Autor
|
Wtek: CHOLESTEROL (Przeczytany 686711 razy)
|
piotrek71
Go
|
Witam. Jestesmy wraz z zona na zywieniu optymalnym od ponad 6 tygodni . po tym czasie nastapil spadek wagi ciala . Ja ze 122 kg spadlem do 112 kg , z czego jestem bardzo zadowolony . Moj wzrost to 194 cm ,zblizam sie do czterdziestki - jeszcze pare kilo w dol sie przyda . Malzonka w tym czasie schudla z 85 kg do 80 kg .Tez jest bardzo zadowolona . Jedno jest pewno , przed dieta optymalna jadelm duzo slodyczy , pilem coca cole , piwo , jadlem PIZZE , mc donalds , po przeczytaniu ksiazki pana Kwasniewskiego doszlismy do wniosku ze nasz tryb odzywiania jest naganny . Nawet jezeli zrezygnuje z diety optymalnej to nie wroce do starego trybu odzywiania .
Jak wczesniej wspomnialem do pozytywnych rzeczy naleza : - spadek wagi ciala - unormowanie "zalatwiania sie" , koniec z ciaglymi " gazami " i lataniem co 2 godziny do ubikacji - zonie powoli przechodzi alergia na kota perskiego ktorego posiadamy
Mam jednak kilka dziwnych symptomow np: - duszenie , czasem ciezko mi sie oddycha ( jestem palaczem , pale okolo 10 papierosow dziennie + 2 kawy ze smietanka dziennie ) - sucho w gardle , pomimo tego ze wypijam spore ilosci wody niegazowanej ( uczucie drapania w gardle , tak jakby kawalek gardla na wysokosci szyji - bylo odrywane zywcem ) - czasem czuje bol w okolicach watroby ( zona takze ) - sa momenty w ktorych czuje jak serce mi " skacze " , czuje mocny bol w mostku - czesto kreci mi sie w glowie , czuje sie wtedy jakbym byl pod woda
( nie wiem czy wiekszosc tych dziwnych objawow nie jest powodowanych przez palenie papierosow i kawe , ale przed przejsciem na ZO nie mialem az takich ekstremalnych symptomow )
Licze na to ze przejscie na ZO uwolni mnie od DNY MOCZANOWEJ , ktorej ataki mialem juz kilka razy . Od 6 tygodni mialem 1 atak ktory " zgasilem " tabletka VOLTAREN . Ale musze sie przyznac ze dzien wczesniej najadlem sie za duzo ( obzarlem sie 3 schabowymi ... ) Na drugi dzien mialem potezne rozwolnienie , bole brzucha , mocny bol watroby i zle samopoczucie .
Jednak najbardziej niepokoi mnie sprawa CHOLESTEROLU .
Podam taki oto przyklad .
3 tygodnie temu kupilem kasiazke pana Kwasniewskiego i dalem ja moim rodzicom . Rodzice po tygodniu czasu pojechali do ciechocinka , do arkadi , w kterej takze mieli spotkanie z panem Kwasniewskim . Po powrocie rodzice byli zadowoleni , tryskali energia .... do czasu az poszli do swojego rodzinnego doktora . Ojciec zrobil badania krwi i wyszly tak :
CHOLESTEROL CALKOWITy - 386 LDL - 298 ( 2 razywiecej ponad norme ) HDL - 60 trojglicerydy - 160 cukier - 117 ( ponoc proby watrobowe tez wyszly zle, ale zapomnialem zapytac o konkretne wyniki ) Przed rozpoczeciem diety optymalnej ojciec mial wyniki CHOLESTEROLU w normie , byly ciagle obnizane tabletkami .
Ojciec zbliza sie do siedemdziesiatki . Ma arytmie serca , problemy z cisnieniem, jelitem grubym , tarczyca i jeszcze kilka .
Lekarz rodzinny powiedzial ojcu ze jezeli nie przerwie tej diety to on odmawia dalszego leczania ( opiekowania sie rodzicami ) i ze przy takim trybie odzywiania zostalo mu maksymalnie 3 miesiace zycia . Ojciec wpadl w panike , obwinia mnie za zaistniala sytuacje .
Dzis jest sobota , my z zona idziemy zrobic w poniedzialek rano wyniki krwi i proby watrobowe . Mamy calkowite badania wykonane przed rozpoczeciem diety optymalnej . Bedziemy mogli porownac zaistniale zmiany . Takze po otrzymaniu wynikow krwi mam zamiar napisac na tym forum - jakie wyniki mialem przed dieta a jakie bede mial po 6 tygodniac diety .
