Autor
|
Wtek: Nasze pupile. (Przeczytany 1665811 razy)
|
Gavroche
|
Ale różnice. Doberman, bernardyn Majstrujemy, majstrujemy i co? Jest gorzej. Psy kanapowe. Widzimisię sędziów i przekonania hodowców Spieramy się o to z moją panią. Ona jest zwolennikiem psów rasowych, ja funkcjonalnych. Mi bardziej pasuje pojęcie rasy sprzed 150 lat, kiedy to o rasie psa nie decydowało urodzenie, a umiejętności i charakter. Pies, który lubił zaganiać był owczarkiem, stróżować-bandogiem, tropić-legawym lub gończym, a jak nie umiał nic, dostawał kulkę lub był salonowym To trochę tak jak arystokracja zawierająca związki małżeńskie pomiędzy osobami blisko spokrewnionymi . Dla rasy. Ma to swoje zalety. Po jakimś czasie ujednolica się charakter, temperament, wygląd i... choroby
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Nie lubię psów, co szczekają ze strachu, nie lubię psów, co szczekają bez powodu, nie lubię psów, bo to niewolnicze dusze, co muszą mieć "pana"... Ale czasem zdarza się fajne zwierzę i wśród sabak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
A propos rasy i charakteru. Kiedyś kupowało się rasowego psa dla jego charakteru. Bo, określona rasa miała swoje cechy osobowe. Np. wiadomo , że jamniki są płochaczami i będą kopać nory. A teraz muszą chodzić po schodach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Nie lubię psów, co szczekają ze strachu, nie lubię psów, co szczekają bez powodu, nie lubię psów, bo to niewolnicze dusze, co muszą mieć "pana"... Ale czasem zdarza się fajne zwierzę i wśród psów. A ja znowu jestem zdeklarowanym psiarzem Kotów i fretek nie rozumiem... A wsród psów jest sporo niezależnych dusz, np. teriery czy gończaki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ale różnice. Doberman, bernardyn Majstrujemy, majstrujemy i co? Jest gorzej. Psy kanapowe. Widzimisię sędziów i przekonania hodowców Spieramy się o to z moją panią. Ona jest zwolennikiem psów rasowych, ja funkcjonalnych. Mi bardziej pasuje pojęcie rasy sprzed 150 lat, kiedy to o rasie psa nie decydowało urodzenie, a umiejętności i charakter. Pies, który lubił zaganiać był owczarkiem, stróżować-bandogiem, tropić-legawym lub gończym, a jak nie umiał nic, dostawał kulkę lub był salonowym To trochę tak jak arystokracja zawierająca związki małżeńskie pomiędzy osobami blisko spokrewnionymi . Dla rasy. Ma to swoje zalety. Po jakimś czasie ujednolica się charakter, temperament, wygląd i... choroby Typu zaburzenia psychiczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
A teraz muszą chodzić po schodach. A wind nie ma?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
A teraz muszą chodzić po schodach. A wind nie ma? Można pieska nosić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Kotów i fretek nie rozumiem... Koty znacznie lepiej sygnalizują swój nastrój, niż psy, a freciszon? Tego zwierzka nie da się racjonalnie zrozumieć dlatego jest "ciężki" jako domownik.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
A wsród psów jest sporo niezależnych dusz, np. teriery czy gończaki.
Teriery, moja ukochana rasa, ale może dlatego że innego psa nie miałem? Na emeryturkę, jak dożyję, bo to nie wiadomo jak wysoko limit podniosą, kupię sobie teriera na długie spacery.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Na długie spacery wystarczy dobra laska...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
Gavroche
|
A wsród psów jest sporo niezależnych dusz, np. teriery czy gończaki.
Teriery, moja ukochana rasa, ale może dlatego że innego psa nie miałem? Na emeryturkę, jak dożyję, bo to nie wiadomo jak wysoko limit podniosą, kupię sobie teriera na długie spacery. Border terier-cudo Mi najbardziej podchodzą łajki, szpice pierwotne i azjatyckie. Karelski pies na niedźwiedzie, miód-malina! http://www.dogomania.pl/galeria/p/45046/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ja miałam dwa sznaucery olbrzymie. Jeden był książę Ulf von coścoś. Kochane psy, ale krótko żyły.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
...a freciszon?... Pełno teraz nad ranem po ulicach lata. Fajnie się toto "pulta" w biegu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
U nas ich chyba nie ma... zresztą ja nad ranem nie włóczę się po ulicach...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
...a freciszon?... Pełno teraz nad ranem po ulicach lata. Fajnie się toto "pulta" w biegu. Tak, widuję. Tchórz, na bank z domieszką fretki, bo lęk przed człowiekiem jakby nie za duży. I różne rozjaśnienia na pyskach mają. Żbiki coraz częściej widać, podobno też na skutek krzyżowań z kotem domowym...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Ja nie rozróżniam, kiedyś mówiłem tchórz. Teraz nie baczę gdyż ponieważ z perspektywy z jakiej najczęściej widzę + półmrok jest toto słabo precyzowalne. Z kolei jamnik, też "dugi" taki, a już się tak fajnie nie "pulta" jakby mostek połknął.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ja nie rozróżniam, kiedyś mówiłem tchórz. Teraz nie baczę gdyż ponieważ z perspektywy z jakiej najczęściej widzę + półmrok jest toto słabo precyzowalne. Z kolei jamnik, też "dugi" taki, a już się tak fajnie nie "pulta" jakby mostek połknął. Półstopochodne, do nich należą łasicowate, mają niesamowicie elastyczny kręgosłup. Palcochodne, psowate muszą mieć sztywny kręgosłup, jako "trampolina" do efektywnego biegu. W kręgosłupie znajduje się pięć odcinków silnie nawiązujących do "gadzich" rozwiązań. Ssaki mają klatkę piersiową. Kręgi odcinka piersiowego zestawiają się stawowo z żebrami. Mostek jest płaski, jedynie u nietoperzy rozwija się na nim szkielet kostny. Zasadniczą zmianą jest ograniczenie ruchomości kręgosłupa. Realizowane jest to przez zmianę typu budowy kręgu. U ssaków wykształciły się kręgi płaskie. Pomiędzy trzonami rozwijają się chrzęstne dyski międzykręgowe. Struna grzbietowa zanika zawsze już w początkowej fazie rozwoju zarodkowego. U ssaków nie występują kości krucze. Obręcz kończyny przedniej traci sztywne połączenie ze szkieletem osiowym. Obojczyki są dobrze rozwinięte tylko u tych gatunków, które poruszają kończynami przednimi w różnych płaszczyznach (np. u naczelnych), tam, gdzie służą one do biegu obojczyki zanikają całkowicie (u kopytnych i większości drapieżnych). Miednica ssaków zbudowana jest dość konwencjonalnie z trzech dużych kości. W kończynie tylnej widoczna jest mocna kość. Dłonie i stopy zmieniły się najbardziej. Odcinki te u rożnych form różnią się przede wszystkim: sposobem przylegania do podłoża i stopniem rozwoju elementów kostnych, dlatego można podzielić je na: kończyny stopochodne - u człowieka; kończyny półstopochodne - u łasicowatych; kończyny palcochodne - u psowatych; oraz kończyny skrajnie palcochodne - (kopytnochodne) http://www.sciaga.pl/tekst/29779-30-ewolucyjne_zmiany_w_budowie_szkieletu_kregowcow_jako_przystosowania_do_trybu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|