czekam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
wlasnie kupilem najszybsza Yamahe na swiecie. Dzis nia jechalem 298 km/h Pierwszy i ostatni raz. Zdjecia beda za niedlugo, bo zona jeszcze w szoku.....siedziala z tylu ale licznika nie widziala. Adyc, godo, ale nieza sybko? Oj, to chyba nie bylo moja baba bo ona goralskiego nie zno. A no krucy, to bylo sonsiadka, dunka W Polsce pojawiła się reklama dla wyczynów jak wyżej w brzmieniu "Idzie wiosna, będą warzywa". Autor przesadził ? oj tak. Dzika jest ta maszyna, przednie kolo podnosi sie non stop, tylko dlatego, ze mam ja drugi dzien i nie znam jej jeszcze. Chyba ja oddam. Nie Pani Teresko, nie skoncze jak warzywko, moja mentalnosc mi na to nie pozwoli, jestem z natury rozsadny. Pewnie, mozna zapytac dlaczego kupilem ten anie inna maszyne. Dla szpanu? Nie, mam !!!! lat i do przedwczoraj jezdzilem na Harleyu rekoma swoimi zrobionemu. Jak jest roznica w tym, ze pijany kierowca wjedzie we mnie, ja ktory jade 80 km na godzine a tym, ze sam sie zabije jadac 200 km na godzine.? No tak, jest, w drugim przypadku bedzie to tylko moja wina. Ale powiem Pani, ze przyjemnisc jechania na Yamaha/ odmienie: yamahe jest o wiele wieksza, szybsza i bezbolesna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Opal
Go
|
wlasnie kupilem najszybsza Yamahe na swiecie. Dzis nia jechalem 298 km/h Pierwszy i ostatni raz. Zdjecia beda za niedlugo, bo zona jeszcze w szoku.....siedziala z tylu ale licznika nie widziala. Adyc, godo, ale nieza sybko? Oj, to chyba nie bylo moja baba bo ona goralskiego nie zno. A no krucy, to bylo sonsiadka, dunka Masz wspaniałą żonę, ja bym zemdlała chyba przy takiej prędkości. Osoby zdające sobie sprawę z konsekwencji - nie mogą czerpać przyjemności z lekkomyślności. Na rozdanie moich organów już dawno powiedziałam "tak", ale dlaczego to miałoby być tak szybko? - nie mrrrrrrr
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
wlasnie kupilem najszybsza Yamahe na swiecie. Dzis nia jechalem 298 km/h Pierwszy i ostatni raz. Zdjecia beda za niedlugo, bo zona jeszcze w szoku.....siedziala z tylu ale licznika nie widziala. Adyc, godo, ale nieza sybko? Oj, to chyba nie bylo moja baba bo ona goralskiego nie zno. A no krucy, to bylo sonsiadka, dunka Masz wspaniałą żonę, ja bym zemdlała chyba przy takiej prędkości. Osoby zdające sobie sprawę z konsekwencji - nie mogą czerpać przyjemności z lekkomyślności. Na rozdanie moich organów już dawno powiedziałam "tak", ale dlaczego to miałoby być tak szybko? - nie mrrrrrrr Opal, zona wskoczyla na ta maszyne tylko dlatego, ze wiedziala zkim bedzie jechala. Oj, chyba zle, ze ten temat "wtoczylem" na forum. Zapomnijcie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
Zapomnieć? NIGDY! Adampio jesteś szalony ...POZYTYWNIE jak mój 'jeździec'...ino pasażerkę ma nie z gór , co mu się na zakrętach w odwrotną stronę wychylała . NIGDY WIĘCEJ NIE WSIĄDĘ NA TEGO RUMAKA !.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
wlasnie kupilem najszybsza Yamahe na swiecie. Dzis nia jechalem 298 km/h Pierwszy i ostatni raz. Zdjecia beda za niedlugo, bo zona jeszcze w szoku.....siedziala z tylu ale licznika nie widziala. Adyc, godo, ale nieza sybko? Oj, to chyba nie bylo moja baba bo ona goralskiego nie zno. A no krucy, to bylo sonsiadka, dunka W Polsce pojawiła się reklama dla wyczynów jak wyżej w brzmieniu "Idzie wiosna, będą warzywa". Autor przesadził ? oj tak. Dzika jest ta maszyna, przednie kolo podnosi sie non stop, tylko dlatego, ze mam ja drugi dzien i nie znam jej jeszcze. Chyba ja oddam. Nie Pani Teresko, nie skoncze jak warzywko, moja mentalnosc mi na to nie pozwoli, jestem z natury rozsadny. Pewnie, mozna zapytac dlaczego kupilem ten anie inna maszyne. Dla szpanu? Nie, mam !!!! lat i do przedwczoraj jezdzilem na Harleyu rekoma swoimi zrobionemu. Jak jest roznica w tym, ze pijany kierowca wjedzie we mnie, ja ktory jade 80 km na godzine a tym, ze sam sie zabije jadac 200 km na godzine.? No tak, jest, w drugim przypadku bedzie to tylko moja wina. Ale powiem Pani, ze przyjemnisc jechania na Yamaha/ odmienie: yamahe jest o wiele wieksza, szybsza i bezbolesna. Adampio. namawiam do ostrożności. Życie jest najcenniejsze, zdrowie równieź bardzo cenne. Po co szarżować?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Oj, chyba zle, ze ten temat "wtoczylem" na forum. Zapomnijcie.
Eeee dlaczego? Trochę szaleństwa przyda się tu na forum No to opowiem pewną historyjkę Dawno temu mój kolega miał Cezetkę (do Pokemonów: to taki czechosłowacki motocykl - za komuny marzenie każdego chłopaka) Poznał pewną dziewczynę i ja zwykle chciał ją poderwać na szybką jazdę motorem No więc przejechali się - z górki było nawet 130 km/h parę szybkich zakrętów, ostre hample na koniec i czeka... aż "laska" zemdleje w jego ramionach. A tu nic Trochę zdziwiony pyta - no i jak podobało się? - no nieźle - odpowiada dziewczyna - no ale jak, nie bałaś się tej szybkości? - eee nie jestem przyzwyczajona, mam Yamahę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ach ...ta góralska krew...Nie możesz bezpieczniej pozbyć się nadmiaru energii? Np. dodatkowe długości basenu? Czy to musi być koniecznie mega poziom adrenaliny?..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ach ...ta góralska krew...Nie możesz bezpieczniej pozbyć się nadmiaru energii? Np. dodatkowe długo¶ci basenu? Czy to musi być koniecznie mega poziom adrenaliny?..
To jest do "adampia"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Oj, chyba zle, ze ten temat "wtoczylem" na forum. Zapomnijcie.
Eeee dlaczego? Trochę szaleństwa przyda się tu na forum No to opowiem pewn± historyjkę Dawno temu mój kolega miał Cezetkę (do Pokemonów: to taki czechosłowacki motocykl - za komuny marzenie każdego chłopaka) Poznał pewn± dziewczynę i ja zwykle chciał j± poderwać na szybk± jazdę motorem No więc przejechali się - z górki było nawet 130 km/h parę szybkich zakrętów, ostre hample na koniec i czeka... aż "laska" zemdleje w jego ramionach. A tu nic Trochę zdziwiony pyta - no i jak podobało się? - no nieĽle - odpowiada dziewczyna - no ale jak, nie bała¶ się tej szybko¶ci? - eee nie jestem przyzwyczajona, mam Yamahę I co mu pozostało? Płyta "Czerwonych gitar" na pożegnanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
hihihihihihihihhiii dobre.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Śmiech od rana, jak śmietana.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|