Pozdrawiam. Piotrek
P.s. czytalem i czytam na tym forum o CHOLESTEROLU
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Jednym slowem panika Aby uspokoic siebie i Twoich rodzicow powinienes w poniedzialek, rano pobiec do ksiegarni i kupic sobie ksiazke "Mity o cholesterolu" autorstwa W. Hartenbacha. Czyta sie ja w kilka godzin a wiedza ogromna, wiedz, ktora uspokaja. Bole watrobowe podejrzewam, ze masz z nadmiaru bialka. Stany krecenia sie w glowie, a raczej "uciekania" ziemi spod nog, sucho w ustach i uciski w klatce piersiowej nie sa mi obce. Nie bylem z nimi u lekarza bo gdybym byl to dzis juz bym tu nie pisal, poniewz zamkneliby mnie na oddziale psychiatrycznym.Objawy te mialem tez w okolicach tego wieku....40-stki. Ja to tlumaczylem sobie kryzysem 40-sto letnim. Przejdzie. Mozesz podac przykladowe menu.?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
Co do cholesterolu ...plisss nie krzycz na mnie 'ino' wskaż błedy? . Coś robię źle , ale co? 'łapanka' - 6 m-cy temu Chol. całkowity 221 HDL 19,2 LDL 194 Trójglicerydy 390 dziś Chol. całkowity 259 HDL 46 LDL 179 Trójglicerydy 167 normy laboratoryjne Chol. całkowity 150-200 HDL 25-75 LDL 60-130 Trójglicerydy 50-150 Wyników morfologi krwi nie wpisuję bo dobre . Złapany był przy glukozie 15,2 a obecnie oscyluje w granicach 6,2 przy normach lab.3,5-5,5
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
co 2 godziny do ubikacji - zonie powoli przechodzi alergia na kota perskiego ktorego posiadamy
Mam jednak kilka dziwnych symptomow np: - duszenie , czasem ciezko mi sie oddycha ( jestem palaczem , pale okolo 10 papierosow dziennie + 2 kawy ze smietanka dziennie ) - sucho w gardle , pomimo tego ze wypijam spore ilosci wody niegazowanej ( uczucie drapania w gardle , tak jakby kawalek gardla na wysokosci szyji - bylo odrywane zywcem ) - czasem czuje bol w okolicach watroby ( zona takze ) - sa momenty w ktorych czuje jak serce mi " skacze " , czuje mocny bol w mostku - czesto kreci mi sie w glowie , czuje sie wtedy jakbym byl pod woda
( nie wiem czy wiekszosc tych dziwnych objawow nie jest powodowanych przez palenie papierosow i kawe , ale przed przejsciem na ZO nie mialem az takich ekstremalnych symptomow )
Licze na to ze przejscie na ZO uwolni mnie od DNY MOCZANOWEJ , ktorej ataki mialem juz kilka razy . Od 6 tygodni mialem 1 atak ktory " zgasilem " tabletka VOLTAREN . Ale musze sie przyznac ze dzien wczesniej najadlem sie za duzo ( obzarlem sie 3 schabowymi ... ) Na drugi dzien mialem potezne rozwolnienie , bole brzucha , mocny bol watroby i zle samopoczucie .
Jednak najbardziej niepokoi mnie sprawa CHOLESTEROLU .
Podam taki oto przyklad .
3 tygodnie temu kupilem kasiazke pana Kwasniewskiego i dalem ja moim rodzicom . Rodzice po tygodniu czasu pojechali do ciechocinka , do arkadi , w kterej takze mieli spotkanie z panem Kwasniewskim . Po powrocie rodzice byli zadowoleni , tryskali energia .... do czasu az poszli do swojego rodzinnego doktora . Ojciec zrobil badania krwi i wyszly tak :
CHOLESTEROL CALKOWITy - 386 LDL - 298 ( 2 razywiecej ponad norme ) HDL - 60 trojglicerydy - 160 cukier - 117 ( ponoc proby watrobowe tez wyszly zle, ale zapomnialem zapytac o konkretne wyniki ) Przed rozpoczeciem diety optymalnej ojciec mial wyniki CHOLESTEROLU w normie , byly ciagle obnizane tabletkami .
Ojciec zbliza sie do siedemdziesiatki . Ma arytmie serca , problemy z cisnieniem, jelitem grubym , tarczyca i jeszcze kilka .
Lekarz rodzinny powiedzial ojcu ze jezeli nie przerwie tej diety to on odmawia dalszego leczania ( opiekowania sie rodzicami ) i ze przy takim trybie odzywiania zostalo mu maksymalnie 3 miesiace zycia . Ojciec wpadl w panike , obwinia mnie za zaistniala sytuacje .
