Nasze pupile.

[Dasna]

  Mam wraĹźenie Radziu , Ĺźe budyń jest dobry na wszystko.

[administ]

A kisiel, tylko na wrzody Ĺźołądka!   
Tak w przychodni usłyszałem! 

[Dasna]

 

[Radzio]

Mam wrażenie Radziu , że budyń jest dobry na wszystko.

Skoro tak Ci intuicja podpowiada- brać i pałaszować.  

A kisiel, tylko na wrzody żołądka!    
Tak w przychodni usłyszałem!  

W lesie nic o kisielu nie pitolą.
Może by tak w końcu z tej przychodni zrezygnować, a w zamian ... budyniu skosztować i ... w las pogalopować.  

I sobie p o g r a t u l o w a ć. Mniam, mniam, mniam.   

[Dasna]

W kisielu to dziewczyny walczą.
http://www.mmwarszawa.pl/393291/2011/11/13/walki-dziewczyn-w-kisielu-zdjecia?category=news

[Radzio]

Pewnie mają wrzody.

[administ]

Takie kiślowanie zewnętrzne to jest kpina z powaĹźnego zalecenia medycznego! 

[renia]

Powinny w smalcu albo maśle się tarzać, bo tego nie szkoda...

[administ]

Nie, bo to złe, niezdrowe, nienasycone tłuszcze zwierzęce! 
Lepiej w zdrowych nasyconych tłuszczach roślinnych z margaryny! 

[Radzio]

Nie, bo to złe, niezdrowe, nienasycone tłuszcze zwierzęce! 
Lepiej w zdrowych nasyconych tłuszczach roślinnych z margaryny! 

FAKT!
Moje kundle okresowo- z uwagi na "przydatne ozdoby" między opuszkami, smarowane mają łapy olejem roślinnym, przy czym te nieklarowane typu "Butwinogowy" są do tego celu beznadziejne- szybko tężeją, sadło gęsie- choć ma dobrą konsystencję- też jest raczej do smarowania d... e tam, bo z łap sobie wylizują.
Najlepsze są rafinowane w "ogniu"- nie krzepną w niskich temperaturach i psy nie biorą tego do mordy- nawet kundle.

[administ]

Najważniejsze, aby w geny wbić, że roślinne dobre, a zwierzęce złe, a jakie one są faktycznie, to już nieważne. 

[Radzio]

Geny, to... geny!

Syn urządził dziś kotom wieczorny seans "Nirvany"- parę kropli waleriany na ściankę gimnastyczną. 
Biegać już nie trzeba.

[Radzio]

Zawody jak zwykle wyłoniły zwycięzców, a ja- niesiony dumą z własnych, na tym polu dokonań- wziąłem swoich: kumpelę i kumpelka na "nocny patrol". 
10km upłynęło w doborowym towarzystwie i odpowiedniej do nastroju- nocnej ciszy.
Nikt nawet paszczą nie kłapnął- dwoje, bo stale "wietrzą", a trzeci, bo... wprost
przeciwnie.

[Zyon]

Radziu to sa przemyslenia czy relacje? Bo szczerze mowiac nic z tego nie rozumiem....

[Radzio]

Zadałeś pytanie, które stawia mnie w kłopotliwej sytuacji. Naprawdę nic a nic nie rozumiesz? 
Że kobiety "nic" nie rozumieją- zaakceptowałem, ale Ty? No nie rób mi tego!

[renia]

Były sobie kotki cztery...

[załącznik usunięty przez administratora]

[Radzio]

Piękny dzień. Wraz z psami udało mi się wyprowadzić część dwunożnego towarzystwa ... w las.
Fakt, że dystans ani psów ani mnie nie rozpieścił, ale zawsze to bliżej ludzi.

[Radzio]

Zawody jak zwykle wyłoniły zwycięzców, a ja- niesiony dumą z własnych, na tym polu dokonań- wziąłem swoich: kumpelę i kumpelka na "nocny patrol". 
10km upłynęło w doborowym towarzystwie i odpowiedniej do nastroju- nocnej ciszy.
Nikt nawet paszczą nie kłapnął- dwoje, bo stale "wietrzą", a trzeci, bo... wprost
przeciwnie.

Dziś powtórka, choć niezrozumiała, to psy i o dziwo ja jesteśmy  zadowoleni. "Nocny partol" z łapami w oleju.

[MariuszM]

Jak myślisz Gavro, pytona tygrysiego da się żywić skrobią


[załącznik usunięty przez administratora]

[Gavroche]

Jak myślisz Gavro, pytona tygrysiego da się żywić skrobią

Są molurusy, którym można podawać martwą zdobycz i takie można by karmić ziemniakami.
Albo sondę do żołądka i wio!
Tak serio to myślę, że dłużej by pożył bez jedzenia niż karmiony skrobią.
Rok czasu dla dorosłego osobnika bez posiłku to nic takiego.
Ja zaś karmiłem dorosłe traszki Waltla kazeiną techniczną przez 8 miesięcy chyba i niczym się nie różniły od karmionych dżdżownicami.