Autor
|
Wtek: Nasze pupile. (Przeczytany 1666217 razy)
|
administ
Go
|
No to teraz wiesz, jak się czuje na przykład ordynator chorób wewnętrznych w publicznym szpitalu, jak mu pomór na oddział się zwlecze nie wiadomo z jakiej przyczyny... Ale prokurator za rybki na szczęście nie grozi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Zrobilem szybki restart. Nie chcialo mi sie czekac 24h, mam nadzieje, ze zaprawieni w bojach przezyja...
To zadziwiające jak "zaprawione w bojach" mogą być ryby Przy takim szybkim restarcie najgorsze są dwa momenty, tuż po wpuszczeniu i po 48-72 h. Pierwszy moment to szok biologiczny, kiedy taka "surowa" woda, bez koloidów biologicznych "zdrapuje" z ryb śluz. Drugi, to strącanie węglanów, kiedy to warunki zmieniają się dramatycznie w ciągu kilkudziesięciu minut. Ale i tak większość przeżywa Podstawowa zasada nie przeszkadzać. Aha, nie karm 3-4 dni, a potem na czubek noża. Głód(pod warunkiem wcześniejszego dobrego odkarmienia)pomaga zmobilizować siły i pokonać "stres adaptacyjny".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Cos tam zapuscilem jakies enzymy podwojna dawke (bactosan), kamienie tylko przeplukalem, troche tam paprochow zostalo, roslin tez nie plukalem specjalnie, zeby tak na golasa nie szlo. No i take cos, nie wiem jak to nazwac, taka kulka z mchu czy czegos podobnego, ktora pewnie pelna jest roznych glonow i starego ustroju. No zobaczymy, Glonojad, sumy i zalobnice maja juz za soba kilka restartow i pare szybkich.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Cos tam zapuscilem jakies enzymy podwojna dawke (bactosan), kamienie tylko przeplukalem, troche tam paprochow zostalo, roslin tez nie plukalem specjalnie, zeby tak na golasa nie szlo. No i take cos, nie wiem jak to nazwac, taka kulka z mchu czy czegos podobnego, ktora pewnie pelna jest roznych glonow i starego ustroju. No zobaczymy, Glonojad, sumy i zalobnice maja juz za soba kilka restartow i pare szybkich.
Bactosan to jest chyba produkt Tropicala, szkoda pieniędzy. Żyjące produkty w znośnej cenie ma Femanga, innych nie wolno kupować. Mikroby same się namnożą. Niestety w 25 stopniach to trwa 2-3 tygodnie. Ta kulka to gałęzatka, glon, tylko nie rób z niego trawniczka, oblezie wszystko. Wszystkie sumowate mają włączone oddychanie jelitowe i wspaniałe gruczoły śluzowe, inne ryby mają trudniej...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
A no wlasnie, galezatka, nie czyscilem jej i nie plukalem tylko wrzucilem z poprzedniej wody do nowej, moze cos tam pomoze. To co wsypalem to Bactozym, prodcent Tetra Aqua. Taki mialem pod reka.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
Na razie zyja. Ale nie karmic? Biedakow mi szkoda, takie zestesowane i jeszcze glodne..
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Na razie zyja. Ale nie karmic? Biedakow mi szkoda, takie zestesowane i jeszcze glodne.. Głód pomaga pokonać stres. A woda świeża, bakterii nitryfikujących nie ma nawet na lekarstwo, resztki pokarmu i odchody będą truć ryby. Normalnie nie karmi się dwa tygodnie po restarcie awaryjnym, ale wiem, żeś miętki Bolek i nie dasz rady
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
2 tygodnie? bez jedzenia? Muskle im pospadaja Nie wiem jak to zniose, kocham je jak siebie samego, tak kaze mi dekalog i 12 przykazanie Nie zdechna??
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
2 tygodnie? bez jedzenia? Muskle im pospadaja Nie wiem jak to zniose, kocham je jak siebie samego, tak kaze mi dekalog i 12 przykazanie Nie zdechna?? Przez kilka dni bez jedzenia? Czy nie zdechną to nie wiem, ale na pewno nie z głodu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Nie z glodu? A nie zje mi wielki glonojad moich neonkow?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Nie z glodu? A nie zje mi wielki glonojad moich neonkow? Dopiero jak neonki padną, glonojady, jak sama nazwa wskazuje, lubią padlinę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No nie wiem, nie dalem im dzisiaj jesc, ale nie wiem czy wieczorkiem cos im nie sypne. Martwie sie o nie, choc nie maja duszy
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
No nie wiem, nie dalem im dzisiaj jesc, ale nie wiem czy wieczorkiem cos im nie sypne. Martwie sie o nie, choc nie maja duszy Ssaki i ptaki, czyli stałocieplne marnują mnóstwo energii na ogrzewanie ustroju. Ryby dogrzewasz grzałką, więc luz. My jesteśmy głodni kilka razy dziennie, ryby kilka razy w tygodniu. U mnie w sklepie, chłopaki zapomnieli raz o pielęgnicy, perłołuskiej chyba, trzy miesiące przesiedziała w wysychającym baniaku, bez szamy. Musiała sobie dół w żwirze wykopać, żeby jej woda grzbiet przykrywała, nim ją znaleźliśmy. Potem, po odkarmieniu, pięknie do tarła podeszła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Właśnie się dowiedziałem, że odszedł Harun, jeden z alaskańskich husky, których jesteśmy współwłaścicielami. Przeżył 17 lat przepracowując 15 z nich. Był znakomitym wheelem, biegł tuż przed saniami. Ostatni sezon pozwalano mu biegać luzem przy zaprzęgu, tak dla frajdy, raz w tygodniu. Żywiony był surowym mięsem i suszoną rybą i do końca był w znakomitej formie. Odszedł we śnie, w swoim kojcu. Zostawił po sobie kilka dobrze pracujących psiaków.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Piękny wiek jak na psa - niech mu nigdy kości nie brakuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Ok, szkoda zwierzaków, można zostawić w byle schronisku, bez podawania powodu. Ale mam takie wrażenie, że z ludźmi robi się gorsze rzeczy ostatnio i jakoś tego nikt nie zauważa, za bardzo... Zbydlęcenie takie, że rodzice tłuką dzieci na śmierć. A jakieś myszki czy króliczki to tak cierpią w laboratoriach...po to są hodowane, w końcu. Jakiś zdrowy rozsądek by się przydał. Z jakimkolwiek człowiekiem na ziemi mamy więcej wspólnego, niż z najbiedniejszym nawet prosiaczkiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Też uważam, że bardziej nad zwierzętami się rozckliwiają niż nad ludźmi. Psa uderzyć nie można a nad rodziną się pastwić można... Od razu dodam, że nie jestem za takim prawem, które pozwoli znęcać się nad zwierzętami, ale ludzka mentalność często taka jest, że w rodziny obce mieszać się nie można, nawet jeśli się wie o istniejącej tam przemocy. A zwierzęta? W Kanadzie z ogrodów prawie nic nie można zebrać, bo szybsze są w tym czarne wiewiórki, kreta zatruć też nie można...Albo się mylę... Żeby było poprawnie politycznie, powiedziałbym, że ludzie są ciut ważniejsi, jakby
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|