Znowu ktoś chce udowodnić, że ŻO mu zaszkodziło. Jeśli szkodzi, to po co to stosować?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piotrek71
Go
|
Sniadanie :
- Jajecznica z 3 jajek + z pokrojona kielbasa okolo 50 gram ( smazone na masle ) - herbata z cytryna ( oczywiscie bez cukru )
Obiad :
- 1 ziemniak - 10 deko brokuly to polane maslem - do tego 2 male kotlety mielone ( mieso wieprzowe i wolowe ) - okolo 130 gram - waga 2 kotletow
Kolacja :
- 2 placki serowe ( optymalne ) z szynka - 1 jajko na twardo z majonezem - 1 mala parowka
Co do proponowanej ksiazki to zaraz zamowie przez WWW i z checia poczytam .
Nie wspomnialem ze bralem afobam przez ostatni rok czasu .Lekarz stwierdzil u mnie nerwice , teraz to sie jakos inaczej nazywa ( stany lekowe czy jakos tak ). Od 6 tygodni nie biore afobamu , moze stad te dziwne dolegliwosci . 6 tygodni temu robilem przeswietlenie pluc , wszystko wyszlo OK .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piotrek71
Go
|
renia - Ja nie chce nikomu udowadniac ze ZYWIENIE OPTYMALNE szkodzi .
Te forum jest po to zeby rozmaiwac na temat ZO . Boje sie troche o cholesterol . Mam malo wiedzy na ten temat , dlatego tu napisalem . Gdybym uwazal ze ZO mi szkodzi to bym nie jadl tak jak to jest napisane przez pana Kwasniewskiego .
Nie rozumiem dlaczego odbierasz moj post jako ATAK ?
Napisalem jak sie czuje po 6 tygodniach diety i napisalem AUTENTYCZNE wydarzenie dotyczace mojego OJCA .
Wiec nie ma co sie oburzac , bo ja nie neguje ZO . Mam dylemat to pisze i chce z wami o tym porozmawiac .
Serdecznie pozdrawiam .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Piszę tak, bo tu ostatnio często zaglądają tacy "poszkodowani" przez DO.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piotrek71
Go
|
Ja sie nie czuje poszkodowany przez DIETE OPTYMALNA . Ja mam nadzieje ze ta dieta pomoze mi zyc lepiej , pozbyc sie chorob ktore mam .
Wymienilem kilka pozytywnych spostrzezen , po 6 tygodniach diety .
Pisze to co sie dzieje z moim organizmem , to co czuje i mysle . Prosze moje posty odebrac jako posty czlowieka ZAINTERESOWANEGO dieta optymalna a nie jak kogos kto ATAKUJE .
Co do negatywnych , to nie wiem czym one moga byc spowodowane ( moze paleniem papierosow ? moze zla proporcja B T W ? ) Dletego chetnie poslucham tych co juz od lat sa na ZO i ktorzy na sobie sprawdzili co i jak .
To ze moj ojciec ma zle wyniki z badan cholesterolu , to dalo mi troche do myslenia . Dlatego ide w poniedzialek rano zrobic wyniki i przekonam sie co sie dzieje w moim organizmie . Wydaje mi sie ze takie kontrole to pozytywna sprawa .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Sniadanie :
- Jajecznica z 3 jajek + z pokrojona kielbasa okolo 50 gram ( smazone na masle ) - herbata z cytryna ( oczywiscie bez cukru )
Obiad :
- 1 ziemniak - 10 deko brokuly to polane maslem - do tego 2 male kotlety mielone ( mieso wieprzowe i wolowe ) - okolo 130 gram - waga 2 kotletow
Kolacja :
- 2 placki serowe ( optymalne ) z szynka - 1 jajko na twardo z majonezem - 1 mala parowka
Co do proponowanej ksiazki to zaraz zamowie przez WWW i z checia poczytam .
Nie wspomnialem ze bralem afobam przez ostatni rok czasu .Lekarz stwierdzil u mnie nerwice , teraz to sie jakos inaczej nazywa ( stany lekowe czy jakos tak ). Od 6 tygodni nie biore afobamu , moze stad te dziwne dolegliwosci . 6 tygodni temu robilem przeswietlenie pluc , wszystko wyszlo OK .
Jak widzisz objawy poznalem,nawet jak "zapomniales" podac ze masz nerwice lekowa.....albo po prosty stres, kazdy go ma w tym czy w innym stopniu. Masz problemy z rownowaga zacznij ponownie brac lekarstwo. W ten sposob bedzie tez latwiej wyeliminiowac jakies bledy w zywieniu. To moja sugestia. Sniadanie bym zmienil na bardziej wartosciowe: Omlet na 50 gr masla, jednym jajku i 5-ciu zoltkach z 10 gr dzemu niskoslodzonego, albo omlet na 50 gr sloniny, tej samej ilosci zoltek ijedno jajko z np 100 gr groszku ugotowanego albo jakiw weglowodany wolisz poza tym piszesz: "polane masle"..."tez na masle" itd.............. Jakie masz dzienne BTW?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Mój krótki tekst z innego forum. "Krótka lista grupy objawów jeśli zje się za mało lub za dużo: objawy przy nadmiernym spozyciu białka czyli mięso,jajka,ryby, też mleczne itp. swędzenie i pękanie skóry,nawrót łuszczycy i innych chorób skóry,cuchnący mocz,bóle wątroby, nerek,stawów,przyśpieszone tętno,arytmia serca,wzrpst cisnienia tętniczego , nadmierna pobudliwość, nerwowość,pocenie się,powrót cukrzycy, rzut dny moczanowej,, ogólne osłabienie , otępienie mózgowe,uczucie zimna,słabość w stopach i łydkach,mrowienie,drętwienie,słabe włosy-wypadają,wzrost poziomu cholesterolu (LDL) objawy przy za małym spozyciu białka (czyli analogicznie zjada się wtedy więcej węglowodanów) uczucie głodu,znużenie,łatwe męczenie się, uczucie ciężkich nóg,wychudzenie(ew. chudnięcie, spadek wagi)obniżenie odporności, bóle stawów [B]objawy przy za za małym spożyciu węglowodanów[B] czyli warzywa, owoce, pod różną postacią ew. gorzka czekolada i inne ciała ketonowe w moczu, objawy niedotlenienia-ziewanie ,senność, kłopoty z zaśniećiem, wybudzanie się w nocy,, koszmary nocne,,spadek koncentracji,niesprawność umysłowa,pocenie się, bóle głowy,suchość w ustach,sztywny język,arytmia serca,otumanienie ranne,niemożność zebrania myśli,,zapominanie się,skurcze w łydkach." źródło tekstu to oczywiście to forum J.Kwaśniewskiego ale już nie mogę znaleźć tego tekstu a mam tylko wydruk komputerowy więc przeklejam tekst, który kiedyś wpisałam w neta dla innych nie znających się mam dzieci autystycznych na dzieci.org.pl. Jak widzisz rzut dny jak napisał powyżej adampio jest przy za dużej ilości białka. Życzę powodzenia w kontynuowaniu diety. Co do cholesterolu: też chyba z tego forum kiedyś tam zamiesciłam krótki info bo jak słyszę o cholestelorze jako jednym z powodów na NIE stosowanie DO czy innej niskowęglowdanówki to Mnie ręce opadają, podobnie jak z jedzeniem jajek czy tłuszczy zwierzęcych od których się tyje. A próby czy krew czy inne badania zawsze możesz zrobić ale pamiętaj, że skoro zwykły cukier można było obniżyć u mojego męża gdy był na zwykłej diecie jeśli tylko ograniczył słodzenie napojów czy zjedzenie czegoś słodkiego na kilka dni przed badaniem to podobnie jest z innym jedzeniem. Jak z czymś przesadzisz jedząc przed badaniami również Ci to wyjdzie w badaniach bo organizm jest lepszy niż komputer gdzie nie zawsze 2+2 równa się 4 bo Nas zaprojektował ktoś mądrzejszy niż my sami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mari
Go
|
Bardzo Ci dziękuję za ten wpis Sylwio ...wychodzi mi ,że za mało białka . Cholesterolem się nie przejmuję (wzrostem), tylko tym ,że w porównaniu z przed pół roku jest zbyt mizerna różnica w proporcjach pomiędzy LDL a HDL ...no i te trójglicerydy.. Wszędzie czytam ,że są super w granicach 70 . Co prawda w medycynie konwencjonalnej jest w tej chorobie wskaźnik 150-200 i jest wtedy mówione,że cukrzyca jest kontrolowana odpowiednio , ale mnie to nie zadowala ..nie chcę , aby były tak wysokie i już!. Może jednak jestem zbyt niecierpliwa , może trzeba więcej czasu na bardziej satysfakcjonujące wyniki . ps. Czytałam o Twoim synku na innym forum ..o walce każdego dnia . Jesteś "uparta" i chwała Tobie za to !. pozdrawiam .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Mari przeczytałam twoje słowa i odpowiedź wyślę za chwilę na priv.Dziękuję .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mateoosh12
Go
|
Co do cholesterolu ...plisss nie krzycz na mnie 'ino' wskaż błedy? . Coś robię źle , ale co? 'łapanka' - 6 m-cy temu Chol. całkowity 221 HDL 19,2 LDL 194 Trójglicerydy 390 dziś Chol. całkowity 259 HDL 46 LDL 179 Trójglicerydy 167 normy laboratoryjne Chol. całkowity 150-200 HDL 25-75 LDL 60-130 Trójglicerydy 50-150 Wyników morfologi krwi nie wpisuję bo dobre . Złapany był przy glukozie 15,2 a obecnie oscyluje w granicach 6,2 przy normach lab.3,5-5,5 no patrz jaki HDL miałeś 6 m-cy temu beznadziejny. Wzrósł? No. A teraz tak - Ty cholesterol olej. Jedz ZGODNIE Z PROPORCJAMI. Schudniesz jeszcze 10 kg i zaczniesz jeść więcej tłuszczu, bo takie ilości białka (3 schabowe) to jakieś ekstremum. Wiem, czasami chytrość na jedzonko i smaczek, ale zepnij tyłek, wyprostuj się - jesteś facetem. Pomyśl o plaży, albo o tym jakie harce zaczniesz znowu wyprawiać w łóżku. Żona to samo. Co do ojca - 70 letniego Pana - najlepiej pod nadzorem lekarza OPTYMALNEGO. Powoli, do przodu. Spokojnie. NIe przekręci się nikt na drugi świat. Troszkę inaczej się podchodzi do ludzi w tym wieku - wiesz, 70 lat się jadło chlebek na śniadanko, mleczko piło i zupki jak pan bóg przykazał. A teraz nagle szok. Na marginesie podwyższony poziom cholesterolu to nic groźnego przy tym zywieniu. W końcu unormuje się LDL, wzrośnie HDL i spadną triglicerydy. Luz blus. Watróbkę jesz? Jajeczka? Serek tłusty biały? Kiełbaskę na smalczyku z cebulką? Śmietankę - szklaneczka nie zaszkodzi dobrze zmrożonej w upał. I jest fajnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mateoosh12
Go
|
a reni proponowałbym założyć bana. Co to za teksty na dzień dobry? Jasne, że Piotrek i ten gość, który ważył 120kg są agentami Ministerstwa Zdrowia i próbują nas wszystkich wystraszyć. renia> takie słowa z Twojej strony brzmią jak z oblężonej twierdzy. Ludzie zaczynają jeść, a nie żreć, z ich organizmami dzieją się różne rzeczy i pytają. Ja po takim tekście jak z Twojej strony uznałbym, że to forum wariatów i wyznawców.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Przecież widać dokładnie, że niektórzy tutaj specjalnie "pracują", żeby odstraszyć od DO.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Znam ludzi, którzy już "nie powinni żyć", a dzięki DO są zdrowi. Ale niektórym się pogarsza... Mimo, że stosują DO rygorystycznie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dodam jeszcze, że Jan Kwaśniewski pisał w swoich książkach, że Żywienie Optymalne, leczącym się w Arkadii Zdrowia "Arkadia", pomagało w każdym przypadku. Jednym szybciej, drugim wolniej, ale pomagało. Jedynie, przy bardzo ciężkich, długotrwałych schorzeniach, nie było możliwości uzyskania całkowitej remisji choroby, jednak poprawa zawsze była znaczna. Tu na Forum natomiast, średnio w co drugim przypadku DO powoduje "pogorszenie" zdrowia. Czy to nie dziwne? A z drugiej strony, czemu koncerny farmaceutyczne miałyby się przyglądać bezczynnie, jak uciekają im złotowki? Gdzie mogą bardziej namieszać jak tu? TV ma cenzurę , służy tym, którzy ją utrzymują , czyli w dużej mierze firmom farmaceutycznym, ktore płacą za reklamę swoich " cudownych środków". Na samej sprzedaży suplementów diety robią "kokosy".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Reniu, przemyśl i daj jeden konkretny wpis. Po co 'mozolić się na próżno'?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Reniu, przemy¶l i daj jeden konkretny wpis. Po co 'mozolić się na próżno'?
Ja uważam, że nie mozolę się na próżno, bo głosy "odstraszaczy" są coraz słabsze. Czemu mają rezygnować ci, którzy tu zaglądają i potrzebują naprawdę pomocy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Zdaję sobie sprawę, że przy tylu osobach, które tu piszą, że im na DO się "pogorszyło", mogę, przez przypadek, kogoś źle odebrać. Jeśli tak, to przepraszam. Tylko dziwne, że w Arkadii, u osób które poznałam, choroby ustępowały, a na Forum jest odwrotnie (przeważnie).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|